Co łączy Adama Michnika i Jarosława Kaczyńskiego? W kontekście ostatnich wydarzeń w Kijowie, co najmniej dwie rzeczy: obaj są piewcami demoliberalnego mesjanizmu, który chcą krzewić za wszelką cenę na wschód od Polski. Obaj również bardziej sobie cenią dobre kontakty z tymi Ukraińcami, którzy odwołują się do zbrodniczej formacji OUN-UPA, niż polskie dziedzictwo Kresów, niż żyjących za wschodnią granicą Polaków. Niż pamięć o pomordowanych w czasie II wojny światowej rodakach.
[Czujemy się zmuszeni do wygłoszenia rzeczy oczywistych: żaden z tych panów nie jest Polakiem, więc niby dlaczego miało by ich cokolwiek obchodzić polskie dziedzictwo kresowe, Polacy, rodacy itp. pierdułki? A łączy ich przede wszystkim pochodzenie. – admin]