Polska idzie tą samą drogą, co Grecja
Posted by Marucha w dniu 2015-06-30 (Wtorek)
O tym, co czeka Polskę w związku z wydarzeniami w Grecji korespondent radia „Sputnik” Leonid Sigan rozmawia z niezależnym ekspertem Andrzejem Szczęśniakiem.
Dziś nie o gazie i nie o energetyce a o greckiej tragedii i co ona oznacza dla Polaków.
— Dzisiejsza sytuacja Grecji jest bardzo poważnym strategicznym ostrzeżeniem dla Polski, bo jeżeli przyjrzymy się greckiej drodze do Europy, do tej wspólnoty różnych krajów, bogatszych i mniej bogatych, to dzisiaj widać, że ta droga nie była dobra. I prowadziła ona przez ogromne, według mnie, niepotrzebne zadłużenie, czasami gdzieś po drodze rozkradzione.
To zadłużenie spowodowało, że w czasie światowego kryzysu finansowego, zadany był cios przede wszystkim w społeczeństwo. To jest droga wielu krajów peryferyjnych Europy. Grecja była przyjęta w 1981 roku, a Polska w 2004, czyli dwadzieścia kilka lat później, ale my niestety idziemy tą samą drogą.
Tutaj jest poważne ostrzeżenie, żebyśmy nadmiernie nie uzależniali się od pożyczek, od pieniędzy Zachodu, które w czasie sytuacji kryzysowej, tak jak to było w latach 2007-2008, uderzają. Ci, którzy są zadłużeni mają potworne kłopoty. To jest bardzo poważne ostrzeżenie, co do strategicznej drogi rozwoju, którą Polska powinna iść. To po pierwsze.
Drugie poważne ostrzeżenie jest związane z ostatnią fazą kryzysu. Jeśli przyglądniemy się dokładniej warunkom, które ta trójka bogatych krajów stawia Grecji, to nasuwa się pytanie, o co w tej ostatniej fazie kryzysu chodzi i przed czym Grecy się bronią. To jest, przede wszystkim, liberalizacja i otwarcie wszystkich rynków. Czyli wejście wielkich firm z najbogatszych państw zachodnich na te rynki oraz ich przejęcie.
A drugie żądanie to wyprzedaż wszystkich aktywów, które Grecja ma, czyli własności przemysłowej, infrastruktury, a także ziemi, wysp, które są w Grecji bardzo atrakcyjnym towarem. Są to dwie rzeczy, będące strategicznymi elementami stosunków między krajami bogatymi, między Zachodem, a krajami, które są dzisiaj peryferiami Europy, i które mają wspólne problemy.
Jak zareagował złoty na fatalną wiadomość z Aten o ewentualnej niewypłacalności?
— W Polsce to jest oczywiście temat dnia, i temat medialny. On może uderzyć w Polskę w tym sensie, że jeżeli wywoła poważny europejski kryzys, to oczywiście może się powtórzyć sytuacja z 2008-2009 roku. Wówczas Polska była uderzona właśnie przez globalny kryzys finansowy. Odpowiedź na niego była bardzo charakterystyczna dla takich krajów jak nasz — osłabienie waluty, przez to zmniejszenie siły nabywczej ludności. W ten sposób się kraje ratują, czyli długi są trudniejsze, bo bardziej kosztowne do spłacenia.
W takich sytuacjach kapitał zagraniczny ucieka, traci się miejsca pracy, a poziom życia społeczeństwa się obniża. To jest taki klasyczny schemat kryzysu finansowego, uderzającego w kraje takie jak Polska. Wydaje mi się, że on może nastąpić. Ale to nie jest kwestia dni. To raczej kwestia miesięcy, a może najbliższego roku.
Wobec zaistniałej sytuacji, co dalej z nastrojami o ewentualnym wejściu Polski do strefy euro?
— Wejście do strefy euro, przyjęcie nas do tej strefy, to był taki konik, takie, powiedziałbym, hobby wielu polityków, którzy na wyścigi starali się przekonać społeczeństwo, że to jest atrakcyjna wersja wydarzeń. Nie wydaje mi się, żeby to dzisiaj było atrakcyjne dla odbioru społecznego, ale warto pamiętać, że takie decyzje będą podejmowane raczej w elitach politycznych i opinia społeczna nie będzie miała zbyt dużo do powiedzenia.
Z kolei kryzys w strefie euro, który może, i to na dużą skalę, nastąpić po tym greekexit z pewnością zmniejsza atrakcyjność dla Polski bycia w strefie euro. Ta strefa będzie przeżywała kryzys i wejście do niej w tak niepewnych, tak zmiennych okolicznościach, w takim momencie zawirowania i dużych wahań, jest fizycznie niemożliwe.
Myślę, że apetyty wielu polityków w Polsce na wejście do Eurostrefy zostaną ostudzone, a politycznie zyskają ci, którzy od dawna mówili, że trzeba utrzymać złotówkę, że złotówka uratowała nas w kryzysie 2008-2009. To będzie jeszcze jeden punkt i plus, na przykład, dla PiS-u, który dzisiaj idzie po zwycięstwo wyborcze.
Komentarzy 8 do “Polska idzie tą samą drogą, co Grecja”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Budziwoj said
Po to się zadłuża narody przy pomocy zainstalowanych marionetek, by potem rozszabrować to co jeszcze zostało!
Typowym przedstawicielem sprzedawczyka, dla którego Polska to nienormalność jest potomek egzekutorów w Lasach Piaśnickich.
http://www.piasnica.auschwitzmemento.pl/piasnica.html
KoZiRaDka said
Czyli dobra droga idziemy i modle sie kazdego dnia abysmy dozyli takich politykow aktualnych w Grecji, aby wreszcie Polska wyszla z tego Eurosyfu, pogonila lichwiarzy, z nacjonalizowala banki, zamknela granice i wreszcie byla konkurencyjna, uruchamiajac wewnetrzny rynek do zycia rowniez. Z wlasna waluta, NIGDY EUROSZMELC!!!
errorous said
„elitach politycznych” – dawniej słowo „elita” wiązało się z czymś o wysokiej jakości. Określanie najgorszych szumowin mianem elity byłoby więc niepoprawne. No ale język ewoluuje.
Kojak said
Od 89 roku trwa nieprzerwanie kryminalny napad rabunkowy miedzynarodowdowego zydowstwa na Polske ! Nie chodzi tu o zadne reformy wbrew kryminalnej hitlerowsko -goebelsowskiej propagandzie zydowsklch pismakow zajadle i nieustannie oglupijacej Polakow ! Ten rabunek doprowadzil juz do calkowitego krachu ktory sie ukrywa pubikujac kryminalne statystyki i dane zalgane przez sprzedajne kanalie ! Rozkradziono prawie wszystko, zlodzieje majacy tu pseudofirmy trasferuja wrecz wagonami kolejowymi gotowke rabujac co tylko sie da ! Bliski jest moment totalnego krachu ! Skarb panstwa jest pusty ! Rzadzace zydowstwo przedstawia kryminalne statystyki wliczajac miedzy innymi do PKD dochod z kurestwa i to ….szacunkowy ! ! !
RomanK said
Poprostu tak wyglada globalizacja. Poprzez przejecie wlasnosci narodowej nastepuje utrata surennosci narodowej. Odbywa sie to metoda finansowa czyli porzez zapisy ksiegowe czyli najtaniej jak mozna. Jedynym kosztem jest szybkie wzbogacanie sie tzw kast sluzebnych globalizmu, czyli tzw kasty politycznej udajacej suwerenne rzady ,ktore pilnuja zeby przecedery przejecia odbywaly sie w majestacie prawa i quasi legalnie.
Nie wiem czemu tak wielu znajomych przeciez te metody wypracowanow w Polsce szlacheckiej Kupujac od sarmacji kawalek po kawalku w Majestacie prawa i za aprobata Sejmow…i trafil sie tylko jeden posel Rejtan, ktory nazwal to po imieniu..skopany jak pies przez panow braci poslow,,,
W sumei o co wam chodzi np Polak Tusk moze byc szefem Europy, czy Buzek..czy inny Mucek….wy mozecie myc gary u siebnia albo w najlepszej restauracji Londynu…o co wrzask…widzialy galy…czego sie baly..jak Prymas z Generalem straszyli…..
Cute Kid said
Nie tylko Polska ale I kazdy inny kraj.
Ameryka (USA) jest zadluzona na dziesiatki TRYLIONOW dolarow: Dlug ktory nie jest w stanie splacic w zadnej przewidywalnej przyszlosci. I co?
RomanK said
Skoro pieniadz ma tylko i wylacznie oparcie -czyli prytet dlugu….zatem wysokosc dlugu swiadczy tylko o ilosci pieniedzy, jakie zuzyla gospodarka i rzad w skali panstwa!
Ten dlug ma drugie zadanie utrzymywanie nieswiadomych finansow spoleczenstw w przeswiadczeniu winy…ze sa winni..i nie maja z czego doddac…
Trzeci to pretekst przejmowania tytulow wlasnosci narodowej za zalegle splaty odsetek za pozyczone pieniadze , ktorych monopol narody zbyly na rzecz miedzynarodowego Srula!
LIkwidacja dlugow polegga na likwidacji Systemu Pieniadza opartego na dlugu czyli czastkowej / ulamkowej rezerwie finansowej.
Poprzez przywrocenie rezerwy finansowej, badz likwidacji fiat money a wprowadzenie tzw. realty money, czyli prawdziwego pieniadza posiadajacego untrinsc value, czyli wartosc sama w sobie.
Nie jest to nic nowego i mialo miejsce kilka razy w przeszosci ztym ze nigdy na tak wielka skale. Zwsze koszt takich nawrotow do rozdsadku spada na barki warstw pracujacych i oszczedzajacych..chodzi zatem o to zeby tym razem odpowiedzialno poniesli przedewszystkim odpowiedzialni za rten stan rzeczy czyli bankierzy i ich przydupasy polityczy oraz ich psy lancuchowe oligarchowie…ktorzy musza stracic wszystk wlacznie z gardlem!
Rokitnik said
Ba!? Owszem k a ż d y Kraj chyba z samym Israelem ( najukochańszym ) jest ZADŁUZONY nie wyobrażalnie? Jak Pan słusznie zauważa jest to suma sumarów pieniądz FIKCYJNY..wystawiony i owszem ale nie SCEDOWANY na pożyczającego – tylko ” przyrzeczony ” ( no, niby że sobie leży w mitycznym skarbcu, a dłużnik tylko oddaje go z procentem / lichwą /?
No skoro jest to BZDURA to pewnie JEST jak w tym dowcipie ,żydowskim ..Kobuszewski – Brusikiewicz.., to jest zwyczajna m i s t y k a pieniądza? A czy za omamy u miraże trzeba cokolwiek oddawac?
OCZYWIŚCIE – bo na opornych spadnie D**KRACJA WYCISKOWA, w postaci zbirow MFW albo USArmy !!!! A jak ma spaść na USA – to dopiero jest dylemat, godny roztrzygnięcia Salomonowego?