Triumf przewrotności.
Osławione zdjęcie papieża Pawła VI z sześcioma protestanckimi duchownymi, konsultowanymi podczas tworzenia Nowej Mszy.
W roku 1980, gdy wciąż byłem neofitą w ruchu tradycjonalistów, usłyszałem wywiad, jakiego udzielił Michael Davies na temat II Soboru Watykańskiego. Mówiąc o Pawle VI Davies stwierdził, iż uważa go za najgorszego papieża w całej historii Kościoła.
Spójrzcie na stan Kościoła w roku 1963, gdy Paweł VI stał się jego głową, a potem porównajcie go ze stanem tegoż Kościoła w roku 1978, gdy Paweł VI zmarł – powiedział Davies. – Nigdy jeszcze nie miała miejsca tak masowa dewastacja Kościoła w tak krótkim czasie. Wszystko to zdarzyło się, gdy Paweł VI był jego strażnikiem i zostało spowodowane jego rewolucyjną polityką soborową.
Zniszczenie Mszy Świętej poprzez wdrożenie [i narzucenie – przyp. tłum.] Novus Ordo Missae jest najbardziej brzemiennym w skutki aktem dokonanym w okresie pontyfikatu Pawła VI. Paweł VI nalegał na narzucenie Kościołowi nowej liturgii zbudowanej według wzorów protestanckich.
Dziennikarz Jean Guitton, bliski przyjaciel i zausznik Pawła VI, potwierdził, iż celem papieża była protestantyzacja liturgii. W wywiadzie radiowym z roku 1990 stwierdził:
Celem Pawła VI w odniesieniu do tego, co powszechnie zwane jest Mszą Świętą, było dokonanie takiej reformy katolickiej liturgii, aby niemal pokrywała się z liturgią protestancką. Ciekawy jest fakt, iż Paweł VI uczynił to, aby jak najbardziej zbliżyć się do protestanckiej „uczty Pana”… jego ekumenicznym zamiarem było usunąć, lub przynajmniej poprawić albo złagodzić to, co we Mszy Świętej było zbyt katolickie w tradycyjnym sensie i, powtarzam, zbliżyć katolicką Mszę do mszy kalwińskiej. [1].
Czytaj resztę wpisu »