„Nieludzka ziemia”. Tak nazywana była Rosja pod rządami bolszewików. Na „nieludzkiej ziemi” działy się rzeczy, które można by nazywać nieludzkimi, gdyby nie to, że poza gatunkiem ludzkim nie są one znane w jakimkolwiek innym gatunku.
Zatem na „nieludzkiej ziemi” toczyły się ludzkie sprawy, a właściwie jedna sprawa, charakterystyczna właśnie dla gatunku ludzkiego, czyli próba poprawienia świata. Inne gatunku biologiczne nie próbują poprawiania świata. Przeciwnie – raczej się do niego przystosowują – na co zwrócił uwagę Karol Darwin.