Mój znajomy ze Szwecji pracuje w środowisku wielonarodowym. Jakoś tak się złożyło podczas porannej kawy, że rozmowa zeszła na temat zbliżających się wyborów. I okazało się, że jego kolega z pracy, muzułmanin, ma zamiar głosować na partię Chrześcijańskich Demokratów.
„Jak to, ty, muzułmanin, chcesz głosować na partię chrześcijańską?”
„Tak, bo po pierwsze wierzą w tego samego Boga, co ja – a po drugie jeszcze tylko oni walczą o moralność, rodzinę i normalne małżeństwa.”