Czym św. Paweł dla pogan tym Skarga dla Polaków

27 września 2012 roku mija 400. rocznica śmierci ks. Piotra Skargi, kaznodziei króla Zygmunta III, wielkiego patrioty, pisarza religijnego i politycznego, wychowawcy całych pokoleń Polaków.

Ojczyzna wasza matką wam jest, a nie macochą – pisał ksiądz Skarga, zwracając się do tych, którzy mieli decydować o sprawach państwa – Onę miłując, sami siebie miłujecie, a nie utracicie; onej nie życząc i wiary nie dochowując, sami siebie zdradzacie.

Dziś Skarga znany jest przede wszystkim właśnie jako pisarz polityczny, autor słynnych Kazań Sejmowych, jednego z najwybitniejszych dzieł staropolskiej literatury. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę z tego, że był on postacią wielowymiarową, działającą w wielu dziedzinach i odnoszącą w nich wielkie sukcesy. Nie wszyscy wiedzą też, jak liczne stworzył dzieła, z których wiele przetrwało do dziś. Jego żarliwa wiara i miłość do ojczyzny odcisnęły na naszej narodowej tożsamości tak silne piętno, że ks. kardynał Aleksander Kakowski nie wahał się podczas jubileuszu 400-lecia urodzin królewskiego kaznodziei w roku 1936 wypowiedzieć słynnych słów: Czym św. Paweł był dla pogan, tym ksiądz Skarga był dla Polaków.

Dla upamiętnienia 400. rocznicy śmierci wybitnego Polaka Sejm RP podjął uchwałę, ustanawiającą rok 2012 Rokiem Księdza Piotra Skargi.

Fotki z Komańczy, Caryńskiego, Woli Michowej

Kończą się zdjęcia kościółków, cerkiewek, kapliczek w Bieszczadach, lecz bieszczadzka przyroda i krajobrazy jeszcze się pojawią.

Studenckie schronisko „Koliba” Politechniki Warszawskiej na przełęczy Przysłup Caryński

Schronisko „Koliba”

Schronisko „Koliba”

Na Połoninie Caryńskiej

Tu była kiedyś wieś Caryńskie

Ruiny kaplicy Św. Jana w nieistniejącej wsi Caryńskie

Kapliczka w Maniowie

Nowy (2012 r) pomnik w Woli Michowej

Nowy (2010 r) i ładny kościół pw Matki Boskiej Częstochowskiej w Woli Michowej

Kościół w Woli Michowej

Kościół w Woli Michowej

Schronisko „Szwejkowo” w Łupkowie, dość niezwykłe miejsce „na krańcu świata”

Schronisko „Szwejkowo” w Łupkowie

Kiedyś w Łupkowie chodziły pociągi. Do dziś pracuje tam zawiadowca i podnosi semafory, choć nie ma dla kogo

Schronisko PTTK „Pod Kuźnią” im. Ignacego Zatwarnickiego w Komańczy

Schronisko PTTK w Komańczy

Schronisko PTTK w Komańczy

Klasztor Sióstr Nazaretanek w Komańczy, miejsce odosobnienia Prymasa Wyszyńskiego

Pomnik Prymasa Wyszyńskiego przed klasztorem w Komańczy

Święta Rodzina koło klasztoru w Komańczy

Figura obok klasztoru w Komańczy

Kapliczka koło klasztoru w Komańczy

Małe sanktuarium pamięci Prymasa Wyszyńskiego koło klasztoru

Jedna w wielu podobnych tablic koło klasztoru w Komańczy

Rzymskokatolicki kościół parafialny pw św. Józefa w Komańczy

Kościół parafialny pw św. Józefa w Komańczy

Kościół parafialny pw św. Józefa w Komańczy

Komańcza – cerkiew greckokatolicka

Komańcza – cerkiew greckokatolicka

Komańcza – cerkiew greckokatolicka

Ogłoszenie na cerkwi greckokatolickiej w Komańczy

Nagrobelk przy cerkwi greckokatolickiej w Komańczy

Nagrobek przy cerkwi greckokatolickiej w Komańczy

Cerkiew prawosławna pw Opieki Matki Bożej w Komańczy. Niemal doszczętnie spłonęła w 2006 r, wiernie odbudowana w 2008/2009 roku.

Cerkiew prawosławna w Komańczy

Cerkiew prawosławna pw Opieki Matki Bożej w Komańczy

Duszatyn – ongiś wieś królewska, dziś niewielka osada robotników leśnych (11 mieszkańców). Tu kiedyś były sady.

Duszatyn – tu kiedyś chodziły pociągi

Zarastające tory kolejowe w Duszatynie

Duszatyn – bar dla turystów niczym oaza na pustkowiu

Figura na przydrożnym krzyżu w Duszatynie

Tablica nad Jeziorkiem Duszatyńskim upamiętniająca tragiczną śmierć (prawdopodobnie od pioruna) młodego leśnika

Gajowy Marucha

Kolejne podejście PO do SKOK

Niezależna od banksterów spółdzielcza instytucja finansowa, stawiana za przykład nawet za granicą, jest solą w oku rządzącej Polską łobuzerii. I co im zrobimy? – admin.

Specjalna podkomisja nadzwyczajna zajmie się projektem ustawy posłów PO o kompleksowej nowelizacji ustawy o Spółdzielczych Kasach Oszczędnościowo-Kredytowych.

Posłowie PO nie chcieli się zgodzić wczoraj, aby w sprawie ustawy przeprowadzone zostało wysłuchanie publiczne, nie zgodzili się też na wstrzymanie prac nad projektem do czasu, aż Trybunał Konstytucyjny zbada zgodność z Konstytucją przepisów ustawy o SKOK, która wejdzie w życie 27 października.

Projekt nowelizacji ustawy o SKOK dotyka istoty spółdzielczości, a wiele ze zgłoszonych propozycji przepisów staje w sprzeczności z ideą spółdzielczości – uzasadniał wczoraj poseł Jerzy Szmit (PiS) potrzebę przeprowadzenia wysłuchania publicznego w sprawie kolejnej już, zaproponowanej przez posłów Platformy nowelizacji ustawy o SKOK.

Ustawa zakłada m.in. możliwość przejęcia spółdzielczych kas przez banki komercyjne [Aaaa… i o to właśnie chodzi! – admin]. Na tego typu konsultacje ze strony posłów PO nie było jednak zgody. Tak samo pomysłodawcy projektu nie zgodzili się, aby pracę nad kompleksową nowelizacją ustawy o SKOK wstrzymać do zbadania zgodności z Konstytucją przepisów ustawy o SKOK, która z inicjatywy PO ma być właśnie nowelizowana. Jakub Szulc (PO) wniosek o wstrzymanie prac nazwał „śmiesznym wnioskiem”. – To znaczy, że mamy czekać dwa lata, aż Trybunał rozpatrzy sprawę? – dopytywał.

Ustawę o SKOK, która ma być teraz nowelizowana, zaskarżyli w lipcu do TK posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Wcześniej jednak ustawę uchwaloną w 2009 r., której aż 72 artykuły zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego prezydent Lech Kaczyński, wycofał z niego niemal w całości prezydent Bronisław Komorowski. Do rozpatrzenia przez TK pozostawił jedynie dwa artykuły, które zostały uznane za sprzeczne z Konstytucją. Szulc uzasadniał, że poselski projekt jest ważny ze względu na „zapewnienie bezpieczeństwa środków zgromadzonych w kasach”. [Wzrusza nas ta troska o „bezpieczeństwo środków”, o którą nikt nie prosił – admin]

Artur Kowalski
http://naszdziennik.pl

Grafen – technologiczny cud z Polski, który zrewolucjonizuje życie ludzi

Grafen to materiał, który w ciągu 10-15 lat zrewolucjonizuje nie tylko elektronikę, ale zmieni życie ludzi. W badaniach przodują polscy naukowcy, którzy jednak przez brak pieniędzy tułają się metrem po Warszawie, aby sprawdzać czy to, co uzyskują w eksperymentach, to grafen.

Komputerowa wizualizacja

Czym w ogóle jest grafen? To cud inżynierii materiałowej: pojedyncza warstwa atomów węgla, którą w 2004 r. odkryli Andre Geim i Konstantin Novoselov (nagrodzeni Noblem w 2010 r.) metodą zdzierania warstwy węgla z grafitu.

Twór bez grubości

– Taki dziwny twór, który de facto nie ma grubości – tłumaczył dyrektor ITME dr inż. Zygmunt Łuczyński.

Uzyskana przez noblistów struktura ma niebywałe właściwości – jest dwuwymiarowa, bo ma tylko jedną warstwę atomów, tworzących siatkę z sześciokątów. Jest do tego przeźroczysta – przepuszcza 98 proc. padającego światła. Wytrzymała – 100 razy bardziej niż stal. Przewodzi ciepło i prąd – z gigantyczną prędkością, nawet 200 razy szybciej niż w krzemie. A jednocześnie grafen jest giętki i rozciągliwy – nawet o 20 proc.

Wszystko to powoduje, że potencjalne zastosowania grafenu są ogromne. Jak mówi Onetowi dr inż. Włodzimierz Strupiński z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych, grafen będzie wykorzystywany głównie w elektronice wysokich częstotliwości, optoelektronice, spintronice, elektronice elastycznej, nanokompozytach, w medycynie.

Kamera w każdym domu może być wkrótce wymogiem uzasadnianym bezpieczeństwem dzieci

Zmiany społeczne zachodzące w wyniku upadku podstawowych wartości powodują, że wciąż dochodzi do przypadków mordowania dzieci. Co zabawne, ostatnie wydarzenia są szeroko komentowane w mediach, które oczywiście nie zauważają swojej roli w stworzeniu nowego łatwego w manipulacji człowieka. Dramat z Pucka jest szczególnie dobrym przykładem niszczącego wpływu, jaki państwo wywiera na rodziny.

Państwo jest największym wrogiem rodziny. To przez fiskalizm rządu posiadanie dzieci stało się drogim luksusem a nie objawem normalności. Większość ludzi nie sięga pamięcią wstecz aż tak daleko, ale sytuacja, w której ojciec nie jest w stanie zarobić na rodzinę, bo musi oddać więcej niż połowę swoich zarobków na rozmaite podatki, z których utrzymywana jest dwumilionowa rzesza urzędników nie są czymś oczywistym i normalnym.

Biurokracja zniszczyła już Starożytny Rzym, zniszczy i naszą cywilizację. Odbywa się to na wielu płaszczyznach, ale jedna z najbardziej szokujących to aktualny i planowany wpływ na rodzinę. Śmierć dwójki dzieci zabranych przez urzędników od „za biednej” matki jest dramatycznym symbolem całkowitej kompromitacji systemu. Jest to też potwierdzenie, że ani my ani nasze dzieci nie jesteśmy wolni tylko stanowimy własność rządu. Tylko tak można wytłumaczyć takie przymusy jaj obowiązkowe szczepienia czy zwyczaj zbierania dzieci od rodziców i umieszczanie ich w niesprawdzonych rodzinach zastępczych, wkrótce zapewne jednopłciowych.

Rosja ma zapas diamentów aż na 3 tysiące lat!

Według informacji ujawnionych przez rosyjskie władze, na Syberii znajdują się gigantyczne złoża diamentów. Przez kilkadziesiąt lat ich istnienie było utrzymywane w ścisłej tajemnicy. Czy branżę jubilerską czeka rewolucja?

Instytut geologiczny z Nowosybirska ujawnił szczegóły dotyczące olbrzymich złóż diamentów znajdujących się 2 000 km na północ od Krasnojarska. Złoże nazwane Popigaj stanowiło rezerwę strategiczną ZSRR w czasach zimnej wojny.

Jak podaje Instytut Geologii i Minerałów im. Sobolewa w Nowosybirsku, kopalnia znajduje się w kraterze o średnicy stu kilometrów. Krater wraz z diamentami powstał w wyniku uderzenie meteorytu 35 milionów lat temu. Siła fali uderzeniowej była tak silna, że grafit zawarty w glebie w momencie zderzenia przekształcił się w maleńkie diamenty.

Jednak jak zaznacza dyrektor Instytutu Nikołaj Pochilenko, większość powstałych diamentów ma średnicę od 0,5 do 2 mm i kolor szarych, błękitnych i żółtych ziarenek. Nie są więc one zbyt atrakcyjnie dla przemysłu jubilerskiego. Według szacunków, tylko 10-20% z nich zostanie wykorzystanych do produkcji biżuterii. Większość są to zatem diamenty techniczne, które będą wykorzystane w przemyśle do produkcji samochodów, samolotów, czy narzędzi precyzyjnych.

Według ekspertów rezerwa diamentów jest 110 razy większą niż dotychczas znane zasoby diamentów na świecie. Choć dotychczas zbadania zaledwie 0,3% krateru, to już wiadomo że ta część może zawierać 147 miliardów karatów, podczas gdy światowe zasoby diamentów liczą około 5 miliardów karatów.

Pomysły rządu oszałamiają

Hitem przyszłorocznych planów MSP ma być prywatyzacja Agencji Rozwoju Przemysłu. Niewykluczone – mówią złośliwi – że resort skarbu niedługo będzie chciał sprzedać sam siebie.

Czegóż oni nie zamierzają sprzedać? Doszło do takiego absurdu, że prawie chcą sprzedać samych siebie. Głowy wysokich urzędników państwowych nie próżnują. Tym razem planują zbyć Agencję Rozwoju Przemysłu SA, co może wprawić człowieka w osłupienie. ARP jest agendą rządową, która tak blisko, jak tylko można współpracuje z Ministerstwem Skarbu Państwa w sferze prywatyzacji i sanacji (uzdrawiania) przedsiębiorstw. Zarówno MSP, jak i ARP realizują misję wyprzedaży polskiego majątku i pracują od lat nad strategią prywatyzacji, “żeby nam się żyło lepiej”. Dowiadujemy się w ministerstwie skarbu, że debiut ARP na giełdzie zjedna dla niej przychylność instytucji finansowych i umożliwi wyższy poziom finansowania, więcej otrzyma środków z zewnątrz.

Coś kombinują…

Paweł Brzezicki, prezes ARP w latach 2006-2007, zwraca uwagę, że minister skarbu reprezentuje Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, ale wskutek uregulowań statutowych sprawuje także ścisły i osobisty nadzór nad wszystkimi działaniami zarządu ARP.

Złośliwi pytają, czy nie warto od razu sprywatyzować Ministerstwa Skarbu Państwa, potem finansów i w ogóle całego rządu? Gdy zajrzymy do papierów, okaże się, że Agencja w grudniu 1990 r. została powołana ustawą o zniesieniu i likwidacji niektórych funduszy – dodajmy w zamyśle, totalnej prywatyzacji, w taki sposób, w jaki się tylko da. Zlikwidowany został Fundusz Zmian Strukturalnych w Przemyśle, powołano ARP SA. Powstała, z jednej strony agencja rządowa, z drugiej – spółka prawa handlowego, ubezwłasnowolniona i niemal wtopiona w ministerstwo skarbu, służąca do w lwiej części marnego albo wręcz żadnego “uzdrawiania” i prywatyzacji dużych przedsiębiorstw, przykładem w ubiegłej kadencji tego rządu mogą być stocznie.

Niemcy 1940 – Izrael 2009

Zdjęcia pochodzą ze strony:
http://www.veteranstoday.com/2011/06/28/photo-horrors-3rd-reich-v-gaza/
Za podesłanie linku dziękujemy Fran SA.