Zgodnie z niepodzielnie panującym od 1989 r. aksjomatem o bezwzględnej wyższości prywatnej własności środków produkcji – pracodawca prywatny działa wyłącznie racjonalnie, coś jak komputer ekonomiczny, zawsze trafnie decydując jaką część dochodów inwestować, jaką przeznaczać na konsumpcję, a jaka stanowi dopuszczalne koszty.
Występujące zaś w tej samej roli państwo, czy inna forma wspólnoty – przeciwnie, uzyskiwany dochód z definicji marnuje, źle nim zarządza, słowem – racjonalności zaprzecza.