Środowiska żydowskie w USA popierają zapowiadany przez Obamę atak na Syrię. Także Izrael jest za.
Nie ma w tym niczego ani zaskakującego, ani sensacyjnego, niemniej warto przytoczyć parę ciekawych danych (zaczerpniętych m.in. z nieocenionej publicystyki dwóch niezłomnych amerykańskich komentatorów politycznych – Pata Buchanana i Paula Craiga Robertsa).
Oprócz oczywistego poparcia dla ataku na Syrię ze strony AIPAC-u (American Israel Public Affairs Committee – Amerykańsko-Izraelski Komitet Spraw Publicznych), głównej organizacji lobby proizraelskiego w Stanach, oraz neokonserwatystów, odliczyli się również: The Conference of Presidents of Major American Jewish Organizations (Konferencja Prezesów Głównych Amerykańskich Organizacji Żydowskich), Marvin Hier w imieniu Centrum Szymona Wiesenthala, Abe Foxman w imieniu Anti-Defamation League (of B’nai B’rith), The Republican Jewish Coalition (Żydowska Koalicja Republikańska) oraz sam Eric Cantor, republikański – a jakże! – lider większości w Izbie Reprezentantów. [Kompetentny, acz bardzo skrócony spis najważniejszych łajdaków i złodziei – admin]