Rosh Hashanah (Jewish New Year): Will God forgive?
http://www.veteranstoday.com/2011/09/28/rosh-hashanah-jewish-new-year-will-god-forgive/
Alan Hart 28.09.2011, tłumaczenie Ola Gordon

Główny rabin, lord Sacks, Londyn
Rabinie, czy wierzy pan, że Bóg wybaczy żydom, jeśli nie przeproszą Palestyńczyków, a potem nie naprawią wyrządzonych im krzywd?
Na początku żydowskiego nowego roku, mam kilka pytań do głównego rabina, lorda Sacksa. Kieruję je szczególnie do niego, gdyż powiedział coś w nagranym przekazie przygotowującym do Nowego Roku, ale są to pytania, które można zadać rabinom w każdym miejscu.
Oto pełny tekst (dosyć krótki) wypowiedzi lorda Sacksa, można zobaczyć go na Youtube:
„Jest to dźwięk selichot (podobna do chóralnej modlitwa, która otwierała jego lordowską prezentację). Dźwięk mówiący przepraszam. Specjalne modlitwy odmawiane o tej porze roku, kiedy zbliżamy się do Rosz Haszana i Jom Kipur, żydowskiego nowego roku w dniu pojednania. I jest coś tak potężnego w umiejętności powiedzenia przepraszam.
„Tam, w świeckim społeczeństwie, żyjemy w pozbawionej pokuty kulturze. Kiedy ostatni raz słyszeliście, by polityk powiedział ‘przepraszam’. Czy, by rabin powiedział ‘zrobiłem błąd’. Czy, by uczony powiedział ‘pomyliłem się’.
„Ale ciągle robimy coś złego. I to znaczy być człowiekiem. Umiejętność powiedzenia, przepraszam, myliłem się, wybacz mi, jest ważna. Jest to moment uczciwości w życiu zachowującym pozory; próba wyglądania na nieomylnego. I mogę powiedzieć, przepraszam, do Boga, ponieważ wiem, że mi przebacza. Wiem to, ponieważ jest to taki rodzaj Boga. To dlatego dał nam Rosz Haszana i Jom Kipur. Więc spróbuj powiedzieć Bogu, przepraszam. To może ci pomóc, tak jak pomogło mnie, powiedzieć przepraszam, ludziom, których skrzywdziłem. Powiedzenie przepraszam to superglue w relacjach międzyludzkich.. To naprawia relacje, które inaczej byłyby tak złamane, że nie można by ich naprawić. Nie będzie wam przykro, kiedy powiecie: ‘Przepraszami, Szana toya’.
„Rosz Haszana, żydowski nowy rok, to rodzaj hejnału, wezwania do Dziesięciu Dni Pokuty, zakończonych Dniem Pojednania. Jom Kipur to najwyższy moment w żydowskich dziejach, dzień postu i modlitwy, introspekcji i samooceny. W żadnym innym momencie nie mamy tak mocnej świadomości stanięcia przed Bogiem, bycia znanym”.