Używanie przymiotnika „patriotyczny” w tym sensie, w jakim czyni to PiS, GaPol czy cała reszta patridyotów, to czyste kpiny.
Admin
Z każdym dniem krymskiego kryzysu w Polsce narasta swoiście rozumiany patriotyczny terror. Media i politycy, obu prawic i nawet lewicy, mówią jednym głosem. Każdy, kto nie podziela pełnej uniesienia perspektywy, że mamy do czynienia z „bezprzykładnym aktem agresji” – okazuje się zdrajcą.
Premier RP Donald Tusk wygłasza orędzie do narodu na tle tuzina biało-czerwonych flag, odrzucając na tę okoliczność obecną za nim zwykle flagę Unii Europejskiej. Nikt nie śmie pytać, skąd wziąć – komu zabrać – miliardy na dozbrojenie polskiej armii. Każdy, kto nie podziela pełnej uniesienia perspektywy, że nic takiego nie wydarzyło się w tym tysiącleciu, że mamy do czynienia z „bezprzykładnym aktem agresji” – okazuje się zdrajcą.
Czytaj resztę wpisu »
Dodaj do ulubionych:
Polubienie Wczytywanie…