Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    errorous o 13-latka urodziła dziecko podc…
    Na Oku o Wolne tematy (29 – …
    nowacki nowack o Pakt migracyjny
    prostopopolsku o Bartoszewski broni Izrael i pr…
    prostopopolsku o Roman Fritz w obronie normalno…
    Józef Bizoń o 13-latka urodziła dziecko podc…
    walthemar o Bartoszewski broni Izrael i pr…
    michael o RJP, czyli jak stracić ćwierć…
    Crestone o Samotnik z Bogoty pośród …
    Crestone o Wróżymy z dymów
    Ale dlaczego? o Bartoszewski broni Izrael i pr…
    Crestone o Bartoszewski broni Izrael i pr…
    Crestone o RJP, czyli jak stracić ćwierć…
    Boydar o Bartoszewski broni Izrael i pr…
    Marek o Wolne tematy (29 – …
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 709 subskrybenta

Dlaczego Amber Gold wyśliznął się z kocyka?

Posted by Marucha w dniu 2012-08-17 (Piątek)

Spędziłam jakiś czas na łódce na Jezioraku bez kontaktu ze światem i z wszelkimi informacjami. Powrót do Warszawy oznacza koniec tej mojej splendid isolation.

W pociągu mimo woli wysłuchałam dyskusji na temat Amber Gold. Nie wydawała mi się szczególnie odkrywcza.

Jeżeli nikomu nie przeszkadzała dotąd kryminalna przeszłość właściciela banku, to widać istnieją obecnie specjalne powody do szerokiej akcji medialnej i tak gwałtownie podsycanej paniki. Widzę następujące możliwości.

1) PO uprzedza frontalny atak na SKOK atakiem na tak zwane parabanki, które funkcjonowały sobie dotąd spokojnie, za cichym przyzwoleniem władz pomimo uprawianej lichwy, kryminalnych metod windykacji i kryminalnej przeszłości ich właścicieli.

2) Afera Amber Gold ma odwrócić uwagę od innych, groźnych dla nas posunięć PO podobnie jak co chwilę odgrzewana historia Madzi, która rzekomo wyśliznęła się z kocyka, odwracała uwagę od reformy emerytalnej czy ataku na ogródki działkowe.

3) Koncepcja zupełnie wariacka, ale nie wiem czy czasem nie słuszna. Gdybym konstruowała piramidę finansową oferując ludziom nierealne oprocentowanie i spłacając (dla jej rozkręcenia) pierwszych klientów z pieniędzy wpłaconych przez następnych, poszukiwałabym jakiegoś legalnego sposobu przerwania tego łańcuszka. Najkorzystniejsze dla firmy byłoby nakłonienie ludzi do dobrowolnego zerwania umowy przed terminem. W ten sposób firma nie tylko nie musiałaby wypłacić klientom obiecanych odsetek, lecz mogłaby ich dodatkowo obciążyć umowną karą. Podobno klienci, którzy zerwali umowę są w stanie wycofać tylko 60% włożonej gotówki. Zatem 40% pozostawałoby dla firmy. To zupełnie przyzwoity wynik finansowy. Najprostszym sposobem nakłonienia klientów do zerwania lokaty jest wywołanie paniki. I to właśnie się dzieje.

Tak czy owak rozdmuchiwanie akurat tej afery ma na pewno zupełnie inne przyczyny niż nagła troska władz i mediów o obywatela i jego oszczędności.

Jakiś czas temu zapytałam pewnego młodego człowieka o przyczyny nagłej śmierci jednego z ekspertów lotniczych. „Wyśliznął się z kocyka”- oparł ponuro indagowany. Okazało się, że w jego środowisku takim terminem młodzi ludzie określają niejasne zgony i wszelkie tajemnicze afery. Bardzo mi się to spodobało, choć brzmi dość cynicznie.

Izabela Brodacka-Falzman
http://naszeblogi.pl

Komentarze 22 to “Dlaczego Amber Gold wyśliznął się z kocyka?”

  1. pilarz said

    …”bez udziału osób trzecich”. Czwartych, piątych, szóstych…

  2. Tomek-Kolejarz said

    Podane przyczyny afery Amber Gold mogą być prawdziwe, ale nie jedyne. Moim zdaniem rację mogą mieć Michalkiewicz i Korwin, że to raczej element walki dawnych służb MSW z wojskowymi. Wpisywało by się to nawet w logiczny ciąg: śmierć Petelickiego, upadek OLT, bankructwa kilku biur podróży. Wiadomo służby z czegoś muszą się finansować, budżet państwa dla nich to za mało. Służby dawnego MSW pewnie znów podjęły walkę z dawnymi wojskowymi o lepsze miejsce przy dojeniu naszego kraju. W tym momencie dawne służby wojskowe postanowiły nie dać się odepchnąć od koryta i pokazać kto naprawdę rządzi i kto, co może.

  3. Pokręć said

    Tomek-Kolejarz (p. 2) może mieć rację. Bo biura podróży były także piramidą. Bo finansowały wycieczki (wypłaty dla depozytariuszy w naturze) wpłatami klientów dopiero oczekujących na swoje turnusy. Biuro podróży powinno każdemu klientowi prowadzić konto i jego pieniędzy używać TYLKO do finansowania jego wycieczki. To, co zostanie po powrocie klienta, wpada do kasy firmy. Koniec. W ten sposób sytuacja taka, że biuro nie ma za co sfinansować powrotu klientów byłaby niemal niemożliwa. A najlepiej, żeby owo biuro wręczało klientom potwierdzenia opłaconych z góry pokojów hotelowych na cały turnus i bilety powrotne do reki przy wyjeździe. Wtedy nawet, jak owo biuro upadnie, klient spokojnie sobie wsiada w samolot po urlopie i wraca uśmiechnięty.

  4. Tomek-Kolejarz said

    Ad 3

    A co we współczesnych „państwach dobrobytu” na zachodzie i naszej „społecznej gospodarce rynkowej” nie jest piramidą? Ot takie choćby systemy emerytalne to jedna wielka piramida. Po prostu „kupa ch..a reszta dziada”.

    Rządzą nami jednak straszne barany, bo nawet w Chinach powoli mniej doi się obywateli pozwalając im, aby coraz więcej zostawało im owoców ich pracy. A u nas?

  5. RomanK said

    Pani Faltzman ma racje!

  6. RomanK said

    Tam wszystko jest SBeckie czyli Parchate…ale powolanio spoleke i mase spolek corek..wszystkie tylko w zamknietym kregu Gdanska…zatem wokol Tuskowej ferajny czy tez tej Czesci Dintojry ktora Tusk reprezentuje..
    Oddano ja w rece mlodych..24 lata prezes tro smiech….i jak pokazuje rejest Sadowy:
    http://www.ktokogo.pl/Marcin_Plichta
    nie ma zadnych fredzli…typowy slup…..nic…Gdansk paru ludzi..mlodych….z potezna kasa i uprawnieniami do bezkarnego prowadzenia dzialanosci bakowej,,bez zezwolenia na prowadzenie banku…na obrot zlotem bez wymagaych pozwolen….
    W kraju gdzie wiezi sie dzisiatki ludzi = jak Rafal Gawronski….
    Prpuratura nie wiedzi dowodow na przestepstwo..gdanska prokuratura jakzeby inaczej:-)))
    {ani Faltzman ma racje…ZBudowano przynete excuse…po t zeby pozbyc sie z konkurencji Goji ze SKOKu..no moze nei az takich gojow ..ale zawsze…takich to juz nie:-))))

  7. 25godzina said

    Celem wg mnie jest zniszczenie SKOK’ów a ta „afera” ma posłużyć jak pretekst do zmiany prawa, a przy okazji wydoić bydło, bo czemu nie skoro można?

  8. 25godzina said

  9. czy ta sama? said

    Czy to napisała ta sama Izabela Brodacka?
    —————–
    Pojednanie kota z myszą – czyli putinosławie

    Cyryl ten sam ale metody się zmieniły

    Izabela Brodacka

    W dobrych starych czasach, w dobrych domach, panie nie mówiły publicznie o polityce, seksie i religii. Szczególnie przy obiedzie. Dzieci przy posiłkach nie odzywały się wcale, chyba, że za zgodą rodziców, a raczej na ich wyraźne żądanie. Takie tematy poruszali panowie w palarni przy koniaku i cygarze.

    Gdzie się podziały dobre stare czasy?

    Teraz w dzienniku TV ( wczoraj) oglądam panią sex instruktorkę, która radośnie (dosłownie) machając dwoma gumowymi penisami wchodzi do koedukacyjnej klasy łódzkiego gimnazjum. Pani instruktorka poucza następnie młodzież ( cały czas na wizji) jak otwierać opakowanie prezerwatywy, jak dobierać jej rozmiar oraz jak wypychać pęcherzyk powietrza zbierający się pod kondomem na końcu penisa. Podobno uczy również technik seksualnych. Twierdzi, że w ten sposób uczy dzieci odpowiedzialności.

    Iluzoryczne wydaje mi się przeświadczenie, że po takiej suchej zaprawie zmaleje liczba niepożądanych ciąż wśród nastolatków. Wydaje mi się, że – wręcz przeciwnie- ich liczba wzrośnie, bo ich spora część będzie chciała zastosować zdobytą wiedzę w praktyce, nie wiedząc, że antykoncepcja bywa zawodna.

    Ale nie o to chodzi. Jeżeli nie widzi się nic niestosownego w publicznym dyskutowaniu technik seksualnych i antykoncepcyjnych z 12 letnimi dziećmi w koedukacyjnej klasie nie dziwmy się, że przy obiadach rodziny kłócą się na śmierć i życie o politykę, a ja piszę o sprawach religijnych, czego jak dotąd starannie unikałam. Za to obiecuję pisać krótko.

    Jesteśmy świadkami hucznego pojednania nie tyle prawosławia co carosławia czy raczej putinosławia z kościołem katolickim i przedstawicielami polskiego społeczeństwa. Choć pojednanie jest rzeczą szlachetną, czuję się jakoś nieswojo.

    Ze strony władz polskich widzę w tym pojednaniu niezwykle sprytny wybieg taktyczny mający na celu całkowite zmarginalizowanie środowisk zainteresowanych wyjaśnieniem katastrofy smoleńskiej i skłócenie ich z polskim kościołem instytucjonalnym. Każdy głos w sprawie Smoleńska będzie teraz potępiany jako naruszenie paktu – nie zawartego przecież przez nas.

    Podobno władze świeckie i kościelne realizują w ten sposób misję nie dokończoną przez Jana Pawła II (nie wpuszczonego przecież do Rosji przez poprzedniego patriarchę.)

    Misja Cyryla rzeczywiście jest politycznym i religijnym ewenementem.

    Czy szuka on sojuszu w walce o tradycyjne wartości ? Czy chce zdominować i zmonopolizować tę walkę?.

    Niepokoi mnie również powoływanie się w licznych wypowiedziach na „ducha Fatimy”.

    O ile pamiętam fatimskie przesłanie obejmowało raczej nawrócenie Rosji i poświęcenie jej Matce Boskiej. Nie chodzi o to, że mam zamiar kogokolwiek nawracać, ale nie podoba mi się permanentne ostatnio zawłaszczanie osób, osiągnięć, poglądów i idei.

    Zawłaszczono Jan Pawła jako listek figowy dla różnych przedsięwzięć, które rzekomo popierał (wejście do UE), zawłaszczono Powstanie Warszawskie jako celebrę establishmentu. Wolałabym, żeby nie zawłaszczano Fatimy, szczególnie dla doraźnych celów politycznych.

    Czy mamy świętować to pojednanie? Oby nie okazało się pojednaniem kota z myszą.

    Jak to kiedyś mówiono: „ Cyryl ten sam ale metody się zmieniły”.

  10. 166 bojkot TVN said

    TO JEST PIĘĘŁKNE (tak mówią dzisiejsi żydowscy spikerzy w mediach publicznych)!
    Posłanka Sobecka ścigana za wpłacenie grzywny za T. Rydzyka. To nie jest prawnicza szopka, to Tuskowy bur.ello nad bu.dellami z bulem-Komorowskim w tle
    http://wpolityce.pl/wydarzenia/34264-policja-sciga-poslanke-anne-sobecka-z-pis-bo-zaplacila-grzywne-za-dyrektora-radia-maryja

    Ta granda ma jeden perspektywiczny aspekt: uświadomi gawiedzi głosującej na polityków promowanych przez media, że to wciąż jedno wielkie oszustwo, i że cała ta szopa musi runąć. Całą ta piramida fałszu, kłamstwa, i oszustwa podtrzymywana przez Tuska, Pawlaka, Komorowskiego, Kaczyńskiego Millera, Balcerowicza, Kwaśniewskiego, Rosatiego, przez wszystkich posłów i senatorów i media. te ostatnie są narzędziem najskuteczniejszym jak do tej pory w masowym ogłupianiu na czyjeś zamówienie. Gawiedź tak jeszcze nie myśląca powinna zacząć sie zastanawiać po co te kłamstwa i w czyim interesie.
    Pojawia się nowe zjawisko EKONOMIA KŁAMSTWA.- to dość intratna ekonomia nierozerwalnie związania z DEMOKRACJĄ KŁAMSTWA I OSZUSTWA.
    Polacy NIE O TAKE DEMOKRACJE walczyli od 1939 roku. Nie po to wybrali Wałęsę, nie po to wybierali kolejnych prezydentów!!!!
    Zamiast demokracji, jednomandatowych okręgów wyborczych, mamy Bolka, któremu moralny oszust Wajda robi film za pieniądze ukradzione w kolejnej aferze tego rządu.

    Oprócz głośnego buczenia, trzeba zacząć im wszystkim krzyczeć krótko: WON!!!

  11. 166 bojkot TVN said

    9/
    Ta sama!
    Tu ostatnia twórczość blogerska IBF
    http://naszeblogi.pl/blog/47

  12. 166 bojkot TVN said

    A to perełka, która najlepiej określa typy z „Tygodnika Powszechnego”
    http://naszeblogi.pl/7032-cena-przetrwania

  13. Re.10

    Ale ta pani też robiła sobie szopki i to znacznie większej natury – więc???

    1 kwietnia 2008 r. odbyło się 12 posiedzenie Sejmu RP z porządkiem obrad:

    1. Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie wyrażenia przez Sejm RP zgody na ratyfikację przez Prezydenta RP Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, podpisanego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r. (druki nr 345 i 345-A).

    2. Sprawozdanie Komisji do Spraw Unii Europejskiej oraz Komisji Spraw Zagranicznych o poprawce zgłoszonej w drugim czytaniu rządowego projektu ustawy o ratyfikacji Traktatu z Lizbony zmieniającego Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzonego w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r. (druki nr 280 i 357) – trzecie czytanie.

    W tym miejscu przytoczmy [za stenogramem z obrad Sejmu] wystąpienie poseł Anny Sobeckiej na tym posiedzeniu w dniu 01.04.2009 r. – tej która teraz mówi, że niknęły dla niej [a także dla Gabrieli Masłowskiej i Bogusława Kowalskiego] przeszkody wstąpienia do PiS [Kluzik-Rostowska jej przeszkadzała] i gloryfikuje teraz PiS, a w szczególności Jarosława Kaczyńskiego.

    Poseł Anna Sobecka:
    „Dziękuję, panie marszałku. Panie Premierze! Szanowni Państwo! Mam trzy pytania. Pierwsze pytanie. Czy państwo wiedzą, że w traktacie lizbońskim § 48 pkt 6 mówi o tym, że Rada Unii, czyli 18 osób, może i ma prawo zmienić każdy zapis traktatu lizbońskiego? (Wesołość na sali)

    Drugie pytanie… Nie wiem, czy to jest takie śmieszne.
    (Poseł Teresa Piotrowska: Bo to jest nieprawda.)
    Nieprawda? Pani poseł chyba nie zna traktatu.”
    „Następne pytanie. Unikacie państwo terminologii wynikającej z traktatu lizbońskiego, traktującej Unię Europejską jako zalążek superpaństwa, twierdząc, że jest to organizacja międzynarodowa. Wobec tego chciałabym zapytać, jaka organizacja międzynarodowa ma ministra spraw zagranicznych, prezydenta, własny parlament i rząd.

    Trzecie pytanie, może jest to bardziej informacja, z której wynika, że na podejmowanie fundamentalnych dla polskiego społeczeństwa decyzji wybrano niedobry dzień.
    Czy bowiem wiedzą państwo, że w tradycji chrześcijańskiej 1 kwietnia to dzień urodzin Judasza? (Wesołość na sali) Czy nie ma w tym jakiejś symboliki? Dziękuję.” [str. 13, 14 stenogramu]”

    Po tych mowach Anna Sobecka oddała głos wstrzymujący się w głosowaniu nad Traktatem Lizbońskim
    http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&6&12&3

    „No i na zakończenie.
    To jak to jest z tym Judaszem Anny Sobeckiej i z jego „urodzinowym świętem” w dniu 1 kwietnia?
    Po co i w jakim celu była ta mowa poseł Anny Sobeckiej w dniu 1.04.2008 r.?
    „Czy bowiem wiedzą państwo, że w tradycji chrześcijańskiej 1 kwietnia to dzień urodzin Judasza? (Wesołość na sali) Czy nie ma w tym jakiejś symboliki?” ”

    Całość w artykule
    Judasz w cieniu Smoleńska

    Judasz w cieniu Smoleńska

  14. Niedaleko said

    Jest to sprawa mało znana w Polsce ale głośna w USA (głośna ale nic z tego). Firma MF Global nagle straciła $1000,000,000 swoich klientów i NIKT z zarządu MF Global nie jest winny. Eskimosy w USA nie źle pracują na swoje skradzione pieniądze. Tak że wybuch afer tego typu w Polsce jest kontynuacja dzieł na Zachodzie, a głownie w USA. To jest źródło zła.

    http://dealbook.nytimes.com/2012/08/15/no-criminal-case-is-likely-in-loss-at-mf-global/

  15. Niedaleko said

    Szkoda że Premier Tusk i jego ludzie nie zerknęli do internetu by dowiedzieć się czegoś na temat firmy gdzie jego syn pracował,

    http://www.forum-kredytowe.pl/f151/lokata-w-zloto-amber-gold-prosze-o-opinie-51344.html

    Balcerowicz ani nie odejdzie, ani nie przyjdzie.

  16. RomanK said

    Proste pytania….zawsze sprawiaja klopoty odpowiadajacym..i odpowiedzialnycm:

  17. onecik said

    http://wiadomosci.onet.pl/kraj/prezydent-komorowski-polska-tarcza-ma-byc-

    ~Dziecko We Mgle:
    Mój Boże, ludziom podnieśli wiek emerytalny do śmierci a temu półanalfabecie marzą się rakiety z gwiezdnych wojen. Kiedyś gorący orędownik 14 postulatu Solidarności, obrońca robotników, jak ten postulat brzmiał Polacy, przypomnijcie sobie. Kim jest dzisiaj Komorowski? Niech każdy sam odpowie na to pytanie.

    1. W jakich okolicznościach podczas internowania w roku 1982 poznał późniejszego współpracownika WSI o pseudonimie „Tomaszewski”(stomatolog leczący internowanych) i jak długo trwała ta znajomość?

    2. Czy prawdą jest, że w latach 1991-92, gdy był wiceministrem ON powierzył WS „Tomaszewski” dużą kwotę pieniędzy (260 tys.DM), aby ten wpłacił je do tzw. „Banku Palucha” za pośrednictwem płk. Janusza Rudzińskiego i skąd pochodziły środki przeznaczone na tę lokatę?

    3. Czy odzyskaniem tych pieniędzy, za pośrednictwem WS „Tomaszewski” zajmował się Kontrwywiad WSI?
    (Raport w Weryfikacji WSI str.77 i nast.)

    4. Czy prawdą jest, że będąc wiceministrem ON, po pierwszej turze wyborów prezydenckich w roku 1990 informował Krzysztofa Wyszkowskiego, że otrzymał od WSW szczegółowe informacje w sprawie zawartości tzw. „czarnej teczki” Stana Tymińskiego – czyli dokumentów potwierdzających współpracę Lecha Wałęsy z SB?
    Jakiego rodzaju informacje otrzymał wówczas od służb wojskowych?

    5. Na czyją prośbę lub polecenie działał w roku 1992, gdy zwrócił się do dr. Andrzeja Grajewskiego (późniejszego szefa Kolegium IPN) z propozycją, by ten podjął się opracowywania na rzecz WSI analiz na temat zewnętrznych zagrożeń państwa?
    Jak wynika z Raportu z Weryfikacji WSI, oficerowie tej służby zamierzali wykorzystać Grajewskiego także do typowania i werbunku dziennikarzy.

    6. Z jakich powodów na początku lat 90 zdecydowano o wynajęciu przez Departament Wychowania MON (podległy wiceministrowi Komorowskiemu) budynku przy Krakowskim Przedmieściu w Warszawie na salon sprzedaży mercedesów firmy Sobiesława Zasady oraz o zakupie samochodów tej marki na potrzeby armii?
    Transakcję nadzorował gen. Adam Tylus, który po otrzymaniu szlifów generalskich odszedł z wojska i został dyrektorem biura obsługi zamówień publicznych i specjalnych w firmie Sobiesław Zasada Centrum S.A.. Firma ta współpracowała z Fundacją Pro Civili. W dokumentach informacyjnych Fundacji „Pro Civili” z 1998 roku, podpisanych przez Krzysztofa Werelicha wymienia się wśród dostawców różnych towarów firmy Sobiesław Zasada Centrum SA., Volvo Poland i Pati Soft sp. z o.o., a wśród „odbiorców strategicznych” Ministerstwo Obrony Narodowej. Następnie Tylus został zastępcą prezesa firmy Ster-Projekt i Ster-Projekt Technologie C4I, zajmującej się projektowaniem i wdrażaniem systemów dowodzenia i kierowania, przeznaczonych dla wojska. Jednocześnie był stałym doradcą sejmowej Komisji Obrony Narodowej, której przewodniczył Bronisław Komorowski. Jak informowała prasa „zdaniem Bronisława Komorowskiego, przewodniczącego komisji, regulamin Sejmu nie zabrania być doradcą osobie, która zasiada w zarządzie firmy, oferującej wojsku sprzęt i usługi.”

    7. Co zdecydowało o zatrudnieniu gen. Adama Tylusa jako doradcy w gabinecie politycznym ministra MON Komorowskiego oraz powierzeniu mu roli stałego doradcy sejmowej Komisji Obrony Narodowej, której przewodniczył Bronisław Komorowski?

    8. Co zdecydowało, że w roku 1991 awansował byłego szefa Zarządu WSW WOPK płk. Lucjana Jaworskiego na stanowisko szefa Kontrwywiadu Wojskowego?
    W latach 80. płk. Jaworski, odznaczał się szczególną gorliwością w zwalczaniu opozycji, niszczył prasę podziemną, ścigał współpracujących z opozycją filmowców, tropił „obce pochodzenie” członków opozycji, zakładał podsłuchy, werbował agenturę. To na skutek jego działań w więzieniu znalazła się min. Hanna Rozwadowska, kierująca logistyką „Wiadomości”. Po nominacji na szefa KW, płk. Jaworski w latach 1991-93 prowadził działania operacyjne, skierowane przeciwko środowiskom opozycji niepodległościowej oraz przeciwko rządowi Jana Olszewskiego. Nadzorował również SOR „Szpak” – dotyczącą rozpracowania Radosława Sikorskiego.

    9. Czy w latach 1990 – 93, jako wiceminister ON odpowiedzialny za nadzór nad kontrwywiadem wojskowym wiedział o działaniach płk. Jaworskiego w ramach SOR „Szpak” dotyczącą Radosława Sikorskiego oraz o działaniach operacyjnych podejmowanych przez WSI przeciwko środowiskom opozycji niepodległościowej?

    10. Czy będąc ministrem ON w roku 2001 znał właściciela firmy Auto-Hit Krzysztofa Strykiera – dealera Fiata z Tychów, dzierżawcę wilii położonej w miejscowości Władysławów 24 km od Janowa Lubelskiego i czy przez wiele lat bywał na polowaniach w tej miejscowości wraz z rodziną i znajomymi?

    11. Czy prawdą jest, że za czasu ministrowania Komorowskiego, MON zakupiło 48 samochodów Fiatów Seicento od firmy Fiat Auto Poland z przeznaczeniem dla Żandarmerii Wojskowej oraz 10 Fiatów bezpośrednio od firmy Auto-Hit ?

    12. Jaka była przyczyna usunięcia ze stanowiska dyrektora Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wojskowego MON Krzysztofa Borowiaka w roku 2001 i czy fakt ten ma związek z rozpoczęciem (w budynkach Wojskowej Akademii Technicznej) działalności prywatnej Szkoły Wyższej Warszawskiej, założonej przez Fundację Rozwoju Edukacji i Techniki, która okazała się biznesem kierowanym przez oficerów WSI.
    (Raport z Weryfikacji WSI rozdział 10. „Działalność oficerów WSI w Wojskowej Akademii Technicznej”)

    13. Czy prawdą jest, że w 2001 roku dyrektor Krzysztof Borowiak zwracał uwagę ministrowi Komorowskiemu na kryminogenną prywatyzację WAT, dokonywaną rękoma członków władz tej uczelni, na co Komorowski miał nie reagować?

    14 .Jaki przebieg miała i czym się zakończyła reforma szkolnictwa wojskowego, dokonywana pod kierunkiem protegowanego ministra Komorowskiego, radcy w jego gabinecie – gen. Bogusława Smólskiego?

    15. Czy prawdą jest, że zlecił Wojskowym Służbom Informacyjnym prowadzenie działań operacyjnych wobec R.Szeremietiewa i Z. Farmusa? (Życie Warszawy” -07.05.2004.-. – „Zleciłem WSI objęcie działaniami Zbigniewa F. (asystenta wiceministra) i Romualda Sz. – mówi były szef MON Komorowski.) i jakie były racjonalne powody podjęcia tej decyzji?

    16. Z jakich przyczyn, w roku 2001 po zdymisjonowaniu Romualda Szeremietiewa posadę stracił płk Janusz Zwoliński dyrektor Departamentu Zaopatrywania Sił Zbrojnych MON, któremu bezpośrednio podlegała kontrola nad przetargami, a na stanowisku tym zastąpił go oficer szkolony w Moskwie płk Paweł Nowak – protegowany Komorowskiego?

    17. Co zdecydowało że, po nominacji płk. Nowaka podjęto natychmiast procedurę przetargową na zakup transportera kołowego (KTO) i rakiety przeciwpancernej, choć wcześniej minister Komorowski nie chciał wyrazić zgody na przetarg?
    W roku 2004 oskarżono Nowaka i jego podwładnych o spowodowanie niemal 10 mln zł szkody, w związku z tzw. „aferą bakszyszową”. Sąd Okręgowy uniewinnił wszystkich podsądnych, nie dopatrując się w ich działaniach przestępstwa. W roku 2007 Sąd Najwyższy uchylił wyrok uniewinniający Nowaka z zarzutów w sprawie nieprawidłowości przy realizacji umowy na pociski przeciwpancerne dla polskiej armii. Gen. Nowak ma też zarzuty w śledztwie w sprawie nieprawidłowości przy zakupie kołowego transportera opancerzonego. Wojskowa prokuratura zarzucała mu niedopełnienie obowiązków lub przekroczenie uprawnień.

    18. W jaki sposób, podpisując w 2001 roku umowę zakupu wojskowych samolotów transportowych CASA (za 211 mln. dolarów) od hiszpańskiego koncernu EADS zabezpieczył kwestię serwisowania tych maszyn w Polsce?
    W zamian za zamówienie spółki EADS CASA i Avia System Group kupiły wówczas większościowy pakiet PZL Warszawa-Okęcie. Miało tam powstać centrum serwisowe dla samolotów. Centrum to nigdy nie powstało, a samoloty musiały wszystkie przeglądy i naprawy przechodzić w Hiszpanii, co zwiększało koszty eksploatacji i ryzyko użytkowania maszyn. 25.02.2008 r., po katastrofie CASY (w której zginęło 20 oficerów WP) Prokuratura Wojskowa wszczęła śledztwo, w trakcie którego badano czy nie doszło do korupcji przy zakupie samolotów oraz kwestie związane z wyborem dostawcy, zawarciem umowy i jej aneksowaniem.
    Jak zakończyło się śledztwo w tej sprawie?

    19. Dlaczego zakupu samolotów CASA dokonano bez zastosowania procedury przetargowej ?

    20. Czy prawdą jest, że w roku 2001, gdy był ministrem ON doszło do największej zapaści finansowej w wojsku polskim po 1989 roku?

    21. Czy prawdą jest, że to wówczas wydatki majątkowe wynosiły 9,5% budżetu MON, zabrakło pieniędzy na żołd dla żołnierzy, kolejka kadry oficerskiej czekającej na mieszkanie wzrosła do 17 tys. osób., a eksport uzbrojenia spadł do 20 mln dolarów rocznie?

    22. Czy prawdą jest, że w roku 2001 kwota 89 mln złotych, przeznaczona na zakontraktowanie nowoczesnych systemów bezpiecznego lądowania, z powodu kłopotów z negocjowaniem offsetu została niewykorzystana i zwrócona do państwowej kasy, a tym samym nie zrealizowano umowy offsetowej i nie wykonano zobowiązań wobec NATO?

    23. Czy we wrześniu 2001 roku podjął decyzję o przekazaniu kwoty 50 mln zł na rzecz jednej z nowo powstałych spółek, z przeznaczeniem na zakup amfibii dla wojsk lądowych?
    Jakiej spółce zostały przekazane te fundusze i czy zostały zwrócone wojsku?
    Od kiedy spółka ta istniała na rynku i jakie miała doświadczenie na rynku związanym z zaopatrywaniem wojska w skomplikowany sprzęt, jakim jest amfibia?
    Jakie zabezpieczenia finansowe przedstawiała ta spółka?

    24. Z jaki przyczyn, w ostatnich dniach urzędowania na stanowisku ministra ON w październiku 2001 r. wydał rozporządzenie o drastycznym obniżeniu zarobków żołnierzy jednostki GROM (miesiąc po atakach terrorystycznych na Nowy Jork i Waszyngton) ?
    Na skutej tej decyzji, w lutym 2003 r. odeszło z GROM 40 doskonale wyszkolonych żołnierzy (połowa składu jednostki). Koszt wyszkolenia jednego komandosa z tej jednostki to dwa miliony złotych. Osiągnięcie takiego poziomu wyszkolenia zajmuje 5 – 6 lat. Na emeryturę odeszli wówczas żołnierze w wieku 34 – 38 lat.

    25. Jakie były koszty tej decyzji dla budżetu MON i czy miała ona związek z naciskami generałów ze Sztabu Generalnego WP?

    26. Dlaczego w roku 2001 nie unieważnił decyzji poprzedniego ministra ON o sprzedaży gruntów Wojskowego Instytutu Medycznego do firmy Euro-Medical Lilianny Wejchert (byłej żony współwłaściciela ITI) – choć wskazywano na szkodliwość tej decyzji?
    W 2007 roku „Gazeta Polska” pisała: „w wyprowadzeniu gruntu do Euro-Medicalu brał udział jego[Komorowskiego] zaufany człowiek, wieloletni pracownik Agencji Mienia Wojskowego Krzysztof B. – szef kampanii Komorowskiego do parlamentu w 2001. Według dokumentów, do których dotarła „GP”, B. przejmował w imieniu AMW działkę przy ul. Szaserów w Warszawie od Stołecznego Zarządu Infrastruktury MON.”

    27. Jakie związki łączyły Komorowskiego z Krzysztofem Bucholskim, radnym Platformy Obywatelskiej w warszawskiej Białołęce, szefem kampanii parlamentarnej Komorowskiego w roku 2001, a następnie szefem warszawskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego, aresztowanym w lutym 2007 pod zarzutem korupcji?
    W sprawie zatrzymano 17 osób: urzędników AMW, w tym Bucholskiego, oraz przedsiębiorców. Wszyscy otrzymali zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, a Bucholski ponadto o jej kierowanie

    28. Czy zna płk. Henryka D – byłego logistyka w 3. Warszawskiej Brygadzie Rakietowej, oskarżonego w roku 2002 przez Prokuraturę Wojskową o korupcję, jaka miała miejsce w jednostce wojskowej na Bemowie i z tego powodu wydalonego z wojska ?

    29. Czy to z poręczenia Komorowskiego Henryk D. – jeden z głównych podejrzanych w aferze korupcyjnej w AMW w 2007 roku został dyrektorem terenowego oddziału Agencji Mienia Wojskowego w Warszawie? zwiń

  18. onecik said

    ~Reo :
    Wolf i Estera Rojer – dziadkowie Anny Komorowskiej ze strony matki – przed wojną mieszkali w Warszawie.
    24 stycznia 1929 r. urodziła im się córka – Hana Rojer, matka Anny Komorowskiej.
    Dzięki wyrobionym podczas okupacji dokumentom Hana Rojer, córka Wolfa i Estery, zmieniła tożsamość: nazywała się Józefa Deptuła i była córką Jana i Stanisławy z domu Rybak.
    Z kolei dziadkowie Anny Komorowskiej ze strony ojca – Władysław i Zofia Dziadzia – pochodzili z Krakowa. 18 kwietnia 1925 r. urodził im się syn Jan, ojciec Anny Komorowskiej.
    W lipcu 1945 r. Jan Dziadzia został odkomenderowany do II Armii LWP.
    Dziadzia, już jako członek Polskiej Partii Robotniczej, skończył służbę wojskową w 1946 r., a dwa lata później napisał podanie o przyjęcie go do pracy w Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego.
    Rok później, 26 lutego 1949 r., Jan Dziadzia złożył ślubowanie.
    Jan Dziadzia i Józefa Deptuła poznali się na przełomie 1949/1950 i są przykładem tzw. resortowego małżeństwa. I chociaż takie związki były zalecane, to funkcjonariusze MBP na zawarcie małżeństwa musieli uzyskać zgodę przełożonych.
    Gdy przełożeni z MBP wyrazili zgodę, Józefę Deptułę przeniesiono służbowo ze Szczecina do Warszawy.
    Obecna Pierwsza Dama urodziła się 11 maja 1953 r. jako Anna Dziadzia. W 1954 r. jej ojciec złożył wniosek o zmianę nazwiska – od 8 lipca 1954 r. Jan, Józefa i Anna noszą nazwisko Dembowscy.
    Lata dzieciństwa Anny Komorowskiej i jej młodszej siostry Elżbiety to jednocześnie lata największej kariery jej rodziców.
    Po śmierci Stalina Jan i Józefa Dembowscy zostali w resorcie spraw wewnętrznych.
    W 1954 r. Jan pracuje w Departamencie IV (zajmującym się ochroną gospodarki), natomiast Józefa pełni funkcję kierownika kancelarii Wydziału Ogólnego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego Miasta Stołecznego Warszawy.
    Dwa lata później Józefa Dembowska pracowała już w wydziale ewidencji operacyjnej Wydziału „C” Komendy Stołecznej Milicji Obywatelskiej.
    W tym samym roku ojciec Anny Komorowskiej skończył kurs aktywu kierowniczego MBP i na własną prośbę został skierowany do pracy operacyjnej. „Politycznie wyrobiony. Przyczynił się do rozpracowania kilku spraw” – czytamy w opinii służbowej Jana Dembowskiego.
    Na początku 1959 r., tuż przed rozpoczęciem nauki w szkole podstawowej Ani Dembowskiej, jej ojciec został skierowany do biura ministra spraw wewnętrznych. Kilka miesięcy później otrzymał stanowisko w związanym ze Służbą Bezpieczeństwa Biurze „T” MSW, czyli techniki operacyjnej.
    Karierę w MSW w tym czasie robi również Józefa Deptuła. W 1962 r. z dobrym wynikiem ukończyła kurs specjalistyczny Biura „C” Służby Bezpieczeństwa MSW. Bierze aktywny udział w życiu społecznym i partyjnym, w 1966 r. została delegowana do Biura „C” MSW do Grupy specjalnej, gdzie jest jedną z wyróżniających się pracowników. Rodzice Anny Komorowskiej są cenieni przez przełożonych z MSW: wielokrotnie nagradzani różnymi odznaczeniami, dostają kolejne podwyżki.
    Sytuacja drastycznie zmieniła się na początku 1968 r. Jak niemal wszyscy funkcjonariusze MSW, których dotknęła czystka antysemicka, zostali zwolnieni. W lutym 1968 r. z KSMO musiała odejść Józefa Dembowska. W kwietniu z MSW na takich samych warunkach i z takich samych powodów w stopniu podpułkownika został zwolniony z MSW ojciec Anny Komorowskiej.
    Ciekawe, że Bronisław Komorowski mówiąc o swoich teściach używał określenia “byli w LWP” . Tak , ciekawe.
    Teść “z LWP” pomagał obecnemu prezydentowi pisać pracę magisterską .
    Ponieważ u Żydów narodowość dziedziczy się po matce , więc dzieci prezydenta Komorowskiego są również Żydami.

  19. Wandaluzja said

    http://www.fakt.pl/Byly-szef-UOP-i-AW-Afera-z-Amber-Gold-obnazyla-nieudolnosc-panstwa,artykuly,173539,1.html

    Gdzie w sprawie Amber Gold była Komisja Nadzoru Finansowego? Gdzie był Główny Inspektor Informacji Finansowej i wywiad skarbowy podległy ministrowi finansów? – pyta gen. Zbigniew Nowek (53 l.), były szef UOP i AW
    ***
    Zgadzam się z gen. ZN, że sprawa Amber Gold jest KURIOZALNA i międzynarodowa – gdyż jest to zamach na USA rentą deflacyjną złota. Potwierdza to tylko to, o czym mówiłem od dawana, że PO to żerowanie na trupie Polski jako łupie spermy jerozolimskiej.
    Niemcy chcieli zlikwidować Polskę budową Festung Warschau, która GWARANTOWAŁA granicę niemiecko-sowiecką na Wiśle. Do tego potrzeba było sto tys ładnych Niemek, a po półwieczu osiągnęli to obiecaniem POLKOM milion ton złota z satelitarnej detekcji za tuskowanie Funkcjonalnej Chronologii Architektury Niemieckiej.
    Ponieważ polskie prostytutki nie wywiązały się z tego to Niemcy zabrali im to złoto i dali Amerykanom (750 tys ton) a Anglikom (250 tys ton). Tu nastąpił jednak WYPADEK, gdyż Amerykanie miast przyjąć to złoto na tajnych kontach izraelskich ZAREJESTROWALI w Fed (!!!).
    W Szwecji niedźwiedź ścigał łosie, który uciekł na autostradę. Kierowca chcąc wyminąć łosie zjechał na pobocze i uderzył w ukrytego w zaroślach niedźwiedzia – czyli że Fed chcąc wyminąć mnie PIERDOLNĄŁ w ukryte w zaroślach NIEMCY, które dostały krwotoku wewnętrznego.

  20. Halina said

    Afera Amber Gold to SKOK polskich bandyckich żydów na KASĘ polskiej firmy. Wybrali akurat ten moment – bo złodzieje z żydowskich „służb” (na rozkazach u Lucyfera) – dostały cynk, że akurat teraz najbardziej się obłowią majątkiem firmy Amber Gold. Donosiciel syn „ryżego” wiedział, co jest w firmie Amber Gold – bo przecież tam „pracował”! Zapewne innych Judaszów też miał w składzie Amber Gold.

    Może dziwić fakt, że Polacy z Amber Gold nie ukryli swoich skarbów przed żydowskimi bandytami złodziejami w „polskich” mundurach.
    Ta żydowska mundurowa hołota mówi, że jak okrada uczciwych ludzi z ich własności – TO WYKONUJE „CZYNNOŚCI”.
    Wiem to, bo mi ukradli komputer w styczniu 2012.

  21. Halina said

    Trochę dziwi obecność żydofila Ziemkiewicza na stronach Stop Syjonizmowi. Ten ulubieniec żydowskich mendiów i haniebny zakłamany żydofil chce sprowadzić do udręczonej Polski – dalsze 3000’000 hołoty żydowskiej
    – i głosi o tym oficjalnie poprzez żydowskie mendia.
    Co ten człowiek robi na SS???

  22. Wosiu said

    Wyśliz g nął.

Sorry, the comment form is closed at this time.