Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Zerohero o Wolne tematy (28 – …
    Harakiri Sepuku o Czy Ukraińcy zaczną masowo wyj…
    revers o Wolne tematy (28 – …
    Kolapsus o Jak inteligentni ludzie radzą…
    PK o Splątanych łańcuszków nie prze…
    PK o Zgromadzenie Ogólne opowiedzia…
    Harakiri Sepuku o Ucieczka z „Uśmiechniętej Pols…
    Harakiri Sepuku o Pudrowanie syfilisu
    PK o Ucieczka z „Uśmiechniętej Pols…
    Crestone o Pudrowanie syfilisu
    Iliryjczyk o Czy Ukraińcy zaczną masowo wyj…
    revers o Najsmutniejsza historia, która…
    lewawo o Jak inteligentni ludzie radzą…
    lewawo o Czy Ukraińcy zaczną masowo wyj…
    Kolapsus o Jak inteligentni ludzie radzą…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 707 subskrybenta

SKANDAL! Polska policja karze rolników za prace polowe oraz produkcję żywności.

Posted by Marucha w dniu 2018-07-17 (Wtorek)

Najwyższa pora, aby w Polsce skończyć z absurdami.
– Karanie rolników za ich naturalną standardową a przy tym ciężką pracę, to w wielu wypadkach efekt nie tylko braku świadomości czy szacunku dla ich trudu, ale także po prostu prywata, złośliwość lub przekonanie o własnej wyższości oskarżających.

Dlatego takie postawy nie tylko nie powinny być pochwalane, ale tym bardziej nie mogą zyskiwać społecznej czy wręcz instytucjonalnej akceptacji, jaką jest nakładanie mandatów pod absurdalnymi pretekstami – pisze poseł dr hab. Józef Brynkus w interpelacji skierowanej do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Pełna treść interpelacji.

dr hab. Józef Brynkus Wadowice-Warszawa, dnia 3 lipca 2018 roku
Poseł na Sejm RP
Biuro Poselskie
Mickiewicza 14
34-100 Wadowice

Szanowny Pan
Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Jan Krzysztof Ardanowski

Szanowny Pan
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji
Joachim Brudziński

I N T E R P E L A C J A

w sprawie absurdalnego karania rolników za prace polowe oraz produkcję żywności.

Dolnośląska Izba Rolnicza wystosowała internetowy apel do ludzi, którzy przeprowadzili się z miasta na wieś i utrudniają pracę polskich rolników, uważając, że emisja zapachów czy hałasów związanych z produkcją rolną przeszkadza ich egzystencji. Ludzie ci, nie mający często pojęcia o naturalnym cyklu życia przyrody, o produkcji żywności oraz pracy w gospodarstwach rolnych, względnie tę wiedzę odrzucający, nasyłają na rolników policję, która wystawia im mandaty, najczęściej w wysokości 500 zł.

Absurdalnymi pretekstami oskarżeń są: kwitnący rzepak, który nie pozwala oddychać nowym mieszkańcom wsi, obornik czy kurzyniec wyrzucony na pola, który im śmierdzi, maszyny polowe, których szum silników słychać z pól oraz krowy, które muczą i piejące koguty. Docierające do mnie z różnych zakątków kraju informacje potwierdzają, że owo karanie mandatami to problem nie tylko dla rolników z Dolnego Śląska.

We wszystkich cywilizowanych państwach świata jest oczywiste, że rytm i specyfika życia wsi oraz produkcja rolna niosą ze sobą określone odgłosy czy aromaty. Nie tylko jest to tolerowane, ale wręcz szanowane, jako nieodłączny atrybut działań dających pracę wielu ludziom, a służących egzystencji każdego człowieka oraz produkcji podstawowych dóbr dla rozwoju i trwania społeczeństwa.

[Każdy polski chooy wie, że mleko, mięso, czy jarzyny bierze się z supermarketu, więc po co te szkaradne wieśniaki wogóle istnieją?
Swoją drogą – nienawiść do rolników to typowa cecha Żydów. Polacy już są w większości Żydami. – admin]

Okazuje się, że w Polsce jest inaczej. Ba, w wielu wypadkach wygląda na to, że pracę rolników i naturalne życie wsi w naszym kraju różne środowiska starają się obrzydzić. Paradoksalne jest to, że bardzo często spokojnej i naturalnej pracy rolników przeszkadzają ludzie, którzy sami wyszli ze wsi, ale osiągnąwszy pozycje w innych zawodach, uważają wieś za miejsce li tylko odpoczynku od swoich trosk czy problemów, a nie główną bazę produkcji żywności dla całego społeczeństwa.

Jednak życie w rezydencjach, w których ludzie z metropolii chcą odpoczywać od miejskiego zgiełku, nie powinno dezorganizować życia wsi, gdzie toczy się nie tylko codzienna egzystencja jej mieszkańców, ale przede wszystkim wre ciężka praca dająca podstawowe dobra dla życia wszystkich członków społeczeństwa. Zasadą w tym wypadku powinna być akceptacja warunków, do jakich się weszło. Skoro ktoś chce mieszkać na wsi, powinien respektować jej rytm życia i wszystkie naturalne okoliczności wiejskiej egzystencji.

[Żydostwo uważa inaczej. To tubylcy mają się przystosować do ich wymagań, żądań i histerii. Polacy są już w większości Żydami – admin]

Oczywiście dobrze jest, gdy uda się wyeliminować niektóre mniej przyjemne aspekty prac polowych czy przekształcania przyrody. Jednak nie można tego czynić na siłę, wbrew naturze, czy na złość ludziom, których podstawą egzystencji jest żywienie społeczeństwa. Nie można narzucać ograniczeń czasu pracy w polu w porze żniw, albo limitów dyskomfortu aromatycznego w okresie nawożenia pól, bo to po prostu absurd. Praca rolników nie zna bowiem takich ograniczeń, gdyż musi zostać wykonana zgodnie z regułami gospodarowania.

Karanie rolników za ich naturalną standardową a przy tym ciężką pracę, to w wielu wypadkach efekt nie tylko braku świadomości czy szacunku dla ich trudu, ale także po prostu prywata, złośliwość lub przekonanie o własnej wyższości oskarżających. Dlatego takie postawy nie tylko nie powinny być pochwalane, ale tym bardziej nie mogą zyskiwać społecznej czy wręcz instytucjonalnej akceptacji, jaką jest nakładanie mandatów pod absurdalnymi pretekstami.

W powszechnej opinii wielką karierę robi pojęcie gospodarstw ekologicznych oraz naturalnej produkcji żywności. Ale ta forma produkcji i propagowania pożytków z gospodarstw wiejskich, to zaledwie ułamek potrzeb społeczeństwa. W dodatku traktowana jest jako forma rekreacyjna i indywidualna, nie zaspokajająca potrzeb masowych.

Naturalny przepływ ludzi oraz rąk do pracy idzie ze wsi w kierunku miast i nie jest prawdopodobnym, że kiedykolwiek zostanie odwrócony. Taka sytuacja już ogranicza możliwości produkcji żywności. Jeżeli jeszcze produkcja ta będzie utrudniana i dezorganizowania administracyjnie czy karnie, a nie uzyska wsparcia państwa, równowaga i bezpieczeństwo żywnościowe Polski narażone zostanie na poważne zagrożenie.

Warto zwrócić uwagę, że jeżeli produkcja rolna w Polsce zostanie ograniczona, to żywność dla Polaków będą musieli wyprodukować rolnicy z innych krajów. Pomijając ocenę, czy jakość tej żywności będzie równie dobra jak polskiej, warto zastanowić się także jaka będzie cena żywności sprowadzanej z zagranicy, a przede wszystkim nad tym, kto zatrudni rzesze bezrobotnych rolników oraz z czego i jak będą żyli ludzie pozbawieni dotychczasowej naturalnej formy swej egzystencji?

Wtedy bowiem może okazać się, że skala nałożonych na polskich rolników pod absurdalnymi pretekstami mandatów była mała, w porównaniu ze społecznymi kosztami zniszczenia polskiego rolnictwa oraz drastycznym wzrostem kosztów utrzymania społeczeństwa, zmuszonego do zakupywania znacznie droższej żywności zagranicznej.

Pytam zatem Pana Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi:

– Czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi zna i diagnozuje opisany problem?

– Czy opisane zjawisko nie ma charakteru kampanii, prowadzonej lub sterowanej przez czynniki zewnętrzne – lobby lub państwa zainteresowane opanowaniem polskiego rynku żywności?

– Czy resort zdaje sobie sprawę, że kampania taka zagraża bezpieczeństwu żywnościowemu Polski i Polaków?

– Co resort czyni cokolwiek dla odwrócenia lansowanej w różnych mediach lub środowiskach negatywnej propagandy pracy polskich rolników i rzekomego zacofania polskiej wsi?

– Czy resort podjął działania w celu wyeliminowania karania rolników za ich naturalną pracę?

– Czy resort zdaje sobie sprawę, że po likwidacji w Polsce produkcji rolnej na rzecz importu z zagranicy, nie będzie już także potrzebne Ministerstwo Rolnictwa?

Pana Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji pytam:

– Czy prawdą jest, że policja wystawia mandaty pod tak absurdalnymi jak opisane zarzutami?

– Na jakiej podstawie policja uwzględnia opisane wyżej zarzuty jako podstawy do wystawiania mandatów?

– Jaka jest skala tego zjawiska w kraju?

– Czy resort SWiA zdaje sobie sprawę, że takie preteksty do karania polskich producentów żywności mogą stanowić element skierowanej przeciwko polskiej gospodarce rolnej kampanii antypolskich ośrodków czy lobby?

– Czy MSWiA rozważa wprowadzenie regulacji uniemożliwiających wystawianie mandatów pod tak absurdalnymi pretekstami, jak opisane wyżej naturalne skutki i efekty uboczne produkcji rolnej?

dr hab. Józef Brynkus
Poseł na Sejm RP

http://poselbrynkus.pl

Komentarze 32 to “SKANDAL! Polska policja karze rolników za prace polowe oraz produkcję żywności.”

  1. Niepokorny said

    Mi to wyglada na lobby developerskie, ktore chce „zachecic” rolnikow do sprzedazy ziemi.
    Ciekawy jestem czy Brudzinskiego stac bedzie na wydanie odpowiedniej instrukcji podleglym mu sluzbom, zeby ignorowaly tego typu zgloszenia. Technicznie wydaje sie to proste.
    Ale swoja droga jak policjant moze za to w ogole wystawic mandat? Dowodzi to chyba tylko, ze znowu w patrolu jeden umie czytac, a drugi pisac.

  2. Dość żydy said

    Co te żydowskie insekty robią z naszej Ojczyzny Polski? Ich po prostu trzeba usuwać albo eliminować fizycznie zanim nas całkiem zniszczą. To jest wojna ludzie i musimy się przed tą dziczą chazarską bronić. Nie ma dla nich litości.

  3. andzia said

    Policjant do sądu „pełniliśmy służbę we dwóch”. Sąd „czyli kto?” Odpowiedż „pies i ja”. Autentyczne.

    Mandaty wystawiane z powodu wiejskich hałasów i zapachów są bezprawne. To nie rolnicy przeprowadzili się do mieszczuchów ale odwrotnie. Muszą to znosić. Nie trzeba przyjmować mandatów, niech rozstrzygają sądy. Kupowali tanio działki rolne na wsiach,” załatwiali” w urzędach przekwalifikowanie na budowlane (o wiele droższe) a teraz utrudniają rolnikom egzystencję. Pasożyty.

  4. anty-qurwa pisowska said

    Nie od dziś wiadomo, że chazarskie qurwy z PiSS nienawidzą polskich rolników. Chcą ich zniszczyć za pomocą zalewu taniej ukraińskiej żywności i nowego prawa wodnego, które nakazuje płacić polskiemu rolnikowi za wodę z własnej studni.

    https://pikio.pl/polscy-hodowcy-placza-ukrainskie-towary-zalaly-nasz-rynek/

    https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/aktualnosci_/rolnicy-zalatwieni-przez-zboze-z-ukrainy/

    Żywność dostępna w Polsce po pierwsze ma być droga i niepolska, po drugie ma Polaków zatruwać i depopulować, więc polscy rolnicy muszą zniknąć z powierzcni ziemi. Chazarski kartofel i jego banda już się o to odpowiedno zatroszczą.

  5. AlexSailor said

    @Niepokorny

    Policjanci, którzy wystawili takie mandaty powinni natychmiast zostać wywaleni na zbity pysk, a ich przełożeni zdegradowani.
    Na dodatek każdy z nich powinien mieć proces karny o dręczenie ludzi i przekroczenie uprawnień.

    Poza tym ukarani mandatami powinni bezwzględnie dostać odszkodowanie za dręczenie przez organa władzy.

    No i rolnicy nie powinni nigdy takich mandatów przyjmować tylko żądać rozprawy w sądzie.
    Niestety dostęp do usług prawnych ograniczony jest przez kastę i państwo.
    Bo przecież wszystkie te zabudowy na terenach rolnych są obejściem prawa i pozwolenia na budowę oraz warunki zabudowy powinny zostać
    unieważnione a budynki postawione rozebrane.

  6. lopek said

    Mam nadzieję, że nie jest to zjawisko masowe, że mamy do czynienia z pojedynczym idiotą, któremu przeszkadza wieś i pojedynczym idiotą w mundurze – co to mandat w tej sprawie wystawia. Z drugiej strony są idioci, którym dzwony kościelne przeszkadzają – a to właśnie na takich idiotów czekają dzieci szatana aby ich odpowiednio zagospodarować.

  7. troll polonii said

    Atak na rolnikow nie jest niczym nowym. Polska glupieje do szescianu.

    Kazda awantura tzw. spontanicznych ruchow zaczyna sie od atakow na lekarzy (za duzo zarabiaja) i na rolnikow (za dobrze im sie powodzi) ale za to w trosce o …srodowisko i prywatny biznes, zwlaszcza zagraniczny.

    NIKT sie nie przejmuje monopolizacja farmacji (zagranicznej), importu zatrutego zarcia (monopolizm produkcji zywnosci).

    Polskie kurestwo zezwala na import sztucznyh nawozow, import gowno wartych lekarstw i pieronsko drogich skazonych szczepionek.
    Jakim amebom jednokomorkowcom przeszkadzaly polskie lekarstwa???
    Komu przeszkadzalo polskie maslo?

    A ta parchata rodzina, ktorej nie stac na zakup posiadlosci w kurorcie, szklem chciala sobie dupe wytrzec i tanio kupic ‚wiejska posiadlosc” zamiast wykupic sanatorium dla oblakanych na pustyni Gobi.

  8. Boydar said

    „… mandaty wystawiane z powodu /…/ są bezprawne. To nie Polacy przeprowadzili się do żydów ale odwrotnie …” – Pani Andzia (3)

    W ogóle, to bardzo pedagogiczny artykuł.

  9. sarkazm said

    Tak naprawdę to pies jest pogrzebany gdzie indziej. Jest tej policji 3-5x za dużo i szuka sobie zajęcia podobnie jak GL/AL w czasie okupacji niemieckiej rabowała chłopów i dwory z pościeli i majtek jak to pokazuje z dokumentów pan Leszek Żebrowski.

    Podaję szczegółowy trop. Stan etatowy Policji Państwowej według preliminarza budżetowego na rok 1920 wynosił 29511 policjantów w tym 723 oficerów. W 1937 roku przewidziano etaty dla 28 716 policjantów zaś stan etatowy Policji Państwowej w roku 1938 liczył 29 936 szeregowych i 850 oficerów … i był porządek.

    Dzisiaj jest to 103309 etatów (cztery razy więcej) i jest tak jak widać. Patrz sprawa Olewnika i jej podobne, choć może mniej drastyczne.

    Dodam, że w 1938 nie było indywidualnych środków łączności, samochodów, komputerów i temu podobnych bardzo pomocnych i użytecznych policji akcesoriów a terytorium RP było około o 25% większe. Liczbie ludności w tym czasie jest podobna a więc wniosek taki, że dzisiaj powinno wystarczyć 15 000 – 20 000 etatów. Co zatem robi te dodatkowe 90 000 policjantów? Niektórzy odczuli to na własnej skórze.

    Druga zasadnicza różnica to taka, że przed 1939r. każdy z funkcjonariuszy rozpoczynający służbę składał następującą przysięgę: „Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu na powierzonym mi stanowisku pożytek Państwa Polskiego oraz dobro publiczne mieć zawsze przed oczyma; Władzy zwierzchniej Państwa Polskiego wierności dochować; wszystkich obywateli kraju w równym mając zachowaniu, przepisów prawa strzec pilnie, obowiązki swoje spełniać gorliwie i sumiennie, rozkazy przełożonych wykonywać dokładnie, tajemnicy urzędowej dochować. Tak mi Panie Boże dopomóż” … i może w tym cała tajemnica tej różnicy i odpowiedź czemu tak jest.

  10. […] za: https://marucha.wordpress.com/2018/07/17/skandal-polska-policja-karze-rolnikow-za-prace-polowe-oraz-… […]

  11. Marian Retelski said

    Jestem miastowy z dziada-pradziada,kocham wieś ale jej nie rozumiem, może to tak jest jak z miłością?
    Pan Brynkus jest uprzejmy podnosić problem, z którym ogólnie się zgadzam, a który wynika, między innymi, z gwałtownych zmian kulturowych i cywilizacyjnych, które wystąpiły w ostatnich dziesięcioleciach.Konflikty narastały i będą narastać, wywoływane głównie przez tych, którzy emigrowali do miasta z nadzieją, że będą „miastowi”, tam się dorabiają i naturalnym odruchem, szukają kawałka ziemi dla siebie w celach np.rekreacyjnych, bo tam czują się najlepiej,bo nadal mają duszę chłopa,który nienawidzi tego,co tak niechętnie pamięta z przeszłości.
    Mój kolega miał duże gospodarstwo i potrzebował ludzi do pomocy.Przy zatrudnianiu przeprowadzał test /autentyczne/,brał do ręki krowie łajno,kazał delikwentowi powąchać i pytał go, czy mu śmierdzi.Przy odpowiedzi przeczącej zatrudniał, i na ogół był z nich zadowolony – tak mi w skrócie chwalił się swoją filozofią.Coś w tym chyba jest.
    Kiedy znalazłem się na emigracji,robiłem próby,wykorzystując doświadczenie mojego kolegi, które potwierdzały istnienie trudnej do określenia, precyzyjnego granicy i wynikającego z tego charakteru miedzy pojęciem „miastowy” a „wioskowy”…rozpisałem się, a nie o tym chciałem, bo natury chłopa łatwo się nie zmieni, potrzeba wielu dziesiątek lat. Tak samo, jak nie zobaczy się żyda na polu.
    Mnie bardziej interesuje w „tom tomacie” ciekawa,starannie przemilczana na co dzień, sprawa tzw.dopłat do rolnictwa.Skąd one się biorą, bo ogólnie, to chyba z UE,bezpośrednio i łaskawie, ale pośrednio to chyba z mojej kieszeni/podatki/. I co?Czy ktoś wie,jakie są kryteria przyznania takiej dopłaty? Bo ja słyszałem, że chłop dostaje pieniądze za Nie-uprawianie ziemi,albo jej zalesienie itp.To co,pan Poseł tego nie wie,że tym sposobem,bardzo sprytnym, próbują żydzi ograniczyć naszą produkcję rolną??? A chłop, jak chłop, pieniądze umie liczyć i patrzy, co mu się bardziej opłaca.Dlatego mandaty,to albo zasłona dymna,albo chęć wywołania dyskusji na drugi temat,który poruszyłem i który mnie oburza.

  12. Isreal said

    ad 3 Andziu bo to był pies z dwoma hooj..i,
    swoim naturalnym i drugim, przydzielonym do patrolu …..

  13. troll polonii said

    10
    Marian Rzetelski

    Niby sie z panem zgadzam, ale tak jak rozne Kulczyki, Tuski, Dudy, PiS-ki, i inne darmozjady, ktorzy NICZEGO nie produkuja- kazdy polski rolnik powinien miec takie samo prawo do zysku za prace jak PiS-Duda.

    Od czasow babilonskich wies karmi miasto- a miasto produkuje narzedzia rolnicze i rozwija przemysl spozywczy.

    Ja znam dwie rodziny spod Bialegostoku, ktore wyjechaly z Polski ze strachu, ze im przyznano te doplaty unijne.
    Polski rolnik i jego zona i dzieci powinni miec taki sam komfort jak pani A. Duda, ktora nic takiego nie zrobila dla Polakow, a oplywa w dobra.
    Nie da sie porownac pracy na roli z panstwowym stanowiskiem szkodnikow i darmozjadow.
    Chlop jak chlop.
    Ma takie samo prawo liczyc pieniadze jak ci, ktorzy na nie nie zarobili.
    Unijne doplaty smierdza – i co na to poslowie?

  14. Zdziwiony said

    A Marian Retelski nie wie, że chłop niemiecki, francuski itd w hojni też dostaje dopłaty, i to o wiele większe???

  15. Ale dlaczego? said

    „[Każdy polski chooy wie, że mleko, mięso, czy jarzyny bierze się z supermarketu, więc po co te szkaradne wieśniaki wogóle istnieją?
    Swoją drogą – nienawiść do rolników to typowa cecha Żydów. Polacy już są w większości Żydami. – admin]”

    😀 😀
    Nic tylko podpisać się pod tym stwierdzeniem.
    Choć tak naprawdę nie o Żydów tu chodzi, ale o debilizm nuworyszów polskich…
    To typowa postawa świń mających lepiej w stosunku do „plebsu”…
    Wystarczy przypomnieć sobie pogardę środowisk GW, TVN i podobnych dla ludzi „obżerających się i upijających za 500+”.
    Zresztą od dziesięcioleci w polskim społeczeństwie funkcjonuje pogardliwe wyzwisko „wieśniak”.
    Każdy prostak chce się czuć kimś lepszym. A jak jeszcze ma kasę, to czuje się wprost zobowiązany odseparować się pogardą od „plebsu”.
    I stąd to całe „donoszenie” na jakiś chłopów smrodzących czy hałasujących.
    Pamiętacie określenie nomen omen rolnika z czasów wprost średniowiecznych? CHAMY.
    „Elyta” musi epatować pogardą w stosunku do słabszych, żeby każdy wiedział, że jest „Elytą”. 😀

  16. Isreal said

    za niepokorność wyleciał z pis-du

  17. Boydar said

    Uprzejmie proszę o odróżnianie rolnika od chama ze wsi.

  18. brys said

    Polak nie rolnik nie może kupić paru hektarów rolnej, pod pozorem że nie umie uprawiać np. kapusty.

    Teraz pod pozorem że produkcja rolna jest uciążliwa (na podstawie paru pożytecznych idiotów) zaostrzy się przepisy np. odnośnie przekształcania i stref zabudowy dla indywidualnych Polaków.

    Oczywiście ciągłe dołowane rolników też jest nie bez znaczenia. O ile duzi jakoś ciągną, to drobnica – takie paręnaście kilkadziesiąt Ha nie ma raczej szans. Zresztą dużych też można wykosić moment. Sprzedają za ile dostaną – cienki sezon, raty za modernizację trzeba spłacać, a ziemia będzie tania – bo rolnej nikt oprócz innych rolników lub związków wyznaniowych nie będzie mógł kupić, a przekształcić się nie da.

    Kto skorzysta?

  19. Plausi said

    „żywią i bronią”

    był hasłem polskich chłopów w Powstaniu Kościuszkowskim.

    Powyższy przykład dowodzi najlepiej jak daleko posunięty jest stopień degeneracji licznych osobników w Polsce.

    https://marucha.wordpress.com/2018/07/14/rzez-wolynska-w-optyce-putinowskiej-propagandy/#comment-768329

    To są przejawy rodzaju syfilisu w ostatnim stadium paraliżu postępowego, jaki ogarnął znaczną część społeczeństwa w Polsce. Tego społeczeństwa gojów szabasowych.

    Nie łudźmy się zbytnio, sympatyzanci tego blogu należą do nielicznej grupy Polaków, którzy są świadomi w mniejszym lub większym stopniu stanu degeneracji polskiego społeczeństwa.

    Tzw. państwo polskie przy tym jest organizacją przestępczą

    https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/07/slowni/#PPZ

    o licznych wyspecjalizowanych strukturach przestępczych, że wymienimy tu ten PO.PiS SLD, PSL, SP … aż do organizacji zakładanych na potrzeby chwili, jak Palikokoty, Kukizki czy w końcu ostatni wymysł Nowcześni Petru.

    Jedyny cel wyborów jest wydanie tej czy innej grupie przestępczej licencji na rabunek, przy czym tzw. „opozycja” otrzymuje także swe możliwości rabunku, może nieco ograniczone, ale zawsze.

    Niestety wielu Polaków, nawet tych zdawać by się mogło, światlejszych, czepia się baśni o jakiejś demokracji nie mając nawet zielonego pojęcia, co to słowo może oznaczać.

    https://pppolsku.wordpress.com/2016/08/07/slowni/#Demokracja

    Ale tak jest łatwiej, bo nie wymaga żadnego wysiłku, umysłowego w szczególności.

    No cóż, mamy coraz bardziej wrażenie, że nasze teksty publikowane w tym forum przypominają do złudzenia rzucanie grochu o ścianę, tak dalece jest skostniały sposób rozumowania wielu czytlników, i każdy jest tak dalece dumny ze SWEGO sposobu rozumowania, że sprzeczne jemu argumenty nie znajdą żadnego miejsca.

  20. Bogusz said

    Dopłaty za nie uprawianie ziemi demoralizują rolników i co najważniejsze rozkładają polskie rolnictwo, że to jest sprawka tych parchatych żydów nie mam najmniejszej wątpliwości

  21. Jak napływowi mają prawo decydować, co mają robić rdzenni mieszkańcy wiosek, a co nie? To tak jakby gość rozkazywał gospodarzowi w jego własnym domu. Nie podoba się, to zabierajcie z powrotem manatki i wypierdzielać!

  22. Polo said

    Precedens. Żył sobie pszczelarz i miał około 40 uli na działce tak od 30 lat. Pewnego razu sąsiednią działkę zakupiono. Nowy właściciel stwierdził, że pszczoły mu przeszkadzają i poszedł do sądu. Sąd nakazał zlikwidować pasiekę. Masakra dla pszczelarza!!!!
    KURWA!!! u mnie ten koleś by się wyprowadził nawet gdyby miał za plecami największego huja w polin.

  23. Ursus said

    mity i kłamstwa o dopłatach dla rolników
    Dopłaty dla rolników polskich z podatków polskich przechodzących przez prowizje dla unii europejskiej
    25% tego co ma konkurent rolnik z Zachodu
    za 1 hektar na miesiąc to ok. 38 złotych z warunkiem że jest użytkowane, zaorane, posiane, hodowane itd a nie za posiadanie ziemi rolnej.

    Ciężko za te pieniądze żeby rolnik się zdemoralizował a szczególnie ten z 1 hektarem do kilkunastu hektarów i z 1 krową. Może się zdemoralizować z załamania z braku pieniędzy ale nie przez te grosze dopłaty.
    Oligarchowie z PIS PSL PO itd z 300 hektarami i więcej moga się zdemoralizowac przez wysoki mnożnik.

    w rodzinnych gospodarstwach wiejskich trudno zobaczyć choćby 1 krowę czy świnię, kozę itd
    a to w takich gospodarstwach jest szansa na swobodnie na wybiegu zdrowe zwierzęta nie z przedsiębiorst taśmowych w klatkach zwierząt

    I już widać w sklepach drogie jajka z klatek z niewoli antybiotyku i zdrowe jeszcze droższe z wolnego wybiegu ekologiczne bio jaja kurze

    wytwarzanie żywności będzie za murami za zrutami z pozwoleniem rządu
    „futuryści” z loży huxley hg wells i orwell

    do tego rolnicze dopłaty z rocznym i 1,5 rocznym opóźnieniem

    http://www.farmer.pl/finanse/dotacje-i-doplaty/
    https://www.tygodnik-rolniczy.pl/articles/aktualnosci_/doplaty-bezposrednie-jakie-beda-stawki-doplat-za-2017/

    Jednolita płatność obszarowa – 461,55 zł/ha za 1 rok (za 2016 r. było to 462,05 zł/ha, czyli teraz będzie o 0,5 zł mniej),
    Dopłaty za zazielenienie – 309,77 zł/ha (za 2016 r. było to 310,10 zł/ha, czyli teraz będzie o 0,33 zł mniej),
    Dopłaty dla młodego rolnika – 214,82 zł/ha (za 2016 r. było to 231,97 zł/ha, czyli teraz będzie o 17,15 zł mniej),
    Dopłaty dodatkowa – 177,02 zł/ha (za 2016 r. było to 172,79 zł/ha, czyli teraz będzie o 4,23 zł więcej),
    Dopłaty do bydła – 291,03 zł/szt. (za 2016 r. było to 256,20 zł/szt., czyli teraz będzie o 34,83 zł więcej. W 2016 r. dopłaty były do 30 szt., a w 2017 będą to dopłaty do 20 szt.),
    Dopłaty do krów – 371,46 zł/szt. (za 2016 r. było to 332,62 zł/szt., czyli teraz będzie o 48,84 zł więcej. W 2016 r. dopłaty były do 30 szt., a w 2017 będą to dopłaty do 20 szt.),
    Dopłaty do owiec – 101,85 zł/szt. (za 2016 r. było to 111,95 zł/szt., czyli teraz będzie o 10,10 zł mniej),
    Dopłaty do kóz – 60,08 zł/szt. (za 2016 r. było to 68,25 zł/szt., czyli teraz będzie o 8,17 zł mniej),
    Dopłaty do buraków cukrowych – 1563,46 zł/ha (za 2016 r. było to 1952,25 zł/ha, czyli teraz będzie o 388,79 zł mniej),
    Dopłaty do ziemniaków skrobiowych – 1163,02 zł/ha (za 2016 r. było to 1287,75 zł/ha, czyli teraz będzie o 124,73 zł mniej),
    Dopłaty do pomidorów – 1654,30 zł/ha (za 2016 r. było to 3074,09 zł/ha, czyli teraz będzie o 1419,79 zł mniej),
    Dopłaty do roślin strączkowych na ziarno (do 75 ha) – 606,52 zł/ha (za 2016 r. była to płatność do roślin wysokobiałkowych w wysokości 430,49 zł/ha, czyli teraz będzie to o 176,03 złote więcej),
    Dopłaty do roślin strączkowych na ziarno (powyżej 75 ha) – 303,26 zł/ha (za 2016 r. była to płatność do roślin wysokobiałkowych w wysokości 430,49 zł/ha, czyli teraz będzie to o 127,23 złote mniej),
    Dopłaty do roślin pastewnych – 386,46 zł/ha (za 2016 r. była to płatność do roślin wysokobiałkowych w wysokości 430,49 zł/ha, czyli teraz będzie to o 44,03 złote mniej),
    Dopłaty do truskawek – 1118,75 zł/ha (za 2016 r. była to płatność do owoców miękkich w wysokości 904,78 zł/ha, czyli teraz będzie to o 176,03 złote więcej),
    Dopłaty do chmielu – 2198,06 zł/ha (za 2016 r. było to 2317,00 zł/ha, czyli teraz będzie to o 118,94 złote mniej),
    Dopłaty do lnu – 374,86 zł/ha (za 2016 r. było to 289,94 zł/ha, czyli teraz będzie to o 84,92 złote więcej),
    Dopłaty do konopi włóknistych – 303,06 zł/ha (za 2016 r. było to 547,59 zł/ha, czyli teraz będzie to o 244,53 złote mniej),
    Dopłaty do tytoniu – Virginia – 3,82 zł/kg (za 2016 r. było to 4,12 zł/kg, czyli teraz będzie to o 0,30 złote mniej),
    Dopłaty do tytoniu – pozostały tytoń – 2,68 zł/kg (za 2016 r. było to 2,89 zł/kg, czyli teraz będzie to o 0,21 złote mniej)

    https://wszystkie-doplaty.blogspot.com/2012/07/

  24. Joannus said

    Ad 19
    Panie Bogusz, dopłaty to tylko jeden z wielu wdrażanych sposobów do całkowitego zniszczenia rolnictwa.

  25. Maverick said

    Polakom po skolonizowaniu ich poprzez żydowską kabałę w zawrotnym tempie spada IQ, idiocieją i przyjęli materializm jako uosobienie Boga, a nie wartości jak Rodzina, Bóg, czy uczciwa praca etc.

  26. walka z antysemityzmem prowadzona jest rowniez w polach uprawnych , dzialkach przydomowych .jak rowniez w wodach studziennych i deszcowce:):)

  27. lewarek.pl said

    Byłoby rozwiązanie tego problemu. Wyznaczyć na wsi strefy zabudowy jednorodzinnej i ani kroku poza ich granicę. Dalej są pola uprawne i chłopskie zagrody, gnój, smród i muczenie, i nikomu nic do tego. Ale to nie wyjdzie, bo zawsze znajdzie się rolnik, któremu znudziło się uprawianie ziemi, albo nie ma już na to siły, i sprzeda swoje grunty jakimś pachciarzom, którzy już postarają się o ich „odrolnienie”, choćby to miało trwać i dziesięć lat. Nie zapominajmy o potędze lobby deweloperskiego. Nie ma takiej bramy, w której nie zmieściłby się osioł obładowany złotem (cyt. za mistrzem M.).

  28. […] Niepokorny said 2018-07-17 (wtorek) @ 08:20:49 […]

  29. jacekwoz said

    Witam,

    kilka lat temu czytałem jak angielski rolnik wypowiadał takie oto słowa: „Gospodarstwo odziedziczył po rodzicach – było w jego rodzinie ponad 50 lat, ale przeszło ogromną transformację. Transformację napędzaną przez korporacje, politykę UE i banki. Kiedyś to było piękne gospodarstwo o różnorodnej produkcji; teraz jest monokultura, wszystko bazuje na chemii i kontraktowanych usługach. Jak powiedział Poul: „Nie mogę patrzeć na tę martwą ziemię polewaną co roku ogromną ilością agrochemii.”
    Poul, który kiedyś był w Polsce, dalej mówił: „Oni (korporacje, UE, banki) was też tak zniszczą, jak zniszczyli angielskich rolników, jeśli nie wyrzucicie ich ze swojego kraju! To dramat dla rolnika patrzeć jak ziemia umiera, a on uzależniony od banków nic nie może zrobić tylko dalej ją polewać tą chemią, aby zebrać jakieś plony. Nasze gospodarstwo przynosiło najlepsze dochody w czasach, gdy miało różnorodny profil produkcji i proporcjonalnie do obszaru niską liczbę krów. Kiedyś 40 krów to było dużo, później 100, teraz nawet przy 500 krowach trudno zarobić na życie. W naszej okolicy przetrwało tylko jedno gospodarstwo mleczne, które ma 700 krów. Moje dzieci nie są zainteresowane przejęciem gospodarstwa, bo to oznacza dla nich tylko dużo pracy i stresu, i nie widać żadnych lepszych perspektyw.”
    Żegnając się, Poul powiedział: „Jeśli nie chcecie stracić swoich gospodarstw, tak jak ja i wielu moich kolegów, to nie słuchacie doradców. Zostańcie przy różnorodnej produkcji i szanujcie ziemię. TYLKO GOSPODARSTWA O RÓŻNORODNEJ PRODUKCJI PRZETRWAJĄ.”

    ———
    Polactfo NIGDY nie posłucha dobrej rady.
    Przeciwnie, będzie podejrzewać jakiś podstęp, oszustwo czy inne ukryte interesy.
    Za to za fałszywymi „doradcami” leci jak muchy do krowiego goovna.
    Admin

  30. troll polonii said

    25
    Maverick
    To sie nazywa kult Zlotego Cielca, albo fetysz pieniadza.
    jest jeszcze jedna nauczka z dawnych czasow: choroba krola Midasa.
    Kiedys jak sie ktos zatrul w restauracji albo kupil cos trefnego w sklepie, to dostawal odszkodowanie, a na sklep czy knajpe najezdzal Sanepid i byla wielka awantura i prokurator na karku.
    Teraz, zaden adwokat nawet nie podejmie sie sprawy o celowe, przemyslowe zatrucie (zarcie, szczepionki)

    Bo BigPharma i Monsanto maja za soba calutki skorumpowany, parszywy … swiat naukowy. Amerykanskie uniwersytety zyja nie tylko ze studentow.
    Najwieksze kryminalisci na swiecie i mordercy (napalm, agent orange, szczepionki itp) oplacaja naukowcow, ktorzy im pisza falszywe raporty na temat… „pysznej marchewki na steroidach i zielonej salaty na hormonach!
    Nawozami sztucznymi zniszczyli lotry juz miliony hektarow zyznej ziemi, poniewaz za nawozy uznaja odpady przemyslowe pelne rteci, olowiu, metali ciezkich i wszystkich swinstw swiata. Nawozy sztuczne bardzo niszcza glebe i wody podskorne.

    Oczywicie USA przoduje w zatruwaniu ludzi, depopulacji planety metoda chemiczna i bombami fosforowymi, uranowymi,
    Amerykanskie uniwersytety maja rece pelne roboty produkujac wagonowa literature ludobojstwa: Ta wielka ilosc makulatury przynosi amerykanskim uniwersytetom najwyzszy ‚rating’. Przy czym walory pracy tworczej uniwersytetow i ich notowania w swiecie okreslaja sami Amerykanie, bo nikt wiecej nie potrafi docenic wiedzy kowbojow.

    Most University Medical Research Brought to You By Big Pharma

    https://www.naturalblaze.com/2018/05/most-university-medical-research-brought-to-you-by-big-pharma.html?utm_source=Natural+Blaze+Subscribers&utm_medium=email&utm_campaign=0da59c50f4-RSS_EMAIL_CAMPAIGN&utm_term=0_b73c66b129-0da59c50f4-388221785

  31. gnago said

    Konsekwencja odwołania prac społecznych . Sugeruję mocą ustawy , nie lepiej dekretu, odgórnie skarżących się doprowadzać przymusowo na prace do ww wzmiankowanych rolników celem odpracowania minimum 200h , z zamianą na mandat tj 100 zł za godzinę

  32. Polskie Obserwatorium Praw Goja said

    Było o tym w „Teleexpressie” TVP już kilka lat temu. Czyli problem nie jest nowy.
    https://www.cda.pl/video/1016416e4

Sorry, the comment form is closed at this time.