Poniższy tekst wyraża dokładnie moje własne poglądy i pod każdą zawartą w nim tezą podpisuję się z całą świadomością i odpowiedzialnością.
Nagła fala komentarzy, biorących w obronę Jana Pawła II nie tylko jako człowieka, ale i jako ortodoksyjnego, z punktu widzenia Magisterium, papieża, wprawiła mnie w zdumienie a także w zakłopotanie, gdyż pochodzą one również od osób, które do tej pory manifestowały do tegoż Magisterium przywiązanie i wyrażały się krytycznie na temat stanu współczesnego Kościoła: szalejącego wręcz modernizmu, natrętnej judaizacji, totalnego rozprzężenia liturgicznego, krnąbrności biskupów i innych, rzucających się w oczy zjawisk. Zjawisk, za które odpowiedzialność ponosi również sam Jan Paweł II.
Z faktem, że Kościół „posoborowy” nie jest już tym samym Kościołem, którym był jeszcze za czasów Piusa XII, może nie zgodzić się tylko ślepiec, głupiec albo agent Piątej Kolumny. Rewolucja w Kościele jest niewątpliwą zasługą zarówno „ojców” II Soboru Watykańskiego (wśród których istotną rolę odgrywali protestanci i masoni), jak i kolejnych papieży, począwszy od ukochanego przez bolszewików Jana XXIII, poprzez Pawła VI i Jana Pawła II.
Jest faktem, że Jan Paweł II nigdy nie głosił rzeczy fałszywych ex cathedra – ponieważ z tej pozycji wypowiedział się bodaj tylko raz w czasie całego swego pontyfikatu, w kwestii kapłaństwa kobiet. Natomiast jego nauki prywatne, do jakich katolicy zawsze przywiązywali wielką wagę, aż roiły się od błędów i niejasności, na temat których istnieje obszerna literatura.
Jan Paweł II nie był twórcą II Soboru Watykańskiego i jego zdumiewających każdego świadomego katolika dokumentów – był natomiast konsekwentnym realizatorem, wręcz uosobieniem jego tez.
Tuż po wyborze Karola Wojtyły na papieża odezwały się głosy rozpaczy, iż wybrano „konserwatystę” – skąd jednak te głosy pochodziły? Pochodziły od nikczemnych, plugawych środowisk, dla których wszystko, co nie obejmuje sobą akceptacji aborcji, eutanazji, rozwodów, żonatych księży, kapłaństwa kobiet, czy wyśmiewania Niepokalanego Poczęcia – jest „konserwatywne”. Jak bardzo „konserwatywnym” okazał się Jan Paweł II, wykazały dobitnie następne lata, obfitujące w takie choćby gorszące ekscesy, jak całowanie Koranu, okadzanie papieża przez czarowników, pochwała satanistycznej „religii” voodoo, publiczne poddanie się władzy hinduskiej boginki Sziwy, świadome udzielanie Komunii Świętej heretykom („Brat” Roger), czy wreszcie niewiarygodne wręcz spędy „międzyreligijne”, znieważające Jezusa Chrystusa – że już nie wspomnę o wołającym o pomstę do Nieba, usilnie lansowanym „dialogu” z judaistami. Sam Jan Paweł II, określany za granicą jako najbardziej filosemicki papież w historii, zażydził – bądź dopuścił do zażydzenia – Kościół Katolicki, zwłaszcza zaś jego hierarchię.
Rzeczą znamienną jest, iż jedyną ekskomuniką za czasów swego pontyfikatu Jan Paweł II obłożył tych, którzy postanowili dochować wierności Tradycji – Bractwo Kapłańskie Św. Piusa X. Natomiast jawni heretycy, w stylu Künga, Congara czy Lubaca, cieszyli się „pełnią łączności z Kościołem”.
Każdemu trzeba oddać sprawiedliwość. U Jana Pawła II należy cenić jego obronę rodziny, małżeństwa, prawa do życia. Należy bronić Go przed nikczemnymi oszczerstwami preparowanymi przez bezpiekę, jak rzekome posiadanie nieślubnych dzieci i kochanek. Zarazem jednak nie wolno nam, jako katolikom, przymykać oczu na błędy, które popełniał jako głowa Kościoła.
Świadomie wybrałem środowisko Bractwa Św. Piusa X, nie mogąc znieść panującego w Kościele modernizmu, ekumenizmu graniczącego z indyferentyzmem religijnym, czy ekscesów liturgicznych, manifestujących się najpełniej w nowej Mszy Świętej – a zwłaszcza zmiany jej charakteru, z Bezkrwawej Ofiary na jakąś protestancką „ucztę ku pamięci”.
Bractwo uważa Jana Pawła II za legalnie wybranego Papieża i tak, jak modliło się za Niego za życia, tak i teraz modli się za Jego Duszę po śmierci. Jego błędów nie tłumaczy złą wolą i chęcią szkodzenia Kościołowi, lecz wychodzi z chrześcijańskiego założenia, iż działał w dobrej wierze. Nie piętnując Jego osoby, piętnuje jednak Jego błędy. Tak też stara się czynić i Wasz gajowy.
Gajowy Marucha
Kogo interesuje tematyka, niech sobie zajrzy np. tu:
Polecam też witrynę Bractwa Św. Piusa X w Polsce: http://www.piusx.org.pl/
a w szczególności http://www.piusx.org.pl/kryzys/