Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    revers o Wolne tematy (28 – …
    Kolapsus o Jak inteligentni ludzie radzą…
    PK o Splątanych łańcuszków nie prze…
    PK o Zgromadzenie Ogólne opowiedzia…
    Harakiri Sepuku o Ucieczka z „Uśmiechniętej Pols…
    Harakiri Sepuku o Pudrowanie syfilisu
    PK o Ucieczka z „Uśmiechniętej Pols…
    Crestone o Pudrowanie syfilisu
    Iliryjczyk o Czy Ukraińcy zaczną masowo wyj…
    revers o Najsmutniejsza historia, która…
    lewawo o Jak inteligentni ludzie radzą…
    lewawo o Czy Ukraińcy zaczną masowo wyj…
    Kolapsus o Jak inteligentni ludzie radzą…
    lewawo o Czy Ukraińcy zaczną masowo wyj…
    Boydar o Jak inteligentni ludzie radzą…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 707 subskrybenta

„Rzeczpospolita”: Narcyzm i śmieszność Ryszarda Petru

Posted by Marucha w dniu 2016-01-21 (Czwartek)

Ryszard Petru bardzo chciałby być szermierzem, ale zamiast szpady uderza cepem. I to niecelnie. Lista wpadek tego polityka jest bardzo długa – pisze publicysta „Rzeczpospolitej” Konrad Kołodziejski.

Ryszard Petru odpowiada na pytania dziennikarza. – Polska chyli się ku upadkowi – mówi. – Jarosław Kaczyński przejechał się już na Rubikoniu – dodaje ze znawstwem.
Dziennikarz zaintrygowany. – No na Rubikoniu, tak jak Cezar – precyzuje lider Nowoczesnej.
– Kiedy to było? – nie daje za wygraną dziennikarz. – Ano po zamachu majowym, gdy Cezar przekroczył na Rubikoniu bramy Rzymu i zostawił po sobie rozrzucone kości.

Inny żart z internetu: – Kto obalił Cesarstwo Rzymskie? Asterix i Obelix – odpowiada z uśmiechem Petru.

Następca Komorowskiego

O czym to świadczy? Po pierwsze, o popularności lidera Nowoczesnej, choć pewnie nie takiej, na jaką on sam najbardziej liczył – jako profesjonalisty i erudyty. Wypada jednak docenić fakt, że Petru, który choć na scenę polityczną wkroczył na dobre dopiero pół roku temu, jest już na tyle rozpoznawalną postacią, że z jego publicznych wypowiedzi kpi połowa internetu. A jak wiadomo, nieważne, co mówią, ważne, że w ogóle mówią.

Po drugie, wypełniają się chyba ambicje Petru, który nie ukrywał, że marzą mu się najwyższe stanowiska państwowe. Na razie do spełnienia tych marzeń jeszcze daleko, ale jeden ważny krok został wykonany – Petru zdołał, przynajmniej w powszechnym odbiorze, ustawić się w roli następcy liderów PO na pozycji głównego sejmowego krytyka rządów PiS.

Biorąc pod uwagę jego zdolności piarowskie, z pewnością jest nie gorszy od Donalda Tuska, z kolei jeżeli chodzi o łatwość poruszania się w obrębie nieco bardziej intelektualnych wyzwań, przypomina Bronisława Komorowskiego, który zapisał się w pamięci potomnych nieortodoksyjnym stosowaniem polskiej ortografii (słynne „łączymy się w bulu”) oraz najróżniejszymi gafami przy okazji ważnych spotkań międzynarodowych czy udzielania wywiadów. W tym sensie liderowi Nowoczesnej nie można odmówić racji – w istocie jest spadkobiercą i następcą Platformy.

Zanim Petru stał się liderem Nowoczesnej, jego publicystyczne i intelektualne dokonania ograniczały się głównie do prowadzenia bloga o polityce ekonomicznej i okazjonalnego wypowiadania się na ten temat w mediach. Była to działalność dość niszowa, o czym może świadczyć bardzo umiarkowana liczba cytowań jego artykułów w mediach społecznościowych, dochodząca w porywach średnio do dwóch udostępnień na jeden tekst. Jedyny wyjątek stanowi wpis z kwietnia 2014 roku, gdy Petru ogłosił definitywny koniec kryzysu gospodarczego na świecie, co – w opinii wielu internautów – podważa również jego kompetencje w zakresie ekonomii.

Jednak Petru, który nie ukrywał, że marzy mu się stanowisko rządowe, porzucił w miarę dla siebie bezpieczny grunt i przeskoczył w bardziej widowiskowe rejony: polityki, historii, a nawet literatury. Problem w tym, że jego biegłość w kursach walut, która wystarcza zapewne do sukcesu w prowadzeniu kantoru, może nie wystarczyć, jeśli zmierza się do sukcesów w prowadzeniu spraw państwowych.

Być może Petru zdaje sobie sprawę ze swoich ograniczeń, dlatego też wkrótce po wygranej PiS ogłosił się liderem opozycji, aby zbudować społeczne przekonanie, że tylko on jest realną alternatywą dla obecnej ekipy, więc nie należy narzekać na jego niedoskonałości. Być może jednak głęboko uwierzył we własnoręcznie wykreowany wizerunek profesjonalnego polityka, który – jako jedyny – jest zdolny zmienić bieg wydarzeń.

Niesiony tym narcystycznym przekonaniem przestał dostrzegać swoje intelektualne niedomagania. Były już takie przypadki w nieodległej historii Polski, choćby Lech Wałęsa. Porównanie obu panów pozostawię jednak na poziomie czysto retorycznym, bo o ile dla Petru mogłoby być komplementem, o tyle dla Wałęsy już niekoniecznie.

Narcyzm lidera Nowoczesnej naraża go na śmieszność. Polityk, który zasłynął w przeszłości głównie tym, że był asystentem Władysława Frasyniuka, a potem Leszka Balcerowicza, próbuje dziś stawiać się w pozycji wytrawnego gracza na arenie międzynarodowej. Na jego profilach w mediach społecznościowych można znaleźć np. list do prezydenta, w którym domaga się spotkania i omówienia z nim posunięć politycznych głowy państwa.

Jest też list do premier Szydło, w którym informuje o zaplanowanym spotkaniu z premierem Holandii i prosi o przekazanie mu stanowiska rządu w sprawach europejskich, aby mógł omówić je z władzami holenderskimi. [sic! – admin]

Nie wystarczy chcieć

Legendarne stało się wyemitowane na YouTube „orędzie noworoczne” Ryszarda Petru, w którym stojąc na tle choinki oraz flagi polskiej i europejskiej, złożył rodakom serdeczne życzenia na przyszły rok. Jak dotąd żaden opozycyjny polityk w Polsce nie zdecydował się na to, aby imitować aktualnie urzędującego prezydenta.

Kolejnym krokiem na tej drodze może być już tylko alternatywne przyjmowanie przez Petru defilady wojskowej z okazji 3 Maja. Sfilmowane i wrzucone na YouTube.

Petru ciągle próbuje iść na skróty. Zdradza przy tym swoją niezdolność zrozumienia specyfiki własnego [? – admin] kraju, gdzie jedną z istotnych przeszkód w osiągnięciu wysokiej pozycji w hierarchii społecznej jest nieumiejętność przyswojenia inteligenckiego kodu kulturowego.

Lider Nowoczesnej zafascynowany neoliberalnymi mrzonkami zdaje się głęboko wierzyć w mit self-made mana. Z tym że w Polsce – pomimo awansu materialnego wielu grup społecznych, które mogłyby być jego zapleczem – woluntaryzm w stylu amerykańskiego pucybuta nie wystarcza. Nic zatem dziwnego, że nawet środowiska związane z „obrońcami demokracji” dość wstrzemięźliwie odnoszą się do jego inicjatyw.

Owszem, jest sojusznikiem w walce z PiS, ale chyba nic więcej. Trudno bowiem stawać na piedestał polityka, który w publicznych wypowiedziach zdradza poważne braki w wykształceniu. Dla inteligencji, bez względu na jej barwy polityczne, jest to okoliczność obciążająca, o ile wręcz nie kompromitująca.

Lista wpadek Petru, biorąc pod uwagę jego krótką aktywność w polityce, jest już niebezpiecznie długa. Począwszy od słynnej wypowiedzi o „zamachu majowym z 1935 roku”, który – wedle daty podanej przez lidera Nowoczesnej – został zorganizowany przez Piłsudskiego pośmiertnie, skończywszy na niedawnym porównaniu PiS z Imperium Rzymskim, które – w opinii polityka – upadło w dniach największej chwały.

Petru bardzo chciałby być szermierzem, ale zamiast szpady uderza cepem. I to niecelnie. Podczas debaty w Sejmie próbował zaatakować PiS, nawiązując do Sejmu Niemego z 1717 roku. Niestety, określenie to nie zdołało się chyba wystarczająco zakorzenić w głowie lidera Nowoczesnej, bo zamiast o Sejmie Niemym posłuchaliśmy jego wywodu o „Sejmie Głuchym”.

Jeszcze innym razem – krytykując pomysł likwidacji gimnazjów – podawał w wątpliwość zbyt szybkie tempo zmian, wyrażając przy tym obawę, że PiS nie zdoła tego zrobić przed końcem roku, bo po Bożym Narodzeniu jest jeszcze „święto Sześciu Króli”.

Co z tego wynika? Są dwie możliwości. Albo w otoczeniu Petru brakuje ludzi inteligentnych, którzy korzystając z własnej wiedzy, mogliby korygować jego liczne braki w wykształceniu i polecić mu jakieś lektury. Albo są, lecz brakuje im zwykłej odwagi, która pozwalałaby sprostować wypowiedzi lidera, gdy mylą mu się osoby, fakty i wydarzenia. Oba warianty są niezbyt pomyślne, gdyby Petru rzeczywiście objął kiedyś wysokie stanowisko w państwie. [Obejmie – admin]

Wyczucie momentu

Kilkanaście lat temu wielką karierę zrobiła zapomniana już dziś nieco anegdota o Aleksandrze Kwaśniewskim i jego żonie. Oboje pytani w różnych wywiadach, jaką ostatnio przeczytali książkę, nieustannie wymieniali biografię Ribbentropa.

W przypadku Ryszarda Petru byłaby to zapewne jedna z komedii Arystofanesa, do której lider Nowoczesnej odwołał się po raz pierwszy w swoim blogu, opisując kłopoty gospodarcze Grecji (krótki cytat: „wiszący jak miecz Damoklesa problem Grecji wciąż unosi się nad Europą jak ciemna burzowa chmura, z której w każdej chwili może lunąć deszcz”). O którą komedię chodzi, tego nie zdradził (ja osobiście poleciłbym mu „Chmury”, które Petru zapewne czytał, więc pewnie wie dlaczego). Wyraźnie zainspirowała go jednak idea metateatru, do której odtąd odwoływał się nieustannie, przenosząc tę ideę do Polski i wskazując, że dominujący na naszej scenie politycy są aktorami „politycznego teatru”.

Przy tej okazji nawiązał również do starej tradycji Bronisława Komorowskiego, gdy otwierał wymyślone przez siebie Muzeum Jałowego Sporu i pozując fotografom na tle planszy z cytatem z obecnego ministra obrony podpisanym: „Antonii Maciarewicz” (tak w oryginale).

Jest jednak jedna rzecz, w której liderowi Nowoczesnej kompetencji nie sposób odmówić – doskonałe wyczucie momentu, w którym należało przewalutować własny kredyt zaciągnięty we frankach szwajcarskich. Jednak tą kompetencją nie chciał się już podzielić z innymi. W sierpniu 2008 roku, a więc w trakcie kryzysu bankowego, zapewniał, że kredyty we frankach jeszcze długo pozostaną bezpieczne. W marcu następnego roku dodawał, że „poziomu 3,20 zł za franka już nie zobaczymy (…). Jesteśmy w takiej sytuacji, że spać możemy wszyscy spokojnie”. Jednocześnie – jak przyznał później – sam własny kredyt przewalutował tuż po upadku banku Lehman Brothers.

Podobną niekonsekwencją wykazał się w kwestii obniżenia oceny Polski przez agencje ratingowe. O ile w roku 2011 określał raporty agencji ratingowej jako „niezwykłe uproszczenia”, o tyle dziś diametralnie zmienił zdanie, załamując ręce nad obniżeniem ratingu Polski i wieszcząc z tego powodu katastrofę gospodarczą.

Ryszard Petru powoli staje się postacią z krążących o nim dowcipów. Przekroczył Rubikon polityki, ale ten okazał się dla niego za głęboki. A może za wysoki? Petru na pewno wie lepiej.

Petru idiota

Rozpowszechnianie obrazka wskazane

Konrad Kołodziejski
Za http://www.rp.pl

Komentarze 24 to “„Rzeczpospolita”: Narcyzm i śmieszność Ryszarda Petru”

  1. Boydar said

    Fachowcem od p. Petru w Gajówce jest Pani Ania, K zresztą. Tak więc moje uwagi to jedynie luźne spostrzeżenia a nie opinia. Spostrzegam mianowicie po zapoznaniu się nieco szerszym materiałem, także wideo że :

    – pan Petru nie jest żadnym idiotą ani debilem; na takiego jest kreowany za jego wiedzą, zgodą i aktywnym współudziałem.
    – skutki wykreowania z „nowoczesnej” partii oszołomów i wichrzycieli są dla Polski pożądane, nawet nie dla tego że są tam jedynie wichrzyciele i oszołomy, bo przecież są, tylko dlatego że „szum” (to pojęcie wytłumaczyć może Pan Piwowar) został po raz kolejny dość skutecznie skoagulowany i ogarnięty
    – największą korzyść operacyjną z istnienia w przestrzeni publicznej p. Petru & Consortes odnosi oczywiście PiS. Właściwie to nie powinienem użyć ampersand’a gdyż p. Petru to jest p. Petru a Consortes to tylko Consortes
    – balonem próbnym przed uruchomieniem projektu „nowoczesny Petru” był Paligłup. Przy czym Paligłup w przeciwieństwie do Petru był faktycznym ćwokiem i chamem. Drugim testerem podatności parchatej tłuszczy na banalne lepiszcze był Komorowski, który robił z siebie celowo idiotę na każdym możliwym kroku a już jego ludzie pilnowali aby zostało to stosownie nagłaśniane.

    Jeżeli prawdą jest historia i charakter jego (Petru) pobytu „za granicą” niedawno zaprezentowana w Gajówce, to pragnę zauważyć, że p. Petru nie ma po kim być idiotą a rola jaką (niestety) pełni, wpisuje się gładko w spiskową teorię dziejów.

    Tak jak zaznaczyłem na wstępie, recenzję powyższych wynurzeń mogę przyjąć wyłącznie od Pani Ani, K zresztą.

  2. marrkerr said

    Przyznam, że kilkakrotnie myślałem, że to co podają, że on mówi to fejk i ktoś drwi z Petru. Ale zawsze to okazywała się prawda.

  3. Dictum said

    To jest pętak niedokształcony jak niestety całe rzesze jego rówieśników. To jest pokolenie, które humanistycznie ze szkoły niewiele wyniosło. A z następnymi pokoleniami jest jeszcze gorzej po tych wszystkich reformach, likwidacjach lektur i historii.

  4. Ciupaga said

    Podobny do Lisa pod wieloma względami.

  5. chudy byk said

    Co, k…? Petru zdołał, przynajmniej w powszechnym odbiorze, ustawić się w roli następcy liderów PO ?????????
    Ustawili go prowadzący, a nie on sam.

  6. RomanK said

    Amerykanie juz dawno wynalezli w swoich wesolych miasteczkach deske z dziura na leb…zrobiona tak szpaniersko, ze nie rozpozna na zdjeciu ze to tylko leb. Sami sprawdzcie ilu Polakow ma zdjecia z Reganem, BUshem , Papiezem,,czy Merylin Monrow….
    Elegancki , dobre skrojony garnitur i w srodek leb… to nie tylko Petru…Caly ten UKlad to malowana sciana z dykty z dziurami -w ktore tylko wtykaja lby..oportunisci:-)))

    ——
    Świetne, panie Romanie!
    Admin

  7. Zadziwia mnie niesłychana arogancja i brak krytycyzmu u tego Pana. Podobnie jego zwolennicy.

  8. RomanK said

    Panei Unisceptym,,,mnie to nie dziwi,,bo to sa cechy buca..kazdego buca.
    Mnie dziwi co innego.
    Ilosc czasu, jaki poswiecaja tzw rozsadni Polacy porez tzw konstruktywna krytyke..udowadniajc jednoczesnie , ze na lepszego nie zasluguja:-))))

  9. rom said

    Chciałbym, by zrozumieli Państwo jedną rzecz:
    Jesteście ludźmi nienormalnymi!
    Ludzie normalni nie tracą czasu na zaglądanie do internetu – a jeśli już, to na serwisy randkowe, zakupy na Allegro itd. A jesli nawet zajmuja się polityką, to patrzą co tam robi PiS, PO i ew. Niezależna. Wnikliwiej polityką zajmuja sie elity. I Wy właśnie jesteście (lub bedziecie) taka elita.
    Elita jest dumna z tego, ze nie jest „normalna”, że jest inna. Elita jest przekorna – jeśli większość za czymś glosuje – to rozgląda sie za czymś innym.
    Będąc elitą musicie jednak Państwo zrozumieć, że normalni ludzie – stanowiący 95% społeczeństwa – są inni. Elita nie może się obrażać za stwierdzenie: „wyborcy sa głupi” – bo wie, że nie odnosi się to do niej. Kobieta z elity nie obraża się na stwierdzenie, że kobiety są średnio mniej inteligentne od mężczyzn – bo wie, że ona należy do tych, ktore sa inteligentniejsze od przeciętnego mężczyzny. I choć sama uznaje Prawdę za ważną wartość nie obraża się o stwierdzenie, że normalne kobiety dbają o praktyczne korzysci, a nie o rozmaite abstrakcje, jako to Prawda – na przykład.
    Uff – to tyle na razie.

  10. Kronikarz said

    Forma i wyraz jego fizjomomi przypomina mi ze szkolnej ławy koleżanki i kolegów szczególnie tępych w nauce ale wybitnych we wszelakiego rodzaju cwaniactwie i rozboju.
    Dziękuję więc za uświadomienie mi tych natrętnych skojarzeń, bo mi to czasami jak wstrętna osa dokuczało.

  11. wanderer said

    Mialki facet, ktory bylby nikim gdyby nie jego sponsorzy ktorzy od dawna dewastuja nasza Polske.

  12. marrkerr said

    Guy i Petru to nieudolna podróba Czerepacha

  13. rom said

    R.Petru , B.Szydło ,J. Kaczyński ,A.Duda to ŻYDZI >

  14. Ciupaga said

    @12 Dla tych co chcą być en vogue: „Guy” wymawia się „ch*uj”.

  15. Pitagoras said

    Leszek Balcerowicz. Przewodniczący Unii Wolności w latach 1995–2000

    „Chciałbym, żeby Ryszard Petru stworzył partię nowoczesną, odwołującą się do wiedzy i praktyki. Pomogę mu z całą przyjemnością – zadeklarował w „Faktach po Faktach” Władysław Frasyniuk, były przewodniczący Unii Wolności.”
    Z wstępnych deklaracji wynika, że inicjatywę tworzyć mieliby Władysław Frasyniuk, prof. Leszek Balcerowicz i Andrzej Olechowski.

    Polscy Chicago Boys
    http://www.wykop.pl/ramka/2579443/wikileaks-ryszard-petru-byl-nieformalnym-doradca-premiera-tuska/
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Unia_Wolno%C5%9Bci

    To nie może być przypadek.

  16. ojojoj said

    Racja panie Boydar. powiem wiecej. Zydzi ostatnio podkladaja powaznych (oczywiscie tak wykreowanych) ludzi na prezydentow itd. na przemiane z przyglupami. Dlatego byl Bill Clinton, a potem przyglup Bush Jr., a teraz „niby” powazny i „mundry” Obambo. W Polsce przyglup Komorek, a teraz powazny i mundry Dudek. Kreowano wizerunek przyglupa tego co pali koty, na ewentualego kolejnego prezia albo premiera – ale nie wyszlo bo palacy koty okazal sie bardziej stukniety niz to bylo zaplanowane. Mazowiecki-Akumulatornik – podobny uklad. Obecnie to samo robi sie z glupolem Petrukiem, dlatego poswieca sie mu tyle czasu na antenie, aby kiedys moze po preziu Dudku zrobic wlasnie go preziem. To wszystko jest ukartowane z gory przez lata. Ludzie nawet nie zdaja sobie sprawy, w tym Petruk czy Dudek, jak niewidzalne rece trzymaja za mordy oraz przy okazji z nich i reszty spoleczenstwa sobie kpia.

  17. Zerohero said

    Ciekawe jak Petru dodaje ułamki. Mianownik do mianownika, licznik do licznika? 🙂

  18. Maverick said

    Ten Petru to jakiś polski kawał! Tyle tylko ze nie jest śmieszny.

  19. Adam Ryglowski said

    Ogólnie ta osoba ma mentalność sprzedawcy Amłeja ( nie pamiętam prawidłowego liternictwa )
    i ad 16- ) „…TO WSZYSTKO JEST UKARTOWANE Z GÓRY NA LATA”.
    ANO WŁAŚNIE .
    A my co?
    Dalej kibolujemy tym z 50.000 / 50.000 – bójce (oficjalnie) gangów w PL.
    Chyba domyślamy się , że to WRESTLING.

  20. NICK said

    Wszystko w miarę jasne.
    AniuK, milutka i ulubiona. Co powiesz?

  21. Ehze said

    WLADZY RAZ ZDOBYTEJ NIE ODDAMY NIGDY.

  22. Glock said

    Zobaczymy czy nie oddacie.Oj nie byl bym taki pewien.Nie tylko wladze oddacie oj oddacie .Ale I zycie

  23. Dictum said

    Trochę obok tematu, ale też o gnidzie (przed którą skutecznie broni się Rosja).i

    Aktualizacja: 2016-01-15 9:51 am

    Kilkadziesiąt książek wydanych przy wsparciu ze strony Fundacji znanego i kontrowersyjnego miliardera Sorosa spalono w Republice Komi, na północnym wschodzie europejskiej części FR.

    Jak podał portal Gazeta.ru, książki znajdowały się w bibliotece jednej z uczelni w Workucie. Rosyjski minister kultury powiedział, że palenie książek jest niedopuszczalne i zapowiedział zbadanie sprawy. Zaprzecza, jakoby książki spalono na polecenie podległego mu resortu.

    Szefowa resortu ds. edukacji i młodzieży w Republice Komi poinformowała, że jej resort przeprowadził w bibliotekach instytucji edukacyjnych „monitoring obecności literatury” wydanej w ramach projektu Fundacji Sorosa, noszącego nazwę „Odnowienie edukacji humanistycznej w Rosji”. Są wśród nich m.in. podręczniki napisane przez profesorów znanych rosyjskich uczelni.

    W trzech uczelniach znaleziono łącznie kilkaset książek, a w jednej z nich spalono już 53 egzemplarze. Jak relacjonuje pracująca tam bibliotekarka, zostały one wrzucone do worków i spalone na dziedzińcu uczelni. Z kolei 450 książek przygotowano do spalenia w workuckiej politechnice i szkole technicznej w Uchcie.

    Decyzją Prokuratury Generalnej FR w listopadzie 2015 roku Fundację Społeczeństwo Otwarte należącą do Fundacji Sorosa uznano w Rosji za niepożądaną. Argumentowano, że jej działalność stanowi zagrożenie dla podstaw ustroju konstytucyjnego i bezpieczeństwa państwa.

    George Soros znany jest z używania swoich pieniędzy do wpływania na procesy społeczno-polityczne w różnych krajach świata. Jest jednym z największych światowych, prywatnych sponsorów organizacji pozarządowych i partii o charakterze liberalnym.

    PAP / Kresy.pl

    Za: Kresy.pl (14 stycznia 2016)

    KOMENTARZ BIBUŁY: Palenie książek, czy to Lenina, Hitlera, czy Sorosa, czy też jakichkolwiek książek innych żydowskich bądź nieżydowskich autorów, uważamy za niestosowne. Lepiej i pożyteczniej przekazywać je na makulaturę. Z takiej recyklingowej pulpy można zrobić np. papier toaletowy.
    – See more at: http://www.bibula.com/?p=85243#sthash.YwhxgV9l.dpuf

  24. W 2 numerze cyklu „Papuga Orinoko: Znalezione w sieci (2)”, tutaj: http://klubkolonialny.blogspot.fr/2016/01/papuga-orinoko-znalezione-w-sieci-2.html, z przyjemnością zamieściłem cytat i link do niniejszego artykułu.
    Pozwoliłem sobie dać tytuł „Alea jajca est „, który mam nadzieję zachęci „moich” czytelników do lektury nie tylko tekstu głównego, ale również wszystkich komentarzy.

    Lista dzisiejszych tytułów:
    – Nerwowość Sodomy
    – Mówił dziad do obrazu, a obraz… spadł
    – Wasze ulice, nasze kamienice
    – Głos z Mitteleuropy
    – Alea jajca est

    Pozdrowienia dla wszystkich w Gajówce.

Sorry, the comment form is closed at this time.