Znaleźć wspólny język?
Posted by Marucha w dniu 2012-04-13 (Piątek)
Znaleźć wspólny jeżyk między Polakami – ale z kim? Nie mamy juz nawet wspólnego odniesienia, nie mówiąc o języku!
Chaos pojęciowy, jaki wprowadzono w polską myśl, w kulturę, religię, cywilizację powoduje, że mówimy po polsku i nie rozumiemy swego rozmówcy: on mówi niby to samo, używa tych samych określeń – ale okazuje się, ze obaj mówimy o zupełnie czymś innym.
I to jest tragedia na miarę historii Wieży Babel… pomieszanie języka!
Albo to przyjmujemy i cieszymy się i podziwiamy wynalazców – albo idziemy na margines, bądź jesteśmy tam odstawiani.
Z tym wiąże się zachwianie i utrata całkowita czegoś, co zawsze stanowiło rdzeń narodowy – czyli Tożsamości.
Co to jest tożsamość? To jest zdolność do samoidentyfikacji i samoklasyfikacji, z poczuciem przynależności do większej grupy z której czerpiemy ową samoidentyfikację – i w niej partycypujemy i bronimy w chwili zagrożenia zarówno naszej wspólnej tożsamości, jak i naszego wspólnego interesu, którym są wartości nam wszystkim wspólne, jakie składają się na nasza kulturę i cywilizację; wartości zarówno duchowe, jak i materialne.
Stąd wymysły zakłócające jasność i sprawność samoidentyfikacji poprzez wprowadzenie do świadomości pojęć wewnętrznie ze soba sprzecznych, tworzące intelektualnie sztuczne hybrydy pojęciowe – np polski, rosyjski, czy niemiecki żyd. Co takie idiotyczne i sprzeczne same w sobie zbitki słów czynią dla samoidentyfikacji? Wejdźmy w skórę człowieka, który identyfikuje się w ten sposób – i co widzimy?
A co znaczy „niechciana ciąża”, „alternatywne małżeństwo”, „wierzący -niepraktykujący”, „progresywny katolik”… itd itp. Coś, co jako pojęcie nigdy nie istniało ani w przeszłości, ani w teraźniejszości, nawet nie ma szansy zaistnieć w przyszłości, w rzeczywistym świecie. To są rzeczy sprzeczne same w sobie, ale które dzięki tej sprzeczności przesterowują naszą świadomość na obszar iluzji. Trick… zwykły trick… oszukanie mózgu przez przekręcenie procesu myślowego. Mózg zaczyna funkcjonowac w świecie wirtualnej iluzji, odbierając ją jako rzeczywistość ze wszystkimi tego skutkami.
Ludzie poddani wpływom iluzji zaczynają zachowywać się jak lunatycy i posługiwać się logiką obłąkanych. Poczytajmy prasę, popatrzmy na obrady sejmu, na to co dzieje się wokół, na dzieła iluzjonistów-felietonistów – w każdej dziedzinie, na każdym polu.
To nie przypadek..to doskonały aparat psychotechniczny, zabiegi psychosocjalne służące Ars Rege. Do tego pomoc narkotyków i dionizjańskich rytmów – i seks. Metoda – Sex, drugs, rock’n’roll.
To przewraca epistemologie, a ta pociąga za sobą zmianę i zwyrodnienie ontologii. Z ludzi tresowanych w systemach edukacyjnych według tych założeń wychodzą wykształceni, czyli odmóżdżeni idioci, zawieszeni w pojęciowej brei, pozbawieni jakiegokolwiek punktu odniesienia, przyuczeni do wykonywanych wycinkowych zadań w gospodarce bez zdolności i możliwości objęcia umysłem szerszych horyzontów.
To hodowla niewolników – do tego jeszcze dieta niewolników… a poza tym po cóż niewolnikom język i zdolność operowania nim? Wystarczą bodźce.
RomanK [z nieznacznymi modyfikacjami admina]
Komentarzy 39 to “Znaleźć wspólny język?”
Sorry, the comment form is closed at this time.
wi42 said
Czy pan Michalkiewicz tez nalezy do iluzjonistow-felietonistow?
http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=2470
Kilka dni temu czytalismy dobry felieton o przyjacielach Syrii, a dzisiaj … coz przeczytajcie sami.
Walerian Dabrowski said
ad.1 I to wysokiego stopnia.
mgrabas said
o tożsamości przesądza hierarchia wartości
źródłem nie usuwalnych konfliktów są różnice w wartościach podstawowych…
Xall said
Tekst ładnie napisany, ale za długi, tym bardziej, że pomieszanie języków to jedno, a pomieszanie umysłu (pojęć) to inne zagadnienie.
Kapsel said
To nie przypadek..to doskonały aparat psychotechniczny,
A tutaj jeden z efektów prania mózgów:
Sprawcy znęcali się nad psem, a potem podpalili go żywcem. Zwłoki zwierzęcia znaleziono w pobliżu jednego z placów budowy w Stargardzie Gdańskim.
Makabryczne zabójstwo psa wstrząsnęło Starogardem Gdańskim. Psa bito kijem, rozcięto mu brzuch, a potem spalono żywcem. Informację o zmasakrowanych zwłokach psa starogardzkiemu schronisku dla zwierząt przekazała właścicielka sklepu znajdującego się koło budowy
całość tutaj
http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/584436,Nieletni-zakatowali-psa-Czeka-ich-sad-rodzinny
W artykule nie jest podana płeć sprawców ale jeśli się nie przesłyszałem(jechałem autem a to jednak trochę rozprasza w dokładnym słuchaniu) to Radio Nostalgia wskazało na płeć żeńską.
Marucha said
Re 4:
Jakiej długości ma być tekst, aby nie przekraczał attention span pana Xall? Trzy zdania?
Zbigniew Kozioł said
ojejej.. za długi tekst. Oh.
A tego kowboja z Teksasu już chcieli wyrzucać…
RomanK said
Dziekuje pnowie…panie Magrabas..juzci…o tym pisze, ale ars regia poszla dalej..otoz poszla dalej niz roznice w podstawowych wartoscia..czyi rozne wartosci podtawowe. Wprowadzono jedna podstawowa wartosc o podwojnym znaczeniu…taka amerykanska kufajke dwustronna..ktopra przeracasie na druga strone i jest biala na wesele ,,i znow przewracamy i jest czarna na… pogrzeb….
A skoro o pogrzenie mowa to zobczci to anstwo w dzialaniu..
.co robi ultrakatolicki ulubieniec Ojca Dyrektora na pogrzebie w Paryzu,,i jak sie to ma do rdzy ryzej:-)))
http://arsregia.pl/pogrzeb-jana-winczakiewicza/
Pogrzeb Jana Winczakiewicza
05.04.2012
Drodzy Bracia,
W dniu 29 marca 2012, w godzinach popołudniowych, pochowaliśmy naszego Brata Jana Winczakiewicza na cmentarzu Montmorancy (blisko Paryża). Uroczystość religijna odbyła się przed południem w Lailly en Val Val i w kaplicy zamkowej w Blois.
Na cmentarzu byli w obecności Jego żony Joclyne i krewnych: kuzynki Hanny Winczakiewicz i kuzyna Antoniego Macierewicza z Polski, Bracia z Loży „Copernic” i ich bliscy :
Sergiusz Chądzyński, Marek Franciszkowski, Jan Karczewski, Magda Knychalska, wdowa po Bracie Witoldzie, Mila i Emanuel Łopattowie, Jerzy Neumark, Anna i Jean Wojciech Sicińscy, Piotr Szemiński, Agata i Andrzej Wolscy i Witold
Zachorski, który reprezentował Bibliotekę Polską w Paryżu. Rząd Rzeczypospolitej Polski reprezentował Konsul Generalny.
Nad trumną zabrali głos : mistrz ceremonii pogrzebowej, który na prośbę Jocelyne Winczakiewicz odczytał francuskie tłumaczenie wiersza Brata Jana „Vivre” („Byle jak”), w imieniu Biblioteki Polskiej w Paryżu Witold Zahorski, odczytal wiersz Brata Jana „Na przeniesienie zwłok Kazimierza Wierzyńskiego do Warszawy ”, w imieniu przyjaciół Sergiusz Chądzyński przypomniał życiorys Zmarłego, następnie parę słów wypowiedział Konsul Ambasady Polskiej w Paryżu. a na zakończenie zabrał głos Antoni Macierewicz, który mówił o swoich kontaktach z Bratem Janem i o jego patriotyżmie. Pogrzeb odbył się w podniosłym duchu bez niepotrzebnego patosu – prawdopodobnie Brat Jan takiej atmosfery się spodziewał.
W imieniu wszystkich Braci złożona została wiązanka biało czerwonych kwiatów z napisem na szarfie : « CZ.°. L .°. COPERNIC »
Nagrobek zdobią epitafium, fragment wiersza „Cmentarz w Montmorency”;
„Gdy po latach trumiennej ciemności i ciszy
obrócimy w proch wieczny nasze doczesności,
nowy legion tułaczy orędzie usłyszy
i ślubowania złoży na pradziadów kości.”
i trójkąt masoński.
Paryż, 30 marca 5012 roku.
Sergiusz Chądzyński i Jean Wojciech Siciński
RomanK said
plan NWO Rotszylda z 1773 r:
* Stosuj przemoc i terroryzm, walkę klasową i psychologię tłumu celem
kontroli nad masami. Fala terroru jest najekonomiczniejszym sposobem szybkiego
podporządkowania. Siej wojny i kontroluj konferencje pokojowe.
* Oręduj za spożywaniem alkoholu i narkotyków, demoralizacją i wszelkim
nałogami, systematycznie stosowanymi dla korupcji młodzieży. Oszukuj, zmylaj i
demoralizuj młodych, ucząc ich teorii i zasad wiadomych nam, że są fałszywe.
* Głoś „liberalizm“, by uzurpować władzę polityczną.
Rozbieraj istniejące
siły porządku i prawa, przebudowuj wszystkie instytucje. Pozostawaj
niewidzialny do momentu, gdy stanie się to na tyle silne, że żaden podstęp ani
siła nie podważą tego.
* Przekręcaj państwowe i międzynarodowe prawo na sprzeczności, co najpierw
maskuje prawo, a następnie usuwa je. Zastępuj prawo arbitrażem.
* Moralność to achillesowa pięta polityków. Muszą oni być przebiegli i
kłamliwi, a kandydaci na urzędy publiczne – usłużni i posłuszni naszym nakazom.
* Wykorzystuj media dla propagandy i kontroluj wszystkie środki informacji
publicznej, pozostając w cieniu, bez zarzutu. Systematycznie mystyfikuj,
stosuj wzniosłe wyrażenia i popularne slogany – zawsze można odwrócić to, co
się obiecało, bez konsekwencji. Niech masy wierzą, że są ofiarami
kryminalistów. Następnie przywróć porządek, wyglądając na zbawicieli.
* Zinfiltruj Wolnomularstwo, wykorzystaj Loże Wielkiego Wschodu i ich
prawdziwe oblicze działalności charytatywnej. Rozpropaguj ich
ateistyczno-materialityczną ideologię wśród gojów. W godzinie koronowania
naszego wszechwładnego pana całego Świata [Rothschildowie uważają się za
pochodzących od Króla Dawida, tj. jeden z nich jest Mosziachem (Mesjaszem)],
wpływy masońskie usuną wszelkie przeszkody.
* Wszelkimi sposobami odbieraj własność, żeby zapewnić poddaństwo i
władzę. Stwarzaj paniki finansowe, głodem kontroluj i zniewalaj masy.
Maskaraduj jako polityczni, finansowi i gospodarczy doradcy, realizując nasze
zadania Dyplomacją, bez obawy ujawnienia tajnej władzy stojącej za sprawami
państwowymi i międzynarodowymi.
* Ostatecznym celem jest rząd światowy. Potrzeba ustanowić ogromne
monopole, żeby nawet największe fortuny gojów były od nas zależne do tego
stopnia, że dzień po wielkim ciosie politycznym pójdą na dno wraz z kredytem
państwowym. Stosuj wojnę gospodarczą. Obrabuj gojów z nieruchomości i
przemysłu przez kombinację wysokich podatków i nieczystą konkurencję.
* Spowoduj wzajemne niszczenie się gojów, tak żeby na świecie pozostał
tylko proletariat, milionerzy oddani naszej sprawie i dość policji i wojska do
ochrony naszych interesów. Nazwij to Nowym Ładem i mianuj Dyktatora.
Albert Pike amerykański poeta, dziennikarz, prawnik wojskowy i wolnomularz
pisał o masonerii:
„Tłumom musimy powiedzieć:
Czcimy jednego Boga, lecz Boga naszego adorujemy bez zabobonu.
Wam jednak, suwerennym wielkim instruktorom generalnym, mówimy
to, co macie powtarzać braciom 32, 31 i 30 stopnia: Religia wolnomularska,
powinna być dla nas wszystkich, którzy jesteśmy wtajemniczonymi najwyższych
stopni, utrzymywana w całej czystości swej doktryny lucyferycznej… Tak
Lucyfer jest Bogiem: na nieszczęście Adonai (tj. Jehovah, czyli Bóg żydowski)
jest także Bogiem. Albowiem według odwiecznego prawa nie istnieje światło bez
cienia, ani piękno bez brzydoty, ani biel bez czerni. Absolut może istnieć
jedynie pod postacią dwóch bóstw. Czystą i prawdziwą religią filozoficzną jest
wiara w Lucyfera”.
Rysio said
A ja twierdzę, że Polak z Polakiem zawsze się dogada – tylko musi pomiędzy nimi stać pół litra.
😉
wet3 said
@ 9
Od bardzo, bardzo dawna zastanawiam sie dlaczego A.Macierewicz zawsze wygrywa wszystkie procesy sadowe w PRL-bis … Byc moze to, co pan napisal jest jedna z przyczyn?
RomanK said
Wszystkie????
Przegral process jaki prowadzil w imieniu pana Jana Kobylanskiego….mimo cezkich pieniedzy jakimi obdazal prosesnikow pan Kobylanski:-))))
RomanK said
Panie Rysio pan chyba pomylil pijak z pijakiem..za Polak z Polakiem….
wet3 said
@ 12
Powinien pan sie domyslec, ze chodzi mi o procesy przeciw Macierewiczowi. KIobylanski to juz inna para kaloszy …
PS – Na wszelki wypadek przejrzalem internet. Nie znalazlem zadnej wzmianki aby Macierewicz
prowadzil proces w imieniu p. Kobylanskiego.
Xall said
Ad 6 Pierwsze trzy akapity i ostatni, choć przed napisaniem opinii, przeczytałem środek… Warto pamiętać, że z każdego słowa zdamy sprawę. Ale to nie o długość tekstu szło… 🙂
mocniejszy said
Przykłady prawie wszystkie nietrafione niestety:
intelektualnie sztuczne hybrydy pojęciowe – np polski, rosyjski, czy niemiecki żyd
Obywatel polski, rosyjski, niemiecki wyznający religię mojżeszową. Tak trudno zrozumieć?
A co znaczy “niechciana ciąża”, (…) “wierzący -niepraktykujący”, “progresywny katolik”
To znaczy:
– „niechciana ciąża” = niechciane dziecko,
– „wierzący -niepraktykujący” = ktoś, kto w coś wierzy, ale ma słabą wolę,
– „progresywny katolik” = należy do KRK formalnie i chciałby coś w nim pozmieniać (zwykle chodzi o progres demoralizacji).
Dobrym przykładem natomiast jest słowo „demokracja”:
jedni mówiąc „demokracja” myślą o władzy parlamentu,
a inni o władzy obywateli w referendach.
NM said
# 1 Absolutnie tak. Ponadto pan stasio nie dokumal jeszcze ze $65 mld to kradziez pieniedzy, a sprawa przejmowania nieruchomosci i innego mienia to drugi, osobny szwindel. Porusza sprawe $65 mld bo wie ze bedzie za to placic w podatkach, czego nie chce, tak jak i Belkotka.
RomanK said
Panie Mocniejszy ..nie zauwazyl pan ze mienia pan pojcia zmieniajac slowa:-)))
Pan jestes juz iluzjonista:-)) i jej zarliwym obronca:-))
Pamieta pan wiersz Lewa Marsz???? Tam tez mowimy partia a w domysle Lenin…i tak widac zostalo…
Co do demokracji i pan i ludzie mowia roznie..ale zaden nei ma zielonego pojecia o czym mowia.
Owszem potwierdza pan idiotyzm…..polski zyd…to wcale nie jest Zyd obywatel Polski…. I dlatego musi pan wyjasnic zeby zrozumiec o co panu chodzi w tym konkretnym przypadku. Nie moze pan bez dodatkowych inforemacji dokonac identyfikacji…czy to zyd z polskim obywatelstwem ,czy zyd urodzony w Polsce czy poprostu Zyd z Polski i paszportami osmiu krajow:-))) a przeciez caly czas jest i bedzie bo byl tylko Zydem.
Jak Mendle Gdanski:-)))
Pan Xall:-))) oczywiscie skoro pan nie czytal a wydal opinie to napewno z niczego czyli z glowy… co zreszta wyraznie widac:-))
Józef Bizoń said
Re.16
„Obywatel polski, rosyjski, niemiecki wyznający religię mojżeszową. Tak trudno zrozumieć?”
Wedle tego Żyd ateista nie jest już Żydem.
A co Mocniejszy zrobi, gdy ogłosi się ateistą [w tym dla pozoru], aby nie być Żydem w ramach definicji Mocniejszego?
Może, jako bezstronny [bo ateista], będzie specjalistą od ogranizowania bez liku referendów [ktoś przecież musi się tym zająć /na pełnym etacie/ od strony organizacyjnej]?
Józef Bizoń said
Do ad. 19
Panie Romanie
Pan wie – oni mają zmysł praktyczny do robienia interesu.
Klimat teraz dobry, interes pewny i dziedziczny przy wiecznym referendum,
a przy okazji zaklepie się na dołach to i owo [demokratycznie – w ramach referendum].
mocniejszy said
Panie Romanie. Pana tekst jest ciekawy, natomiast przykłady źle dobrane, bo prawie wszystkie są jednoznaczne, a artykuł mówi o tworzeniu nowych znaczeń.
Co do potomków Hebrajczyków, Chazarów i Gotów Czarnomorskich. Jeśli się pisze „żyd” z małej litery, to oznacza wyznanie, a nie narodowość, narodowość pisze się z dużej: „Żyd”. Domyślałem się, że Panu chodziło o „Żydów”, a nie „żydów”, ale odniosłem się do tego, co zostało napisane, bo nie mogłem z góry zakładać pomyłki. Tyle co do pisowni.
A teraz co do identyfikacji: nie każdy Żyd jest żydem i nie każdy żyd – Żydem. Narodowość i religia żydowskie bywają całkiem często rozłączne. Dobrze by było, gdyby Pan zwrócił uwagę, że oprócz osób o 100% żydowskim pochodzeniu etnicznym jest wiele osób o pochodzeniu mieszanym i wcale nie jest tak, że zawsze działa w ich przypadku mechanizm nazwany przez Feliksa Konecznego „dwu-Żydzianem Polaka”. Wśród Żydów przywiązanych do światowego żydowskiego imperium identyfikacja jest dwustopniowa: świat jest ich państwem, Jerozolima stolicą, a kraj zamieszkania (na przykład Polska) małą ojczyzną (jak województwo dla Polaka albo land dla Niemca) – i stąd powiedzenia w rodzaju polski Żyd (coś jak Polak z Pomorza).
Co do demokracji i pan i ludzie mowia roznie..ale zaden nei ma zielonego pojecia o czym mowia.
Pustosłowie Pan w tym zdaniu zaprezentował. Pan pozuje na gnostyka, że niby nikt nie ma zielonego pojęcia, tylko Pan? Zabawne.
wet3 said
@ Mocniejszy (16)
Ma Pan 100% racji! Nie gdzie indziej a tylko w Nowym Jorku dostalem bardzo krotki wyklad od zyda pracujacego w Antidefamation Leaugue. Powiedzial mi krotko: NIE ma nic takiego jak amerykanski, polski czy wegierski (itd…) zyd! Zyd jest zydem! – Kropka!!!
mocniejszy said
Panie Józefie, taki wybitny tropiciel żydowskich wpływów w Polsce powinien chyba mieć umiejętność rozróżniania żydów i Żydów…?
W ogóle dziękuję, że dołączył mnie Pan do najbardziej wpływowych Żydów nad Wisłą. Nie wiedziałem, że mam aż takie oddziaływanie… Chyba siebie nie doceniam.
Szalom Panie Józefie
Józef Bizoń said
Re.23 [Mocniejszy]
Pan ciekawą logikę stosujesz, z której wypływają pana wnioski.
No bo wedle pana rozumowania, to badanie wpływów żydowskich w Polsce zarezezrowane jest na amen tylko dla Żydów. Inni mają być ciemni jak tabaka w rogu.
No i potem taki ciemniak, jak tabaka w rogu, będzie uczestniczył w pana miejscowym referendum z tematyką z tym związnaną – zawsze to przecież dużo mocniejsze umocowanie z referendum niż decyzja podjęta w głosowaniu przez radę gminy.
Pan chyba słyszał, że w lutym 2011 r. uzgodniono [z Tuskiem], że teraz pora na mocne zacieśnienie współpracy na poziomie samorządowym.
Mówi coś to panu?
Ja Polak, to i obowiązki mam polskie.
A pan, sądzać po pana pisaniu, to za przeproszeniem, nie wiadomo kto … ongiś w takiej sytuacji mawiali – ni pies, ni wydra.
Marucha said
Panie Romanie, panie Józefie, panie Wet3,
Oczywiście macie całkowitą rację. Żyd jest przede wszystkim Żydem. Kraj swego zamieszkania, obywatelstwo itp. duperele traktuje jako sprawy drugorzędne. Jest lojalny wyłącznie wobec żydowskości i gotów bez wahania zdradzić kraj, w którym żyje, na rzecz Izraela i „diaspory”, czego przykładów jest pełno.
Mogę jeszcze dać się od biedy nabrać na takie samookreślenia, jak „jestem Polakiem żydowskiego pochodzenia”, czy „jestem Polakiem wyznania mojżeszowego” – ale nigdy na takie, jak „jestem polskim Żydem”. Jaki on „polski”? Co go z Polską łączy, oprócz ewentualnie posiadanego paszportu? Sentyment? Geny? Cywilizacja i kultura? Ukochanie tego kraju?
Sam pierwszy uchylę kapelusza przed tymi nielicznymi, którzy wyrósłszy w cywilizacji talmudycznej potrafili stać się dobrymi Polakami – Hemar, Mond, Feldman… Ale reszta?
veri said
23.@Mocniejszy
Żyd i żyd – … obrzezanie, jako symbol przymierza z Bogiem jest najważniejszym elementem żydowskiej narodowej tożsamości – powszechnie znana sprawa, prawda ?
Po głowie chodzi mi od jakiegoś czasu pytanie o to czy Żyd ateista jest obrzezany. Dylemat ?
veri said
25.@Marucha.
„…jestem Polakiem żydowskiego pochodzenia” … hmmm – a w drugą mańkę idzie ? – tzn. czy Polak może być Żydem ? 🙂
Żydem? W pierwszym pokoleniu raczej nie, ale szabesgojem – jak najbardziej. – admin
veri said
22.@Wet3
„Zyd jest zydem! – Kropka!!!” – a czy ktoś ma co do tego jakieś watpliwości ?
veri said
25.@ Marucha.
Każdy Żyd mówiący, że jest Polakiem automatycznie MUSI być antysemitą, która to przypadłość wyssał z mlekiem matki (Żydówki) !!! :-)))
Rysio said
re 29. Oj posikam się! Haaaaaaaaahahahaahaaaa!!!
mocniejszy said
wedle pana rozumowania, to badanie wpływów żydowskich w Polsce zarezezrowane jest na amen tylko dla Żydów. Inni mają być ciemni jak tabaka w rogu
Widzi Pan, bo to jest tak: Pana blog zawiera ciekawe zestawienie wiadomości, które daje do myślenia. I dlatego jest on wśród linków na moim blogu. Ale Pana występy gościnne w Gajówce są na zupełnie innym poziomie. Bredzi Pan o demokracji mieszając udawaną z prawdziwą, pozwala sobie na niegrzeczne wycieczki osobiste, robi zgadywanki, co do pochodzenia tego, z kim Pan się nie zgadza… Jest przepaść między jakością Pana blogu, a komentarzy poza nim. To o czymś świadczy, o Pana poziomie albo o intencjach.
Ciekaw jestem kilku rzeczy o Panu. Na przykład tego, jak pan zgaduje, kto jest Żydem nie posiadając żadnej wiedzy na temat pochodzenia danej osoby, czy to jest wyczucie na zasadzie, że pozna swój swego?
🙂
Czy tak rebe Józefie?
Ale jeszcze bardziej jestem ciekaw, jaką drogę wyzwolenia Polakom Pan proponuje? A może Pan tych wszystkich Żydów i ich sługi nagłaśnia tylko po to, żeby Polacy wiedzieli, komu mają po chrześcijańsku nadstawić drugi policzek?
Szalom
mocniejszy said
Żyd jest przede wszystkim Żydem. Kraj swego zamieszkania, obywatelstwo itp. duperele traktuje jako sprawy drugorzędne. Jest lojalny wyłącznie wobec żydowskości i gotów bez wahania zdradzić kraj, w którym żyje, na rzecz Izraela i “diaspory”, czego przykładów jest pełno.
Jaka boska wiedza: wiedzieć, co każdy Żyd myśli. A jeśli to nie z boskiej wiedzy, a zwykłego uogólniania trącącego zbiorową odpowiedzialnością?
Mogę jeszcze dać się od biedy nabrać na takie samookreślenia, jak “jestem Polakiem żydowskiego pochodzenia”, czy “jestem Polakiem wyznania mojżeszowego”
To nie wierzy Pan w wolną wolę, że człowiek mając wybór, może go dokonać? Czy Żydzi i osoby posiadające po części żydowskich przodków nie mają wolnej woli?
ale nigdy na takie, jak “jestem polskim Żydem”. Jaki on “polski”? Co go z Polską łączy, oprócz ewentualnie posiadanego paszportu? Sentyment? Geny? Cywilizacja i kultura? Ukochanie tego kraju?
Czym to się różni od bredzenia o wybraństwie Żydów? Toż to takie same bajdury, tylko w drugą stronę…
Sam pierwszy uchylę kapelusza przed tymi nielicznymi, którzy wyrósłszy w cywilizacji talmudycznej potrafili stać się dobrymi Polakami – Hemar, Mond, Feldman… Ale reszta?
A co z wieloma tysiącami ludzi o mieszanych polsko-żydowskich korzeniach (z których wielu nie ma pojęcia o żydowskich przodkach)? Wysłałby ich Pan wszystkich do Izraela albo USA, bo żadni z nich Polacy?
Zbiorowa odpowiedzialność mnie po prostu brzydzi. Dlatego nie znoszę zarówno tych religijnych bełkotów o wybraństwie Żydów (można je znaleźć nie tylko w mozaizmie i chrześcijaństwie, ale nawet w Koranie!), jak i wymysłów, że wszyscy, co mają żydowskich przodków, są jacyś tam…
Ale kogo obchodzi prawda?
Józef Bizoń said
Re.32
Do anonima „Mocniejszego” – tak mocnego, co się boi podać swego prawdziwego nazwiska i imienia.
A co to? Żyd u Pana, to obraza, że Żyd?
Na głowę Pan upadł, czy coś panu na mózg ciężkiego siadło?
A może mi Pan wskazać konkretne miejsce, że np. powiedziałem, żeś pan Żyd.
Bo w stosunku do mnie, to pan żydem wywijasz [w różnej formie] już od dłuższego czasu.
No i widzi pan nie cierpię takich gnojków [a do tego anonimowych] nie dlatego, że Żyd to obraza, ale dlatego, że gnojek jest gnojkiem, że Żydem nie jestem, a jestem Polakiem piszącym pod własnym prawdziwym imieniem i nazwiskiem.
A skoro ja Żyd [i do tego to obraza], to po jakiego grzyba zamieścił pan u siebie link do mojej strony?
Z tego co pan napisał wychodzi na to, że zamieścił pan link, aby się samemu uwiarygodnić w oczach Polaków, a utora strony odstawić aut..
Nie wie pan przez przypadek jak się takich gości nazywa co tak robią?
Sciągaj pan w try-miga ze swojej strony link do mojej witryny!!!
Nie chce chyba pan uchodzić [mimo, że anonim] za oszusta.
Marucha said
Re 32:
„Ale kogo obchodzi prawda?” – pyta p. Mocniejszy, który nagle ujawnił się w roli obrońcy Żydów (czy może żydów, dla mnie to ganz egal), a to przy użyciu mantry na temat niedopuszczalności zbiorowej odpowiedzialności, czyli że „nie wszyscy Żydzi są tacy”.
Zastanawiam się, czy Mocniejszego obchodzi prawda… bo w swym wpisie udowadnia raczej, że bardziej obchodzą go slogany potrącające o poprawność polityczną.
Józef Bizoń said
Dajmy na to – w tym grubym ogólnym podziale na dobrych i złych, o którym tu i ówdzie się słyszy, czy ktoś, gdzieś widział, słyszał, aby ci dobrzy nie skorzystali [odmówili] z tego co im uszykowali wcześniej ci źli?
Takie przypadki braku skorzystania, odmowy, podając przy tym skalę tego zjawiska, trzeba koniecznie nagłaśniać.
mocniejszy said
I oto Pan Józef Bizoń znów podpadł pod definicję „spec-mendiów” i „mossadowskiej ****” Pana P.e.1984:
1. wtopa J.B.:
Józef Bizoń powiedział/a
2012-04-05 (czwartek) @ 17:41:45
Re.40
Panie “Mocniejszy” w gębie.
(…)
Taki Pan odważny? To dlaczego skrywa się Pan za ksywą “Mocniejszy”? Wstydzi się Pan swego imienia i nazwiska?
A może tylko pospolity tchórz z Pana?
Przecież anonim i Pan możesz walnąć.
2. wtopa J.B.:
Józef Bizoń
Do anonima “Mocniejszego” – tak mocnego, co się boi podać swego prawdziwego nazwiska i imienia.
Ocena takowych zachowań Pana P.e.1984:
P.e.1984
No i proszę – nieanonimowa “J” wytyka mi występowanie pod pseudonimem. Typowa zagrywka pracownicy specsłużb na sprowokowanie do ujawnienia personaliów. Ja z tymi spec-mendami zetknąłem się już na wielu forach – dokładnie ten sam schemat – prowokowanie do ujawnienia tożsamości – nic z tego, mossadowska ****.
mocniejszy said
Pan Józef może jest i dobrym prowokatorem, ale na mnie za słabym, wygląda na to jakby wyzywał mnie, żebym go pozwał do sądu, a tego anonimowo nie da się zrobić. Jeśli Pan myśli, że się zdekonspiruję, żeby nauczyć Pana szacunku do ludzi, to Pan się myli, nie wierzę, żeby grzywna nauczyła Pana kultury.
Pan Józef unika odpowiedzi na pytanie, jak wyzwolić Polskę. Wyzwał mnie zamiast odpowiedzieć:
jaką drogę wyzwolenia Polakom Pan proponuje? A może Pan tych wszystkich Żydów i ich sługi nagłaśnia tylko po to, żeby Polacy wiedzieli, komu mają po chrześcijańsku nadstawić drugi policzek?
Nie wygodne pytanie? Może czytelnicy dowiedzą się w końcu? Bo jak się krytykuje i to nierzetelnie rewolucję demokratyczną, wypadałoby przedstawić inny sposób na wyzwolenie Polski, no chyba, że się wcale jej wyzwalać nie chce, a tylko grać Polakom na nerwach pokazując, jak bardzo poddana jest Polska pewnej mniejszości…
mocniejszy said
Sprawiedliwość polega na tym, żeby nie mieć względu na osoby, ale na ich słowa i czyny. Sprawiedliwy człowiek broni pokrzywdzonych Palestyńczyków czy Polaków przed krzywdzącymi ich Żydami i także niewinnych Żydów, którym obrywa się za czyny innych Żydów. Ale kogo obchodzi sprawiedliwość? Najlepiej oceniać po przodkach, podzielić wszystkich na Żydów i antysemitów, a potem się pozabijać w atomowej apokalipsie, żeby mieć dowód na prawdomówność biblii…
Panie Gajowy, tak trudno zrozumieć, że są ludzie, którzy prawdę mówią i wtedy, gdy świadczy źle o jednych Żydach i wtedy, gdy jest korzystna dla jakichś Żydów? Kiedyś to nazywano uczciwością i stosowano nawet na wojnach zwąc postawą rycerską. Ale kogo to dziś obchodzi? Skoro wydaje się być obojętne nawet dla niektórych tradycjonalistów?
A w ogóle – proszę nie brać tego do siebie Gospodarzu – jest wielce zabawne zwalczać w czambuł wszystko co żydowskie w imię tradycji i świętych ksiąg pochodzących od Żydów… Jakoś wybiórcze postrzeganie ma wielu Polaków, bo żydocentyzm widzą w masonerii, globalizmie żydowskich bankierów, posoborowym rzymskim katolicyzmie, ale w przedsoborowym to już nie…
p.e.1984 said
Ad. 33
Czy potrafi Pan powiedzieć, skąd wziął Pan koncepcję atakowania osób pisujących pod pseudonimem? Kto to Panu podsunął? Tylko szczerze, chciałbym wiedzieć, skąd się w gajówce wzięła nagonka na „anonimów”? Odkąd pisuję w sieci nigdy mi nie przyszło do głowy robić komukolwiek zarzuty z tego powodu, że zachowuje swoje dane osobowe w tajemnicy. Dopiero kiedy zacząłem pisać odważne teksty na prawda2.info zetknąłem się z prowokatorami, którzy chcieli koniecznie poznać moje dane – stosując różne techniki psychologiczne. Mam udokumentowane dwie takie sytuacje. Z podobnymi zachowaniami zetknąłem się na nacjonalista.pl , jak prowokacje wyglądały można zobaczyć tu: http://myslnarodowa.wordpress.com/2012/02/18/kompromitacja-nop-i-knp-w-walczu-polemika-z-nacjonalista-pl/ (w zrzutach ekranowych ze skasowanej przez administratora nacjonalista.pl dyskusji).