Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

Tajemnica odwrotu Tatarów z Europy została rzekomo rozwiązana

Posted by Marucha w dniu 2016-05-30 (Poniedziałek)

Najazd mongolskiej hordy na Europę wsławił się w historii naszego kontynentu jako jeden z najbardziej krwawych konfliktów zbrojnych.

Jednak jak sie okazuje pomimo już blisko 800 lat od tego zdarzenia, nasza wiedza na temat powodu wycofania się mongołów z Europy pozostaje raczej niewielka.

Ostatnio pojawiła się jednak teoria, która może rozwikłać ten długo skrywany sekret historii.

Jak się bowiem okazało tym co powstrzymało szturm tatarów nie były armie średniowiecznych królów a raczej węgierska pogoda, która unieszkodliwiła największy atut mongolskiej armii czyli jej lekką kawalerię. Co ciekawe odpowiedzi na to pytanie udzieliły nie średniowieczne zapiski a słoje drzew, na których wyraźnie widać, że zima 1241 roku była wyjątkowo surowa.

Problemem mongolskiej ofensywy nie była nawet sama zima ani śnieg ale wiosenne roztopy. Przystosowane do płaskich i suchych stepów konie nie umiały poruszać się po błotnistym terytorium dzisiejszych Węgier. Z racji tego, że ich konie zjadając trawę, która powinna wyrównać bilans wody, jeszcze bardziej pogarszały sytuacje, mongolska Horda była zmuszona wrócić do domu z podkulonym ogonem.

Zaskakujące, że wszystko to zostało odczytane jedynie za pomocą słojów drzew. Tatarzy bez wątpienia popełnili spory błąd osiedlając się na terytorium Węgier, ale nie należy zapominać że historia jest pełna tego typu pomyłek. Napoleon, Hitler czy wreszcie teraz Czyngis-chan to po prostu kolejne dowody na to, że pogoda może uczynić dużo więcej niż nawet największa z armii.

http://innemedium.pl/

Komentarzy 9 to “Tajemnica odwrotu Tatarów z Europy została rzekomo rozwiązana”

  1. JerzyS said

    Odwrót nie Tatarów , tylko wojowników turańskiego państwa Dzingis Hana był spowodowany śmiercia wodza i powrotem na wybory nowego wodza
    Bitwa pod Legnicą, która rozegrała się 9 kwietnia 1241 roku,
    Europę od tatarskiej nawały uratowała nieoczekiwana śmierć chana Ugedeia
    Ugedej (ur. 1186 – zm. 11 grudnia 1241) – trzeci syn Czyngis-chana, władca imperium mongolskiego od 1229

    „Wiosną 1241 r. Mongołowie runęli na Węgry i Siedmiogród, a jeden z korpusów wykonał prewencyjny zagon na Polskę, aby uniemożliwić jej współdziałanie z południowym sąsiadem. Bitwa pod Legnicą, która w polskiej historii zajmuje jedną z ważniejszych kart, stanowiła dla najeźdźców mało znaczący epizod. Niemal tego samego dnia, w którym w oparach nieznanych Europejczykom gazów bojowych ginął kwiat polskiego rycerstwa, na czele z księciem Henrykiem Pobożnym, pod Mohi nad Slaną węgierska armia została całkowicie rozgromiona, a król Bela IV ratował się ucieczką za Dunaj. Gdy zimą Mongołowie przeszli rzekę po lodzie i zajęli resztę Węgier, schronienia udzieliła mu jedna z adriatyckich wysepek.”

    John Joseph Saunders, : „Spoglądając z perspektywy ponad siedmiu stuleci na tę niezwykłą kampanię, historyk nadal odczuwa zachwyt. Myśląc o geograficznym zasięgu operacji, która objęła wielką część wschodniej Europy, o planowaniu i koordynacji ruchów tak wielu sił, o precyzji, z jaką Mongołowie otaczali, pokonywali i ścigali wroga, o błyskotliwym rozwiązywaniu kwestii zaopatrzenia, o inwencji, z jaką azjatyccy dowódcy kierowali swymi wojskami w nieznanym terenie, nie sposób nie przyznać, że mongolscy wodzowie byli mistrzami sztuki wojennej, jakich świat niewielu znał wcześniej, a później już się nie doczekał”.

    Europę uratował przypadek.
    Z dalekich azjatyckich stepów nadeszła wieść o śmierci wielkiego chana Ugedeja i wiosną 1242 r. najeźdźcy wycofali się z Węgier i ruszyli na wschód.

    Batu-chan chciał mieć realny wpływ na wybór następcy.
    Na krótki okres został nim jego syn Gujuk, a po nim na tron w 1251 r. wstąpił syn Tołuja, Möngke.

    Okazał się on ostatnim władcą imperium mongolskiego, którego zwierzchność uznawali wszyscy potomkowie Czyngis-chana, tworzący coraz bardziej odrębne ułusy.

  2. maasteer said

    W Polsce Tatarzy w Kruszynianach siedzą. Póki co rewolucji nie robią. Skądinąd ładna wieś w Puszczy Knyszyńskiej – dużo kwater agroturystycznych, świeży wozduch, obok zalew w Łosinianach – warto pojechać i zobaczyć.

  3. Archer said

    To raczej nie mroźna zima powstrzymała Mongołów, bo na pustyni Gobi w ojczyźnie Mongołów były zimy o wiele mroźniejsze niż w Europie. Małe mongolskie koniki o wiele też lepiej sobie pewnie radziły w czasie roztopów, niż ciężka jazda rycerstwa europejskiego. Po śmierci tego ich wodza rozgorzały walki o schedę po nim i Mongołowie wycofali się z Europy.
    Najgorsze dla ziem polskich była wtedy nie tyle przegrana bitwa pod Legnicą ale śmierć Henryka Pobożnego. W następstwie czego, procesy zjednoczenia ziem polskich zostały zatrzymane do czasu Władysława Łokietka.

  4. Zgorzkniały said

    „Najgorsze dla ziem polskich była wtedy nie tyle przegrana bitwa pod Legnicą ale śmierć Henryka Pobożnego.”

    Może było to coś złego, a może nie… Czy piastowie śląscy, ich dwór, otoczenie, zwyczaje nie były już w tamtym czasie w dużym stopniu zgermanizowane?

  5. NICK said

    Słuszne uwagi. Powyższe.

    No i artykulik:
    „Co ciekawe odpowiedzi na to pytanie udzieliły nie średniowieczne zapiski a słoje drzew, na których wyraźnie widać, że zima 1241 roku była wyjątkowo surowa.”
    No, ciekawe. Zimowe słoje drzew 1241… .
    Ktoś tu kpi. Albo kipi niewiedzą.
    Słoje mamy jednoroczne, powstałe w okresie wzmożonej wegetacji. Są dwudzielne – wiosenne i późnoletnie. Aura zimowa ma wpływ znikomy. Jeśli nie żaden.

    Zatem te cztery wpisy chyba wystarczą za ocenę.

  6. KOR said

    Tatarzy najechali 242 razy ziemie kresowe, a oprócz tego Rzeczpospolita obojga narodów wypłacała im haracz!

  7. Archer said

    @ Zgorzkniały

    Jeżeli Piastowie śląscy byli w mniejszym lub większym stopniu zgermanizowani, to sprawując rządy na większym obszarze ziem polskich, z czasem ulegliby znowu spolonizowaniu.
    Tak samo jak cesarz Franciszek Józef I chcąc zgermanizować Galicję wysyłał niemieckich urzędników, osadników, oficerów, na tą swoją północną prowincję. Skutek był taki, że w przeciągu 1-2 pokoleń tamtejsi Niemcy ulegli w morzu słowiańskim spolonizowaniu. Uważali się potem za Polaków i w II wojnie światowej walczyli przeciwko Niemcom. Jedynie mieli co niektórzy niemiecko brzmiące nazwiska świadczące o ich niemieckim pochodzeniu.
    Zresztą osadnicy niemieccy na przestrzeni wieków idąc na wschód, nieśli za sobą wyższą kulturę rolną, budownictwa, rzemiosła itd. Tak samo jak Holendrzy w Niemczech i innych krajach zachodu uczyli tamtejsze narody wydajnego rolnictwa.

  8. Przecław said

    @ 7. Archer
    Być może tak by się stało, idąc tym tropem należało by też żałować że Wacław III, król polski został zasztyletowany przez nieznanego zamachowca w Ołomuńcu i jego miejsce zajął w Polsce Władysław Łokietek.
    Nie ma jednak pewności, pozostaje też otwarte pytanie dlaczego Śląsk uległ już wtedy daleko idącej germanizacji i czy tym śladem nie poszła by reszta Polski ?
    Stawiam te pytania, bynajmniej nie retoryczne, bo sam nie znam na nie odpowiedzi.

  9. Archer said

    @Przesław

    Śląsk uległ powolnej germanizacji dlatego że przez te ziemie przechodziły ważne szlaki handlowe ze wschodu na zachód i z północy na południe. Śląsk szybciej się bogacił niż inne polskie dzielnice, rozwijały się miasta, rzemiosło, dlatego zaczęli napływać tam Niemcy i inne narodowości. W Niemczech było 2-3 razy większe zaludnienie niż na ziemiach polskich. Było im się o wiele łatwiej do Polski pchać i kolonizować, niż do Francji, Holandii.

Sorry, the comment form is closed at this time.