Pamięć zdeptana butem
Posted by Marucha w dniu 2013-03-07 (Czwartek)
Podsycana przez salonowe media agresja wymierzona w środowiska patriotyczne znajduje swój odzew w coraz częściej powtarzających się aktach wandalizmu. Najnowszą odsłonę tego seansu nienawiści wobec kultywujących pamięć historyczną stanowi zniszczenie wystaw poświęconych Żołnierzom Wyklętym w Warszawie i we Wrocławiu.
Wystawy zostały przygotowane w związku z obchodzonym 1 marca Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przedsięwzięcie jest realizowane pod patronatem Instytutu Pamięci Narodowej oraz Muzeum Powstania Warszawskiego.
– Elementem tego projektu są wystawy plenerowe znajdujące się w Warszawie na placu Zamkowym i we Wrocławiu na Starym Mieście. Niestety, pierwszej nocy 1-2 marca w Warszawie trzy stojaki wywrócono, w tym jeden zniszczono wraz z planszami. Zostały one połamane. Były na nich ślady butów, zatem trudno sobie wyobrazić, żeby nie było to zamierzone działanie – zauważa Michał Dworczyk, przewodniczący Fundacji Wolność i Demokracja.
Wandale uderzyli ponownie w nocy z 5 na 6 marca. We Wrocławiu wszystkie osiem stojaków – czyli 16 plansz – zostało wywróconych. Jedna z nich uległa zniszczeniu.
Nie są to jedyne przykłady aktów wandalizmu wymierzonego przeciwko uwierającej wielu historii antykomunistycznego oporu. Trudno jednak zaklasyfikować te działania jako zwykły wandalizm. Barbarzyńcy z farbą, nożami i bardzo twardymi podeszwami uderzają w ściśle określone miejsca, wybrane nieprzypadkowo. Kilka tygodni upłynęło od oblania farbą popiersia i postumentu pomnika sanitariuszki AK Danuty Siedzikówny „Inki”, zamordowanej przez komunistycznych oprawców. Pod koniec lutego, także w Krakowie, antyaborcyjna wystawa prezentowana na terenie kościoła Świętych Apostołów Piotra, została pocięta nożami przez „nieznanych sprawców”.
W okresie Świąt Bożego Narodzenia doszło do kilku profanacji szopek. Te tak ściśle związane z obchodami świąt miejsca, padały ofiarą podpaleń, kradzieży oraz dewastacji.
Pamięć historyczna uwiera, ponieważ przypomina o przeszłości. Także tej, o której wielu chciałoby zapomnieć, gdyż pokazuje ich prawdziwą twarz, a ich karierę i osiągnięcia stawia w zupełnie innym świetle. Wiara i prawda o aborcji również przeszkadza. Wskazując na moralny upadek świata, który odwrócił się od Boga i przyzwala na mordowanie bezbronnych, nierzadko chorych dzieci.
Wystawy te są także wyraźnym głosem sprzeciwu i wyrazem troski o losy Polski. Kraju, w którym wciąż zbrodniarze są patronami ulic i szkół, a prawo dopuszcza bezkarne mordowanie nienarodzonych. Dlatego też wzbudzają taką agresję.
Źródło: „Nasz Dziennik”
luk
http://www.pch24.pl/
Komentarzy 9 to “Pamięć zdeptana butem”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Jan said
Widocznie właściwym gospodarzom nie widzą się takie „wybryki” tubylców
matirani said
Nietolerancji dla Patriotyzmu mówimy STOP!
Przeciez maja tam kamery wszedzie i wystarczy zobaczyc kto to zrobil…
Palmer.Eldritch.1984 said
Tu chodzi o coś innego. Kult „wyklętych” to nie jest hołd autentycznym, wybranym bohaterom (tym z partyzantki antykomunistycznej, którzy na hołd zasługują, a nie wszyscy zasługują – są mordercy [„Ogień” – w III RP zabity przez niego niewinny kolejarz nie doczekał się tablicy pamiątkowej – w PRL miał – wprawdzie z dwomaUBowcami, ale zawsze], zbrodniarze prowadzący czystki etniczne – jak np. Rajs/”Bury” w Zaleszanach, jak Pazderski/”Szary” w Wierzchowinach, jak Olszówka/”Otto” i wielu, wielu innych). To jest hołd, który jest wyłącznie hołdem przeciw współcześnie rządzącej frakcji żydowskiej, frakcji robiącej za „komunę” w retoryce drugiej frakcji żydowskiej. (polecam przemyśleć tekst „Kto usiłuje eksploatować politycznie tragedię “wyklętych” – i dlaczego pytania o to nie podobają się Stanisławowi Michalkiewiczowi” – i dyskusję pod nim)
Aby taki absurd w życiu politycznym działał (hołd nie mający na celu uczczenia ofiar, tylko demonstrację polityczną przeciw jakiemuś ośrodkowi politycznemu) potrzebne są incydenty podniecające emocje osób nabranych na nową żydowską hucpę (przypomnijmy sobie incydenty pod „krzyżem smoleńskim”!!!). Niszczenie wystawy – czyn plugawy – jest jednym z całej gamy socjotechnicznych trików mających za zadanie doprowadzić do eskalacji konfliktu (przypomnijmy sobie dewastację pomnika „Inki”). Te incydenty to przecież nie są żadne przypadki. Tacy ludzie, którzy by się zajmowali podobną działalnością dla sportu nie istnieją. Tak, jak nie istnieją Polacy, którzy parę lat temu sprofanowali pomnik miliona Żydów spalonych w Jedwabnem.
Co jest uzyskiwane w efekcie takich prowokacji? POLARYZACJA POSTAW i koniec debaty. Nagle otumanieni ludzie przestają słuchać jakichkolwiek argumentów. Nagle każdy, kto ma jakieś zastrzeżenia do kultu „wyklętych” jest sprowadzony w jeden szereg z draniami bezczeszczącymi pomniki czy wystawy (a nikt nie pomyśli, że to INSCENIZACJE – Michalkiewicz, zdając sobie doskonale sprawę z tego, jak psychologia tłumu w tym przypadku funkcjonuje, „przejechał się” po mnie z wykorzystaniem właśnie sprawy „Inki”, jak – opisałem w tekście „Kto usiłuje eksploatować politycznie tragedię “wyklętych” – i dlaczego pytania o to nie podobają się Stanisławowi Michalkiewiczowi” ). Te prowokacje służą – obok eskalacji napięcia – także kompromitacji osób racjonalnie oceniających sytuację (prawdziwych spadkobierców endeckiej myśli politycznej) – i naganianiu klienteli do obozu piłsudczykowskiego/romantyczno-insurekcyjnego – którego jednym skrzydłem jest PiS, a drugim – właśnie tworzony Ruch „Narodowy”, będący w rzeczywistości niegrzeczną wersja PiS-u dla zbuntowanej młodzieży. Bo czego chce ten Ruch „Narodowy”? „Dokończenia rewolucji solidarnościowej” i „precza z komuną”. Przecież to hasła prezesa Jarosława Kaczyńskiego!!!
Kronikarz said
Michniki temu winne !
janusz wozniak said
Sz.P. z ;Nasz Dziennik;-INKI, nie zamordowali komunisci- ale zyd ur. w Polsce Jozef Bik, vel.Bukar,vel.Gewerski i on uzywal,jak wy,fauszu. Mawial z nienawiscia – ; te kurwy komunisci…. ; pozdrawiam
RomanK said
Uwaga!!! Uwaga!!!!!
prosze o podzielenie sie tym ze znajoymi policjantami, czy wojskowymi…
Apel do Policjantow!
AV said
Gwoli wyjaśnienia sytuacji z Wrocławia: http://www.fanslask.fuckpc.com/smierc-wrogom-ojczyzny-2/
Joe said
Re 7…Nic dziwnego ze we Wroclawiu maja miejsce tego typu dzialania.Tam po II-wojnie osiedlilo sie 3/4 chazarstwa
przybylego do Polski z za Buga w wiadomym celu.
Jacek said
Bardzo dobre kazanie