Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    matirani o Czy warto obchodzić Święto…
    Harakiri Sepuku o Czy jest co obchodzić 3 M…
    matirani o Realizm koegzystencjalny
    matirani o Pilnuj swoich spraw
    matirani o Pilnuj swoich spraw
    Marek o Polski sędzia Tomasz Szmydt pr…
    Boydar o III wojna europejska?
    Boydar o Wolne tematy (27 – …
    Krzysztof M o Czy prawica w końcu się o…
    Boydar o Wolne tematy (27 – …
    Kmieć z Odmętów o Wolne tematy (27 – …
    Harakiri Sepuku o III wojna europejska?
    Boydar o Wolne tematy (27 – …
    Zenon_K o Wolne tematy (27 – …
    Crestone o Czy prawica w końcu się o…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 706 subskrybenta

Wybory w Donbasie, SBU i rytualna nagonka

Posted by Marucha w dniu 2014-11-06 (Czwartek)

Rozmowy z mieszkańcami Donbasu przekonują z całą pewnością o jednym: przepaść dzieląca ich od kijowskich władz i wspierających je nacjonalistów jest tak wielka, że nie sposób już mówić o możliwości reaktywacji państwa ukraińskiego w jego dotychczasowej formule.

Wybory w Doniecku i Ługańsku przebiegły w miarę spokojnie, obyło się bez spodziewanych prowokacji, choć doszło do kilku przypadków wymiany ognia między walczącymi stronami.

Odwiedziwszy komisje wyborcze w kilku rejonach, mogę stwierdzić z całą odpowiedzialnością, że dla miejscowej ludności nowa formuła polityczna, jaką jest Doniecka Republika Ludowa, stanowi wielką nadzieję na stworzenie warunków stabilnego rozwoju, ale przede wszystkim na ucieczkę od oligarchicznego kapitalizmu funkcjonującego na Ukrainie od uzyskania przez nią niepodległości w 1991 roku.

Patologie tego systemu, przyprawione od kilku miesięcy sosem skrajnego nacjonalizmu, nieakceptowalnego przez ludność Donbasu, doprowadziły do bankructwa Kijowa w oczach mieszkańców kolejnych regionów. W Nowoazowsku przed komisją wyborczą ustawiła się ponad godzinna kolejka. W Talmanowie rozmawiałem z miejscowymi wyborcami, którzy opowiadali o snajperach strzelających do ludności cywilnej okolicznych miasteczek. W Nowym Świecie dyrektorka miejscowej szkoły z optymizmem opowiadała mi, że na Donbas wracają ci, którzy uciekli stąd kilka miesięcy temu przed wojną.

Rozmowy z mieszkańcami Donbasu przekonują z całą pewnością o jednym: przepaść dzieląca ich od kijowskich władz i wspierających je nacjonalistów jest tak wielka, że nie sposób już mówić o możliwości reaktywacji państwa ukraińskiego w jego dotychczasowej formule. A to oznacza, że mamy do czynienia z nową rzeczywistością, której żadnymi zaklęciami nie jesteśmy w stanie zmienić.

Kilka słów chciałbym poświęcić polskim i ukraińskim komentatorom mojej wizyty w Doniecku. Jeszcze raz przypominam, że pojechałem tam obserwować interesujący dla mnie politologicznie proces formowania się nowych bytów parapaństwowych. Swoje spostrzeżenia zamierzam wkrótce opublikować w bardziej obszernej formie.

Dziś powtarzam tylko, że w moim przekonaniu procesy zachodzące w Donbasie będą katalizatorem głębokiej transformacji obszaru obecnej Ukrainy. Przekształcenia będą daleko idące i trwałe. Nam powinno zależeć, by doprowadziły one do wyłonienia się przewidywalnych partnerów za naszą wschodnią granicą.

Nieoczekiwanym komentatorem wizyty zagranicznych obserwatorów w Donbasie okazała się… Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Jest mi bardzo przykro, że mi grożą zakazem wjazdu na Ukrainę. Spieszę im jednak przypomnieć, że już po marcowym referendum na Krymie ogłoszono, że jestem persona non grata. Udam się w tej sprawie do ukraińskiego konsulatu w Warszawie, bo chciałbym uzyskać potwierdzenie tej informacji i zadać pytanie, jakiego rodzaju zagrożenie stanowię dla bezpieczeństwa narodowego Kijowa.

Bardziej oczekiwanym komentatorem w Polsce okazał się dr Kazimierz Wóycicki z warszawskiego Studium Europy Wschodniej. Pan doktor raczył skomentować przebieg wyborów na antenie PR24, czyniąc to w sposób dość kuriozalny. Otóż po relacji korespondenta z Doniecka red. Pawła Pieniążka, nasz szacowny uczony postanowił udowadniać słuchaczom, że relacji dziennikarza nie słyszał i wie lepiej, jak wybory wyglądały.

Szkoda czasu, by rozwodzić się nad jego ignorancją. Skomentuję tylko groźbę skierowaną przez pana doktora pod moim adresem. Otóż pan Wóycicki nasyła na mnie polską prokuraturę, zapewne nie zdając sobie sprawy, że brzmi to z prawnego punktu widzenia dość zabawnie. Informuję pana doktora, który raczył mnie nazwać „agentem”, że – w imię zakończenia jego żarcików – to ja rozważę wystąpienie przeciwko niemu na drogę sądową. Bo o ile nie ma w polskim kodeksie paragrafu penalizującego obserwowanie jakichkolwiek wyborów, to jest przepis mówiący o zniesławieniu i ochronie dóbr osobistych. Przyznaję, że jako analityk też czasem daję się ponieść zbędnym emocjom, ale zjawisko to powinno mieć jednak pewne granice.

Mateusz Piskorski
http://www.blog.pl/blog-mateuszpiskorski_blog_onet_pl

Komentarzy 17 to “Wybory w Donbasie, SBU i rytualna nagonka”

  1. Gazda said

    W ostatnim paragrafie czytamy: „Bo o ile nie ma w polskim kodeksie paragrafu penalizującego obserwowanie jakichkolwiek wyborów,…”
    Ciekawi mnie, poczciwego sarmackiego kmiotka, czy powyzsze to nie to samo co: „Bo o ile nie ma w polskim kodeksie paragrafu karzącego (wymierzajacego kare za) obserwowanie jakichkolwiek wyborów,…”?

  2. Marucha said

    Re 1:
    Niestety, to nie jest to samo.
    Penalizacja to proces prowadzący do poszerzenia prawa karnego i uznania konkretnych czynów za przestępstwa. Penalizacja to uznanie czegoś za przestępstwo.
    Karanie zaś – to np. wymierzanie grzywny, ograniczanie wolności, wieszanie itp.
    Karanie za jakiś czyn to skutek jego uprzedniej penalizacji.

  3. Jerzy said

    Wszystko wskazuje , że

    Doc. Kossecki: Jak rozpoznać szpiega? (kontrwywiad obywatelski, szpiegomania, RP, III Rzesza, ZSRR)

    Jak rozpoznać Agenturę wpływu?
    Co wskazuje na to?
    1. Uniwersyt Fryburski
    2. Stypendysta Fundacji Adenauera.
    3. Dziennikarz BBC
    4. Praca doktorska
    „Niemiecki rachunek sumienia. Niemcy wobec swojej przeszłości 1933-1945”
    5. Liczne kontakty z niemiecką opozycją demokratyczną w latach 70-tych i 80-tych
    6. Dyrektor oddziału szczecińskiego Instytutu Pamięci Narodowej

    dr Kazimierz Wóycicki
    dziennikarz, publicysta, politolog, filozof

    Kazimierz Wóycicki, ur.1949 w Warszawie, studia filozoficzne na

    Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

    strona internetowa: In Web scribis

    Studia filozoficzne na Katolickim Uniwersytecie Libelskim. Promotor pracy prof.StefanSwieżawski ( „Absolut i wybór w filozofii Jean Grenier”). Praca w miesięczniku „Więź” (1974-1980)
    pod redakcją Tadeusza Mazowieckiego.
    Współpracownik i autor „drugiego obiegu”. Internowany w stanie wojennym.

    W latach 85-86 studia politologiczne i historyczne na
    Uniwersytecie Fryburskim jako

    stypendysta Fundacji Adenauera.

    Dziennikarz BBC (1986-1987).

    Praca doktorska
    „Niemiecki rachunek sumienia. Niemcy wobec swojej przeszłości 1933-1945”

    na Uniwersytecie Wrocławskim.

    Liczne kontakty z niemiecką opozycją demokratyczną w latach 70-tych i 80-tych m.in. współinicjator i sygnatariusz listu polskich i wschodnioniemieckich działaczy opozycyjnych (1989),
    a także współredaktor listu polskich i niemieckich intelektualistów katolickich (1989), redaktor naczelny dziennika „Życie Warszawy” (1990-1993).
    Dyrektor Instytutu Polskiego w Düsseldorfie (1996-1999) i Lipsku (2000-2004).

    Dyrektor oddziału szczecińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (2004-2008),

    doradca ministra w Urzędzie ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Janusza Krupskiego (2008-2011), wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego. Współinicjator Grupy Kopernika – polsko-niemieckiego kręgu dyskusyjnego (nagroda Uniwersytetu Viadrina w roku 2008). Szef zespołu doradców społecznych przy Sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych (2009-2011). Przewodniczący Stowarzyszenia Przyjaciół Muzem Historii Polski. Członek polskiego PEN-Clubu. Dyrektor Akademii Europejskiej Krzyżowa.

    Odznaczenia i wyróżnienia:

    Krzyż oficerski Orderu Odrodzenia Polski,

    Krzyżem Zasługi na wstędze Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec,

    Doroczna Nagroda Uniwersytetu Viadrina 2008,

    Honorowy Ambasador Miasta Szczecina.

    Publikacje m.in.:

    Polska na wielkiej szachownicy, Warszawa 2014.

    Zuhause an der Neisse. Goerlitz und Zgorzelec 1949-1989. Chronik der Ereignisse / Dom nad Nysą. Zgorzelec i Goerlitz 1945-1989. Kronika wydarzeń, Gorelitz-Zgorzelec 2013.

    Niemiecka pamięć. Rozrachunek z przeszłością NRD i przemiany niemieckiej świadomości historycznej. Warszawa 2011.

    Jak rozmawiać z Niemcami? O trudnościach dialogu polsko-niemieckiego i jego europejskim wyzwaniu” , Wrocława 2009.

    „Zagadnienie historiografii pamięci” w: Orbis Lingaurum 4/2009.

    „Europejski konflikt pamięci.” Warszawa 2007.

    Die Destruktion des Dialogs. Zur innenpolitischen Instrumentalisierung negativer Fremdbilder und Feindbilder” Hg. Von Dieter Bingen, Peter Oliver Loew und Kazimierz Wóycicki, Wiesbaden 2007.

    „Die Kopernikus-Gruppe. Zwischenbilanz eines deutsch-polnischen Gesprächskreises” Hg. von Dieter Bingen und Kazimierz Wóycicki. Wiesbaden 2007.

    „Kronika niezwykłego miasta. Szczecin 1945-1989”. Szczecin 2003.

    , „Holocaust w niemieckiej i polskiej świadomości” w: „Polacy i Niemcy. Historia-kultura-polityka” Poznań 2003.

    „Deutschland-Polen-Osteuropa. Deutsche und polnische Vorüberlegungen zu einer gemeinsamen Ostpolitik der erweiterten Europäischen Union. Hg. Von Dieter Bingen und Kazimierz Wóycicki, Wiesbaden 2002.

    „Ofiary czy współwinni. Nazizm i sowietyzm w świadomości historycznej”. Wstęp. Warszawa 1997.

    „Opfer und Täter. Die polnische Ab„Niemiecka pamięć. Niemiecka pamięć wobec komunistycznej przeszłości NRD“ , Warszawa 2011.rechnung mit der Geschichte nach 1989“. w: Leviathan 18/1998.

    „Spór Walser-Bubis“ Warszawa 1999.

    „Czy bać się Niemców?”, Warszawa 1990.

  4. Jerzy said

    ładna korelacja
    Dyrektor Instytutu Polskiego w Düsseldorfie (1996-1999) i Lipsku (2000-2004).

    Dyrektor oddziału szczecińskiego Instytutu Pamięci Narodowej (2004-2008),

  5. Zerohero said

    @3, Jerzy

    Wartościowy komentarz. Wynika z niego niemal bezpośrednio, że Wóycicki krzyczy „łapaj złodzieja!”. Nawiasem mówiąc…„Nachalne są te kurwy i zuchwałe”

  6. MatkaPolka said

    Neonaziści na Ukrainie odwołują się do treści nazistowskich . W Polsce i Rosji jest to zakazane

    KODEKS KARNY Art. 256. Propagowanie faszyzmu lub totalitaryzmu
    § 1. Kto publicznie propaguje faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość,
    podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

    NAZIZM: poza prawem po wsze czasy

    http://polish.ruvr.ru/2014_10_25/Nazizm-poza-prawem-po-wsze-czasy-5997/

    W tym tygodniu Duma Państwowa przyjęła w drugim czytaniu projekt ustawy o zakazie demonstracji symboliki organizacji, które współpracowały z nazistami w czasie II wojny światowej.

    Dokument wprowadza kary za propagandę oraz publiczną demonstrację symboliki kolaborantów: grzywnę w wysokości do 2 tysięcy rubli dla obywateli lub areszt na okres do 15 dni i do 50 tysięcy rubli dla osób prawnych.

    Jeden z autorów projektu ustawy wiceprzewodniczący Dumy Państwowej Siergiej Żelezniak zauważył, że w obecnych czasach działalność ekstremistyczna i nazistowska propagowana jest przez aktywistów z wykorzystaniem atrybutów i symboliki organizacji, które w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej współpracowały z faszystami:

    Naszym zadaniem jest, aby brązowa zaraza nie zainfekowała Europy. Mamy bardzo silną pamięć historyczną w Rosji. I naszym zadaniem jest w sposób zdecydowany tłumić tych, którzy starają się upodabniać do nazistów, wykorzystując ich symbole, atrybuty, ideologię w swojej działalności.

    W szczególności dotyczy to ruchów, które wykorzystują symbolikę i atrybuty Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) Stiepana Bandery. Jak wiadomo, odegrali oni nie małą rolę w przewrocie państwowym na Ukrainie. W rzeczywistości radykalny nacjonalizm oraz faszyzm są ogromnym zagrożeniem dla porządku konstytucyjnego i bezpieczeństwa państwa. Jednak mimo wszystko te neonazistowskie ruchy na Ukrainie korzystają z ochrony władz. To jest absolutnie nie do przyjęcia, oświadczył minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow.

    Przy całkowitym przyzwoleniu władz ci bandyci maszerują pod neonazistowskimi, a nawet nazistowskimi hasłami oraz flagami, promując ideologię, która została uznana za przestępczą przez Trybunał Norymberski. Potwierdza to historia z ogłoszeniem 14 października Dniem Obrońcy Ojczyzny w związku z tym, że jest to data powstania Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów-Ukraińskiej Powstańczej Armii (OUN-UPA).

    I tu pojawia się kilka pytań: dlaczego Zachód przymyka oczy na odradzanie się radykalnego nacjonalizmu w pobliżu swoich granic? Czy może takie zjawisko na Ukrainie to część ceny za jej „demokratyzację”? A może Zachód przygotowuje się do rewizji decyzji Trybunału Norymberskiego?

    Tak zwana „Ukraińska Powstańcza Armia” powstała w 1942 roku jako skrzydło bojowe Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Działały one nie tylko na terytorium Ukrainy. Na Białorusi banderowcy brali udział w wielu zbrodniach przeciwko ludności cywilnej. Ukraińska Powstańcza Armia brała również udział w mordowaniu ludności żydowskiej. Masakra wołyńska 1943 roku, podczas której ukraińscy nacjonaliści mordowali polską ludność, w 2009 roku uchwałą polskiego Sejmu została uznana za zbrodnię o znamionach ludobójstwa.

    Dlatego próby gloryfikacji Ukraińskiej Powstańczej Armii i jej przywódców – Stiepana Bandery i Romana Szuchewicza – powinny otrzymać odpowiednią odpowiedź nie tylko w Rosji, ale także na Zachodzie.
    Do ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa oraz innych rosyjskich działaczy skierowano wniosek z prośbą o wykluczenie Ukraińskiej Powstańczej Armii poza nawias prawa na poziomie międzynarodowym

  7. MatkaPolka said

    Obrońca praw człowieka z Łotwy mówi prawdę o Ukrainie.

    ZBRODNIE LUDOBÓJSTWA NA UKRAINIE

    Napisy włączane. POLSKIE , ROSYJSKIE

    28 września 2014 znany obrońca praw człowieka z Einārs Graudins wraz z grupą liderów organizacji pozarządowych i międzynarodowych ekspertów odwiedzilił Donbas. W programie „Polityka” opowiedział o ukraińskich operacjach „antyterrorystycznych” i opisał jej konsekwencje.

  8. MatkaPolka said

    Kanclerz RFN jest niezadowolona z podejścia Moskwy do wyborów w DRL i ŁRL

    Czytaj dalej: http://polish.ruvr.ru/news/2014_11_04/Kanclerz-RFN-jest-niezadowolona-z-podejscia-Moskwy-do-wyborow-w-DRL-i-LRL-6962/

    Kanclerz RFN Angela Merkel uważa, że najnowsze wydarzenia na Ukrainie, przede wszystkim wybory w proklamowanych w trybie jednostronnym Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej nie pozwalają na mówienie o zniesieniu sankcji wobec Rosji.
    Według niej, Moskwa powinna aktywniej wpływać na powstańców. Merkel zwróciła także uwagę na to, że Rosja na razie nie działa tak, jak chciałaby Europa.

  9. MatkaPolka said

    ROZBIÓR POLSKI UKRAINA – NIEMCY

  10. MatkaPolka said

    DORADCA MERKEL PROPONUJE ZAKAZAĆ SZEFOM ŁRL I DRL WJAZDU DO UE

    Czytaj dalej: http://polish.ruvr.ru/2014_11_05/Doradca-Merkel-proponuje-zakazac-szefom-LRL-i-DRL-wjazdu-do-UE-2594/

    PRZYWÓDCY KRAJÓW EUROPEJSKICH NIE UZNAJĄ WYBORÓW NA WSCHODZIE UKRAINY

    Czytaj dalej: http://polish.ruvr.ru/news/2014_11_01/Przywodcy-krajow-europejskich-nie-uznaja-wyborow-na-wschodzie-Ukrainy-0485/

  11. teed said

    niech ukraincy im oddazą to co chco i będzie POKOJ:):):)

  12. Filo said

    8
    Matka Polka
    Tej Merkolwej sie juz zupelnie porabalo we lbie.
    Lepiej niech Jugoslawii odda SLowenie, zlodziejka francowata!

  13. MatkaPolka said

    ROZBIÓR POLSKI 1 Maja 2016

  14. MatkaPolka said

    Bohaterzy Noworosji dają przykład jak należy bronić swojej niezależności – i znajdują wiele poparcia międzynarodowego czego wyrazem są ochotnicy z całego świata wałczący po ich stronie

    CZY POLACY I POTRAFIĄ SIĘ RÓWNIEŻ OBRONIĆ PRZED BEZPRECEDENSOWĄ AGRESJĄ NIEMIECKĄ NA POLSKĘ, którzy jak najbardziej maja wspólne plany z neonazistami UPA – ROZBIORU POLSKI

    O banderyzacji Polski dużo jest artykułów np. na w..w..w.ivrozbiorpolski.p..l/

    http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=szokujace-fakty

    – przypomnijmy tylko
    Onyszkiewicza i posła Sycza
    Ale i niejaki Kaczynskij był dowodząca UPA – może zbieżność przypadkowa

    Minister Obrony III RP spokrewniony z UPA!!!
    ht..tp:/../w..w..w.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=minister-obrony

    Wszyscy którzy maja związki z Komunistyczną Partia Zachodniej Ukrainy tacy jak Kwaśniewski, Kuroń Michnik , Sycz. Cale środowisko Gazety Wyborczej – to apologeci UPA

    Wielu żydowskich Księzy greckokatolickich przechrzciło się zaraz po wojnie na rzymskokatolicki i wędrowali w Polskę jako Księża Katoliccy

    Poliszczuka Gorzka prawda. Cień Bandery nad zbrodnią ludobójstwa

    http://jednodniowka.pl/readarticle.php?article_id=32
    Agata Kotowska

    Recenzja książki Wiktora Poliszczuka
    Gorzka prawda. Cień Bandery nad zbrodnią ludobójstwa,
    Toronto 2004, s 479

    Część czwarta – Odradzanie się nacjonalizmu ukraińskiego w Polsce i na Ukrainie – podnosi niezwykle istotną kwestię; zawiera mianowicie stwierdzenie, że „hydrze ukraińskiego nacjonalizmu ciągle odrasta głowa”.

    Po upadku ZSRR ruch nacjonalistyczny na Ukrainie odrodził się, działalność wznowiły wszystkie frakcje OUN. Cele OUN nie uległy zmianie, prądy demokratyczne nie znalazły poparcia wśród jej członków.

    W Polsce na miejsce Ukraińskiego Społeczno – Kulturalnego Towarzystwa (USKT) powstał Związek Ukraińców w Polsce (ZUwP), którego działacze są w większości zwolennikami OUN Bandery. Organizacja ta zajmuje się de facto działalnością polityczną nie zaś kulturalno-oświatową, jaka została przez nią statutowo założona (jej działania nakierowane są na reukrainizację tzw. „Zacurzonia” stanowiącego według działaczy ZUwP „ukraińskie terytorium etnograficzne” (s.187).

    Autor podnosi także kwestię zagrożenia dla pokoju wypływającego z odradzania się neofaszyzmu na Ukrainie, który zdobywa przyczółki w strategicznych dla państwa strukturach władzy.

    Aktywizacja środowisk ukraińskich w Polsce nastąpiła z chwilą upadku PRL – u. Przeprowadzały one, i nadal przeprowadzają, ewidentnie antypolskie akcje, czemu sprzyja, co najmniej zastanawiająca bierność władz polskich (a nawet ich aprobata!). W. Poliszczuk słusznie zauważa, że polska literatura przedmiotu, z nielicznymi wyjątkami, jest wybitnie tendencyjna (nieprawdziwa), co jest efektem przyzwolenia na oportunizm naukowy podporządkowany tzw. politycznej poprawności. Autor dobitnie stwierdza, że gorzką prawdą o polskiej nauce jest jej uzależnienie od polityki i błędy metodologiczne, słaba znajomość języków oraz archiwaliów (s.192).

    Za stronniczość i realizowanie polityki ukrywania i fałszowania prawdy krytykuje m.in. Ośrodek KARTA, organizatorów i uczestników (reprezentujących określony światopogląd historyków polskich i ukraińskich nacjonalistycznych) dziesięciu seminariów organizowanych w latach 1996-2001 na przemian w Łucku i Warszawie (których charakter został poddany wnikliwej i trafnej analizie i ocenie).

    W. Poliszczuk podejmuje także kwestię działalności Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej i poddaje w wątpliwość rzetelną realizację jego statutowych celów w zakresie badań stosunków polsko – ukraińskich (na co podaje wiarygodną argumentację).

    Opierając się na analizie działań BEP IPN twierdzi, że … pełni on rolę eksponenta i obrońcy nacjonalizmu ukraińskiego, rolę wybielania jego działaczy (s.254). Poddaje także miażdżącej krytyce publikacje G. Motyki i T. Stryjka, którzy z ramienia IPN odgrywają główną rolę w zakłamywaniu roli OUN w ludobójstwie ludności polskiej Wołynia i Halicji. (Również Giedroycia z Paryskiej Kultury)

    Zakłamanie wokół nacjonalizmu ukraińskiego i zbrodniach dokonanych przez struktury OUN przynosi fatalne następstwa i ciąży na stosunkach polsko – ukraińskich. Te ostatnie są rozpatrywane w polskiej nauce prawie wyłącznie z perspektywy ounowskich nacjonalistów.

    Tendencji tej nie są w stanie lub mają odwagi przeciwstawić się polscy historycy, a nielicznych jak np. E. Prusa czy T. Piotrowskiego ze Stanów Zjednoczonych starających się ukazywać prawdę próbuje się za wszelką cenę dyskredytować, a ich dokonania umniejszać. W podobny sposób traktuje się prace W. Poliszczuka, który pisze na ten temat następująco:

    Moje prace w warsztatach historyków w Polsce są na indeksie, z nich nie wolno korzystać, na nie nie wolno się powoływać, nawet nie wolno podejmować z nimi polemiki naukowej, je trzeba bojkotować! (s.331) Ani ze strony władz polskich, ani ukraińskich nie ma woli powiedzenia prawdy o zbrodniach wołyńskich i galicyjskich. Pomija się je milczeniem lub mówi coś o „bratobójczych walkach”, „konflikcie polsko – ukraińskim”, „obopólnej winie” czy „wzajemnej rzezi”.

    Większość prasy polskiej przedstawia kłamliwą argumentację banderowców, lewicowa prasa ukraińska pomija problem OUN – UPA, zaś prasa nacjonalistyczna stale fałszuje historię i podsyca nienawiść do Polaków. W takich warunkach kształtowanie dobrosąsiedzkich stosunków między Polską, a Ukrainą nie będzie łatwe.

    * * *
    Prowadzenie przez W. Poliszczuka pracy badawczej na temat ukraińskiego nacjonalizmu, jego doktryny, celów, struktur organizacyjnych i działań przez nie prowadzonych wymagały od niego wielkiego zaangażowania i zostały okupione nie tylko wieloma wyrzeczeniami. Na swojej drodze napotykał on liczne przeszkody, które zdołałyby skutecznie zniechęcić większość badaczy. Jeśli zaś autor nie zawrócił z raz obranej drogi, to tylko dlatego, że swoim nadrzędnym celem uczynił dążenie do prawdy. Jak słusznie twierdzi, tylko ukazanie prawdy w całej rozciągłości umożliwi prawdziwe pojednanie między narodami polskim i ukraińskim.

    Zarzewiem bowiem wszelkich nieporozumień polsko-ukraińskich jest właśnie najnowsza historia wzajemnych stosunków, gdzie „środek ciężkości” stanowi celowo lekceważone ludobójstwo Polaków na Wołyniu i w Galicji Wschodniej oraz działalność ukraińskich nacjonalistów w III RP, która zyskała akceptację wśród większości polskich elit w III RP (s. 38) .

  15. kuba1902 said

    Reblogged this on Złoty Wiek Gai – Golden Age of Gaia.

  16. Filo said

    Nagonka na wybory w Donbasie jest perwersyjna.
    Jakos nikogo nie bolalo jak NIEMCY! podzielily Bosnie na trzy rozne gowienka terytorialne: Bosnia muzulmanska, katolicka i Republika Srpska. Nie wiadomo kto i kiedy to dranstwo zalegalizowal WBREW woli mieszkancow Bosni. Teraz, zeby Bosniak mogl sie dostac na wlasne pole oddalone od domu, potrzebny mu jest paszport!.
    Niemcy zagarneli Slowenie – wlasciwie bez sprzeciwu a Chorwacja az sie rwala do utworzenia samodzielnego panstwa zaleznego od .. Unii. Teraz szukaja zarcia po smietnikach.
    Czechoslowacja sie jakos podzielila i nikt nie robil rabanu.

    No i teraz zaczyna sie polka-galopka: Pani Merkelowa uwaza, ze za te durnowate wybory na Ukrainie Rosja powinna poniesc kare i nalezy wprowadzic kolejne sankcje na Rosje.
    Mysle, ze Polacy beda zachwyceni!

    Zaraz po wyborach junta ostrzelala szkole w Doniecku i zamordowala dwoje dzieci, ktore graly w pilke na boisku.
    Ukrainski rzecznik Lysenko sie upiera, ze to nowy rzad w Doniecku zamordowal te dzieci!
    W odpowiedzi na to morderstwo rzad w Doniecku wstrzymal dostawe wegla do Kijowa.

    Tylko ciekawe komu zalezy na utrzymanie tego burdelu na Ukrainie w nieskonczonosc?
    I dlaczego Slowakom wolno bylo sie odgrodzic od Czechow a rosyjskojezyczny Donbas jest przypisany na sile do gestapowskich ukrow..
    Widac pani Merkel piesci tradycje rodzinne i pamiatki z czasow okupacji.

    Merkelowa i sankcje przeciwko Rosji:
    http://wakeupfromyourslumber.com/merkel-says-eu-should-look-at-expanding-russia-sanctions/#comment-50716

    Donieck naklada na Kijow sankcje weglowe:

    http://wakeupfromyourslumber.com/donetsk-authorities-halt-coal-sales-talks-with-kiev-over-ceasefire-violations/#comment-50714

  17. Jerzy said

    Matka Polka pisze:
    „http://www.ivrozbiorpolski.pl/index.php?page=szokujace-fakty

    – przypomnijmy tylko
    Onyszkiewicza i posła Sycza”

    Czy to ten Onyszkiewicz którego bratanek został ministrem Obrony

    czytaj:

    ← Miron Sycz – jeden z posłów PO, którzy głosowali przeciw określeniu zbrodni na Wołyniu „ludobójstwem”, którego ojciec był żołnierzem UPA.
    Polskie Kresy a nacjonalizm ukraiński. Walka o prawdę i pamięć. – video →
    Mirosław Onyszkewycz OUN-UPA – stryj Janusza Onyszkiewicza byłego Ministra Obrony III RP
    Opublikowano 13/07/2013 by emjot

    Uwaga!!! – Prywatnie był on stryjem Janusza Onyszkiewicza byłego Ministra Obrony III RP i europosła który to również pochodził z tej „słynnej banderowsko-upowskiej rodziny”.

    Czesław Justyn Cywiński

    Myrosław Onyszkewycz „Orest„

    Mirosław Onyszkewycz (ukr. Мирослав Онишкевич ps. Orest, Biłyj, Bohdan, Ołeh , ur. 1911 w Uhnowie koło Sokala, zm. 6 lipca 1950 – pułkownik UPA dowódca VI Okręgu „Sian”, strukturach OUN członek Krajowego Prowydu i referent do spraw wojskowych, faszysta ukraiński i zbrodniarz.

    Początkowo dowodził kureniem UPA, który dokonał masowych mordów na polskiej ludności we wsiach m.in. Tamoszyn, Posadów i Podlodów w okolicy Tomaszowa Lubelskiego oraz Ostrów i Chlewiska w rejonie Bełżca.

    Oddział znany jest też z akcji zlikwidowania oddziału AK oraz wymordowania polskich partyzantów i spadochroniarzy pod Dachnowem.

    Od kwietnia 1943 szef sztabu Okręgu UPA „Buh”.

    W połowie marca 1945 Mirosław Onyszkiewicz mianowany został dowódcą VI Okręgu UPA Sian (tzw. Zakierzoński Kraj obejmujący Polskę w granicach po 1945r).

    Podległe mu oddziały dokonały szeregu grabieży i mordów na terenach województw lubelskiego, rzeszowskiego i krakowskiego.

    To on wydał obwieszczenie by

    do 6 kwietnia 1944 r. wszyscy Polacy bez wyjątków opuścili opanowane przez UPA części województw:
    rzeszowskiego i lubelskiego, a w przyszłości miało dotyczyć to również nowosądeczczyzny w myśl haseł

    „Ukraina – i Zakierzonia – bude no bez Lachiw”

    reszta
    https://forumemjot.wordpress.com/2013/07/13/miroslaw-onyszkewycz-oun-upa-stryj-janusza-onyszkiewicza-bylego-ministra-obrony-iii-rp/

Sorry, the comment form is closed at this time.