Wszystkim odwiedzającym gajówkę, serdecznie dziękuję za uwagi i komentarze - ale nie odpowiadam za ich treści.
Radość to wielka widzieć bezsilną wściekłość twoich wrogów i wiedzieć, że nic nie mogą ci zrobić.
Jeśli chcesz pomóc...
Zajrzyj też na "Fantazje kulinarne".
Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii
Pożegnanie
Posted by Marucha w dniu 2011-01-17 (Poniedziałek)
Rządzącym dzisiaj Polską i ich dobrze wychowanym dzieciom.
– Siostro! To tutaj?
Jak on leży,
tyle tu rurek? W jakim mroku?!
Po prostu trudno mi uwierzyć,
minęło już półtora roku!
– Tatusiu,
wcześniej przyjść nie mogłam!
W firmie są sprawy tak zawiłe…
Przyszłam tu…
no… dla twego dobra!
Sam mi mówiłeś: nic na siłę!
…………………………………..
– Siostro! Czy on w ogóle słyszy?
No jak to?
Siostra tego nie wie?!
Chwileczkę! Ja mam mówić ciszej?!
Jeszcze nie jestem na pogrzebie!
– Tato ty przecież mi mówiłeś,
przez życie mam przebojem iść?
Dom i samochód mi kupiłeś
i nauczyłeś mnie jak żyć!
I szłam przebojem, szłam przebojem
i dbałam o to co jest moje – co dzień.
Pamiętam dobrze słowa twoje,
wiesz, te po pierwszym mym rozwodzie:
– Akceptuj siebie jaką jesteś!
Nikt nie ma prawa cię oceniać
z życia wybieraj co najlepsze!!!
………………………………….
– Siostro, czy tu zasięgu nie ma?
Muszę zadzwonić, zaraz wrócę
nie zajmie mi to długiej chwili,
Siostra poprawi mu poduszkę
i usta wytrze, bo się ślini…
– Halo, dziubeczku, no dzwoniłeś,
Nie wiem…. oddycha… żyje… nie wiem!
Taaak! Trzeba kończyć, już mówiłeś.
Dzieci są z ojcem!
Wpaść do ciebie?
Niedobry chłopiec! Koronkowe?
Założę… dobrze będę ostra!
Wiesz, muszę kończyć tę rozmowę!
……………………………………
-No co tak na mnie patrzy siostra???
– Tatusiu daj mi jakiś znak!
– Siostro, poduszka leży krzywo…
On jeszcze żyje?… Siostro… tak!?
Leży i więdnie, jak warzywo!
Znów brak zasięgu, do cholery,
w szpitalu tyle biurokracji,
podpisy, zgody i papiery…
To jest warzywo?… Nie mam racji?
– Tatusiu, jestem dziś silniejsza
więc się pożegnam z tobą teraz!
Rzekłeś, że wolność najważniejsza.
– Zasięgu nie ma! Znów… cholera!
– Tatusiu pa, wiesz, kocham ciebie,
i twe nauki kocham tato…
……………………………………
– Siostro, załatwię to przelewem…
Proszę… odłączyć respirator!
Lusia Ogińska, 17. 01 2011r.
Komentarzy 75 to “Pożegnanie”
Sorry, the comment form is closed at this time.
Dziennik gajowego Maruchy 
Krzysztof M said
… mocne …
RomanK said
I jak zwykle pradziwe,
jak dzisiejsza Polska
widziana bez koronek
oczami Wieszczki…
PL said
Polecam równie mocny wiersz pani Lusi Ogińskiej: „Mamo”.
PL said
Re 2:
Prawdziwi poeci widzą to, czego my nie widzimy – widzą dalej i ostrzej.
Jay Dee said
Dzięki Panie Marucha. Tyle słów się ciśnie – ale…
166 bojkot TVN said
Dziwne!
166 nigdy nie spotkało się z czymś takim.
Gdzie w Polsce poetka zaobserwowała taką scenę?
Już sie martwię o jej dużo starszego męża Ryszarda Filipskiego, i życzę mu duuużo zdrowia….
166 doświadczyło zupełnie innych zachowań. W polskich szpitalach bliscy bardzo dbają o swoich chorych, opłacają dodatkową opiekę, płacą szpitalom haracz na bezodleżynowe materace dla obłożnie chorych. A chorzy w miarę sprawności pomagają sobie wzajemnie. Jeśli trafia się jakaś kanalia, to też ma na co zasługuje …
166 na żadną kanalie nie trafiło, choć wylegiwać się w szpitalu musiało.
To raczej bezczelne szkalowanie Polaków niż poezja. Dziwna ta „polska poetka”
Inkwizytor said
Bełkot ale ty głupia jesteś ), jakiś serial obejrzyj w TVN, bo poezji nie rozumiesz )
deratyzator said
re:166
A gdzie jest napisane w tym utworze, że to ma miejsce własnie w Polsce? Może 166 powinno czytać ze zrozumieniem?
Marucha said
Panie (czy Pani) 166 – czy Pan nie rozumie, że poetce chodzi o już bliską przyszłość, jaka czeka Polskę?
Nie o to, co się teraz dzieje, ale co się wkrótce będzie działo?
Czy Pan nie widzi nacisków na nasz kraj, aby zliberalizować aborcję i „podjąć dyskusję” o dobrodziejstwach eutanazji?
Tylko niech Pan, proszę, nie pisze, że „w Polsce nigdy do tego nie dojdzie”.
A zresztą nigdzie nie pada słowo „Polska”….
Kapsel said
Polecam i inną lekturę p.Ludmiły a szczególne Via Crucis oraz Księgi Roztoczańskich Krasnali dla dzieci.
http://sanctus.com.pl/index/3/21/175/lusia_oginska/id
Miałem wielkie szczęście być uczestnikiem Via Crucis w wykonaniu p.Ludmiły i jej męża w Niedziele Palmową w jednym z podwarszawskich kościołów.Gorąco polecam do nabycia Via Crucis w formie płyty CD w wykonaniu p.Ludmiły i p.Ryszarda.
Marucha said
Re 5:
Poetce dziękować!
Mogła by pisać wierszyki na zamówienie dla aktualnie rządzących, a woli nie dojadać.
Wiem, że nie jest Jej lekko iść przez życie. Nie tylko z przyczyn finansowych…
Jurand said
re 6
zgadza się, bliscy b. dbają o chorych. Ci po 30-stce i wzwyż. Wystarczy, że dorosną 2-3 pokolenia wychowane po 89 i eutanazja zawita do Polski. Wiem co mówię, mam kontakt z młodymi ludźmi z racji zawodu, oni chcą być piękni,bogaci,młodzi, sami przyznają, że schorowani rodzice tylko by im przeszkadzali. Rozmawiałem na ten temat z takim jednym znajomym, „młodym, wykształconym, z dużego miasta”. Bez ogródek mówił w autobusie o tym, że rodziców zamierza oddać na starość do domu opieki, jak sam stwierdził „mam prawo do luzu! „
#6 nie pracuje na polskiej fali. said
Trzeba czytac to uwaznie. to nie jest …”beszczelne szkalowanie Polakow”… Jak Pani/Pan nie wie co ma na mysli autorka i nie rozumie to lepiej milczec, a nie pisac: …”Dziwna ta „polska poetka””
A dopowiadanie czy ma starszego, czy mlodszego meza to nie powinno Pani/Pana interesowac. Gon sie czlowieku i nie wpieprzaj sie w cudza rodzine. Widac w tym wpisie czysta zlosliwosc.
Marucha said
Re 10:
Poprawka: nie Ludmiła, a Lusia. Po prostu Lusia. Tak jej dano na chrzcie i tak ma w papierach.
Marucha said
Re 12: Nie, nie 2-3 pokolenia, ale kilka(naście) lat wystarczy.
166 bojkot TVN said
To nie Polskę czeka taka przyszłość, tylko tych co tak wychowali swoje dzieci, tych co wierzą „postempowcom”, wierzą w NWO.
Ale nigdzie nie jest powiedziane, że tak będzie.
Tytuł „wiersza” mówi sam za siebie.
Poeci tak mają, że własne rozterki przelewają na papier – tu w postaci pseudo-wiersza dla oglądaczy Wojewódzkiego i Neo-Nówek.
Jak ktoś robi sobie z mózgu gó.no – to ma takie skojarzenia.
Kapsel said
Pozwoli pan p.Gospodarzu.
Wywiad, który się nie ukazał
Szanowny Panie Redaktorze!
W „Magazynie Parafialnym” w Komorowie miał się ukazać wywiad udzielony przez Ryszarda Filipskiego; wywiad tuż przed wydaniem wrześniowego numeru został wycofany. W Polsce podobno nie ma cenzury, ale głupota i tchórzostwo w dalszym ciągu szaleje. Na skutek interwencji byłej redaktor naczelnej „Magazynu Parafialnego”, której poglądy – jak się łatwo domyśleć – są zbliżone do kół związanych z gazetą „Wyborczą” i resztą polskojęzycznej niemieckiej prasy w Polsce – wywiad wycofano.
Przyjrzyjmy się tej sprawie bliżej! Jakież to treści w wywiadzie mogły zbulwersować, pono patriotyczną część redakcji pisemka, że aż posłużyła się cenzorskimi nożycami. Nie chciałabym wysuwać daleko idących wniosków, ale jak widać o twórcach stalinizmu w Polsce ani w ubiegłym, ani w tym wieku mówić prawdy – nie wolno!
Lusia Ogińska
Oto pełna treść wywiadu:
Rozmawiamy Ryszardem Filipskim w przededniu 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej i tak się składa, że właśnie Pan wcielił się w postać jednego z największych bohaterów tamtego okresu majora Henryka Dobrzańskiego. Zanim jednak zapytam o tą rolę, proszę powiedzieć jakie są Pana osobiste wspomnienie z tamtych dni, na ile Pan je pamięta?
– Przeżycia z II Wojny Światowej, tragizm okupacji niemieckiej na zawsze wyryły się w mojej pamięci. Najszczerszy, najlepszy film nie odda tego co się wtedy działo, co przeżywali ludzie. Głód, wszechobecna bieda, zaszczucie – to są pojęcia, które coraz częściej dotyczą i współczesnych Polaków. Byliśmy ofiarami w tej wojnie na równi z Żydami, z tą jednak różnicą, że to my Żydów a nie Żydzi nas – ratowali! Dziś robi się z Polaków – katów i kto to robi?… Ci którzy ponoszą pełną odpowiedzialność za wojenne zbrodnie.
Po wielu latach zagrał Pan tytułową rolę w filmie Bohdana Poręby pt. „Hubal”, w którym przedstawiona została historia oddziału dowodzonego przez charyzmatycznego majora Dobrzańskiego, który jako jedyny nie złożył broni i walczył do końca. Czym była dla Pana ta rola i osobiste doświadczenia z czasów wojny miały wpływ na kreowaną postać?
– Zagranie postaci naszego bohatera narodowego mjr Henryka Dobrzańskiego – Hubala, dla mnie wtedy blisko 40-letniego, już doświadczonego aktora, było szansą na stworzenie czegoś co wejdzie na stałe nie tylko do historii polskiego kina, ale i do historii kultury polskiej. Film ten także miał szansę przeciwstawienia się tzw. „szkole polskiej”: wajdowskiej i munkowskiej koncepcji tzw. „bohaterszczyzny” – i to się udało. Do dziś inaczej ogląda się „Hubala” a inaczej „Piszczyka”.
W czasie kiedy kręcony był „Hubal” filmy o tematyce wojennej były dość popularne, chociaż nie pokazywały pełnej prawdy o tamtych czasach. Oficjalna propaganda komunistyczna zwłaszcza kampanię wrześniową przedstawiała jako klęskę, za którą obarczano sanacyjny rząd, pomijając kompletnie fakt agresji Związku Sowieckiego. Dlatego o bohaterach z tamtych czasów też na wszelki wypadek mówiło się niewiele. Jak zatem doszło do powstania tego filmu? Czy może powiedzieć coś Pan o jego kulisach. Podobno nawet Pańską kandydaturę na rolę Hubala zatwierdzał Komitet Centralny.
– Nikt nie zmieni historycznego faktu, że rząd sanacyjny uciekł przez Rumunię na Zachód. Nie da się również zapomnieć, że to Roosevelt z Churchilem oddali Stalinowi pięćdziesiąt kilka procent terytorium Polski. Nóż w plecy od Rosji jest również faktem historycznym, ale tylko wszystkie te fakty połączone razem i przedstawione rzetelnie mogą dać prawdziwy obraz Polski z 1939 r. Nie można mówić tylko o „nożu w plecy” milcząc o tym jak nas potraktowali alianci.
A czy były jakieś sceny, które usunięto lub chciano usunąć, bo były niewygodne dla ówczesnych decydentów? Pamiętam, że dla mnie najbardziej przejmująca, a zarazem najpiękniejsza była scena jak oddział Hubala wkroczył do kościoła podczas pierwszej wojennej Pasterki. Az dziwne, że wówczas można było to tak pokazać.
– Scena w kościele dlatego robiła takie wrażenie, bo wyszła naprzeciw pragnieniom wierzącego, katolickiego narodu. Pani mówi „aż dziwne, że wówczas można było to tak pokazać”, wówczas byli jeszcze artyści, którym zależało na Polsce, było wielu wierzących twórców, takich jak Jan Dobraczyński, Zofia Kossak, Karol Bunsch.. A dziś, to właśnie dziś nie można by było pokazać takiej sceny, w innym kontekście niż obrazoburczym, to dziś opluwa się kościół w sztuce, w kulturze, w narodzie. I paradoksalnie więcej było wiary w tamtych filmach – niż w dzisiejszych, współczesnych!
Symbolem polskiego oficera tamtych czasów były takie wartości jak Bóg, honor, ojczyzna. Na ile w Pańskim życiu były one i są nadal obecne?
– Wartości te zawsze było obecne w moim życiu! A na ile… to można ocenić po owocach!
Dziś, mimo że już 20 lat żyjemy w wolnej Polsce doczekaliśmy jedynie nielicznych ekranizacji o wydarzeniach z II wojny światowej. Wśród nich kompletnie zabrakło rzetelnego potraktowania Kampanii Wrześniowej czy Powstania Warszawskiego. Co zdaniem Pana jest przyczyną takiej sytuacji? Czy współcześni twórcy boją się podejmować takich tematów czy może chodzi o coś zupełnie innego?
– Proszę Pani, nie tylko zabrakło filmów z Kampanii Wrześniowej czy Powstania Warszawskiego, ale nigdy nie doczekamy się filmów z okresu lat 50., „twórcy” nie przedstawią nam historii kazamat na UB. Trzeba by było pokazać kto był sędzią, oprawcą, katem a kto ofiarą. Na to nie stać współczesnych filmowców, być może dlatego, że zbyt wielu z nich swoich dziadków musiałoby pokazać w nieciekawym świetle! Z tego powodu dziś też nie żyjemy w wolnej Polsce!
Z drugiej strony nie tak dawno dość głośno było wokół scenariusza filmu Westerplatte, w którym miały pojawić się sceny delikatnie mówiąc dość kontrowersyjne. Co Pan jako nie tylko aktor, ale i reżyser sądzi o takim potraktowaniu tematu. Czy to jest sposób na zdobycie widza?
– Pisząc taki scenariusz, realizując taki film, trzeba być wyjątkowym plugawcem, człowiekiem bez honoru, aby chodząc po polskiej ziemi, w którą wsiąkło tyle krwi polskiego żołnierza – tak bezcześcić jego pamięć.
Ma Pan za sobą długoletnie doświadczenie aktorskie. Czy z perspektywy czasu dzisiaj łatwiej czy trudniej być dobrym aktorem? Czy aktorowi z określonym dorobkiem artystycznym wypada grać w reklamie?
– Aby być dobrym aktorem trzeba mieć talent i długo się tego zawodu uczyć, dzisiaj patrząc przede wszystkim na aktorskie wyczyny w telewizji i filmie, mam wrażenie, że praca współczesnego aktora dzieli się na trzy etapy: nauczenie się tekstu na pamięć, wymruczenie tego tekstu na planie i pokonanie drogi do kasy. Z tego wielkich kreacji oczekiwać nie należy!
I na koniec jeszcze jedno pytanie: Jakie są dalsze Pana plany artystyczne?
– Mam tak dużo lat, że mogę jedynie planować, czy w trumnie łatwiej mnie będzie skadrować en face, czy z profilu!
Dziękuję za rozmowę.
M.G.
Myśl Polska Nr 38 (20.09.2009)
Wywiad Myśl.pl z aktorem Ryszardem Filipskim
Jay Dee said
@166
Nie widzi Pan / Pani jak społeczeństwo jest kierowane, jakie wartości są promowane w telewizji? To naprawdę jest ekstrapolacja tego – czego możemy spodziewać się za kilkanaście lat. Jeszcze przy aktualnym przyroście naturalnym w RP -to prawie pewnik. Ten ojciec sam będzie chciał ulżyć swojej córce zarzynanej podatkami. Proszę spróbować jeszcze parę razy przeczytać ten wiersz.
OBRONA POLSKA said
Trzeba byc naparwde kanalia aby komus wypominac starszego meza lub zony !
I jeszcze to – poetka czy poeta nie musi nic obserowac ani tym bardziej donosic,bowiem kazdy uczciwy czlowiek zyje swoim zyciem majac obowiazki w tym akurat przypadku co Lusia Oginska POLSKIE, nie czyniac nikomu krzywd !!!
Kapsel said
re14
Przepraszam,nie wiedziałem o tym.
Jay Dee said
@17. Dokładnie. A o Westerplatte w Polsce nie ma ani filmów, ani piosenek. Jakiś szwedzki zespół o tym zaśpiewał – bo naszym „artystom” brak jaj, żeby podziwiać to, co godne podziwu.
Jurand said
re 15
Niestety ma Pan rację.
166 bojkot TVN said
18/Jay Dee
Czy widział Pan kiedyś takie zachowania w swoim otoczeniu?
Marucha said
Re 17:
Wywiad ukazał się również tu:
Re 20:
To popularny błąd. Imię „Lusia” jest tak unikalne, że więle osób uważa, iż jest to zdrobnienie od Ludmiły, Ludwiki, Luizy, Lucyny a nawet od Jolanty. Zabrało nam sporo czasu, by przekonać redakcję polskiej Wikipedii, że p. Ogińska tak naprawdę ma na imię. Nie obyło się bez przesyłania fotokopii jej dokumentów….
Marucha said
Re 23:
Zetknąłem się z osobami z Polski, dla których eutanazja powinna być legalna, a jej zakaz jest dowodem na ciemnotę.
Jay Dee said
@23. Ten wiersz nie mówi o tym co jest teraz – jak napisałem – to ekstrapolacja przyszłości – wcale nie tak odległej. Czy 166 nie widzi jak w Disney Channel traktowani są rodzice i innych kanałach? To taka zawada do bycia normalnym.
#23. Pani/Pan 166 bojkot TVN said
23.166 bojkot TVN powiedział/a
2011-01-17 (poniedziałek) @ 15:45:37
18/Jay Dee
„Czy widział Pan kiedyś takie zachowania w swoim otoczeniu?”
Do #166.
Jakie okladziny hamulcowe Pani/Pan uzywa. Widze, ze nie dzialaja, prosze zmienic. Jezeli nie umie sie czytac wierszy i z nich wyciagac wnioskow to trzeba wyhamowac z opinia.
#19 OBRONA POLSKA
#18 Jay Dee
… ja (13) nie chcialem uzywac mocnych slow, ale dziekuje za ten wpis, popieram.
anna said
Podpisuję się pod Jurandem – pokolenie, które teraz dorasta jest przecież wychowywane a raczej hodowane w szkołach (i wielu rodzinach) bez jakichkolwiek wartości, bez odpowiedzialności do czegokolwiek, mają tylko prawa – do wszystkiego!!! Te zmiany przecież zaszły w przeciągu zaledwie kilkunastu lat za następnych kilkanaście czeka nas scenariusz z wiersza Poetki. Jesteś stary i niedołężny – jesteś zbędny.
166 bojkot TVN said
26/ Ja się pytam o real, nie telewizyjne ułudy
Marucha said
Re 29:
Panie 166, nie kompromituj się Pan…
Inkwizytor said
Panie Marucha
Bełkot to dziewczyna )
Paweł Gabriel said
Jeżeli nie dziś to na pewno jutro zawitają do nas nowinki „ w temacie eutanazji” z Holandii. Warto przeczytać artykuł Marka Górnickiego „Eutanazja – miłosierdzie czy morderstwo”
http://www.bosko.pl/klopotnik/?art=928&n=1
Pani Lusia Ogińska to poetka. Zamiast sążnistego artykułu parę zwrotek wiersza. Wali jednak w łepetynę o wiele mocniej.
Mnie to wszystko też się w pale nie mieści.
Na koniec trochę wymuszonego optymizmu (znalezione w Necie):
Opowiada dr Karel Gunners, przewodniczący holenderskiego ruchu „Lekarze na rzecz Poszanowania Ludzkiego Życia”:
„Na jednym z kongresów medycznych spotkałem lekarza, który nie wiedział, że działam w ruchu antyeutanazyjnym. Opowiedział mi swój przypadek. Chodziło o starszego człowieka, który dogorywał w szpitalu. Wydawało się, że bardzo niedługo umrze. Jego syn zwrócił się więc do lekarza z interesującą prośbą: zbliżał się termin jego urlopu, a nie chciał by pogrzeb przerwał mu wczasy na Karaibach, zapytał więc czy nie można by sprawić, aby jego ojciec umarł i został pochowany przed jego wyjazdem. Lekarz znający z autopsji wagę urlopu zaaplikował pacjentowi przedawkowaną ilość morfiny. Gdy następnie wrócił by stwierdzić śmierć i wypisać świadectwo zgonu, ze zdumieniem stwierdził, że pacjent żyje, co więcej czuje się nieco lepiej, bo przeżył pierwszą od dawna noc bez bólu. Ów lekarz opowiedział mi tę historię jak najnormalniejszą rzecz w świecie. W jego rozumieniu jedyną pointą tej anegdoty była zaskakująca żywotność starego człowieka”
lopek said
Nie trzeba mieć duszy artysty aby wiedzieć co une szykują gojom i to nie po raz pierwszy!
Natomiast Lusia to zdrobnienie od Helena – He(lusia).
Adamus said
@166 Bojkot TVN powiedział/a – Dla mnie perfidny człowiek, któremu w realu znając jego prowokacyjne i chamskie wypowiedzi, nigdy nie podał bym ręki.
Wiersz pani Lusi Ogińskiej bardzo piękny i z przesłaniem. Przytoczony wywiad z panem Ryszardem Filipskim dobrze charakteryzuje istniejącą zakłamaną rzeczywistość, gdzie myśl i idea polskości jest tłamszona na każdym kroku, nie tylko w mass mediach. Praktycznie jedynie w internecie, na blogach gdzie dominuje niezakłamywane myślenie polskie, takich jak ten gajowego Maruchy, można porozmawiać i dowiedzieć się prawdy. Chcę również podziękować pani Oli Gordon za poświęcenie i wielki wkład pracy. Dzięki jej tłumaczeniom na wiele spraw mogę patrzeć z innej, znacznie szerszej perspektywy.
revers said
Szkoda tylko ze ordery juz nie bialych, a rozowych orlow otrzymuje nie jaka Wiesia Szymborska, ktora jak Stalinowii tak Komorowrucholowii kadzi i nawet umie wierszokletowo sklecic rymowanke o kwarkach, skwarkach.
Olo_Kru said
Wszakże ciągle widzę rażącą niekonsekwencję u obrońców życia. Wielu z nich jest za karą śmierci za najcięższe przestępstwa. Gdzie tu logika, gdzie sens?
Sam osobiście jestem przeciwnikiem zabijania, zgodnie z przykazaniem. Nawet najokrutniejsi mordercy, którzy uzurpowali sobie boskie prawo odbierania życia, nie powinni być zabijani. Bo prawo do zabijania ma tylko Najwyższy.
I czytając tu sporo o Talmudzie, rozumiem Żydów. Dla nich zabijanie nie-Żydów nie jest grzechem, wszakże oni nie są ludźmi w rozumieniu Talmudu. Stąd także brak oporów rabinów przed forsowaniem obozów zagłady dla Palestyńczyków.
Ciekaw jestem niemniej, jakie stanowisko ma FSSPX w stosunku do kary śmierci, jeśli można spytać?
Ale to tak off-topic.
Marucha said
Re 36:
Gdzie tu jaka niekonsekwencja?
Jesteśmy przeciwni zabijaniu niewinnych istot – a za eliminowaniem degeneratów zagrażających społeczeństwu.
Z danych, które kiedyś opublikowano w USA wynika, że jedna kara śmierci na zwyrodnialcu ratuje życie przeciętnie czworga ludzi. Czyje życie jest dla Pana ważniejsze?
Stanowisko Kościoła, które można sobie sprawdzić w dostępnym na sieci katechizmie, jest takie, że kara śmierci w pewnych wypadkach może być wykonana. Stanowiska Kościoła nie należy mylić z prywatnymi naukami np. Jana Pawła II, który był przeciwnikiem kary śmierci (ale i on nie usunął z Katechizmu możliwości jej stosowania).
Stanowisko FSSPX jest zgodne z Magisterium Kościoła, czyli karę śmierci się dopuszcza.
Proponuję zajrzeć na http://www.karasmierci.info.pl/kkk.html
Warto prześledzić „rozmiękczanie” stanowiska Kościoła posoborowego.
joanna said
Ja takie cos znam z realu, w USA.
Zawsze bylo mi tu zal moich starych pacjentow, ktorych nikt nigdy nie odwiedzal, dogorywajacych w domach „opieki przewleklej”itp.
Moze nie byly to tak drastyczne sytuacje, jak ta w wierszu lub ten lekarz z Holandii, ale jednak.
Niejednokrotnie tez mialam wrazenie, ze rodziny po prostu nie daja rady, bo tutaj sie „zyje dla pracy”, ludzie wracaja z pracy tak pozno, ze nie maja czasu na nic, jest tez bardzo malo urlopu.
Moje osobiste doswiadczenie, gdy moj ojciec byl w Polsce umierajacy – chcialam dostac kilka tygodni wolnego w ramach ustawy Clintona ( bezplatny urlop do 3 miesiecy) – chcialam pobyc z Nim , musialam klamac na aplikacji i tlumaczyc, ze jestm „fizycznie” potrzebna, by Go dzwigac itp, bo nie ma opieki (mial dzieki Bogu swietna opieke ) – bo nie daliby mi tego urlopu gdybym powiedziala, ze po prostu chce z Nim pobyc, pozegnac sie.
Tak to wyglada tutaj, a Polska chyba tez zmierza do podobnej sytuacji.
Kapsel said
Kara śmierci jest KARĄ a nie morderstwem czy zabójstwem.
Morderstwem i zabójstwem jest aborcja i eutanazja.
Jay Dee said
Do
166 i temu podobnych. Właśnie ogłoszono wyrok za znęcanie się nad psem. Okrutne gnojki dostały po 10 miesięcy bez zawiasów. Sankcja maksymalna – 2 lata. Taka sama jak za usuwanie ciąży. Ale kto słyszał o skazaniu lekarza za usunięcie ciąży? za zabicie człowieka!!!
To relatywizowanie wartości już się zaczęło ponad 10 lat temu. Poczekajmy co dalej. Gwałciciele też dostają w zawiasach – jak pierwszy raz. Złodzieje podobnie. Jak matka skatuje dziecko – również. Jak dziecko umrze – to wyroki są śmieszne – po 3 – 5 lat. Pomyślcie jaki teraz byłby wyrok za eutanazję bez wyraźnej zgody zabitego: 3, 4 lata? Kodeks karny przewiduje uprzywilejowane zabójstwo w postaci zabicia na życzenie – właśnie eutanazji – do 5 lat. Czyli tyle co za kradzież telefonu powyżej 250 zł.
Marucha said
Re 39:
Celowo namieszano ludziom w głowach, zrównując morderstwo ze słuszną karą. Wielu to zaakceptowało.
Krzysztof M said
A może pani Ola Gordon przetłumaczyłaby na angielski niektóre wiersze pani Lusi Ogińskiej? … Tak mi się jakoś… Przepraszam.
Franek said
Dla bogatych szpitale a dla biednych hospicja a w nich pobyt gora dwa tygodnie i po problemie.
A ile na emeryturach i rentach sie zaoszczedzi ?!
Tylko czekac jak bedzie zakaz umierania w domu,bo to wbrew biznesowi !
Ty stary dziadu czy babo po 60-tce do czego sie nadajesz (? – spiep….. dziadu),jestes tylko „przeszkoda demokracji” !
No i Pan Bog „wysluchal”,zabral jego i ich do siebie.
Dobrze,ze jeszcze chociaz wnukom zalezy na zyciu dziadka czy babci,zawsze cos tam kasy z pod poduszki wyskrobie.
Nie martwcie staruszki jeszcze mlodszych od siebie przezyjemy i to we wlasnych domach !
Co z dziecmi i wnukami ,gdzie sie podzieja ?
Ano pojda do roboty i pobuduja swoje domy,kupia mieszkania,urzadza sie.
Nie trzeba sie martwic na zapas,jak sie ktos daje nawet wlasnym dzieciom to trudno,niech cierpi !!!
Bog Wam tych cierpien nie odbierze a klecha za to obieca niebo.
Kapsel said
Więcej o p.Lusi Ogińskiej tutaj:
Re41
Oczywiście że celowo ,precyzyjnie z góry zaplanowanym skutkiem.Dlatego trzeba o tym głośno mówić.
revers said
ad. 25, i to mowi sie glosno o eutanazji, rownierz merdiach miala miejsce w dn. 06.12.2010 o 16:20 radioplus FM, emisja audycji z pania ktora polinteligetnym jezykiem, akcentowla eutanazje ludzi bez glowy np. z choroba Parkisona, bo gdzies slysza zapewne w rozowym saloniku ze w Szwajcarii to robia.
Moze za zycia Regana w Stanach mogla by to glosno rozpowszechniac, FBI zajalo by sie nia wczesniej usmierzajac jej umysl.
Jerzy Ulicki-Rek. said
Przejmujace ostrzezenie przed tym co moze nam ,ludziom grozic jesli eutanzyjna propaganda doprowadzi to tego do czego chce doprowadzic a mianowioce do sprowadzenia czlowieka do roli zapsutego samochodu,ktorego sie juz nie oplaci naprawiac.
Z jednej strony,od wielu lat mamy propagande nawolujaca do aborcji,z drugiej do eutanazji..
Wesolo…
Niech ci ,ktorym sie udalo wywinac od wyskrobania zbyt mocno sie nie ciesza..
Nawet jak cie nie wyskrobia to cie potem uspia…
Piekny swiat ktos nam chce zbudowac..
Huxley and Orwell byli prorokami.
Jerzy Ulicki-Rek
Jadzia said
Chyba jednak real ( przynajmniej z moich doświadczeń i obserwacji) jest inny, niż potworności zapisu Lusi. Jakiż to ojciec wychował potomstwo ułomne brakiem serca, uczuć wyższych, okrutnym egoizmem…A może, LUSIU? nie było w rodzinie szlachetnych wzorców w sprawach ostatecznych? Nikt z moich bliskich i znajomych nie splamił się odrażającą obojętnością, brakiem troski i wsparcia wobec chorych, umierających rodziców, ba, ciotek rezydentek, babuni czy dziadziusia. O kim ten koszmar z Państwa komentarzy, a raczej o czym, bo zbutwiałych istot bez moralności nie da rady określić ludźmi.
A może każdy z komentatorów powinien wpierw zajrzeć w głąb swojej duszy, z refleksją, czy zasłużył godziwych względów zstępnych na stare lata?
revers said
ad. 47 a moze ten wiersz odnosi sie metaforycznie do ojczyzny? bez patosow jak wyzej i inwekcji, jest jak jest a Polska ginie, malo 121 ofiar ostanich katastrof lotniczych i chwiejnyc postaw, bijmy sie wszyscy w piersi i zagladajmy w dusze pradziadow, prababek.
niereligijna said
166 bojkot TVN jest slepa jak kawal cepa ona i chemtrails nie widzi na niebie i nie wierzy w nowy porzadek swiata, ktory nadchodzi (cwalem)
jest zazdrosna o wszelkie talenta, takie wredne slepawe na rzeczywistosc babsko co udaje ze plci nie ma.
Wspanialy obrazowy wiersz! gratuluje autorce talentu!!!
166 bojkot TVN said
49/
Przed tymi zachwytami zażyj trochę wazeliny, zmniejsza ponoć tarcie przy włażeniu w ….
Rzeczywistość wokół 166 jest zupełnie inna niż w tym antypolskim wierszyku.
A w co ja wierzę i co wiem – to ty dziewko Niereligijna nie masz burego pojęcia.
Jan K. said
Brawo Pani Lusiu!
Niewielu ludzi rozumie poezje, jeszcze trudniej jest coś o tym napisać.
Jeden z drugim ciemniak (166 Bojkot, czy inny Chemtrail) wypowiada się obficie,
ale o poezji nie ma pojęcia!
Oto moja impresja Pani wiersza:
Nie mam czasu dla ojca,
Nie mam czasu dla dziecka,
nie mam czasu dla siebie,
nie mam czasu dla ojczyzny… .
Za to mam czas na… nadążanie za wszelkimi newsami,
oglądam wszystkie dzienniki w telewizorze,
przecież one tak bardzo się różnią!
Czytam wszystkie codzienne gazety,
wyborne i nasze,
mądrzy, światowi ludzie piszą tam… .
Podążam wiernie za liderami,
oni nie mogą się mylić?
Nie jestem przeciwny niczemu,
Boje się ośmieszenia, gdyż jak może
wielbłąd tłumaczyć się, dlaczego ma garb?
Ja mam wiele garbów, niełatwo mi żyć… .
z zezem said
Ad.49
Belkot 166 jest bezplciowy,niczego nie udaje,to Cos takie wlasnie jest.Ni to ,ni sio,ni owo.Takie zwyczajne byle co!!!
Dziekuje Pani LUSIU!
Franek said
Jadziu !
W jakim ty swiecie zyjesz ?
Bo na real to mi niewyglda.
Ja,jako prosty chlopina widze wschody i zachody slonca ale nijak nie moge dostrzec aby plemie zmijowe i dzieci diabla wyniosly sie z Polski.
Po holo-klamstwie to nawet ich przybylo,znaczy sie mniej ich w IIWS zginelo niz sie chwalili a wiecej urodzilo po wojnie i nadal osiedla/rozradza sie w Polsce .
Szaron w Izraelu, w swoim otoczeniu juz 5 lat umiera i dbaja o niego,bo to przeciez nie goj – co nie ?
Tak wiec nie dziwota,ze twoje otoczenie Jadziu jest inne,twoi bliscy i znajomi dbaja o siebie ,to prawda.
Malo tego dbaja,wspieraja sie wzajemnie.
Goje im w tym przeszkadzaja i za duzo ich jest ,potrzebna depopulacja i to roznymi sposobami,to sie dokonuje na oczach calego swiata.
Te doktory w szpitalach to tez z uczonych rodow i jak maja do czynienia ze swoim to inczej ich lecza i dbaja o nich.
Czy sie Jadziu rozumiemy ???
I co ty na to ?
Franek said
Belkot to ci znany od dawna w gajowce ale tacy tez musza byc ,wtedy forum nabiera kolorow,nie robi sie nudno a przy okazji zawsze cos tam czytelnik wyczyta i szafa gra !
Bujajta sie ,nic tu po mnie,moderator sie obudzil albo inny na zmianie jest.
Poleze gdzie indziej,jest tu taki za sciana nawiedzony,ten to dopiero kadzi o roznych katastrofach- Zenobiusz sie nazywa.
Inkwizytor said
Bełkot ale z ciebie wulgarna dziewka )
Marucha said
Re 50:
Czy Pan(i) 166 nie może zrozumieć, że wiersz p. Lusi jest przepowiednią tego, co już wkrótce zawita do Polski? Że eutanazja jest dopuszczana oficjalnie i półoficjalnie w coraz większej liczbie państw? Że już teraz się ją w Polsce dyskutuje i urabia grunt pod pozbywanie się osób starych i chorych?
Czy 166 nie słyszało o tym, że w Holandii około 30% przypadków eutanazji odbywa się w ogóle bez wiedzy i zgody chorego i jego rodziny?
Czy 166 nie słyszało o kochanych dzieciach, które nie mając komu zostawić chorej matki pod opiekę podczas urlopu, oddawały ją jak kota na uśpienie?
166 bełkoce w kółko, że nie widzi tego wokół siebie. Że „rzeczywistość w Polsce” jest inna.
Na razie jest inna…
166 zapewne swego czasu utrzymywało, że pedalstwo nigdy do Polski nie dotrze, a „parady miłości” są nie do pomyślenia.
deratyzator said
Nie ma mowy w Polsce o eutanazji?
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/139341,matka-chce-eutanazji-dla-swojego-syna.html
Zdaniem prof. Magdaleny Środy, etyka i filozofa, Barbara Jackiewicz powinna mieć prawo do ubiegania się o eutanazję syna. ”Ta historia powinna rozpocząć poważną debatę na temat eutanazji, której w Polsce brakuje” – mówi prof. Środa. Poseł Jarosław Gowin, autor projektu ustawy bioetycznej, w którym zawarty jest zapis o tzw. testamencie życia, nie daje jednak nadziei kobiecie
. ”Rozumiem ją i mam do niej wielki szacunek. Nie można jednak dla jej przypadku zmieniać prawa i dopuszczać eutanazji” – mówi Gowin.
Marucha said
Mamuśka chciała by żeby ktoś inny dla niej zabił jej syna. Sama chce mieć czyste ręce.
Niech sama mu odbierze życie.
Marucha said
Re 57: Oczywiście „etyk i filozof”, Magdalena Środa, to obrzydliwa, plugawa żydowska ścierka.
Ale na pewno po jej śmierci jakiś ksiądz katolicznicki odprawi kościelne nabożeństwo żałobne i pogrzeb, a w gazetach ukażą się nekrologi „Ś.p. Magdalena Środa”.
166 bojkot TVN said
56/
Przypuszczenia co najmniej żałosne.
166 nie bełkoce, a jeśli, to tylko odpowiada na bełkoty różnych nawiedzonych, którzy własne rozumienie wierszy i każdego innego problemu uważaja za jedynie dopuszczalne.
Zamiast konkretnych argumentów używają inwektyw, zachęcając 166 do adekwatnej reakcji.
Zerohero said
W poście 8 i 9 pojawiły się konkretne argumenty. Nie łżyj gnojku.
Franek1 said
Zawsze używałem imienia Franek, ale ponieważ od czasu do czasu pojawia się ktoś, kto również używa imienia Franek, stąd będę odtąd używać imienia Franek1.
ad 58-58
Panie Marucha, może zamiast „katolicznicki” można by napisać „katol–icki”?
Co do „czystych rąk” – to proponuję „koszerne ręce”. Ponieważ – jak nam pan niedawno powiedział – znał Pan Ojca Alberta Mieczysława Krąpca, na pewno nie jest Panu obce adagium „qui est causa causae, est causa causati (kto jest przyczyną przyczyny, jest przyczyną skutku)”. Właśnie tego sataniści w stylu kabało-talmudystów nie uznają. Dlatego żydzi opłacając goja za zapalenie świeczki lub za rozpalenie ognia w piecu w szabat uważają, że nie są sprawcami tego, co goj wyłącznie na ich zlecenie uczynił.
Ale jeżeli goj opłaci Żyda za zabicie goja lub Żyda, to odpowiada za zbrodnię …zleceniodawca, bo tego wymaga praworządność, kodyfikowana dla gojów przez koszernych.
166 bojkot TVN said
61/ cześć gnojku Zerohero!
Pytanie było: Gdzie w Polsce poetka zaobserwowała taką scenę?
Marucha said
Re 63:
Pan(i) 166 obstaje przy eksponowaniu swej głupoty. Zdaniem Pan(i) 166 ostrzeganie przed nadchodzącą dużymi krokami przyszłością nie ma sensu. Wiersze mają opisywać tylko to, co 166 konkretnie widziało w Polsce, choć poetka nawet nie używa słowa „Polska”.
A że tak już jest w wielu krajach, Holandii, Belgii itp. nie ma dla 166 znaczenia.
Re 62:
Może być i katol-ick i katolicznicki 🙂
Wiemy i tak, o co chodzi…
166 bojkot TVN said
64/
Gajowy jest w oczywistym błędzie. 166 doskonale pojmuje ten prosty, nieskomplikowany, wręcz trywialny przekaz.
Ponieważ poraził mnie swoją prostotą, zastanawiam się skąd ten temat u Lusi Ogińskiej? I nijak pojąć nie mogę.
Jeśli o mnie chodzi – zjawisko nie dotyczy moich bliskich, i jak widzę nikt na razie nie doniósł, że spotkał taką sytuację.
To, że taki „wiersz” został napisany po polsku, może uruchomić jakiegoś innego Grossa, który to przetłumaczy i udowodni całemu światu, że Polki, ku..y wykańczają swoich ojców, żeby się pi..lić w koronkach.
Szkoda, że tego przesłania prawie nikt w gajówce nie pojął.
Marucha said
Re 65:
Ponawiam po raz kolejny pytanie: gdzie w wierszu pada słowo „Polska”?
Niech 166 zajmie się tym, co robi lepiej (czy ja wiem, może szukaniem łusek po pociskach, które Putin wystrzelił ze swego dymiącego nagana?), a nie zamartwiał się o ewentualnych Grossów i nie bawił w krytyka literackiego.
anna said
A może Bojkot i 166 zastanowi się np. nad taką Hiszpanią, kraj katolicki, nawet bardzo – czy 20 lat temu śniła się komuś taka laicyzacja i przemiany obyczajowe jakie mają tam dzisiaj?
A czy adwersarze uwierzyliby 10 lat temu, że w Warszawie będzie możliwa największa parada zboczeńców z całej Europy?
Poeta to inaczej wieszcz i jaka sama etymologia tego słowa nam podpowiada coś wieści, zapowiada… Takie proste, że aż trywialne
Pozdrawiam
166 bojkot TVN said
67/
166 nie przewidziało też w 1981 roku telefonów komórkowych, że się wypnie na pocztę i telekomunikację, która łaskawie łączyła mnie z rodziną przez 4-6 godzin na poczcie głównej w Warszawie. Nie przewidziało też stanu wojennego i junty Jaruzelskiego, ani tego, że będzie mogło pisać w jakimś małym telewizorku, a wszystko co napisze będzie mógł czytać każdy na świecie z takim samym telewizorkiem.
Nie przewidziało,że będzie się kłóciło i zgadzało z rodakami mieszkającymi na całym świecie.
A wracając do wierszyka – pozostaję przy swoim zdaniu.
Zawsze w historii zdarzały się morderstwa w rodzinach. I kur.stwo. Ale akurat te zjawiska nie nadają się na temat poezji, nawet jeśli technika i pozwala mordować w w coraz to bardziej wyrafinowany sposób, a ku..stwo ubiera się w coraz to sztuczniejsze koronki.
Na Hiszpanię nie mam co tracić czasu, na razie się nie wybieram.
Swój czas wolę poświęcić Polsce.
deratyzator said
re 166 Bojkot TVN powiedział:
„Zawsze w historii zdarzały się morderstwa w rodzinach. I kur.stwo. Ale akurat te zjawiska nie nadają się na temat poezji”
Mój drogi przedmówco, zanim zaczniesz pisać takie brednie poczytaj sobie, no chociażby Makbeta, trochę w tym utworze jest zawartych rodzinnych zbrodni :)) albo Słowackiego Balladynę w której sama bohaterka, zabija siostrę, potem jest zabity mąż a na końcu, już jako królowa odsyła swoją niewidomą matkę na żebry!!!! To jest też pewnie niedopuszczalne uogólnienie społeczeństwa Polski?
166 bojkot TVN said
69/
Po prostu Lady Makbet, Balladyna, Pan Tadeusz, Odyseja, to trochę więcej niż morderstwa i ku..stwo, te wielkie dzieła wystarczą ….
Już Pana prosiłem, by przestał Pan się wypowiadać na tematy poezji, prawda?
Ale jak chce Pan z siebie nadal robić idiotę, to proszę bardzo…. – admin
166 bojkot TVN said
No dobrze! Ale i tak najbardziej podoba mi się Staudyngera „…poczułem podczas tańca, ze w portkach mam powstańca”
Kapsel said
re49
…chemtrails nie widzi na niebie i nie wierzy w nowy porzadek swiata, ktory nadchodzi (cwalem)..
Kobieto Niereligijna przestań jarać tyle trawy albo wypijaj mniej piwka..Proszę zajrzeć na stronę którą p.Chemtrail relklamuje oraz zapoznać się z terminem chemitrail i pooglądać w sieci materiały jest ich jeszcze dużo.
http://www.youtube.com/user/obserwuj
http://www.youtube.com/user/obserwuj#p/c/33973B4326C350AB/0/dywQw3gyvHc
PL said
Re 68:
Ot, to jest właśnie „poezja”, jak na Pański rozmiar.
Polecam również wiersz „Wyszła baba za chałupę”.
166 bojkot TVN said
73/PL
Ani Lusia, ani Staudynger to to nie jest – sam se takie analizuj …
PL said
74:
No to może taki utwór:
Raz ślimaczek – nieboraczek
by się wysrać, wlazł za krzaczek.
Zdjął skorupkę, wypiął dupkę,
chciałby wreszcie zrobić kupkę!
Opisuje konkretne fakty i łatwo poddaje się analizie.