Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Marucha o Problemy techniczne
    Marucha o Problemy techniczne
    Józef Bizoń o Klub Myśli Polskiej w obronie…
    Wojtek Przytulski o Problemy techniczne
    Harakiri Sepuku o …Oto dziś dzień krwi i c…
    Marucha o Dyktatura ciemniaków czyli lib…
    Harakiri Sepuku o Wolne tematy (29 – …
    Marucha o Arcybiskup Viganò: Globalistyc…
    Bezpartyjna o …Oto dziś dzień krwi i c…
    zprowicji o Wolne tematy (29 – …
    Harakiri Sepuku o Dyktatura ciemniaków czyli lib…
    Adrian S o Wolne tematy (29 – …
    Harakiri Sepuku o Ukropolin zamiast Międzymorza
    prostopopolsku o Klub Myśli Polskiej w obronie…
    adrian o Wolne tematy (29 – …
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 707 subskrybenta

USA: Megabanki próbują zapobiec masowym zamknięciom rachunków aresztując swoich klientów.

Posted by Marucha w dniu 2011-10-18 (Wtorek)

Megabanki na całym świecie odciągają swoich klientów od pomysłu likwidacji kont. Ludzie zaczynają przeciwstawiać się instytucjom bankowym na całym świecie, przyjmuje to różne formy obywatelskiego nieposłuszeństwa. Celem jest zrobić wszystko co możliwe, aby obalić te skorumpowane instytucje.

Na początku sierpnia byliśmy świadkami masowego zamykania rachunków we włoskich bankach, co uruchomiło proces możliwych przyszłych ruchów na banki.

Finansowe blogi przewidziały masowy ruch na banki francuskie w czasie zawirowań gospodarczych w UE i krajach strefy euro. Wiele firm we Francji przeniosło swoje pieniądze z banków francuskich do bezpieczniejszych krótkoterminowych holdingów na czas nieokreślony.

Podobny masowy ruch mający na celu likwidacje rachunków miał miejsce w sierpniu w Stanach Zjednoczonych, podczas którego megabank Bank Of America musiał zatrudnić pomoc policji SWAT z St Louis, aby uniemożliwiła klientom zamknięcie ich rachunków i przeniesienie swoich pieniędzy do mniejszych banków.

Kwestia masowych likwidacji rachunków bankowych trafiła nawet do mediów głównego nurtu w Stanach Zjednoczonych.

Od początku protestów okupujących Wall Street, duże banki były głównym celem niezadowolonych ludzi rozumiejących ich korupcyjne praktyki przejmowania domów, okradania starszych i finansowania wielu nielegalnych działań, za które normalni Amerykanie poszli by na lata za kratki.

W dniu 30 września, rodziny i indywidualni klienci Bank of America podjęli siedzący protest mający pokazać obywatelskie nieposłuszeństwo wobec megabanku. Ponad 20 protestujących zostało aresztowanych.

Wydaje się, jakby Ameryka już podjęła decyzję odrzucenia megabanków, i nie bez powodu. Ostatnio natknąłem się na taki blog i w którym podawano do informacji, że 7 grudnia organizowany jest zaplanowany masowy ruch społeczny mający na celu zamykanie rachunków bankowych.

Wiele osób już zamknęło konta w megabankach. Sam zamknąłem swoje lata temu, po finansowej katastrofie w 2008 roku i ratowaniu banków przez rząd. Wiele osób obecnie zamyka konta w tych bankach.

Podczas zamykania kont w Citibank, bank zamknął ponad dwudziestu swoich klientów jak zakładników i uwięził ich aż do czasu przyjazdu policji, która wszystkich aresztowała.

Powyżej zamieszczony materiał wideo pokazuje dobrze ubranego klienta Citibanku rozmawiającego przed budynkiem z innym klientem o tym, że był wewnątrz i próbował zamknąć swoje konto. Po chwili zwykły ochroniarz krzyczy zza nich i ciągnie ich do banku by niedługo później aresztować ich wraz z innymi klientami Citibanku. To jest po prostu skandaliczne działanie funkcjonariuszy w Nowym Jorku i korporacji Citigroup.

Koniec międzynarodowego kartelu bankowego, i zaplanowany koniec fiducjarnej waluty, która doprowadza do implozji społeczeństwa pokazuje, że powrót do twardych pieniędzy powoli do nas się zbliża. Lecz w międzyczasie musimy się upewnić, że wraz z upadkiem potężne mega banki również odejdą w zapomnienie. Utrzymujmy je pod ciągłą presją, i wymuśmy upadek tych monopoli.
Jeśli rząd i nasi politycy nie staną w obronie państwa prawa, to obywatele muszą razem je egzekwować poprzez bezpośrednią demokrację i nieuczestniczenie w masowym procesie okradania obywateli USA.

ować poprzez bezpośrednią demokrację i nieuczestniczenie w masowym procesie okradania obywateli USA.

Kolejna nieudana próba likwidacji kont. Nie możesz być protestującym i jednocześnie klientem banku:

Oryginalny artykuł:
http://www.prisonplanet.com/the-megabanks-are-trying-to-prevent-bank-runs-in-the-united-states-video.html

Za http://www.prisonplanet.pl

Komentarze 32 to “USA: Megabanki próbują zapobiec masowym zamknięciom rachunków aresztując swoich klientów.”

  1. Kronikarz said

    Najpierw kazali wladzom panstwowym ratowac banki, potem bakom kaza brac sie za struktury panstowe, w koncu zglobalizuja.

  2. Kudlaty said

    ad1
    zmien se ksywe

  3. 777 said

    Możemy walczyć z nimi pozbawiając ich naszych pieniędzy, nie korzystając z ich banków, „kultury i sztuki” m.in. filmów w kinach, na dvd, nie kupując płyt, książek, czasopism, nie oglądając tv itp. Oni wciąż zmieniają formy wyzysku, musimy się więc dotosować się do tych zmian. Innego wyjścia z tego zaklętego kręgu nie ma. Zostaliśmy zmuszeni do posiadania kont, wciąż się noszą z zamiarem narzucenia obwiązkowych kont emerytom i rencistom, dla ich dobra oczywiście.

  4. Rysio said

    Cos’ mi tu nie pasuje. Przecież każdy kto ma czekowe konto – może czekiem przelac’ cala, sume na inne konto w innym banku.

  5. Sołtys said

    A co Panie Rysiu w innym banku będzie lepiej?Ja bym tutaj poszedł jeszcze dalej.Mianowicie do tych banków należy dodać jeszcze inne przedsięwzięcia niby”państwowe” okradające ludzi mam na myśli monopolistów od dostawy energii dzisiaj zderzyłem się z jednym takim o nazwie ZEORK.Oni są wszyscy w zmowie z bankami.Można tu jeszcze dodać ostatni cyrk z cenami paliw ORLENU .Albo sprawa jakichś tam kulczyków od autostrad.To wszystko to jakas farsa.

  6. Sołtys said

    Albo jakieś certyfikaty na produkcję żywności,czy na świadczenie usług.Przecież to okradanie obywateli. Takich pomysłów to nawet okupant hitlerowski nie miał.

  7. bezpartyjny said

    @4. Może się mylę (nie czytałem Misesa) ale przelać coś można jeżeli się to ma, jeżeli się ma tylko „pusty” pieniądz wygenerowany elektronicznie to wtedy ten „inny bank” znajdzie się w sytuacji tego pierwszego (jeżeli już się w niej nie znajduje). Powrót do „twardego pieniądza” jest mz nie możliwy gdyż zasoby szlachetnych metali na których by mógłby być oparty są grubo za małe do potrzeb rynku i do faktycznej wartości dóbr materialnych jak np. budynki, których wartość jest zmienna i które się też dekapitalizują. To zakończyłoby się powrotem do gospodarki opartej na wymianie towarowej. Czy jest jakieś wyjście? Nie wiem. Być może wyjściem byłaby wielka inflacja obecnego pieniądza, stworzenie banków narodowych, których kapitał i generowanie nowego pieniądza oparte byłoby na ścisłej kontroli państwa i na zabezpieczeniu przez społeczeństwo.

  8. Rysio said

    Można przecież wypisac’ czek imienny na siebie tzw. cash check.

    Przecież’ zarowno Bank Ameryka jak i inne banki maja miliony kont z ktorych to kont setki tysiace dziennie sie zapełniaja i oprożniaja,

    Zupełnie nie rozmumiem dlaczego ktos’ musi byc’ obecny fizycznie przy zamknieciu swojeg konta?

    I dodatkowo – w przeszłosci gdy zamykałem lub otwierałem moje konta ( a mam ich od cholery i ciut ciut) to nigdy sie nie umawiałem z tłumem ludzi aby to robic’ jednoczesnie. Przeciez w obecnej dobie robi sie to na odleglos’c’

    Może chodzi o konta welferowcow… ?

    PS. Sołtys a trzymanie pieniedzy w sienniku pod pierzyna, to pomysł jak najbardziej godny pochwały – sam go stosuje.

    Obecny bank to przeciez nic innego jak żydowska buda do przechowywania pieniedzy

    Gdzis’ czytałem ze w USA okolo 18% społeczenstwa nie korzysta z bankow.

  9. polak said

    Moze jest jednak nadzieja i ludzie zaczynaja przegladac na swoje oczy co to zydowskie bydlo z nami wyprawia

  10. Re: 8 „rysio” (rysie)

    Po tym „rysiowym” wpisie, zaraz przypomnial mi sie kawal o bogatym zydzie, ktory w swoim testamencie zaznaczyl, ze chce byc pochowany z cala gotowka zgromadzona przez czas jego zycia.
    Bogaty zyd umarl, a gotowki bylo tyle, ze nie mozna bylo jej zmiescic w trumnie. Jego syn zamowil wieksza trumne. I nic, w dalszym ciagu sie nie miescila zebrana (ukradziona) kasa.
    Synek pobiegl do rabina po rade: „Rabinie, co mam ja robic? Ojciec moj w swojej ostatniej woli zazadal, aby byl pochowany ze gotowka, ktora dzieki swoim „ynteresom” zebral przez swoje cale zycie i ta dosc spora gotowka wogole nie miesci sie do zadnych z trumien ktore zamowilismy…”.
    A na to rabin: „Mosze, idz no do domu, wez woz i zaprzegnij w dwa konie i przywiez mi ta wszystka gotowke tutaj do synagogi……a jak ta gotowke przywieziesz, to ja twemu umarlemu ojcu najnormalniej…WYPISZE CZEK…:))))
    ===========================\
    jasiek z toronto

    http://polskawalczaca.com

    ]\

  11. Romank said

    Panie Jasku..ten witz,,,nie na goishe kiepelle:-)))))

  12. Rysio said

    re 10. Haaaaaaaahahahaaaa dobre Jasiek , bardzo dobre.

    😉

  13. Jako „wiadro zimnej wody” dla tych, ktorzy jeszcze maja pelne przekonanie o wiarygodnosci liwiarskiego syndykatu bankowego (lub jak kto woli do zapewnien finansowych banku w ktorym deponuja swoje oszczednosci), to mysle ze przemowi fakt do jeszcze „ociemnialych”, ze w USA nastepuja aresztowania tych, (ktorym „cos swita pod czerepem”) i zamykaja swoje konta bankowe (zabierajac swoje oszczednosci), by nie zostac „okradzionym” w „islandzki” sposob, gdzie kordon policji dzielnie bronil zbankrutowanych bankow, a depozytorzy nie mogli odebrac (podjac) wlasnych oszczednosci w formie gotowki.
    Z grzecznosci pomijam fakt, ze w chwili obecnej w ponad 1500 miejscowosci w USA ludnosc cywilna okupuje lichwiarski proceder finansowy tj., filie federal reseve i wydarzenia te moze ogladac kazdy na http://www.youtube.com u na http://www.whatreallyhappend.com z ostatniej dekady…
    ==========================
    jasiek z toronto

    Re: 12: Czy teraz „rysio” wie, dlaczego nie jestem zwolennikiem austriackiej szkoly ekonomicznej??? (pt. Miesa???)
    Z prostej przyczyny, ze COS musi wynikac z CZEGOS, bowiem „CZEGOS” nigdy nie tworzyla „COS”…

  14. Guła said

    Przekażcie te mamonę mnie. Wystawię panom czek. Po co przechodzić katusze.

  15. Krzysztof M said

    Ad. 13

    Nie ma żadnej „szkoły austriackiej”. Jest mizesowe ściemnianie. Ta szkoła, to jedno wielkie oszustwo. Ta, jak i parę innych.

    Nazywając toto szkołą tańczymy, jak grają. Przypisujemy oszustwu rangę „SZKOŁY”. Należy nazywać rzeczy po imieniu.

  16. Guła said

    No przecież, dorwać się do jak największej ilości mamony, po to, by rządzić i kształtować rzeczywistość.
    To zawsze tak działa.

    Dobry temat;

    http://henrykpolcik.nowyekran.pl/post/30562,czy-nowy-rzad-wyrazi-zgode-na-budowe-statkow-w-szczecinie

  17. Guła said

    Nie sadzę coby uratowali stocznię szczecińską bo prowadziło by to do odtworzenia krajowego przemysłu stoczniowego. Zaopiekują się tą tanią dobrze przygotowaną do zawodu siłą roboczą Niemcy.

    A z kolei wschód już praktycznie przejął przemysł przetwórstwa naftowego no i PKO BP który niezbędny jest przy zbycie ichnich surowców.

    Poczta żydowska donosi ze „tarczę” jankesi budują w …Rumuni. Donosi również o tym że armia natowska polska korzysta z satelity gazpromu…

    Dla Guły to jest wszystko zbyt skomplikowane. Chyba powrócę do wędkarstwa.

  18. Guła said

    Pojadę po ten rekordowy okaz Muski za który zapłacą $1,000, 000 w złocie rzecz jasna.

  19. Ja said

    Proponuję kupić złoto i trzymać je w sakiewce.

  20. […] Za http://www.prisonplanet.pl”  źródło […]

  21. […] Za http://www.prisonplanet.pl”  źródło […]

  22. Franek na saksach said

    Jak masz piniadze,to kup se kawalek ziemi i napewno nie umrzesz z glodu.

  23. Dyskusja – jak na tak wielki kryzys LIBERALIZMU i jego gospodarczej emanacji, KAPITALIZMU – cokolwiek niemrawa.

    A tymczasem „imperium zła” już kontratakuje:

    „AMERYKAŃSY NEOKONI WSKAZUJĄ WINNYCH KRYZYSU W USA

    17.10.2011

    Amerykańscy neokoni wskazują winnych kryzysu w USA – są to Chiny i RFN.

    We wtorek 11.10.2011r., Senat USA przegłosował ustawę zaproponowaną przez senatora Sherroda Browna z Ohio, która nakłada na rząd obowiązek wypowiedzenia wojny walutowej Chinom. Prezydent Barack Obama domaga się od Francji i RFN większego zaangażowania ekonomicznego UE. Zapewne w ratowanie amerykańskiej gospodarki. Kanclerz Merkel nie pozostaje dłużna prezydentowi Obamie. Po jego krytyce pod adresem Francji i RFN za postępowanie w kryzysie, szefowa rządu A. Merkel domaga się od USA zgody na opodatkowanie transakcji finansowych. Na co neokoni amerykańscy – ustami Obamy odpowiadają, że wprowadzenie tego podatku grozi utratą wielu miejsc pracy. Zapewne wśród amerykańskich bankierów.

    Kapitalizm kasynowy jest najbardziej wydajnym sposobem zarabiania gigantycznych pieniędzy, nie roniąc przy tym ani jednej kropli potu! Tak, więc nie jest możliwe, aby zaistniał konsensus na wyjście z kryzysu zrodzonego przez piramidalną chciwość neokonów.

    Chińczycy i Rosjanie wiedząc, w jakim kierunku zmierza współczesna amerykańska polityka neoliberalna. W ubiegłym tygodniu podpisali wiele porozumień i umów powiedzmy nie tylko gospodarczych. Wiadomo natomiast z wypowiedzi stałego przedstawiciela Rosji przy ONZ p. Dymitra Rogozina, że Federacja Rosyjska nie ma zaufania do rozmów prowadzonych z USA oraz NATO. Na ten brak zaufania min. istotny wpływ ma sposób realizacji rezolucji nr 1973 ws. Libii. Co expressis verbis wyraził ten rosyjski dyplomata.

    Przed unijnym szczytem zapowiedzianym na 23 października br. w dniu 21 października 2011 roku minister, Siergiej Ławrow będzie publicznie odpowiadał na pytania skierowane pod adresem polityki Rosji. W tle jego wystąpienia będzie odbywała się rosyjska demonstracja siły. Czyli kolejne testowanie rosyjskiej międzykontynentalnej rakiety balistycznej „Buława”, które wyznaczono na 20-22 października. Zostanie ona wystrzelona z pokładu podwodnego krążownika rakietowego o napędzie atomowym „Jurij Dołgorukij”.

    Poprzedni pomyślny start „Buławy” odbył się 27 sierpnia. Rakieta pokonała odległość 9,3 tysiąca kilometrów. „Buława” jest najnowszą rosyjską trzystopniową rakietą, pracującą na paliwie stałym, zdolna jest do przenoszenia do 10 hiperdźwiękowych manewrujących rakiet jądrowych naprowadzanych indywidualnie, zmieniających trajektorię lotu pod względem wysokości i kierunku. „Buława” odpalana jest z głębin oceanu z podwodnego krążownika będącego w zanurzeniu i przy jego pełnej podwodnej prędkości. Natomiast z dniem 1 grudnia 2011 roku w Rosji zostanie stworzony nowy rodzaj wojsk – Obrona Powietrzno-Kosmiczna. O potrzebie ich stworzenia poinformował w listopadzie ubiegłego roku podczas przemówienia do Zgromadzenia Federalnego Federacji Rosyjskiej prezydent Dmitrij Miedwiediew. Podstawą nowych wojsk będą dozbrojone Wojska Kosmiczne Rosji.

    Rosja zaczyna przygotowywać wojskową odpowiedź na amerykańską tarczę antyrakietową w Europie – pisze w ubiegłym tygodniu rosyjski dziennik „Kommiersant”, powołując się na niewymienione z nazwiska wysoko postawione źródło na Kremlu. – „Ogólny zarys tego, co należy zrobić, już jest. Nasza odpowiedź będzie tania, ale nadzwyczaj skuteczna” – dowiadujemy się z tego rosyjskiego dziennika. Chiny, że tak napiszę, zbroją się w kosmicznym tempie. Świadczy o tym m.in. wyniesienie w kosmos na początku tego miesiąca, modułu przyszłej chińskiej stacji kosmicznej. Ponadto o tym świadczy wiele udanych prób, których celem było zestrzeliwanie satelitów szpiegowskich i komunikacyjnych w kosmosie. Taka próbna wojna z kosmitami, czy jakoś tak….

    Reasumując.

    Jeżeli któregoś dnia stwierdzimy, że nie działa internet, nasz telefon komórkowy, GPS w naszym samochodzie i samochodzie sąsiada to znaczy, że jest to konkretny początek… rozwiązywania zainspirowanego przez USA kryzysu.

    Wiedzą o tym wszystkim, co piszę demonstranci w USA, którzy obawiają się o swoją przyszłość i swoich rodzin. Nie chodzi, więc tylko o michę i 20 dkg salcesonu na śniadanie tak jak onegdaj w PRL-u. Jest to zupełnie inne odniesienie i skala problemu. W końcu to nie tylko chciwi neokoni będą umierali, jak taką „Buławą” przywalą Rosjanie w NYC. Hiroszima i Nagasaki mają to niezwykłe doświadczenie już za sobą.

    Czas, więc jeszcze się zastanowić nad sensem realizacji amerykańskiej mapy drogowej wojen, o której onegdaj mówił i często to powtarza w trochę zmienionym stylu amerykański generał Wesley Clark.”

    http://www.wicipolskie.org/index.php?option=com_content&task=view&id=5409&Itemid=56

  24. Kronikarz said

    MegaBanki Finansowe Pompy Wojen Amerykanskiego XXI wieku

    Kat Serbii i Kosowa, Wesley Kanne Clark , naczelny dowódca NATO w Europie (1997–2000), teraz wylewa gorace lzy :

    http://www.agoravox.tv/actualites/international/article/le-plan-us-au-lendemain-du-11-9-32200
    http://en.wikipedia.org/wiki/Bombing_of_Libya_(1986)

    MegaBanki to przekladnia systemu Pomp Finansowych na uslugach Wolfowitza, Chenay, Rumsfelda z gotowymi planami od 1091. Juz w 1986 roku, Ronald Reagan wysyla 6 kwietnia, pod koniec prezydentury, bombowce na Libie, ale wtedy Francuzi, Brytyjczycy, Hiszpanie sprzeciwiaja sie tej akcji i nie pozwalaja nawet na przelot samolotow na ich terytoriami. Sowieci w Afganistanie – Gwiezdne Wojny – Czernobyl – Wojan Irak-Iran i dostawy broni – Saddam daje sie sprowokowac w Kuwejcie – Chirurgiczne Bombardowanie Iraku – Plan podbicia 7 panstw gotowy juz w 1991 roku – „Afganistan – Libia – Irak – Somalia – Sudan – Syria – Iran w ciagu 5 lat” – podkresla rozzalonym glosem Clark, teraz rozzalony… Ciekawe ile mu za to placa ?

    Niewiele o tym w „polskiej” Wikipedii.

  25. Kronikarz said

    „Jeżeli któregoś dnia stwierdzimy, że nie działa internet, nasz telefon komórkowy, GPS w naszym samochodzie i samochodzie sąsiada to znaczy, że jest to konkretny początek…”

    …a wyciszenie ostatnio – „awaria” serwera w Anglii – sieci nowej generacji nie bylo jakas proba – dostali po 100€, co tam !

  26. Guła said

    # 17
    No proszę, a Guła nie twierdził?

    Będą przyspieszać PO wygranych wyborach.

    „…KE określa dziesięć priorytetowych korytarzy transportowych (oraz strategicznych dla każdego z nich portów, lotnisk czy dworców), na które zostaną przeznaczone unijne środki. Cała transeuropejska sieć transportu ma zostać ukończona do 2030 roku, a prowadzące do niej drogi dojazdowe do 2050 roku. Sieć zakłada ogółem 15 tys. szybkich linii kolejowych, 37 lotnisk, które mają być połączone linią kolejową z miastami, oraz 83 porty wraz z połączeniami kolejowymi i drogowymi z interiorem.

    Polska należy do dwóch korytarzy: łączącego Bałtyk z Adriatykiem korytarza Północ-Południe oraz korytarza Wschód-Zachód łączącego Warszawę z Berlinem i Amsterdamem. W konsekwencji propozycja przewiduje możliwość współfinansowania z budżetu UE do 2020 roku sieci dróg i kolei łączących Warszawę z Tallinem, modernizacji połączenia Gdynia-Katowice i trasy kolejowej z Katowic do Brna; wszystkie projekty należą do korytarza Bałtycko-Adriatyckiego…”

    biznes onet

    Idę zabukować bilet na tego muskies. 21,5 kg to żaden okaz jak na Esox masquinongy. Nie jeden taki padł w Polsce.

  27. misesok said

    @bezpartyjny

    Co znaczy, że metali szlachetnych jest za mało do funkcjonowania rynku? Przecież wszystko zależy od parytetu. Jak już naprawdę złoto będzie tak cenne, że trzeba je będzie liczyć w atomach, to zawsze można przejść na srebro, a jakby i srebra miało nie wystarczyć (co jest praktycznie niemożliwe) to zawsze jest aluminium, drewno, ziemniaki… Pieniądz mający pokrycie w ziemniakach ma stabilniejsze oparcie niż fiducjarna makulatura którą obracamy.

  28. paco said

    Gdzie te muskies? U nas w jeziorze Erie tylko okonki kolo elektrowni atomowej, bo woda ciepla. I powiada sie, zeby nie spozywac wiecej niz polowy okonka na tydzien, bo akumulacja zwiazkow rteci.
    U Adolfa bylo pokrycie pieniadza w zbozu. I w ciagu pieciu lat za blogoslawienstwem moznych tego swiata, z najslabszego kraju w Europie wyrosla megapotega militarna.
    Tak, ze najpierw na kolanach po blogoslawienstwo, a potem zboze,
    Ja tam sie nie znam…

  29. Guła said

    Jakie Erie? 🙂

    Po muski to tu: http://www.muskiescanada.ca/

    A tu o panslawistach?

    może pan System przepuści, albo wkleję.

    Wpisał: Prof. Włodzimierz Marciniak
    19.10.2011.
    Kto naprawdę rządzi Rosją?

    Co wiemy dzisiaj o rosyjskich oligarchach, a czego możemy się dowiedzieć dzięki londyńskiemu procesowi Borisa Bieriezowskiego z Romanem Abramowiczem? Kto naprawdę rządzi Rosją? Rozmawiamy o tym z prof. Włodzimierzem Marciniakiem.

    Rebelya.pl : Walka rosyjskich buldogów przenosi się spod dywanu na otwartą arenę. Konkretnie na neutralny grunt londyńskiej sali sądowej. Co proces Boris Bieriezowski vs. Roman Abramowicz mówi o rosyjskim systemie władzy i jaką rolę pełnią w tym systemie oligarchowie?

    Prof. Włodzimierz Marciniak: Ten proces przenosi nas w końcowe lata 90., dokładnie przełom roku 1999/2000, kiedy Władimir Putin obejmował po Borysie Jelcynie stanowisko prezydenta. Bieriezowski był „ojcem chrzestnym” Abramowicza , ale z jego wsparcia korzystał również – jak się okazało skutecznie – Putin.

    Na czym polegała ówczesna wyjątkowa pozycja Bieriezowskiego, czym ją zdobywał?

    Jego wyjątkowa pozycja możliwa była przede wszystkim dzięki zakulisowym kontaktom. Nie wynikała ona z posiadanego majątku, ale z tego, że zarządzał on własnością państwową. Oczywiście „w imieniu” sprawujących rządy. Np. telewizja ORT była połączeniem kapitału prywatnego, który wprowadził tam Bieriezowski i kapitału państwowego. Oligarcha zarządzał połączonym pakietem akcji prywatnych i państwowych. Gdy w 2001 r musiał uciekać za granicę, najprawdopodobniej sprzedał swój pakiet akcji państwu albo Abramowiczowi. Sprawa nie jest jasna.

    Można go więc nazwać – pośrednikiem, nieco staroświecko – zarządcą, a tak naprawdę był po prostu – „biznesowym macherem”.

    Ten pośrednik-zarządca operował na styku państwa i własności prywatnej, mając również w ręku media. Weźmy inny przykład. Początkowo koncern Sibnieft został wydzielony z państwowej kompanii Rosnieft po to, aby finansować programy specjalne administracji prezydenta. Potem trafił w ręce prywatne, najprawdopodobniej Bieriezowskiego. Spór z Abramowiczem dotyczy także tego, kto tak naprawdę był właścicielem akcji tego koncernu. Pozycję Bieriezowskiego pod koniec lat dziewięćdziesiątych utrwalało i wzmacniało powszechne przekonanie o jego niebywałych możliwościach, sprawności oraz skuteczności.

    Przez długi czas chyba tak było.

    Owszem, nie było to przekonanie całkiem bezpodstawne. Bieriezowski potrafił łączyć ze sobą pozornie sprzeczne interesy. Jedną z jego takich zakulisowych misji było „urabianie” komunistów w Dumie w imieniu prezydenta. „Urabianie” oznaczało w tym przypadku „kupowanie”. Warto podkreślić, że to właśnie Bieriezowski był łącznikiem z Czeczeńcami. Najprawdopodobniej bardzo dobrze zna kulisy wojny czeczeńskiej. Przynajmniej do 1999 roku.

    Według niektórych reporterów, komentatorów, to Bieriezowksi okazał się największym dobroczyńcą oficera FSB Aleksandra Litwinienki, zabitego później polonem w Anglii.

    Te historie są niestety bardzo mętne i doradzałbym w analizowaniu tej sprawy daleko idący sceptycyzm i krytycyzm jeśli chodzi o informacje. I Bieriezowski i Litwinienko z bliska widzieli brud wojny czeczeńskiej, gdzie czasami zacierały się granice między obiema stronami konfliktu. Wydaje mi się też, że zabójca Litwinienki o nazwisku Ługowoj, przez pewien czas był ochroniarzem Bieriezowskiego.

    W końcu „macher” musiał emigrować z Rosji.

    Bieriezowski najwyraźniej był przekonany, że za prezydenta Putina dalej będzie robił to, co za prezydenta Jelcyna, a nawet, że jego rola wzrośnie i będzie z ukrycia „kierował” Putinem. Musiał się jednak pożegnać z tymi planami i skorzystać z furtki, jaką mu pozostawiono. Mógł zachować część majątku i uciec za granicę. Większość swoich udziałów w niejasny sposób przekazał Romanowi Abramowiczowi.

    Opisując świat rosyjskich oligarchów mówi się o „środowisku Bieriezowskiego”. Kto jeszcze do niego należy?

    Ludzie odgrywający dużą rolę na rosyjskiej scenie politycznej. Wystarczy wymienić dwa nazwiska. Wicepremiera Igora Szuwałowa oraz byłego szefa administracji prezydenta, najpierw Jelcyna, a potem Putina – Aleksandra Wołoszyna. Najbliższym współpracownikiem biznesowym Bieriezowskiego był Badri Patarkaciszwili, zmarły już przeciwnik prezydenta Saakaszwilego.

    Skąd w ogóle w debacie publicznej wziął się termin „oligarchowie”?

    Wprowadził go do użycia Bieriezowski, a w drugiej połowie lat 90. zaczął tak określać siebie samego. Słówko to zaczerpnął najprawdopodobniej z broszury Włodzimierza Ilijcza Lenina „Imperializm jako najwyższe stadium kapitalizmu”. Lenin twierdzi tam, że w ostatniej fazie kapitalizmu najistotniejszą rolę odgrywa oligarchia finansowa. Zajmuje ona niezależna pozycję wobec władz państwowych. Przy czym w Rosji rozumie się ten termin na sposób „policyjny”, jako listę nazwisk i na sposób „numerologiczny”, jako ściśle określoną liczbę – 15, 20, 100 oligarchów. Odbiega to od klasycznego rozumienia terminu przez Arystotelesa lub Platona, którzy oligarchię w skrócie określali jako rządy bogatych, przyjaciół bogatych lub w interesie bogatych.

    A czy może Pan podać przykład rosyjskiego „oligarchy w czystej postaci”?

    (Śmiech) Były mer Moskwy Jurij Łużkow. To niemal podręcznikowy przykład. On sam rządził długie lata w stolicy, a żona budowała w mieście, realizując szereg inwestycji.

    Podoba mi się to „policyjne” rozumienie oligarchii. Gdyby się na nim zatrzymać, czy może konkretnie powiedzieć, kto jest oligarchą w Rosji 2011 roku?

    Przede wszystkim Władimir Putin i Dmitrij Miedwiediew. Pytanie, czy są już wystarczająco bogaci, by stać na czele rosyjskiej oligarchii, czy może są jeszcze przyjaciółmi tych najbogatszych. Dlatego biorąc to pod uwagę można powiedzieć, że cały system sprawowania władzy w Rosji jest oligarchiczny. Czyli na niejasnych do końca zasadach współdziałają ze sobą i wzajemnie się przenikają władza polityczna z władzą ekonomiczną. Ciekawe, że to „policyjne” znaczenie jest bardzo korzystne dla rządzących, czyli oligarchów prawdziwych. Nazywając kogoś oligarchą sugeruje się, że to ktoś zły, prowadzący nie do końca jasne interesy. Najczęściej nazywano tak Michaiła Chodorkowskiego. Posługując się dużą ironią można powiedzieć, że to co spotkało Chodorkowskiego wyraźnie pokazało, że oligarchą jednak nie był.

    Oligarchą był za to Władimir Gusiński. On uciekał i to jako jeden z pierwszych.

    Uciekał też Bieriezowski. I ucieczkę w tych dwóch przypadkach poprzedzała cicha ugoda. Umowa, na mocy której przedsiębiorca był załatwiany w ten sposób, że pozwolono mu zachować część majątku, ale musiał wyjeżdżać z kraju.

    Ciekawe, że do Bieriezowskiego z propozycją ugody i wyjazdu przyszedł Abramowicz. Uczeń pokonał mistrza?

    Być może trwający w Londynie proces pozwoli nam dowiedzieć się, jaka w istocie była umowa między nimi. Faktem jest, że w pewnym momencie to Abramowicz przejął rolę, którą z powodzeniem pełnił kiedyś Bieriezowski. Warto zwrócić uwagę, że kłopoty Chodorkowskiego zaczęły się wówczas, gdy Jukos miał połączyć się z Sibnieftem, czyli firmą należącą do właściciela piłkarskiego klubu Chelsea Londyn. Abramowicz zarobił duże pieniądze. Sprzedał akcje i korzystał na wahaniach kursów. Można go nazwać beneficjentem pewnego złożonego, zespolonego ze sobą ekonomicznego i politycznego układu władzy.

    Powstaje pytanie, czy Abramowicz jest realnym właścicielem, tzn. czy działa w swoim imieniu. Czy pracującym dla kogoś macherem?

    Niestety nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie.

    Zarabiają bogaci i ich przyjaciele. Ale czy wiadomo na przykład o transferowaniu pieniędzy za granicę? Co jakiś czas pojawiają się w mediach pogłoski o szwajcarskich kontach Putina.

    Przede wszystkim część państwowych firm jest zarejestrowana za granicą. Politolog Stanisław Biełkowskij mówił niemieckiemu dziennikowi „Die Welt”, że w firmie „Gunvor” handlującej ropą naftową, Putin za pośrednictwem swojego przedstawiciela Giennadija Timczenko, posiada 50 proc. akcji. Firma „Gunvor” jest głównym eksporterem ropy naftowej do Polski, a kilka lat temu wyeliminowała innych pośredników. Innym śladem wiodącym w tamtym kierunku są biznesmeni z Petersburga, powiązani z Putinem, w czasie gdy pracował on we władzach tego miasta. Wszystko zaczęło się od operacji „Żywność za metale”, prowadzonej na przełomie 1991/1992. Władze miast uzyskały od rządu prawo wydawania licencji na eksport metali rzadkich. W urzędzie miasta Petersburga za kontakty zagraniczne odpowiadał Władimir Putin, który nadzorował całą operację. Rejestrowane w tym celu firmy miały sprzedawać za granicą metale rzadkie i za uzyskane pieniądze kupować żywność, np. odżywki dla dzieci. Jednak po pierwszej części operacji okazało się, że te firmy upadały. W Rosji był nawet z tego powodu duży skandal. Samemu Putinowi wypomniano tę historię ponownie w 2000 roku.

    Specjalnie to jednak nie zaszkodziło jego wizerunkowi.

    Ale wtedy świat bardzo chciał go jako prezydenta Rosji, nic więc nie zostało z tym zrobione. Wszystko wskazuje na to, że chcąc zdefiniować trzon rosyjskiej oligarchii dochodzimy do Władimira Putina i kilku skupionych wokół niego osób. Często wskazuje się na udziałowców spółdzielni domków jednorodzinnych „Jezioro”. W modnej pod-petersburskiej miejscowości Prioziorsk dacze kupili sobie Putin, Jurij i Michaił Kowalczukowie (bank i atomistyka), bracia Fursienko (nauka i edukacja), Timczenko (ropa naftowa), Władimir Jakunin (koleje) i Wiktor Zubkow – pierwszy wicepremier w rządzie Putina, a kiedyś sekretarz organizacji partyjnej w Prioziorsku.

    Badając genezę oligarchii pamiętać należy także o innych etapach życia Putina. Dobrym przykładem funkcjonalności związków zadzierzgniętych jeszcze w rezydenturze w Dreźnie jest postać Siergieja Czemiezowa. To były agent KGB, który od 1983 do 1988 r. pracował „pod przykrywką” w NRD, mieszkając po sąsiedzku z Władimirem Putinem. W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych był on podwładnym Putina w zarządzie gospodarczym administracji prezydenta, gdy prywatyzowano wiele obiektów należących kiedyś do partii komunistycznej. W 2000 r Czemiezow został szefem firmy Rosoboronexport, monopolizującej cały handel rosyjską bronią, a obecnie kieruje państwową korporacją Rostechnologie. Czasami można się spotkać z tezą, że to właśnie ten krąg osób rządzi Rosją. W interesie ludzi bogatych.

    Rozmawiał Mariusz Majewski

    www Mirosław Dakowski

  30. Guła said

    Jasne. Moderacja. A moderator pewnie skończył właśnie szychtę.

    Nie „moderacja”, ale system antyspamingowy, który nie jest w 100% bezbłędny… ile razy już to powtarzałem… – admin

  31. katerina404 said

    Ad 10 „Po tym „rysiowym” wpisie, zaraz przypomnial mi sie kawal o bogatym zydzie, ktory w swoim testamencie zaznaczyl, ze chce byc pochowany z cala gotowka zgromadzona przez czas jego zycia.”

    To on chyba nie zna tego powiedzenia, że trumna nie ma kieszeni. Ale chytre na mamonę, nawet jedzone przez robaki, jeszcze będzie na pieniądzach leżało. To jest odrażajace. U nich okrucieństwo idzie w parze z groteską.

  32. Guła said

    No to trzeba przeredagować komunikat.

    Twój komentarz czeka na moderatora, przepraszam, na moderacje

Sorry, the comment form is closed at this time.