Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    Marucha o Makagigi
    Boydar o Wolne tematy (31 – …
    Boydar o Makagigi
    Liwiusz o Niepodległość – neutralność –…
    lewawo o Węgry wystąpią z NATO, by unik…
    lewawo o Węgry wystąpią z NATO, by unik…
    lewawo o Pisarz Juliusz Verne to… „rasi…
    Kar o Węgry wystąpią z NATO, by unik…
    Kmieć z Odmętów o Makagigi
    lewarek.pl o Węgry wystąpią z NATO, by unik…
    jA o Makagigi
    lewarek.pl o Pisarz Juliusz Verne to… „rasi…
    bryś o Makagigi
    Boydar o Wolne tematy (31 – …
    Boydar o Węgry wystąpią z NATO, by unik…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 709 subskrybenta

Archive for Kwiecień 2011

Ordo caritatis

Posted by Marucha w dniu 2011-04-30 (Sobota)

Wszyscy podszyci mentalnie masońskim globalizmem i kosmopolityzmem od zawsze propagowali hasła, by każdy człowiek czuł się przede wszystkim obywatelem świata, a nie Polakiem, Francuzem, Niemcem, Anglikiem czy Włochem itp.

Trudno oczekiwać, by obywatelskość w ramach świata – nazbyt abstrakcyjna, mgławicowa i nieuchwytna – mogła się przyjąć wśród szerszych kręgów ludzkich społeczności. Jednakże po ustanowieniu Unii Europejskiej hasła kosmopolityczne na starym kontynencie można teraz bardziej skonkretyzować i można im nadać bardziej atrakcyjne opakowanie, co też nagminnie się czyni, sugerując w mediach i nowoczesnej edukacji, byśmy czuli się przede wszystkim Europejczykami, a nie Polakami, Francuzami, Niemcami, Anglikami czy Włochami itp.

Natomiast chrześcijański porządek miłości – sprawdzony przez wieki funkcjonowania ludzkich społeczeństw – przebiega od jednostki, przez mniejsze wspólnoty ku szerszym, większym i największym kręgom społecznym. Nie jesteśmy żadną globalną wioską, gdzie wszystko jest na tym samym poziomie odpowiedzialności moralnej, lecz należymy do szeregu kręgów lub warstw uhierarchizowanych odpowiednio ze względu na największe przykazanie – przykazanie miłości. Dobrze pojęta miłość własna jest miarą miłości bliźniego (”będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”). Zatem każdy człowiek, przejawiający zdrową miłość własną, pragnący być pożytecznym dla innych, stara się dobrze zadbać o siebie. Dobrze jest, kiedy może pomóc innym, ale czasem sam może potrzebować pomocy od innych, a to też jest pożyteczne, bo uczy nas pokory, a innym pozwala praktykować miłość bliźniego wobec nas.

Jeśli jednak mamy taki okres w życiu, że sami dajemy sobie dobrze radę, to uczynność zgodna z porządkiem miłości biegnie wtedy od nas w pierwszej kolejności do kręgu naszych najbliższych, czyli do naszej rodziny (bliższej i dalszej) lub – gdy mamy problemy – to w pierwszej kolejności moralne obowiązki pomocy dla nas powinna wypełnić nasza najbliższa rodzina, a jeśli to jest niemożliwe, to dalsza rodzina. Nie zawsze jednak tak się dzieje, bo jest to przecież zależne od poziomu moralności członków tej bliższej lub dalszej rodziny – mogą nie poczuwać się do takiego obowiązku (nie mówię już o skrajnościach, kiedy próbują nawet szkodzić). Dlatego też w porządku chrześcijańskiej miłości mamy dalszy krąg naszych bliźnich – są to nasi szerzej lub węziej rozumiani przyjaciele, koledzy lub znajomi, którzy nie są z nami spokrewnieni, ale przez wzgląd na więzi przyjaźni lub zażyłej znajomości mogą nam pomóc, gdy jesteśmy w potrzebie lub my możemy im czasem pomóc, kiedy ktoś z tego kręgu jest w potrzebie, a my jesteśmy w stanie mu w czymś zaradzić (czasem może to być zwykłe poparcie starań w znalezieniu zatrudnienia, czyli nieformalna referencja, rekomendacja itp.).

Kolejnym kręgiem porządku miłości jest nasza wspólnota lokalna (gmina, parafia itp.), które to wspólnoty mają w swej gestii nawet pewnego rodzaju formalno-prawne instrumenty pomocy, przez co pomoc kierowana jest do grup i osób jakoś bardziej określonych. Kolejnym kręgiem porządku miłości jest wspólnota narodowa (zorganizowana lepiej lub gorzej) we własne państwo. Dopiero następnym kręgiem powinna być grupa najbliższych nam geograficznie państw i narodów; ostatnim zaś – można by tak pompatycznie rzec – ludzkość cała… Wszelki kosmopolita natomiast najczęściej przejawia postawę: kocham ludzkość, ale nienawidzę swojego sąsiada. Chrześcijanin natomiast mądrze kocha siebie, następnie swoich bliskich (krewnych), następnie swoich znajomych (w tym sąsiadów), następnie wspólnotę lokalną, następnie narodową, a na samym końcu dochodzimy do ludzkości rozumianej jako wszyscy ludzie na ziemi ze wszystkich narodów, ras i języków… Co dla tych wszystkich ludzi z tylu narodów, ras i języków możemy realnie zrobić, by można to było zakwalifikować jako konkretny przejaw miłości bliźniego? Dla całej ludzkości mogę tylko pragnąć, by przybliżyło się do niej Królestwo Boże i w tym celu (podobnie jak w przypadku konkretnych, indywidualnych osób lub rodzin) mogę zanosić do Boga modlitwy, ofiarować różne wyrzeczenia, znosić przeciwności i cierpienia.

W nauce socjologii (a za nią w ekonomii), w okresie ostatnich dwudziestu lat badań, wylansowano pojęcie kapitał społeczny. Istotę kapitału społecznego upatruje się w relacjach międzyludzkich trojakiego rodzaju – koleżeńskich, przyjacielskich oraz opartych na pokrewieństwie. Ześrodkowują się one w budowaniu atmosfery zaufania do instytucji publicznych i między ludźmi, członkami danej społeczności. Zaufanie – według Fukuyamy – jednego z najzagorzalszych propagatorów koncepcji kapitału społecznego – stanowi trudny do przecenienia zasób, rzutujący na efektywność gospodarczą choćby poprzez obniżanie wszelkich kosztów transakcyjnych, przez co przyczynia się do budowania dobrobytu na równi ze wszystkimi innymi czynnikami wskazywanymi przez ekonomistów.

Swego czasu usłyszałem hasełko „sprzedawane” moim dzieciakom w szkole przez nauczycieli wdrażających zalecenia nowoczesnego kosmopolityzmu i globalizmu: myśleć globalnie, działać lokalnie. Pomyślałem sobie: dobre, prawdziwe i realistyczne myślenie jest kostiumem, w który ubierane są nasze czyny… Myśleć globalnie przy lokalnym działaniu przypomina mi wkładanie do pracy spodni roboczych uszytych na taką miarę, że wygląda się w nich… przez rozporek! W takim to kostiumie roboczym mamy działać w obrębie własnego ogródka? Stworzyłem więc na własne potrzeby inne hasło przeciwstawiające się powyższemu, globalistycznemu i kosmopolitycznemu w konsekwencji: myśleć realnie, działać moralnie.

Antoni K. Chrzonstowski
http://sol.myslpolska.pl/2011/04/ordo-caritatis/

Posted in Różne | 10 Komentarzy »

Wzruszony Komorowski nie powstrzymał łez

Posted by Marucha w dniu 2011-04-30 (Sobota)

Prezydent Bronisław Komorowski z żoną Anną zwiedzili w Watykanie wystawę o Janie Pawle II. Szczególnie poruszający dla prezydenta i towarzyszących mu osób był fragment filmu dokumentalnego, pokazujący moment z marca 2005, gdy bardzo chory papież nie był już w stanie przemówić do wiernych.

Ekspozycja – którą można oglądać w lewym skrzydle kolumnady otaczającej Plac św. Piotra, tzw. skrzydle Karola Wielkiego – dzieli się na piętnaście części tematycznych przestawiających życie i pontyfikat Karola Wojtyły.

Rozpoczyna się od dzieciństwa i młodości w Wadowicach, poprzez okres krakowski, lata wojny, a następnie cały pontyfikat, trwający do 2005 roku. Wystawę kończy część zatytułowana „Powrót do Domu Ojca”.

„Tutaj zawsze serce się cieszy, smuci i modli” – napisała para prezydencka w księdze pamiątkowej.

Największe wrażenie na prezydencie zrobił fragment dokumentu, w którym bardzo schorowany Jan Paweł II pokazał się ostatni raz publicznie w marcu 2005 roku, ale już nie mógł wypowiedzieć żadnego słowa. Wzruszony Komorowski nie umiał powstrzymać łez.

Razem z parą prezydencką wystawę oglądało wiele osób, które znały papieża. Ambasador Polski przy Stolicy Apostolskiej Hanna Suchocka powiedziała, że jest bardzo szczęśliwa, że pielgrzymi mogą oglądać tę wystawę. – To wielka i wspaniała ekspozycja. Musimy pamiętać, że papież wzrastał w Polsce, tam nabierał sił, tam miał swoje korzenie – zaznaczyła.

B. premier Tadeusz Mazowiecki powiedział, że wystawa była przejmująca. – Stary, chory człowiek bez słów, wystawa robi wielkie wrażenie – ocenił. Wyraził nadzieję, że ekspozycję będzie można zobaczyć również w Polsce.

B. prezydent Aleksander Kwaśniewski podkreślał, że spotkania z Janem Pawłem II zawsze były wielkim przeżyciem. Również dla niego fragment dokumentu pokazujący papieża, który z wielkim trudem stara się mówić, był przejmujący.

– Jan Paweł II jest obecny w Polsce, korzysta z tego stałego zaproszenia. Ważne, abyśmy umieli się wsłuchiwać się w to, co nam powiedział, żebyśmy byli lepszymi uczniami, niż do tej pory. To był bardzo ciepły, szczególny człowiek – wspominał. Jak dodał, miejsce Jana Pawła II w historii XX wieku jest zapisane na stałe.

Żona b. prezydenta Jolanta Kwaśniewska mówiła dziennikarzom, że wszystkie spotkania z papieżem były budujące, dające siłę i wiarę w lepsze jutro. – Papież, gdy bardzo ciężko chorował dawał ogromną siłę zwykłym ludziom siłę – wspominała.

Część wystawy dotycząca młodości Jana Pawła II została przygotowana przez Polaków; można w niej oglądać m.in. zdjęcia z lat kiedy Karol Wojtyła mieszkał jeszcze w Wadowicach.

Wśród eksponatów znajdują się rzeczy z domu rodzinnego papieża w Wadowicach, m.in. album rodzinny Wojtyłów, obrazek komunijny, zastawa, która przetrwała lata wojny oraz odręczny życiorys Karola Wojtyły. Tekst w tej części ekspozycji odtwarzany jest po polsku; Karol Wojtyła opowiada m.in. o starych Wadowicach i swoich wspomnieniach.

W drodze na beatyfikację

Hitem wśród pielgrzymów są kabanosy i gotowane jajka. Ma je chyba każdy, i każdy dzieli się nimi ze swoim sąsiadem. Widać, że ludzie chcą być razem, chcą tworzyć wspólnotę, modlić się. Ale nie brakuje też takich, co do Rzymu, jadą na wycieczkę. Napić się dobrego wina. więcej

Festyn Miłosierdzia w podzięce za beatyfikację

„Błogosławiony Jan Paweł II Apostoł Miłosierdzia” – to przesłanie tegorocznego Festynu Miłosierdzia zorganizowanego w sobotę przez par. św. Faustyny w Łodzi. Uroczystości poświęcone były nie tylko patronce Łodzi, ale także były dziękczynieniem za wyniesienie Ojca Świętego na ołtarze. więcej

Kontrowersyjny przywódca na beatyfikacji

Do Rzymu przybył na niedzielną beatyfikację Jana Pawła II prezydent Zimbabwe Robert Mugabe, jeden z najbardziej kontrowersyjnych przywódców afrykańskich. Towarzyszy mu żona.

Tę paradę wybitnych polskich katolików cytujemy za http://onet.pl/

Posted in Kościół/religia | 11 Komentarzy »

Przymierze

Posted by Marucha w dniu 2011-04-30 (Sobota)

The Covenant
http://www.armageddonconspiracy.co.uk/Zion%281238387%29.htm
Tłumaczenie Ola Gordon

Najbardziej paradoksalnym narodem świata są Żydzi. Mówią o sobie jako wybranym narodzie, ale dlaczego przymierze między Bogiem i Żydami wydaje się być najgorszym w dziejach? Czy istnieje inna, głębsza prawda?

Żydzi są najbardziej prześladowanym narodem w historii. Często za swoje problemy obwiniają chrześcijaństwo, ale prześladowano ich na długo przed pokazaniem się chrześcijaństwa. Egipcjanie, Babilończycy i Rzymianie, wszyscy prześladowali Żydów – i nie byli to chrześcijanie. Żydzi walczyli z Kananejczykami i Filistynami; ci również nie byli ludami chrześcijańskimi.

W czasach średniowiecznych, chrześcijańskie Anglia i Hiszpania wypędziły całą żydowską społeczność. Wiele krajów europejskich zmusiło Żydów do noszenia żółtych znaków. Były regularne pogromy Żydów w Rosji. W większości krajów europejskich wybuchały ataki skrajnej przemocy wobec społeczności żydowskiej. Potem przyszedł holokaust – najstraszniejsze prześladowania w historii (najbardziej zmitologizowane. Admin Stopsyjonizmowi). Wielu ludzi wstydziło się tego, co stało się z Żydami. Żydzi przyciągali powszechne współczucie. Wolno im było stworzyć ojczyznę w Palestynie, ziemi już zamieszkałej. Wybuchła wojna. Kraje arabskie próbowały zniszczyć nowe państwo, ale wspierała je Ameryka, największa potęga na świecie, i przeżyło [Hm… ciekawy punkt widzenia… – gajowy]. Teraz, w wielu krajach ponownie odnotowuje się rosnący antysemityzm. Izrael jest prawdopodobnie najbardziej nielubianym państwem na świecie.

Syjoniści nieustannie odnoszą się do złowrogich sił antysemickich zbierających się przeciwko nim. Ani razu syjoniści nie zastanawiali się, dlaczego ich religia ściągała tak wiele kłopotów. Zawsze to inni są winni. Nigdy nie przypisywało się winy Syjonowi.

Na świecie żyje tylko 13,2 mln Żydów, 0.2% populacji świata: 5,6 mln w Izraelu i 5,3 mln w USA. Jest to jedna z najmniej udanych religii, choć Żydzi wydają się mieć nieproporcjonalny wpływ na sprawy światowe. Dlaczego?

Jak na ironię, w Księdze Rodzaju (Rdz 22:17-18), Jehowa mówi: „Będę ci błogosławił i dam ci potomstwo tak liczne jak gwiazdy na niebie i jak ziarnka piasku na brzegu morza. Potomkowie twoi posiądą miasta swoich wrogów, a przez twoje potomstwo wszystkie narody na ziemi będą błogosławione, bo posłuchałeś mnie.”

To wszystko. Żydzi są mało liczni, a Izrael wydaje się spędzać dużo czasu na zabijaniu dzieci w Gazie w Palestynie. Czy Żydzi są błogosławieni? Historia świata może sugerować, że „przeklęci” jest bardziej precyzyjnym określeniem. Bycie wiernym sługą Jehowy zdaje się prowadzić do niepowodzeń.

Żydowskie roszczenie do Izraela opiera się na założeniu, że został im obiecany przez Boga. Ale 99,8% ludności świata nie wierzy w Boga Żydów. I wiemy ze Starego Testamentu, że Żydzi musieli stoczyć dziką wojnę o „Ziemię Obiecaną”, w której „Bóg” aktywnie uczestniczył po stronie Hebrajczyków. Dlaczego ten wszechmocny, życzliwy „Bóg” nie posłał swego narodu wybranego do ziemi obfitującej w mleko i miód, na której nie mieszkały inne narody i która nie wymagała gwałtownej walki, by ją zdobyć? Dlaczego walczył w imieniu Żydów? Jaki Bóg bierze udział w bitwach i wojnach? Czy to nie brzmi bardziej jak szatan, niż Bóg?

Czy historia Żydów nie byłaby bardziej zrozumiała, gdyby zamiast być wybranym ludem dobrotliwego Boga, byli kimś zupełnie innym? Dlaczego Żydzi nie przestają wierzyć w Boga, kiedy ich problemy towarzyszyły im wszędzie tam, dokąd poszli? Dlaczego Bóg pomagał im w czasach biblijnych, a nie ruszył palcem w ich imieniu w czasie holokaustu? Jest to bardzo dziwny Bóg. Nic dziwnego, że Żydzi stoją pod Ścianą Płaczu by oddać mu pokłon. Płacz to wszystko co można zrobić, gdy czci się takie kapryśne stworzenie. Nie ma dowodów na to, że Bóg ich kocha.

Kto chciałby zawierać święte przymierze z takim Bogiem? W jakim celu? Nie daje żadnej radości, tylko kłopoty, prześladowanie i ciągle malejącą liczebność.

A może nie było żadnego przymierza między hebrajskim Bogiem a jego ludem. Być może prawdziwe przymierze było między hebrajskim Bogiem i niektórymi rodzinami żydowskimi, a nie wszystkimi Żydami. Istnieje niewielka liczba znanych rodzin żydowskich – „osławionych” może być bardziej trafnym określeniem – które uniknęły wszystkich problemów dotykających ich rasę. Zamiast tego prosperują w oszałamiającym stopniu, i robili tak od tysiącleci. Posiadają ogromne bogactwa, władzę i wpływy. Rządy im się kłaniają.

To oni, a nie Żydzi, jako całość, wyglądają jakby „błogosławiła” im siła wyższa. Czy to jest prawdziwe przymierze? Czy to jest faustowski pakt? Czy te czołowe żydowskie rodziny sprzedały swoje dusze szatanowi?

Żydzi, jako naród, nie spiskują przeciw całemu światu. Taka myśl jest szalona. A jeśli na wszelkie sposoby pomagają sobie nawzajem, to co z tego? Czy nie robiłbyś tego, gdybyś był prześladowany przez wieki?

Ale kiedy mała klika elitarnych rodzin żydowskich wywiera bezprawną kontrolę nad sprawami świata – to jest całkiem inna sprawa. Wtedy całe współczucie musi być odrzucone. Antysemityzm jest niegodny i należy go potępiać, ale to nie znaczy, że podejrzenie nie powinno spadać na małą liczbę rodzin żydowskich, których machinacje dotyczą nas wszystkich. Mamy pełne prawo do zbadania spraw tych rodzin, i niech nikt nie powie, że takie działanie jest antysemickie.

http://stopsyjonizmowi.wordpress.com

Gajowy nie do końca zgadza się z obarczaniem wiadomych kilku(nastu) rodzin żydowskich wyłączną odpowiedzialnością za zło tego świata. Reszta narodu nie jest w niczym lepsza, a jedynie mniej wpływowa. 

Posted in Historia, Różne | 19 Komentarzy »

Postkomuniści walczą z Izraelem w stylu neonazistów

Posted by Marucha w dniu 2011-04-30 (Sobota)

Trzęsąc się z oburzenia, które w pełni podzielamy z autorem artykułu, p. Piotrem Jendroszczykiem, zamieszczamy poniższą, szokującą dla każdego światłego demokraty, wiadomość – admin.

Partia Lewicy wzywała do bojkotu towarów izraelskich za pomocą ulotki, na której jest gwiazda Dawida ze swastyką.

„Izrael to państwo zbójnickie, ignoruje postanowienia 70 rezolucji ONZ, torturuje Palestyńczyków, okupuje ich ziemie i pozbawia ich dostępu do wody, a Mossad posługuje się bezkarnie niemieckimi paszportami, mordując Palestyńczyków” – taki opis państwa żydowskiego znalazł się na stronie internetowej partii Die Linke (Lewica) w Duisburgu. [Jak wszyscy wiemy, są to same kłamstwa – admin]

Przez dłuższy czas „wisiała” tam ulotka z gwiazdą Dawida wbudowaną w swastykę. Poniżej tytuł: „Nigdy więcej wojny za Izrael”. A nad nim cytat z Ariela Szarona: „My, naród żydowski, kontrolujemy Amerykę i Amerykanie o tym wiedzą”. Do tego linki prowadzące do innych stron, gdzie można było się dowiedzieć, że w „rezultacie alianckich bombardowań Drezna zginęło więcej osób niż w Auschwitz” oraz apel, by przeciwstawić się „moralnemu szantażowi Holokaustu”. Wszystko w kontekście wezwania do bojkotu izraelskich towarów.

Tego rodzaju teksty można było do tej pory przeczytać jedynie w pismach neonazistowskich. Postkomunistyczna Lewica jest ugrupowaniem reprezentowanym w Bundestagu, współrządzi w dwóch landach i jest najbardziej popularną partią w wielu regionach na wschodzie Niemiec. – Lewica jest najbardziej antysemickim ugrupowaniem spośród liczących się partii politycznych – przekonuje Daniel Dogan, berliński korespondent „Jerusalem Post”.

– Nie mamy nic wspólnego z antysemityzmem. Mamy jedynie odwagę krytykować działania Izraela. Inni tego nie czynią z przyczyn historycznych – tłumaczy „Rz” Sahra Wagenknecht, wiceszefowa Lewicy i przewodnicząca działającej w jej ramach Platformy Komunistycznej.

Przyznaje jednak, że internetowa ulotka partyjnej organizacji z Duisburga jest antysemicka, a wezwanie do bojkotu towarów izraelskich idzie zdecydowanie za daleko. Tłumaczy, że nie wiadomo, kto jest jej autorem i jak znalazła się w Internecie. Została we wtorek zdjęta. Wiadomo tylko, że tekst powstał prawie pięć lat temu. Na stronę internetową miał trafić za sprawą organizacji młodzieżowej Lewicy w Duisburgu. [Ciekawe to, bo np. w politycznie poprawnej Szwecji nawoływanie do bojkotu towarów z Izraela jest legalne, a nawet sklepy mają obowiązek oznaczania izraelskich produktów odpowiednią informacją, skąd pochodzą – admin]

– Lewica ma taki sam stosunek do Izraela jak SED, jej poprzedniczka z czasów NRD – mówi Daniel Dagan. Członkami Lewicy w Duisburgu nie są jednak pogrobowcy SED. Autorów ulotki można traktować jako ekstremalnych zwolenników tezy, że czas już najwyższy, aby Niemcy nie patrzyli na historię wyłącznie przez pryzmat Holokaustu i innych zbrodni narodowego socjalizmu. – Jest to bez wątpienia jeden z motywów postaw części zwolenników Lewicy – tłumaczy prof. Werner Bergmann z berlińskiego Centrum Badań nad Antysemityzmem.

Lewica stara się wykorzystać do celów politycznych pogarszający się wizerunek państwa Izrael, nie tylko w Niemczech. Z badań przeprowadzonych trzy lata temu wynika, że połowa Niemców uważa Izrael za „państwo agresywne”, a dwie trzecie są zdania, że Niemcy nie mają żadnych zobowiązań wobec Izraela. [Zupełnie nie wiadomo, kto odpowiada za „pogarszający się wizerunek” państwa Izrael, ale domyślamy się, że chodzi o faszystów, nazistów i antysemitów. Dwie pierwsze grupy są niestety bogato reprezentowane w samym Izraelu – admin]

Korespondencja z Berlina
Piotr Jendroszczyk
http://www.rp.pl/artykul/2,650443.html

Posted in Polityka, Różne | 5 Komentarzy »

Akt urodzenia Obamy zamieszczony na stronie Białego Domu oczywistym oszustwem

Posted by Marucha w dniu 2011-04-30 (Sobota)

Jak udowadnia skandynawski internauta, certyfikat urodzenia Prezydenta Obamy zamieszczony na stronie Białego Domu jest oczywistym oszustwem.

Dokument jest w formacie pdf, otwarcie go w Adobe Reader lub przeglądarce internetowej nie budzi  z adnych podejrzeń, jednak Adobe Illustrator ujawnia,  że dokument składa się  z wielu warstw – zatem nie jest to skan, ale spreparowane oszustwo. Warstwy nie zostały spłaszczone, nie można mieć wątpliwości, że zostało to zrobione celowo.

Efektem takiego oszustwa powinno być specjalne dochodzenie, co z pewnością nastąpi, jeśli Stany Zjednoczone są jeszcze w choć małym stopniu niezależnym państwem. Jeśli okaże się, że Obama nie był urodzony w USA to wszystkie zarządzenia, dekrety itp. jego administracji będą nieważne, nie mówiąc o tym, że sam Obama może trafić za kratki.

To co się dzieje w związku z certyfikatem urodzenia Baracka Obamy świadczy o toczącej się cichej wojnie w szeregach elit USA. Sytuacja jest bardzo groźna i w każdej chwili może doprowadzić do wybuchu rewolty lub wprowadzenia stanu wyjątkowego.

Uaktualnienie: Udało mi się znaleźć podobny filmik na YouTube (orangegold1) z dokładnym wytłumaczeniem działania warstw Adobe Illustratora. Nie ma takiej możliwości żeby plik na stronie Białego Domu był skanem oryginalnego dokumentu, bowiem skanery nie tworzą warstw. Wszystkie informacje na dokumencie zostały dodane w komputerze. Co więcej, analiza orangegold1, który jak się przyznaje jest profesjonalistą, wskazuje na to, że podróbka jest bardzo nieudolna i łatwa do wykrycia.

Zobacz:
Nagranie wideo
Forum dyskusyjne:  http://www.godlikeproductions.com
Filmik orangegold1:  http://www.youtube.com

Za http://monitorpolski.wordpress.com

Posted in Polityka, Różne | 22 Komentarze »

Kostaryka musi zalegalizować in vitro albo zostanie ukarana

Posted by Marucha w dniu 2011-04-29 (Piątek)

Rzadko zajmujemy się Kostaryką. Poniższa informacja jest wszakże dość ciekawa dla obserwatorów globalizmu – również na płaszczyźnie etyki. – admin

Parlament Kostaryki musi zalegalizować sztuczne zapłodnienie, inaczej państwo zostanie ukarane z powodu domniemanego „naruszania praw człowieka chronionych przez prawo międzynarodowe”.

Takie zalecenie wydała Międzyamerykańska Komisja Praw Człowieka, niezależny organ Organizacji Państw Amerykańskich. Członkami OPA są wszystkie państwa Ameryki Łacińskiej (od 1962 r. bez Kuby) oraz USA i Kanada – łącznie 35 państw.

W 2000 r. Trybunał Konstytucyjny Kostaryki orzekł, że przeprowadzanie zapłodnienia pozaustrojowego jest niezgodne z konstytucją, ponieważ narusza prawa do życia człowieka w fazie embrionalnej. Cztery lata później, proaborcyjna organizacja Center for Reproductive Rights (centrum praw reprodukcyjnych) zaskarżyło kostarykańskie prawo do Komisji Praw Człowieka twierdząc, że zakaz sztucznego zapłodnienia naruszył prawo dwóch par do posiadania dziecka.

Komisja zajęła się sprawą w ubiegłym roku i zaleciła Kostaryce legalizację zapłodnienia in vitro. W uzasadnieniu postanowienia wyjaśniono, że zakaz zapłodnienia pozaustrojowego narusza prywatność rodziny oraz prawo do “założenia rodziny, zgodnie z własnymi pragnieniami i aspiracjami”. Ponadto prawo krajowe musi zostać dostosowane do Amerykańskiej Konwencji Praw Człowieka (AChR), która uznaje prawo do rozrodu wspomaganego.

Eksperci Komisji skrytykowali Kostarykę za to, że jest jedynym krajem w Ameryce, który zakazał zapłodnienia in vitro. Uznano, że obrona życia ludzkiego jest w tym kraju zbyt „bezwzględna i dotkliwa”.

Rząd Kostaryki przekonywał Komisję, że artykuł 4 AChR uzasadnia zakaz in vitro, ponieważ stanowi, że prawo każdej osoby ludzkiej do życia „jest chronione od momentu poczęcia”. Konstytucja Kostaryki traktuje to stwierdzenie poważnie i uznaje, że „życie ludzkie jest nienaruszalne”. Natomiast Kodeks cywilny chroni życie od “300 dni przed narodzinami”.

Chociaż rząd początkowo bronił obowiązujących rozwiązań prawnych, to z obawy przed restrykcjami przygotowano projekt ustawy legalizującej zapłodnienie pozaustrojowe. Projekt jest bardzo restrykcyjny. Ograniczono do sześciu liczbę zarodków, które mogą zostać powołane do życia – wszystkie będą musiały zostać wszczepione matce. Rząd skutecznie odwleka złożenie projektu w parlamencie, co skłoniło Komisję do przedłużenia terminu ultimatum do 31 maja br.

Rząd ma poparcie urzędującej pani prezydent Laury Chinchilla. W kwestiach społecznych jest ona zdecydowanie przeciwna prawu do aborcji, antykoncepcji postkoitalnej, in vitro i zawieraniu małżeństw jednopłciowych.

[Tłumaczenie i opracowanie własne HLI-Polska na podstawie materiałów C-FAM (T. McKeegan) – 27.04.2011 r.]

Za: HLi-Polska (2011/4/29) (” HLI News : Kostaryka musi zalegalizować in vitro albo zostanie ukarana”)

http://www.bibula.com/?p=36972

Posted in Różne | 7 Komentarzy »

Medjugorie absolutnie diaboliczne?

Posted by Marucha w dniu 2011-04-29 (Piątek)

Biskup i egzorcysta Andrea Gemma o Medjugorje: „Absolutnie diaboliczne”

WATYKAN – Mieszanina interesów ekonomicznych i diabolicznych, oraz domniemani wizjonerzy i ich współpracownicy bezpośrednio zaangażowani w zarobki związane z najwyższym napływem pielgrzymów i gości w tym rejonie. I diabeł zadowolony z zasiania niezgody pomiędzy wiernymi najbardziej przkonanymi o autentyczności objawień w Medjugorje i Kościołem, który od początku był sceptyczny wobec tego, co kilkakrotnie nazwał [ustami] następujących po sobie biskupów Mostaru jako „wielkie oszustwo”.

Monsignor Andrea Gemma, biskup – emeryt Isernia-Venafro, jeden z największych żyjących egzorcystów, nie przebiera w słowach:

w Medjugorje do tej pory pojawiły się raczej rzeki pieniędzy niż Najświętsza Dziewica.

Poważne oskarżenie, które ukazuje nie tylko odwagę, ale i moralną i duchową postawę duchownego, który zgodził się odpowiedzieć na pytania Petrusa związane z tak trudnym zagadnieniem.

Zatem, Ekscelencjo, jak zdefiniować Medjugorje?

Jest to fenomen całkowicie diabelski, wokół którego obraca się wiele podziemnych interesów. Święta Matka Kościół, która jako jedyna może się wypowiadać, ogłosiła już ustami biskupa Mostaru publicznie i oficjalnie, że Madonna nigdy nie objawiła się w Medjugorje i że ta cała blaga to dzieło demona.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Kościół/religia | 49 Komentarzy »

Bp Zimowski: Po kanonizacji, Jan Paweł II współpatronem Europy

Posted by Marucha w dniu 2011-04-29 (Piątek)

Jan Paweł II powinien po kanonizacji zostać ogłoszony współpatronem Europy – uważa abp Zygmunt Zimowski.

– Pracując w Kongregacji Nauki Wiary byłem świadkiem, że sam Ojciec Święty chciał, aby Europa miała więcej patronów – stwierdził abp Zimowski, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia.

– Módlmy się, aby po beatyfikacji nastąpiła kanonizacja – zaapelował w rozmowie z Radiem Plus Radom abp Zimowski. – Jest to wielka radość, że my, nieraz grzesznicy, ludzie mali, żyjemy wśród gigantów duchowych, a takim był Jan Paweł II – dodał watykański hierarcha. Jednocześnie wyraził radość, że pierwszy dzień maja będzie dla wszystkich, a szczególnie dla Polski, wielkim dniem radości i dumy narodowej.

Abp Zimowski powiedział, że dzień beatyfikacji będzie również wielkim zadaniem, abyśmy żyli wiarą, nadzieją i miłością. Stwierdził, że te prawdy Ojciec Święty przekazywał całemu światu. – I dlatego powinniśmy być zobowiązani do tego wszystkiego, czego uczył nas wielki Rodak. Powinniśmy to wszystko wcielać w nasze życie. Na początku pontyfikatu Jan Paweł II mówił, abyśmy otworzyli drzwi Chrystusowi i abyśmy nie lękali się. Z tej beatyfikacji mamy wynieść wierność Chrystusowi, Kościołowi, narodowi i samemu sobie. – Wiem, że Polska jest ziemią trudnej jedności, ale musimy kochać naród, być wiernym wartościom, które wynosimy z rodzinnego domu – powiedział abp Zygmunt Zimowski.

Komentarz Bibuły: Obłędu janopawłowego widać nie ma końca. Nie ma jeszcze beatyfikacji, a już wysuwane są plany nie tylko co do kanonizacji, ale i dalej. I to kanonizacji Subito! – bo przecież nikt nie może mieć żadnych wątpliwości, a to że proces beatyfikacyjny przeprowadzony został z pominięciem ważnych informacji przemawiających za wstrzemięźliwością, widocznie się nie liczy. No a zawołanie o patronacie może powinno być wysunięte bardziej precyzyjnie: zamiast “Patron Europy”, powinno być: “Patron Unii Europejskiej”? Tak, tej w obecnym kształcie, bo do przystąpienia do takiej właśnie struktury nawoływał tenże “Patron” – wiedząc dokładnie, kto ją stworzył, do jakich celów i kto nią kieruje.

Za: eKAI (2011-04-27) (” Jan Paweł II współpatronem Europy”)

http://www.bibula.com/?p=36953

Posted in Kościół/religia | 61 Komentarzy »

Białorusko-ukraiński konflikt o obchody rocznicy czarnobylskiej

Posted by Marucha w dniu 2011-04-29 (Piątek)

Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka zignorował zaproszenie prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza na wspólne z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem obchody rocznicy katastrofy czarnobylskiej 26 kwietnia i spędził ten dzień na terenach, które na Białorusi zostały w wyniku tej katastrofy najbardziej skażone.

W rozmowie z dziennikarzami w niewybredny sposób zaatakował prezydenta Ukrainy i przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso za to, że nie został zaproszony na główne obchody rocznicy czarnobylskiej (Barroso przyjął zaproszenie na międzynarodową konferencję w Kijowie otwierająca cykl obchodów rocznicy wybuchu w Czarnobylu pod warunkiem, że nie będzie na niej Łukaszenki).

Prezydent oskarżył białoruską opozycję, że za pieniądze otrzymywane od państw zachodnich protestuje przeciwko budowie na Białorusi elektrowni atomowej.

A tym czasem białoruska opozycja po raz pierwszy do lat nie przeprowadziła w rocznicę katastrofy w Czarnobylu 26 kwietnia tradycyjnego przemarszu w Mińsku. Władze miejskie zgodziły się jedynie ma wiec na jednym z mińskich placów. Wzięło w nim udział, pod czujnym okiem milicji, kilkaset osób. Rocznicowe manifestacje odbyły się także w kilku innych białoruskich miastach.

Obywatelka Polski, Dorota Kubaszewska, została 26 kwietnia ukarana grzywną i nakazem opuszczenia Białorusi za udział w nielegalnej manifestacji. Razem z nią ukarano kilkanaście innych osób uczestniczących w pikiecie przeciwko budowie elektrowni atomowej na Białorusi.

Za: osw.waw.pl

http://mercurius.myslpolska.pl

Rzeczywiście dziwi nas bardzo, że prezydent Łukaszenka poczuł się urażony bojkotowaniem go przez największych demokratów w Europie. Musi zrozumieć, że nawet najłagodniejsze postępowanie z białoruską opozycją (a zwłaszcza „opozycją”) będzie z definicji klasyfikowane jako terror, natomiast dużo bardziej brutalne tłumienie opozycji w Grecji, Wielkiej Brytanii czy Albanii (kandydującej do UE!) będzie przemilczane. – admin

Posted in Polityka | 11 Komentarzy »

Statua Wolności

Posted by Marucha w dniu 2011-04-28 (Czwartek)

Zawsze lubiłem wielkanocne spacery, instynktownie nie chcąc ugrząźć na dobre przy świątecznym stole. Prognoza pogody przemawiała jednak do rozsądku żeby zostać, strasząc solidnym deszczem. Rzutem na taśmę postawiłem na swoim i w gęstniejących na niebie chmurach pojechałem do, na szczęście otwartego w niedzielę, kina IMAX. W repertuarze szybko znalazłem stosowny do pogody film o tornadach i po emocjach meteorologicznych, że świeżą wiedzą na temat żywiołu, byłem absolutnie gotów stawić mu czoła. Tymczasem niebo okazało się być błękitnie łaskawe, deszcz wypadał się kompletnie gdzieś nad preriami a Słońce błyskało po oczach refleksami odbijającymi się zaczepnie od znicza niedalekiej Statui Wolności. Sam los wrzucał mi w ręce konspiracyjny temat.

W 1886 r w 110 rocznicę podpisania Deklaracji Niepodległości, na pamiątkę tego doniosłego wydarzenia, Francja podarowała wciąż młodej amerykańskiej republice niezwykły prezent. Była nim Statua Wolności. Natychmiast po ustawieniu stała się najwyższą budowlą Nowego Jorku, przewyższając także waszyngtoński Obelisk.

Statua Wolności jest chyba najbardziej znanym symbolem Ameryki co jest faktem zaskakującym, gdy wziąć pod uwagę, że ustawiono ją w Zatoce Nowojorskiej zaledwie 120 lat temu. Ta wyniosła pani na cokole być może nie jest też tą, za którą zazwyczaj się ją uważa i może kryje w sobie znacznie bardziej mroczną tajemnicę. Jest zakodowanym symbolem, który może odczytać kilku wybrańców.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Różne | 18 Komentarzy »

Nadchodząca tyrania

Posted by Marucha w dniu 2011-04-28 (Czwartek)

The coming Tyranny
http://just-another-inside-job.blogspot.com/2007/04/coming-near-future-tyranny.html
9.04.2007 tłumaczenie Ola Gordon

Z raportu brytyjskiego rządu:

Broń biologiczną można wykorzystać do zwalczania przeludnienia (co to jest?). Raport Ministerstwa Obrony przedstawia koszmarną wersję NWO, czystek etnicznych, wojny klasowej, czipów mózgowych do 2035 roku.

Jawi nam koszmarne społeczeństwo przyszłości, w którym ludzkość zmusza się do akceptacji czipów instalowanych w mózgu, imigracja i urbanizacja dewastuje społeczności, trwa wojna klasowa, a broń biologiczna i neutronowa wykorzystywana jest do walki z przeludnieniem.

Centrum Rozwoju, Koncepcji i Doktryn Ministerstwa Obrony opracowało dokument krystalizujący „ramy przyszłej strategii”, za którą prawdopodobnie staną siły zbrojne Wielkiej Brytanii, jak mówi raport opublikowany w dzisiejszym londyńskim The Guardian.

Ponieważ każde umyślne działanie rządu i przemysłu ma na celu realizację tej przyszłości, powinniśmy dokument ten uważać za plan strategiczny, a nie ostrzeżenie przed tym, co nadejdzie.

Raport przedstawia, jaki będzie świat za niespełna 30 lat i stanowi „analizę kluczowych zagrożeń i wstrząsów” stojących przed planetą. Prognozy te obejmują:

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka, Różne | 17 Komentarzy »

Putin nostalgicznie o KGB

Posted by Marucha w dniu 2011-04-28 (Czwartek)

Każde rozszerzenie infrastruktury NATO, jej przybliżenie do naszych granic, budzi w Rosji niepokój. [No właśnie. Po co ten niepokój? NATO to pokojowy pakt obronny, który nigdy nie atakuje pierwszy i którzy zrzesza najbardziej demokratyczne kraje na świecie… – admin]

Zakończyła się dwudniowa wizyta premiera Rosji w Skandynawii. We wtorek Władimir Putin przebywał w Danii, a wczoraj w Szwecji. Na konferencji prasowej w Kopenhadze rosyjski polityk ostro zaatakował kraje zachodnie za interwencję w Libii.

– Mówili, że nie chcą zabić Kaddafiego, teraz już mówią, że chcą. A kto dał im prawo do dokonania egzekucji człowieka bez sądu? – grzmiał rosyjski premier. [Po co „grzmiał”? Przecież wiadomo dobrze, że kraje demokratyczne mogą zabić, kogo chcą i kiedy chcą – i po co im jakiś sąd? Katolicki Nasz Dziennik też tak uważa. – admin]

Odnosząc się do spekulacji zachodniej prasy na temat przyszłego kandydata w wyborach prezydenckich w Rosji, Putin odpowiedział wymijająco, potępiając jednocześnie wszelkie próby wpływania na sytuację polityczną w swoim państwie przez czynniki zagraniczne. [Jak on śmiał! – admin]

– Nie mam czasu na wysłuchiwanie rad z Zachodu [A to bezczelność! – admin]. Przyszłemu kandydatowi w wyborach prezydenckich nie potrzeba poparcia z Zachodu, on potrzebuje poparcia narodu rosyjskiego – oświadczył. Jest to odpowiedź na sugestie niektórych mediów, że lepiej, aby Putin pozwolił na kolejną kadencję, jak to określił „Financial Times”, „swojemu protegowanemu Miedwiediewowi”, który ma lepsze relacje z zachodnimi politykami niż obecny premier.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka | 50 Komentarzy »

Berlin gra nie fair

Posted by Marucha w dniu 2011-04-28 (Czwartek)

Polacy mieszkający w Niemczech nie mają złudzeń: rząd Angeli Merkel nie ma najmniejszego zamiaru uznać istnienia polskiej mniejszości narodowej. I nic w tej sprawie nie zmienią propagandowe gesty Merkel i premiera Donalda Tuska. W efekcie, gdy sytuacja mniejszości niemieckiej w Polsce jest coraz lepsza, Polonia w Niemczech ma problemy nawet z organizowaniem nauki ojczystego języka dla dzieci i młodzieży. Rząd w Warszawie toleruje tę sytuację, godząc się na łamanie przez Niemcy traktatu podpisanego z Polską w 1991 roku, jak również prawa międzynarodowego.

Polska mniejszość istniała w Niemczech przed II wojną światową, zrzeszała wiele organizacji i stowarzyszeń. Decyzją Hermana Goeringa została w 1942 roku zdelegalizowana, wielu działaczy wywieziono do obozów koncentracyjnych, a jej majątek zarekwirowano. I choć nazistowskie prawo zostało w Niemczech po wojnie uznane za nieważne, akurat tej decyzji do tej pory nie cofnięto, i się na to nie zanosi – Niemcy nie mają zamiaru zrehabilitować Polaków.

W tej sytuacji prezes Związku Polaków w Niemczech spod znaku Rodła Marek Wójcicki zwrócił się do marszałka Sejmu RP o pomoc w uzyskaniu obiecanej przez niemieckich polityków rehabilitacji przedwojennej polskiej mniejszości narodowej. Wójcicki przyznał, że od początku był zdziwiony, że Niemcy tworzą treść deklaracji mającej zawierać zapisy o rehabilitacji i nie zaprosili do współpracy w jej tworzeniu przedstawicieli polskich organizacji na terenie Niemiec. „Jest dla nas niewyobrażalne, że deklaracja o rehabilitacji Polaków w Niemczech, ofiar hitleryzmu, mogła powstać bez konsultacji ze Związkiem Polaków w Niemczech. Dlatego uprzejmie proszę o wsparcie naszej prośby do prezydenta Bundestagu dr. Norberta Lamberta o udział ZPwN w konsultacjach dotyczących sformułowania oświadczenia ws. rehabilitacji polskiej mniejszości narodowej w Niemczech” – napisał w liście do marszałka Grzegorza Schetyny Marek Wójcicki.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Kultura, Polityka | 5 Komentarzy »

Gaz z łupków: zysk netto – mniej niż zero

Posted by Marucha w dniu 2011-04-28 (Czwartek)

Dziś w Sejmie odbędzie się trzecie czytanie ustawy Prawo geologiczne i górnicze

fot. M. Borawski

Ostatnio pojawiły się informacje w USA, że zasoby gazu w łupkach w Polsce przewyższają wszelkie dotychczasowe oszacowania i prawdopodobnie są bliskie 6 bln m3.

Od dłuższego czasu alarmuję, że brak służby geologicznej jako organu działającego wyłącznie w interesie państwa oraz zbyt szybkie udzielenie w zasadzie wszystkich koncesji spowodowały kolosalne straty gospodarcze. Nie jestem ekonomistą, aby w sposób kompetentny ocenić wielkości takich strat, ale skoro nikt tego nie robi, to czując się w obowiązku jako inicjator poszukiwań gazu w łupkach w Polsce, może ja zacznę. Jest to szczególnie ważne dziś, ponieważ nowe Prawo geologiczne i górnicze (Pgg) ma być właśnie dziś głosowane w Sejmie, a ma to bezpośredni związek także z gazem z łupków, bo jeśli będzie obowiązywało, to utrwali ono fatalny stan geologii w Polsce (więcej m.in. w listach do premiera i do parlamentarzystów: http://www.morion.ing.uni.wroc.pl).

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Gospodarka | 27 Komentarzy »

Wywiady z polskimi egzorcystami

Posted by Marucha w dniu 2011-04-28 (Czwartek)

Egzorcyzmy i egzorcyści niemal-że zniknęli z Kościoła Powszechnego po II Soborze Watykańskim. Najwyraźniej „ojcowie” soboru raz na zawsze pokonali złe duchy i uznali, że nie ma sobie co nimi głowy zawracać. Ostatnio jednak odnotowujemy pewien wzrost zainteresowania tą nienowoczesną tematyką. – admin.

„Zawód: egzorcysta. Wywiady z polskimi egzorcystami” to szczególnie godna uwagi pozycja, która ukazała się właśnie nakładem Wydawnictwa M.

Temat egzorcyzmów i ingerencji sił ciemności w życie człowieka wzbudza w ostatnich latach szczególne zainteresowanie. Dzieje się tak z wielu powodów, ale warto podkreślić zwłaszcza liczne opinie samych egzorcystów, że zapotrzebowanie na tę pomoc w dzisiejszym świecie stale rośnie.

Na przestrzeni ostatnich lat ukazało się na polskim rynku wiele wartościowych pozycji traktujących na ten temat, żeby wymienić chociażby książki światowej sławy egzorcysty ks. Gabriele’a Amortha czy ks. Aleksandra Posackiego SJ.

Świeżo wydana pozycja „Zawód: egzorcysta. Wywiady z polskimi egzorcystami” to rozmowy Tomasza Rowińskiego z trzema wybitnymi polskimi egzorcystami: ks. Andrzejem Grefkowiczem, ks. Marianem Piątkowskim oraz ks. Sławomirem Sosnowskim. Pierwszą i niewątpliwą zaletą tejże książki jest fakt, że temat dotyczy – ujmijmy to nieco kolokwialnie – naszego, polskiego „podwórka”. Trzej doświadczeni egzorcyści – każdy na swój sposób, czerpiąc z własnego doświadczenia – opowiadają o posłudze egzorcyzmu, rzeczywistości zmagań ze złem i duchowych zagrożeń, ilustrując swoje opowieści licznymi przykładami i radami. I choć na pozór opowieści te są różne, tyczą się wielu, istotnych akurat dla danego rozmówcy zagadnień, to całościowo się zazębiają i uzupełniają. Dzięki temu otrzymujemy szeroki i spójny opis zagadnienia.

Na pewno duża w tym zasługa prowadzącego rozmowy Tomasza Rowińskiego, który niejednokrotnie „drąży” temat, nie odpuszcza, dzięki czemu wiele istotnych kwestii jest pogłębianych i w rozmowach padają liczne szczegóły, które często w książkach tyczących się tematu są opisywane zaledwie pobieżnie.

„Czy człowiek, który wróży, jest innym człowiekiem niż ja? Czy jest nadczłowiekiem? Czy on nie jest tak samo jak ja ograniczony przestrzenią i czasem? Skąd może wiedzieć o sprawach, w których nie uczestniczył? Czy plik kart lub wahadełko jest mądrzejsze od nas? Chciałoby się zawołać: «Ludzie, zacznijcie myśleć!»” – apeluje ks. Andrzej Grefkowicz opowiadając o ułudzie myślenia magicznego i uzupełnia dalej: „To nie są jacyś wyjątkowi geniusze, oni po prostu otwierają się na działanie duchów, a duchy są istotami, których nie ograniczają przestrzeń i czas, więc mają wiedzę o wszystkich wydarzeniach z przeszłości (…) Świat duchów zna to wszystko. Nie zna tylko przyszłości. Przyszłość jest zakryta i znana tylko Bogu.”

„Jeśli zajrzymy do własnych sumień i rozejrzymy się, co się dzieje w świecie obecnie, to nie będziemy mogli zaprzeczyć, że zło czai się wszędzie. Jeśli jednak jesteśmy wierni Chrystusowi, nie potrzebujemy bać się demonów. Raczej one powinny nas się bać, bo Chrystus daje nam uczestnictwo w swojej władzy nad nimi” – mówi z kolei ks. Marian Piątkowski, podkreślając ten oczywisty fakt, że moc duchów, czyli stworzeń, nie może być i nie jest większa od mocy Stwórcy. I to jest ta prawda, która wyłania się z rozmów z trzema polskimi egzorcystami.

Robert Jankowski

Zawód: egzorcysta. Wywiady z polskimi egzorcystami, Wydawnictwo M, Kraków 2011, ss.224. 

http://fronda.pl

Posted in Kościół/religia | 7 Komentarzy »

Czesław Kiszczak uznany za niewinnego

Posted by Marucha w dniu 2011-04-27 (Środa)

Warszawski sąd uniewinnił we wtorek b. szefa MSW 85-letniego Czesława Kiszczaka w procesie o przyczynienie się do śmierci dziewięciu górników z kopalni „Wujek” w 1981 r. Zdaniem sądu nie da się wykazać, że do tej tragedii przyczyniły się działania oskarżonego.

– Sąd rozumiejąc dramat tej całej sytuacji nie jest sądem, który może osądzić i poprawić historię, zadośćuczynić temu złemu co się stało; sąd może ustalić: winny lub niewinny (…) to wszystko, więcej sąd nie może – mówił uzasadniając orzeczenie sędzia Marek Walczak.

Katowicka prokuratura oskarżyła Kiszczaka o umyślne sprowadzenie „powszechnego niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia ludzi”, kiedy 13 grudnia 1981 r. jako szef MSW wysłał szyfrogram do jednostek milicji, mających m.in. pacyfikować zakłady strajkujące po wprowadzeniu stanu wojennego. Zdaniem prokuratury Kiszczak – bez podstawy prawnej – przekazał w nim dowódcom oddziałów MO uprawnienia do wydania rozkazu użycia broni. Ta decyzja miała być, według oskarżenia, podstawą działań plutonu specjalnego ZOMO, który 15 i 16 grudnia pacyfikował kopalnie „Manifest Lipcowy” i „Wujek”.

To właśnie kwestia szyfrogramu i ocena wpływu, jaki ten dokument miał na przebieg tragicznych zdarzeń w kopalni „Wujek”, była podstawowym problemem spornym w sprawie. Sąd w uzasadnieniu wyroku podkreślił, że nigdy nie wykazano, aby szyfrogram pozostawał w jakimkolwiek związku z decyzją o użyciu broni palnej w kopalni. Sędzia wskazywał m.in., że podczas procesu zomowców uczestniczących w akcji na terenie kopalni nikt nie powołał się na to, iż strzelał w związku z szyfrogramem.

– Nikt nie powiedział jednego: użyłem broni, bo poznałem szyfrogram Kiszczaka – zaznaczył Walczak. Dodał, że także bezpośredni dowódca plutonu specjalnego zeznawał, że szyfrogram po raz pierwszy „chyba zobaczył w aktach sprawy”, nie ma zaś żadnego potwierdzenia, że z dokumentem tym zapoznał się w 1981 r. Według tego dowódcy pod kopalnią miało dojść „do samoistnego użycia broni”.

Ponadto sąd odniósł się do kwestii przekazania przez Kiszczaka uprawnień do użycia broni. Sędzia wskazał, że uprawnienia takie przekazywał już dekret o stanie wojennym, a szyfrogram był głównie powtórzeniem tego dekretu. – Jeśli dekret wprowadził taką regulację, to nie można twierdzić, że Kiszczak rozsyłając jego treść przekazywał swoje uprawnienia – powiedział sędzia.

Sąd zastrzegł także, że w sprawie rozpatrywany był konkretny zarzut postawiony przez prokuraturę. – Ten sąd nie sądził dekretu, ani wprowadzenia stanu wojennego – zaznaczył Walczak.

Wyrok jest nieprawomocny. Prokuratura domagała się dla oskarżonego dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Obrona chciała uniewinnienia.

„Porażka wymiaru sprawiedliwości”

Prokurator i pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych powiedzieli dziennikarzom po ogłoszeniu orzeczenia, że w sprawie należy spodziewać się apelacji. – Przeczytam pisemne uzasadnienie wyroku i będę zastanawiał się nad każdym aspektem sprawy przed ewentualną apelacją – powiedział prok. Zbigniew Zięba. Pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych, mec. Janusz Margasiński ocenił orzeczenie jako „porażkę wymiaru sprawiedliwości, który nie może znaleźć głowy, która tym wszystkim kierowała”.

Obrońca Kiszczaka, mec. Grzegorz Majewski wstrzymał się z komentarzem. Dodał, że wyrok jest zgodny z jego oczekiwaniami, ale druga strona pewnie odwoła się do sądu apelacyjnego. Orzeczenia nie komentował też Kiszczak.

Wcześniej, w swoim ostatnim słowie przed wyrokiem Kiszczak mówił m.in., że „historia przyznała górnikom z kopalni ‚Manifest Lipcowy’ i ‚Wujek” rację’. – Ja to rozumiem i szanuję, ale racja historyczna nie jest tożsama z racją prawną – dodawał. Jednocześnie przekazał „wyrazy głębokiego ubolewania” bliskim ofiar tragedii z 1981 r

(pap/wp.pl)

Za http://niewiarygodne.pl/

Posted in Polityka, Różne | 32 Komentarze »