Historia Franciszka Walusia
Posted by Marucha w dniu 2012-01-12 (Czwartek)
Opowiem państwu historię Franciszka Walusia, przedstawię jego żywot, przygody, przejścia i dotkliwe prześladowania, jakich doznał na wolnej ziemi Waszyngtona.
Urodził się Waluś 22 lipca 1922 r. w Hof-Wendorf na wyspie Rugii, na pruskim Pomorzu. Jego rodzice, polscy robotnicy rolni pracowali w wielkim latyfunium należącym do starej rodziny junkierskiej. Matka pochodziła ze ‚wsi Fanisławice koło Kielc, ojciec z okolic Żywca. Poznali się „na Saksach” w Niemczech i tam pobrali, mieli dwoje dzieci. Ojciec zmarł wskutek wypadku przy maszynie, a matkę z dziećmi deportowano do Polski w 1932 r, po dojściu Hitlera do władzy. Deportowano wtedy tysiące rodzin polskich robotników rolnych. W Niemczech szalała depresja, a w hitlerowskim, .nowym porządku świata” nie było miejsca dla Polaków. Nie pytajcie mnie jak żyła matka Waiusia w Polsce. Nie pochodziła z bogatej rodziny, bo bogaci „na Saksy” nie chodzili. Co robiła, jak żyła? Jak żył Franciszek Waluś? Prawdopodobnie tak, jak setki tysięcy innych młodych ludzi na przeludnionej polskiej wsi w okresie przedwojennym. Kto ciekaw niech przeczyta .Pamiętniki chłopów” i .Pamiętniki bezrobotnych” wydane przez Uniwersytet Warszawski w 1937r.
Gdy przyszła wojna wywieziono Waiusia na roboty przymusowe do Niemiec, do Bawarii. Sprzedano go w Areiłsamcie w Umie jakiejś rodzinie bauerów i u różnych bauerów pracował przez wszystkie lata wojenne. Bauerzy na ogół go bardzo lubili, bo był posłuszny i pracy nie unikał, ale się go pozbywali przy najbliższej nadarzającej się okazji, gdyż był chuderlawy, słabowity, na swój wiek bardzo mały, nakazanych robót nie mógł szybko wykonać. Bauerzy potrzebowali mocarza, a dostali głodnego słabeusza.
Po wojnie był zatrudniony w amerykańskich kompaniach wartowniczych. Do Polski wrócił na płaczliwe żądanie matki w jesieni 1948 r. W roku 1959 udało mu się wyjechać z Polski i przyjechać do Stanów Zjednoczonych, do Chicago. Pracował w fabryce General Motors, był pilnym pracownikiem. Lubiano go, nawet trochę awansował. Nie miał żadnych absolutnie kłopotów. Był gorliwym członkiem Partii Demokratycznej i pełnił funkcję „kapitana precynku”. W Chicago „kapitan precynku* to taki partyjny naganiacz „budzisuka* pilnujący, by w każdych wyborach wszyscy mieszkańcy głosowali przynajmniej raz
1 to tak, jak tego sobie życzy politykierska machina partyjna.
Niebo zawaliło się na świat Walusiowy 26 stycznia 1977 r., gdy INS (Immigration and Naturalization Service) wręczyło mu pozew sądowy na rozprawę mającą na celu odebranie mu obywatelstwa amerykańskiego. Za agentem INS pojawili się reporterzy prasy, telewizji, radia usłużnie poinformowani przez władze. Reporterzy chcieli naocznie zobaczyć jak wygląda monstrum w ludzkiej formie, potwór, szatan, jeden z najokrutniejszych zbrodniarzy wojennych, który osobiście, w obecności świadków mordował jako członek Gestapo i SS rozlicznych Żydów w Kielcach, Radomiu i Częstochowie. Nie pomogło sumitowanie, dowody, że to nie prawda, że to jakaś straszna omyłka. Władze wszystkie dokumenty i zeznania świadków uznały za fałsz, za spisek .Odessy”, za jeszcze jeden dowód zbrodniczych powiązań Waiusia, Nawet sąsiedzi okrzyczeli go gestapowcem. Nikt mu nie wierzył. Adwokaci nie chcieli się podjąć jego obrony.
Skąd takie straszne oskarżenie? Waluś sam był sobie winien, gdyż zaprzyjaźnił się i dobre serce okazał przybyszowi z Polski, który się nazywał Marian Lipowski. Był to bardzo pobożny człowiek, chodził do kościoła i cio spowiedzi co niedzielę, krzyżem leżał przy bocznym ołtarzu, To powinno być ostrzeżeniem dla Waiusia, bo już przecież nasi chłopscy przodkowie mawiali, że „ten co leży pod figurą diabla ma za skórą”. Lipowski mieszkał u Waiusia kilka lat, Waluś mu znalazł zajęcie, pomagał jak mógł, nawet wtedy, gdy z Chicago Lipowski przeniósł się do Wiednia. Gdy wrócił z Wiednia znowu mieszkał u Waiusia. Poróżnili się o zwrot pożyczki, jaką Lipowski zaciągnął. Waluś domagał się zwrotu, groził dłużnikowi i wtedy to Lipowski ujawnił swą przeszłość: jest Żydem, którego podczas wojny przemocą ochrzczono, ale dzięki temu ocalał. I Lipowski udał się do organizacji żydowskich w Chicago i tam złożył oskarżenie: Waiuś jest zbrodniarzem wojennym, sam mu opowiadał o tym jak mordował Żydów w Kielcach i Częstochowie. Był członkiem „Geheime Staats Polizei” (Gestapo) i .Waffen SS”,
Chicagowskie organizacje nie próbowały same niczego sprawdzić. Natychmiast powiadomiły Simona Wiesenthala i z miejsca poszła w ruch cała machina tropicielska. Tu pozwolę sobie zadać parę pytań: czy Lipowski był naprawdę Żydem, czy też oportunistą i nabieraczem? Jeśli go przemocą ochrzczono, dlaczego nie wrócił na łono swej wiary już w 1945 r.? Dlaczego nie kontaktował się z tymi organizacjami żydowskimi po przybyciu do Chicago? Z całą pewnością te organizacje znalazłyby mu lepsze zajęcie niż mógł to uczynić Waiuś!
Oportunistów i farbowanych lisów udających Żydów po wojnie było sporo, czy Lipowski był jednym z nich? Lipowskiemu uwierzono. Uwierzono prawdopodobnie z tego powodu, że od wielu lat żydowscy literaci w USA twierdzili, że to Polacy stworzyli polskie obozy zagłady”, że to „ze względu na polski .antysemityzm” zbudowano Oświęcim, Brzezinkę, Treblinkę, Majdanek. W dziesiątkach, ba, setkach książek opisywano udział Polaków w zbrodni Holocaustu. Żydowscy komicy opowiadali w telewizji polskie szmoncesy i .kawały”, ale to wszystko było nikczemnymi strzałami w próżnię. Nie było dowodów polskiego udziału w niemieckich, hitlerowskich zbrodniach. INS stworzyło listę podejrzanych o zbrodnie wojenne przybyszów do Stanów Zjednoczonych. Na tej długiej liście znajdują się nazwiska czterech Żydów, wielu Ukraińców, Litwinów, Łotyszów i Chorwatów, ale ani jednego Polaka. Nic dziwnego, że z takim zapałem rzucono się na ten kąsek. Miał to być coup de grace dla Polaków, dowód ich winy i zbrodni.
Simon Wiesenthal nie zasypywał gruszek w popiele. Już w grudniu 1974 r. powiadomił o wykryciu zbrodniarza wojennego” w Chicago rząd Izraela i władze amerykańskie. Wiesenthal robił uprzednio wspaniałą robotę śledząc zbrodniarzy wojennych, tropiąc winnych. Za ten wysiłek należy się mu najwyższe uznanie, ale z drugiej strony jest on bardzo nieżyczliwie nastawiony wobec Polaków, We wszystkich jego książkach przewija się ten antypolski wątek. Wiesentha! potrafi wybaczyć członkom ukraińskiej dywizji SS Galizien, ale jak może czepia się Polaków. Pamiętać należy również, że Bruno Kreisky, premier Austrii i z pochodzenia Żyd parokrotnie oskarżył publicznie Wiesenthala o kolaboracje z Niemcami podczas wojny.
Wiesenthal dostał natychmiastową pomoc od Izraela. „Mossad” (agencja wywiadu) umieściła ogłoszenie poszukujące świadków wypadków z Kielc i W odpowiedzi zgłosiło się 44 osoby, z tego 8 osób .rozpoznało’ Waiusia z przedstawionych fotografii. Piszą o tym dwaj amerykańscy dziennikarze: Charles Ashman i Robert Wagman w książce noszącej tytuł .The Nazi Hunters”, książkę wydała firma .Pharos Books” w 1988 r. Obydwaj autorzy są żydowskiego pochodzenia, obydwaj ostro krytykują i potępiają aferę Waiusia, uważają że przez prześladowanie niewinnego człowieka, jakim jest Watuś ośmieszono cały pościg prawdziwie winnych i uniemożliwiono pociągnięcie ich do odpowiedzialności. Dla Ashmana i Wagmana niewinność Waiusia jest niezaprzeczalna.
Rozprawę przeciw Walusiowi, w sądzie federalnym w Chicago, prowadził „sędzia senior* Julius Hoffman. Ashman i Wagman określają jego akcje sadowe jako „cudaczne” i „niesamowite”. Jeszcze przed rozpoczęciem rozprawy sędzia Julius oznajmił dziennikarzom, że jego zdaniem Waluś jest winnym. Podczas rozprawy .sędzia senior” Hoffman zachowywał się tak, że nawet carski generał „wieszadeł” Murawiew, oprawca Litwy może być uważany za przykład sądowej bezstronności i godności. Sądy stalinowskie lat przedwojennych używały takich samych metod, jakich używał sędzia Julius. Wszystkie dowody przedstawione przez prokuraturę, jak to podkreślają Ashman i Wagman, często z sobą sprzeczne, Hoffman przyjmował jako świętą prawdę. Dokumenty rzeczowe obrony odrzucał jako „szwindel” i fałsz. Adwokat obrony Robert Korenkiewicz nie byl dopuszczony do głosu, Hoffman krzyczał na niego, jak na pastwisku krzyczy się na bydło, nie zezwalał Walusiowi na dawanie odpowiedzi. Te wybryki autorzy „The Nazi Hunter” nazwali słowami „weird” i .bizarre”.
Na koszt skarbu Stanów Zjednoczonych sprowadzono z Izraela ośmiu „naocznych świadków”, którzy zeznali, że TAK Waluś to zbrodniarz, pamiętają go bowiem doskonale. Pokazywali palcem, że to ten, „bo któż mógłby tę twarz zapomnieć?” Ani jeden nie został później pociągnięty, do odpowiedzialności karnej jako krzywoprzysięzca. Z działaczy Polonii tylko profesor Eugene Kusielewicz, były prezes Fundacji Kościuszkowskiej, parokrotnie wysunął postulat żądania kary dla kłamców i krzywoprzysięzców. Sędzia Julius oczywiście wydał wyrok, że Waiuś jest zbrodniarzem wojennym, że mu odbiera obywatelstwo.
Sprawa poszła do apelacji. Znalazł się nowy adwokat, Charles Nixon, który odkrył stosy nowych dokumentów, m.in. zeznania francuskiego Żyda, jeńca wojennego, który pracował w Niemczech w tej samej wsi, u tego samego bauera co i Waluś. Ten jeniec wyśmiał oskarżenie, podobnie jak i księża niemieccy, którzy Waiusia znali. Sad apelacyjny nakazał nową rozprawę, ale prokuratorzy Stanów Zjednoczonych powiedzieli, że z braku dowodów sprawę wycofują.
Tylko Simon Wiesenthal i władze Izraela nalegały, by mimo wszystko, jeszcze raz Waiusia sądzić! Dla nich „brak dowodów” jest potwierdzeniem winy.
Sprawa toczyła się cztery lata i w jej wyniku Waluś obłożnie zachorował (miał pięć zawałów serca), zbankrutował wydając ostatni grosz na obronę. Lipowski zmienił nazwisko i przepadł bez wieści. I wielu autorów nadal przytacza casus Waluś jako „dowód polskiego udziału” w zbrodni Holocaustu.
Taka jest opowieść o Franku Walusiu, którego krzywdy nikt nie wynagrodził, którego nie broniła żadna polonijna organizacja, O tym warto pomyśleć, nad tym się zastanowić.
Stanisław Grzesznik
http://polskainfo2.tripod.com/
Komentarzy 28 to “Historia Franciszka Walusia”
Sorry, the comment form is closed at this time.
166 bojkot TVN said
Czy ktoś jeszcze ma zamiar się modlić o nawrócenie Żydow? Tu mamy kliniczny obraz nawróconego Żyda.
Po nawróceniu te bydlaki robią się jeszcze bardziej niebezpieczne, czego może nie zauważyć tylko ostatni idiota.
Tak wiec nie wiem kto będzie obchodził dzień judaizmu (trwający przeważnie tydzień – jak w zeszłym roku). Bo jeśli polski kościół, to czas najwyższy wypisać się z takiego kościoła.
Przykazań boskich można przestrzegać i bez żydowskich pośredników.
jowram said
Sie dzieje
Akcyza zatrzymała handel węglem
Surowce. Nowa ustawa o podatku akcyzowym od węgla i koksu zatrzymała handel paliwami w ok. 10 tys. składów opałowych
Jak wynika z informacji „Rz”, przez pierwszy tydzień stycznia obroty składów opałowych spadły do 10 proc. ich średniej wartości, co – według naszych szacunków – oznacza nawet 75 mln zł. Handel praktycznie wstrzymano. Powód?
– Rozporządzenia do ustawy pojawiły się tuż przed sylwestrem i do dziś jest problem z ich interpretacją – mówi „Rz” Adam Gorszanów, prezes Towarzystwa Gospodarczego Sprzedawców Polskiego Węgla. Akcyzę muszą rozliczać sami sprzedawcy i to oni mają sprawdzać, czy klient jest zwolniony z akcyzy, czy nie. – Gdy pan Kowalski przyjdzie po worek węgla, musimy go wylegitymować i stworzyć cztery egzemplarze dokumentu dostawy. Kowalski dostaje dwa, jedzie z węglem do domu i jeden musi nam odwieźć lub odesłać jako dowód dostawy. Przy odbiorze nie może podpisać, bo to nie moment dostawy, celnicy za bramą składu mogą to sprawdzić – tłumaczy paradoksy nowego prawa Gorszanów. Dodaje, że przez to zamieszanie składy miały też problem z odbiorem węgla w kopalniach, które przez pierwszy tydzień zrealizowały ok. 10 proc. planowanej sprzedaży węgli grubych.
– Niektóre składy będą sprzedawać tylko węgiel z akcyzą, ok. 10 proc. droższy, bo by móc realizować zwolnienia, muszą się zarejestrować w urzędzie celnym. To odbija się i na nas, i na kopalniach, i na klientach, dlatego w poniedziałek wystąpiłem z prośbą o spotkanie z wiceministrem gospodarki Tomaszem Tomczykiewiczem – mówi Gorszanów.
Kompania Węglowa uruchomiła specjalne infolinie dla klientów dotyczące akcyzy, ale zarówno składy, jak i kopalnie czekają na jasną interpretację przepisów. – To trochę tak, jak z aptekami i receptami „Refundacja do decyzji NFZ”. Uznać czy nie? – tłumaczy Gorszanów.
Polska musiała wprowadzić akcyzę na węgiel i koks zgodnie z wymogami UE. Po uwzględnieniu zwolnień do budżetu ma wpływać z tego tytułu ok. 143 mln zł rocznie.
Rzeczpospolita
Odpowiedz
karol szymanski said
A TO ROBACTWO TRZEBA WYTEPIC DO CNA!
Marucha said
Re 1:
Nie ma przymusu ani modlitwy za Żydów, ani bycia katolikiem.
166 bojkot TVN said
Ogłaszają wyrok w sprawie stanu wojennego: Kiszczak winny, skazany ,złagodzony zawieszony – kpina, pokrycie kosztów sądowych
St. Kania niewinny, skarb państwa zapłaci koszty sądowe
Kempara umorzona
166 bojkot TVN said
A Adam Słomka, który zakłócił ogłoszenie wyroku pójdzie siedzieć na 12 dni, za to, że z fotografią zamordowanej matki powiedział w sądzie co myśli o postępowaniu sądowym i wymiarze kary dla morderców.
166 bojkot TVN said
4/Marucha
Ale jest obowiązek wobec rodaków i obrony ojczyzny przed wrogiem, nawet jeśli ten podszył się pod wielkich duchownych, Ogony spod sutanny widać coraz dłuższe i obrzezane.
intervojager said
A ja na cenzurowanym. Moderator Onet.pl zablokował publikację postu pod artykułem http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/warszawa/podpalil-sie-przed-kancelaria-tuska-mial-racje-ws-,1,4995622,region-wiadomosc.html o treści: „Istnieje ciche przyzwolenie PO na korupcję i naruszanie prawa przez urzędników w zamian za poparcie w wyborach.” ponieważ podobno zawierał informacje obarczające niesprawdzonymi zarzutami inne osoby. Czyżbym miał zdradzić tajemnicę państwową?
P.S. Proszę przyjrzeć się nie zwykle niskim wyrokom dla aferzystów, i niemrawymi procesami sądowymi wobec urzędników oskarżonym o korupcję i łamanie prawa. Trudno to zwalić na karby niesprawnego aparatu sprawiedliwości, czy złego prawa, ale na zła wolę sędziów i prokuratorów.
Rysio said
„…………..Franku Walusiu ………………….którego nie broniła żadna polonijna organizacja,……….”
Autor zapewne ma na myśli żydowskie organizacje polonijne.
Niedaleko said
Czytałem książkę Pana Tadeusza Bednarczyka „Wiesenthal contra Waluś, Demianiuk i inni” na tym blogu wspomniana przez Pana PiotrX. Książka ta naprawdę otworzyła mi oczy kompletnie. Nie mam najmniejszych złudzeń że coś na dobre się zmieni w relacjach żydzi – inni. Jestem pewny że narodowość nie ma znaczenia.
Pan Bednarczyk w książce wypowiedział się że myśli że fala anty-Polska maleje. Pisał to w około 1997 roku i jak widzimy dzisiaj pomylił się. Książka też ma ciekawe obserwacje Pana Bednarczyka na temat papieża JP naszego. Nie widzi jego decyzji promowania żydowskich kardynałów jako pozytywne, mówiąc łagodnie były one dziwne.
A teraz zerknijmy jak jest dzisiaj. Oto Wiki na temat Pana Bednarczyka,
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Bednarczyk
„Pracował w getcie warszawskim do wybuchu powstania jako przedstawiciel Urzędu Skarbowego, pełniąc jednocześnie funkcję koordynatora Korpusu Bezpieczeństwa, oraz AK do pomocy dla powstających konspiracyjnych wojskowych oddziałów żydowskich. Za jego pośrednictwem Korpus Bezpieczeństwa przekazywał broń dla Żydowskiego Związku Wojskowego[4].”
i
„Historycy oskarżają[potrzebne źródło] Bednarczyka o pisanie nieprawdy, przypisywanie sobie zasług, oraz poglądy antysemickie. Według niektórych historyków[potrzebne źródło] w czasie okupacji Bednarczyk mógł być również agentem gestapo.”
Jak widac ogulnikami „oskarżają”, „poglądy”, „mógł być” itp jest on pomalowany nie puszczalna farba „antysemicką”. To poco on łaził do tego getta, ten antysemita?
A teraz kolejka na Wiki na temat Pana Frank Waluśa
https://en.wikipedia.org/wiki/Frank_Walus
„Były jednak rozbieżności w przypadku sprawy, na przykład Walusia nie pasuje do opisu wysokiej, człowieka wykształconego, a niektóre z zeznańa świadków uznano za niespójne. Walus przedstawił dokumenty dowodowe do sporu twierdzen Wiesenthala, które sąd uznał za przekonujące. W związku z czym Departament Sprawiedliwości USA odwołał swoją decyzję, zamykając sprawę i wypłacając Walus 34.000 dolarów za koszty prawne.”
Ktoś kto nie zna sprawy i czyta Wiki pomyśli że była jakaś pomyłka z inna osobą bo jest tam gdzieś w świecie drugi Franciszek Waluś który jest tym faszystom którego Wiesenthal szukał (sprytnie napisane). Jak się zorientowali ze Walusia dokumenty są przekonujące sprawę zamknięto płacąc Waluśowi odszkodowanie.
To co jest napisane nie daje nawet cień tego co się stało. Nie ma tak istotnej informacji ze z biura prezydenta Cartera sędzia Julius Hoffman (rabin) przed rozprawa sadowa dostał list stwierdzający ze Waluś nie zataił jakiejkolwiek informacji !!!!!!!!!! To był rok 1977. Koszmar się skończył w 1980 z pomocą izby adwokackiej która zwróciła się do Kongresu, Senatu i Dept. Sprawiedliwości. Dodatkowo włączył się poseł Fellenmaier z RFN który skłonił ministra sprawiedliwości RFN Vogel by interweniować z prezydentem USA. Miedzy czasie Pan Waluś miał dwa ataki serca i już zgubił na swoja obronę $100 tysięcy.
„Niezależnie od meritum sprawy lub kontrowersje, proces miał negatywny wpływ na Walusia, który twierdził, że został fizycznie zaatakowany przy wielu okazjach. [1]”
Dodatkowo mamy te bezczelne zdanie gdzie ogólnik „który twierdził” jest użyty. Tylko ze brak istotnej informacji kto zaatakował. Był nim Żyd Artur Alper, przywódca chicagowskiej Ligi Obrony Żydów, który oblał go kwasem. Tak ze to co jest napisane w Wiki jest kłamstwem. Ale to już normalne na działania tego plemiona.
Jest to sprytnie napisane wybielanie Wiesenthala agenta gestapo.
A teraz jak Wiesenthal był wynagrodzony w sierpieńu1980 roku krótko po sprawie !!!!! Wybory prezydenckie byly w listopadzie 1980.
http://www.simon-wiesenthal-archiv.at/01_wiesenthal/02_ehrungen/img/e07ehrungen04.html
a co dostal Pan Waluś
Zmarl w 1994 i NIE był pochowany w USA. Tego sobie nie życzył.
Zachód Polskę sprzeda za worek ziemniaków i ten przykład świetnie to pokazuje, bo dzisiaj w USA Pan Waluś nie miał by szansy. ZERO.
Niedaleko said
Panie Gajowy, czy mój komentarz nie przeszedł przez „filtr”? Może za długi?
Niedaleko powiedział/a
Twój komentarz oczekuje na moderację.
2012-01-12 (czwartek) @ 17:21:19
gosc po raz pierwszy said
— Do Pana Rysia – 9 — A polskich organizacji polonijnych w ogole juz niema ?
Rysio said
W USA na pewno nie – całe to towarzystwo jest bardzo parchate……
No cóż takie parchate czasy – jak pisze nasz znajomy na tym blogu.
Niedaleko said
Ad. 12
Znam to środowisko z bliska i zgadzam się (co do Chicago).
To Niemcy, Serby, Włochy byli lepiej zgrani niż Polacy.
osoba prywatna said
Re8
Ta instrukcja jest aktualna rowniez dzisiaj.
Stenogram z Tajnego Referatu tow. Jakuba Bermana wygłoszonego na posiedzeniu Egzegutywy Komitetu
Żydowskiego w kwietniu 1945 r.
Ścisle tajne…TYLKO DLA ZYDÓW
Pkt. 42 mowi:
…42. Nie wolno stawiać przed sądem ludzi na stanowiskach kierowniczych obsadzanych przez partię, którzy swą działalnością spowodowali straty lub wywołali niezadowolenie wśród podwładnych. W sytuacjach drastycznych należy ich odwołać ze stanowisk i przenieść do innych miejscowości na stanowiska równorzędne lub wyższe. W skrajnych sytuacjach ulokować na stanowiskach kierowniczych i traktować jako rezerwę kadrową do późniejszej wymiany.
wet3 said
@ Niedaleko (14)
Nie mozna oskarzac Polakow o brak „zgrania”. Trzeba zawsze pamietac, ze po 1945 r. Polonia byla ciagle infiltrowana przez zydokomune. Dzis te infiltracje przejely wywodzace sie z zydokomuny „polskie” jewropejsy. Wystarczy przejsc sie do Centrum Polsko-Slowianskiego w Nowym Jorku oraz innych organizacji na terenie USA. Dlatego unikam tych miejsc.
Józef Bizoń said
Re.1
To jakiś nowy [stary] ze strony 33 natrętny – jak to mówią – trynd u „Bojkota”.
Marucha said
Re 17:
Bojkot nie rozróżnia między prawdziwym nawróceniem się (jak np. Marian Hemar), a pozornym przejściem na katolicyzm.
Wydawało mi się, że takie rozróżnienie jest oczywiste dla każdego.
Za pomyłkę przepraszam.
166 bojkot TVN said
18/Marucha
Nie bardzo rozumiem. 1 Hemar, czy jeszcze kilku sprawiedliwych, nie wystarczyło Bogu, żeby uratować Sodomę i Gomorę.
Bóg nie kazał się modlić, tylko BYĆ UCZCIWYM.
Z wikipedii
Nikt mnie nie nakłoni do modlitwy za Żydów. Za dużo szkód zrobili Polakom i Polsce. Niech się sami za siebie modlą. Ale jak donoszą mądrzejsi w Talmudzie, oni nie modlą się za siebie, tylko, żeby gojów, czyli nas szlag trafił.
Rysio said
re 19. „…Nikt mnie nie nakłoni do modlitwy za Żydów…”
Bojkot – modlić się za żydów nie chcesz ale głosować na nich to pierwszy pobiegłeś i jeszcze innych do tego namawiałeś.
Bojkot – im dłużej cię czytam tym bardziej się przekonuję że jesteś jakiś taki strasznie nielogiczny debil.
Bojkot – ty im więcej piszesz tym bardziej głupio brzmisz.
Marucha said
Re 19:
Pani(e) Bojkot, Pan się w ogóle nie musi modlić, bo nie ma takiego musu, ale nie uzasadniaj Pan tego ani Starym, ani Nowym Testamentem. A najlepiej niech Pan(i) omija tematykę religijną dużym łukiem.
Niedaleko said
Miejsc grobu Niewinnego
http://www.polskie-cmentarze.com/czernichow/grobonet/start.php?id=detale&idg=1300&inni=0
Niedaleko said
Panie Gajowy może się trochę pospieszyłem. Myślałem ze jego zona się nazywa Maria ale data zgonu się nie zgadza. Książka Bednarczyka nie ma Indeksu i jest co kol wiek sprawdzić.
Proszę usnąć mój komentarz 😦
166 bojkot TVN said
21/Marucha
Tak będzie faktycznie najlepiej, a świstaki niech zawijają czekoladki w papierki, czy inne złotka …
Tak, tak. Najlepiej nie głosić kontrowersyjnych poglądów, nawet kiedy wynikają one z narodowego czy osobistego doświadczenia. Tylko wierzyć w każde dni judaizmu i inne antypolskie głupoty podawane przez tych co im ogony spod sutanny wystają.
Żałosna rada
Kapsel said
Re 1
Po nawróceniu te bydlaki robią się jeszcze bardziej niebezpieczne, czego może nie zauważyć tylko ostatni idiota
Po prawdziwym nawróceniu te bydlaki wyglądają na przykład tak:
http://www.marypages.com/ratisbonnePolish.htm
Marucha said
RE 24:
KTO TU, K…A, POPIERA JAKIEŚ DNI JUDAIZMU? O czym 166 bełkocze?
Proszę mi pokazać kto i gdzie!
Rysio said
Panie Gajowy – proszę ostrożnie z Bojkotem.
Biedak ostanimi dniami przechodzi tzw. kryzys wyborcy.
PS. Jego nerwy są już tak zszaragane, że już nawet nie jest w stanie przypomnieć sobie na kogo ostatnio głosował.
🙂
Malgorzata Bak said
To moze dla wielu wydac sie smieszne co teraz napisze .Mam Na imie Malgorzata I mam siostre blizniaczke ,ktorrej Na imie Bozena .Mamy juz p 54 lata.Latwo oblczyc -urodzone 1957 r (Kielce).Czytalam ten artykuł i mam nijakie sprecyzowane zdanie co do rzekomo ,, rzekomo naszego ojca,,nigdy go nie poznałam i nigdy nie mówił ,ze ma corki bliźniaczki w Polsce .Po protu zostawił nas i rzeczywiście w 1959 oku wyjechał do USA.Nasze losy potoczyły sie inaczej.Dom Dziecka w Kielcach itd.Jedno jest pewne(choć nigdy go nie poznałam )zawsze mi matka mówiła ,ze jestem cały on.To dziwne chcialam go zawsze poznać ale niestety on ńie chciał .A wiem to dlatego ,ze wyjeżdżając do USA zabrał ze sobą moja siostrę Jole i Rysia ,których poznałam dopiero kiedy miałam 18 lat.Niech mu ziemia lekka będzie i ńie mnie oceniać jego(czy winien czy nie winien)ale jedno wiem ,nigdy nas nie ciał poznać …..(chociaz ja bardzo tego chcialam).