Dziennik gajowego Maruchy

"Blogi internetowe zagrażają demokracji" – Barack Obama

  • The rainbow symbolizes the Covenant with God, not sodomy Tęcza to symbol Przymierza z Bogiem, a nie sodomii


    Prócz wstrętu budzi jeszcze we mnie gniew fałszywy i nikczemny stosunek Żydów do zagadnień narodowych. Naród ten, narzekający na szowinizm innych ludów, jest sam najbardziej szowinistycznym narodem świata. Żydzi, którzy skarżą się na brak tolerancji u innych, są najmniej tolerancyjni. Naród, który krzyczy o nienawiści, jaką budzi, sam potrafi najsilniej nienawidzić.
    Antoni Słonimski, poeta żydowski

    Dla Polaków [śmierć] to była po prostu kwestia biologiczna, naturalna... śmierć, jak śmierć... A dla Żydów to była tragedia, to było dramatyczne doświadczenie, to była metafizyka, to było spotkanie z Najwyższym
    Prof. Barbara Engelking-Boni, kierownik Centrum Badań nad Zagładą Żydów, TVN 24 "Kropka nad i " 09.02.2011

    Państwo Polskie jest opanowane od wewnątrz przez groźną, obcą strukturę, która toczy go, niczym rak, niczym demon który opętał duszę człowieka. I choć na zewnatrz jest to z pozoru ten sam człowiek, po jego czynach widzimy, że kieruje nim jakaś ukryta siła.
    Z każdym dniem rośnie liczba tych, których musisz całować w dupę, aby nie być skazanym za zbrodnię nienawiści.
    Pod tą żółto-błękitną flagą maszerowali żołnierze UPA. To są kolory naszej wolności i niezależności.
    Petro Poroszenko, wpis na Twiterze z okazji Dnia Zwycięstwa, 22 sierpnia 2014
  • Kategorie

  • Archiwum artykułów

  • Kanały RSS na FeedBucket

    Artykuły
    Komentarze
    Po wejściu na żądaną stronę dobrze jest ją odświeżyć

  • Wyszukiwarka artykułów

  • Najnowsze komentarze

    adrian o Wolne tematy (30 – …
    adrian o Wolne tematy (30 – …
    UNI-T o Siły zbrojne USA to banda tchó…
    adam1 o Wolne tematy (30 – …
    osoba prywatna o Wolne tematy (30 – …
    Boydar o Kolejny „kosztowny absurd” UE…
    osoba prywatna o Wolne tematy (30 – …
    Warchoł o Kolejny „kosztowny absurd” UE…
    Zerohero o Kolejny „kosztowny absurd” UE…
    osoba prywatna o Wolne tematy (30 – …
    CBA o Wolne tematy (30 – …
    Anteas o Dlaczego popieram Roberta Fico…
    nowacki nowack o Dlaczego popieram Roberta Fico…
    Wywrotowiec o Postpeerelowska elita trzyma s…
    Anteas o Ukraina chce, by sąsiedzi zest…
  • Najnowsze artykuły

  • Najpopularniejsze wpisy

  • Wprowadź swój adres email

    Dołącz do 709 subskrybenta

Archive for 17 Maj, 2011

Pedofile to tylko pretekst

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

Rok temu, komentując propozycję dyrektywy zobowiązującej państwa Unii Europejskiej do tego, „by doprowadzić do zablokowania użytkownikom Internetu na swoim terytorium dostępu do stron internetowych zawierających lub rozpowszechniających pornografię dziecięcą”, zauważyłem, że w celu jej wdrożenia niezbędne będzie zbudowanie infrastruktury technicznej, pozwalającej na zablokowanie dostępu do adresów w formacie URL oraz napisałem:

„Z chwilą powstania takiej infrastruktury i zapewnienia, że wszyscy providerzy będą z niej korzystać dodawanie kolejnych kategorii adresów do blokowania (np. związanych z hazardem, „faszyzmem”, „szerzeniem nienawiści”, „terroryzmem”, naruszaniem praw autorskich itp.) będzie już technicznie i finansowo bezproblemowe. Przeciwnikom blokowania odpadnie istotny argument, dostawcy dostępu do Internetu nie musząc ponosić dodatkowych kosztów nie będą protestować – wystarczyło będzie jedynie przegłosować odpowiednie poprawki w parlamencie. Można zastanowić się, czy przypadkiem nie o to właśnie chodzi autorom projektu dyrektywy. Bo budowanie ogólnoeuropejskiego odpowiednika chińskiej „złotej tarczy” pozwalającego potencjalnie na zablokowanie dostępu do dowolnej strony internetowej tylko po to, by uniemożliwić podniecanie się garstce pedofilów wygląda na strzelanie z armaty do wróbla”.

I oto okazuje się, że rzeczywiście nie chodzi tylko o pedofilów. Na prezentacji przedstawionej na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej 17 lutego br. (nazwisko prezentującego zostało utajnione!) zasugerowano stworzenie „jednolitej bezpiecznej cyberprzestrzeni europejskiej”, w której dostęp do „nielegalnych treści” będzie blokowany przez providerów korzystających ze wspólnej europejskiej „czarnej listy” – dobrowolnie lub przymusowo. Na początek lista (uaktualniana zarówno przez instytucje rządowe, jak i organizacje pozarządowe) ma obejmować „strony publikujące treści pedofilskie”, ale „jest to tylko pierwszy krok”. „W przyszłości – za zgodą Państw Członkowskich – jest możliwe rozszerzenie współpracy procesu blokowania tak, by dotyczyła innych typów przestępstw, na przykład podrabianiu leków w Internecie”.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Me(r)dia | 8 Komentarzy »

Rektor KUL wykonał polecenie Gazety Wyborczej

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

Nie ze wszystkim zgadzam sie, co powiedział Grzegorz Braun na spotkaniu ze studentami KUL, ale pomimo to uważam, że uczelnia katolicka powinna dawać prawo do wypowiedzi osobom o różnych poglądach.

W tym kontekście zachowanie rektora KUL ks. Stanisława Wilka oceniam jako żenujące. Przez miesiąc nie reagował on na wystąpienie Brauna, choć znał ją doskonale. Ale, gdy tylko „Gazeta Wyborcza” pogroziła mu palcem, to momentalnie stał się lojalnym wykonawcom poleceń tzw. autorytetów moralnych.

Przypominają się czasy komuny, kiedy to dyspozycyjni rektorzy uczelni na sam dźwięk telefonu z Warszawy stawali na baczność przy swoim biurku. Po usłyszeniu zaś w słuchawce polecenia w stylu „Wiecie, rozumiecie towarzyszu rektorze, trzeba zrobić porządek z elementami antysocjalistycznymi” bez wahania okazywali swoją lojalność wobec władzy, wyrzucając studentów i zakazując organizacji wykładów.

W piątek rektor KUL ma zorganizować coś w rodzaju publicznego potepienia wypowiedzi Brauna. Znów przypomina się epoka komuny, a zwłaszcza rok 1976, kiedy to „lud pracujący” na polecenia partyjnych kacyków organizował „spontaniczne” wiece, na których potępiano „warchołów” z Ursusa i Radomia oraz zapewniano partię o swej wierności.

Spodziewam więc następującego wystąpienia :

„Inteligencja pracująca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego wraz z o. Ludwikiem Wiśniewski i innymi przedstawicielami postępowego kleru potępia warchoła Grzegorza Brauna oraz zapewnia Ciebie, Towarzyszu Naczelny Redaktorze, o swojej lojalności i wierności.

Zapewniamy również Ciebie , że wszystkim, którzy klaskali na wykładzie Brauna poobcina się ręce, a wszystkim, którzy słuchają Radia Maryja, obetnie się także uszy. Z kolei tym, co czytają „Gazetę Polską” wyłupie się oczy.

Towarzyszu Naczelny Redaktorze ! Przyślij nam także swego Umiłowanego Brata Stefana ze Szwecji, aby on, tak bardzo sprawny w swoim fachu, wydał szybki i bezwzględny wyrok na wszystkich warchołów”

W nagrodę Tobie i Twemu Bratu nadamy doktorat honoris causa, tak jak nadalismy ten doktorat Wiktorowi Juszczece, gloryfikatorowi UPA i SS „Galizien”.

http://www.isakowicz.pl

Gajowy zaznacza, że nie jest zwolennikiem ani Radia Maryja, ani Gazety Polskiej.

Posted in Kościół/religia | 50 Komentarzy »

Jak nie oddać jesziwy dwa razy

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

Najpierw Żydzi dostali odszkodowanie za gmach lubelskiej jesziwy, a potem Polska zwróciła im ten budynek.

Oznacza to, że jesziwę zwracano dwa razy. Teraz jest szansa, by wypłacone pieniądze zaliczyć na poczet innych roszczeń zgłoszonych przez GminęWyznaniową Żydowską. A chodzi o 268 nieruchomości na całej Lubelszczyźnie.

O sprawie jesziwy przy ul. Lubartowskiej w Lublinie Dziennik Wschodni napisał w styczniu. Zwróciliśmy uwagę na to, że w latach 60. ubiegłego wieku strona żydowska, reprezentowana przez Yeshivath Chachmey Lublin w Michigan, dostała za budynek szkoły rabinackiej odszkodowanie w wys. 177 tys. dolarów od rządu polskiego. Pieniądze wypłacił rząd amerykański pośredniczący w transakcji. Mimo to rząd Polski w 2001 roku zwrócił gminie żydowskiej tę nieruchomość.

Stąd pomysł wojewody lubelskiego, aby Komisja Regulacyjna, która w imieniu polskiego rządu ma ostateczny głos w sprawach dotyczących mienia żydowskiego, zaliczyła wypłacone pieniądze na poczet innych roszczeń. [Czy chodzi o równie umotywowane roszczenia, jak w przypadku omawianej w artykule jesziwy? – admin]

– Do dla mnie nowość, trudno mi to skomentować – mówi Piotr Kadlčik, przewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie. – Dla nas sprawa jesziwy jest zakończona. Nie sądzę też, aby pomysł wojewody znalazł uznanie Komisji Regulacyjnej.

Gmina żydowska żąda tylko nieruchomości, które były własnością gmin przed wojną. Chodzi o miejsca kultu – synagogi, cmentarze – a nie o mienie prywatne.

http://www.dziennikwschodni.pl/

Posted in Różne | 14 Komentarzy »

Polska niby ta sama a jednak inna…

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

Jak zwykle w czasie mojej corocznej pielgrzymki do kraju ojczystego staram się wyrobić sobie opinie o zmianach widocznych po dłuższym niewidzeniu Naszej Umeczonej Ojczyzny. Takie sporadyczne inspekcje uwypuklają różnice następujące z upływem czasu. Różnice, które dla obserwatora będącego przez cały czas w kontakcie z obiektem badanym mogą być trudne do zauważenia. Co zatem zauważyłem w trakcie podróży poczynając od przejścia granicy UE w Amsterdamie?

Pierwsza rzecz, która się nasuwa to niebywaly wzrost liczby podróżujących przedstawicieli ludów kolorowych. Najwyraźniej Europa stała się wielkim atraktorem dla ludnosci azjatycko-afrykańskiej, której wzrastająca fala nie jest wystarczająco regulowana przepisami o kontroli ruchu granicznego. Jest to zjawisko niepożądane, którego efekty są już widoczne we Wloszech, Francji czy Anglii. Niekontrolowana pod względem jakości materiału ludzkiego imigracja ludności kolorowej i nie tylko zagraża integralności społecznej ludności rodzimej ale podważa też warunki na rynku pracy. Zdesperowani emigranci obniżają bowiem poziom wynagrodzenia wywalczony przez długie lata dzięki unionizacji europejskich pracowników bądź też obciążają niepotrzebnie koszty świadczeń socjalnych w krajach swojej rezydencji.

W sytuacji gdy Europa małpuje bezmyślnie amerykanską politykę deindustrializacji, wprowadzanie dużej ilości taniej i obcej rasowo siły roboczej jest polityką nieprzemyślaną i grożącą powtórzeniem sytuacji odpowiadającej nadmiernemu wybuchowi liczebności populacji żydowskiej w Polsce i Europie w 18 i 19 wieku. Problem ten zostal częściowo rozwiązany dzięki zastosowaniu drastycznej kontroli populacji kolorowej w okresie III Rzeszy ale byłoby godnym pożałowania błędem gdyby historia taka miala się powtórzyć. Pamietajmy bowiem, że terytoria państw nie są z gumy i jeśli nie chcemy widzieć tu warunków azjatyckiego zagęszczenia oraz rasowej degradacji rasy białej to nie możemy pozostawiać polityki imigracyjnej własnemu losowi.

Każdy gatunek, jeśli chce przetrwać, musi walczyć o utrzymanie swojego habitatu oraz miejsc lęgowych. Nie inaczej jest też z rasami ludzkimi i narodami.W Polsce i ogólnie w Europie jest i bez azjatycko-afrykańskiej emigracji wystarczająco dużo elementu w zasadzie obcego cywilizacji łacińskiej. Myślę tu o Żydach, Cyganach oraz różnej maści obywatelach byłego ZSRR, którzy w odmienny sposób ale równie szkodliwie wpływaja na europejską kulturę, obyczaje i sposób życia. Korzyści jakie płyną z ich obecności na europejskim terytorium nie są równoważone szkodami jakie czynią oni w jedności kulturowej i religijnej środowiska, które infekują.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Gospodarka, Różne | 19 Komentarzy »

O podziale Palestyny

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

11 czerwca 1946 roku powołano komisję Morrisona – Grady’ego, której wyniki pracy mówiły o kolejnych 100 tys. żydowskich imigrantów oraz podziale Palestyny na 2 niezależne państwa – jak chcieli Amerykanie, lub na federację 4 autonomicznych podmiotów – prowincji arabskiej, żydowskiej oraz Jerozolimy i Negevu podlegających zwierzchnictwu brytyjskiemu, jak proponowali Anglicy.

Syjoniści wzmogli naciski na administrację rządową USA, dzięki czemu odrzuciła ona plany komisji i stanęła na stanowisku utworzenia niepodległego państwa żydowskiego. Jednocześnie w połowie 1946 roku żydowscy przemysłowcy ogłosili bojkot gospodarczy Wielkiej Brytanii, by w ten sposób skłonić ją do zmiany stanowiska wobec przyszłości Palestyny. Do Palestyny przybywały w tym czasie nielegalne transporty Żydów z Europy, co wpływało na wzrost niezadowolenia wśród arabskiej większości.

Po porwaniu i powieszeniu dwójki sierżantów, rząd Wielkiej Brytanii postanowił wycofać swój personel z Palestyny, a rozstrzygnięcie jej przyszłości oddać pod obrady ONZ.

Strategia Hagany, która wcześniej obejmowała ochronę żydowskich osiedli, wiosek, kibuców i dróg komunikacyjnych miedzy nimi, od tego momentu rozpoczęła działania w przejmowaniu terenu wydzielonego przez ONZ pod przyszłe państwo arabskie, jak również międzynarodowej strefy Jerozolimy oraz pustyni Negev.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Polityka | 15 Komentarzy »

Czechy: 75 proc. przeciwników euro

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

W ciągu roku w Czechach wyraźnie wzrosła niechęć wobec euro i trzy czwarte obywateli tego kraju wyraża sprzeciw wobec zastąpienia korony walutą UE – wynika z ogłoszonych w poniedziałek rezultatów sondażu czeskiego Centrum Badania Opinii Publicznej (CVVM).

Podczas gdy jeszcze rok temu przeciw wprowadzeniu euro w Republice Czeskiej wypowiadało się 55 proc. ankietowanych, obecnie liczba przeciwników unijnej waluty wzrosła do 75 proc.; 32 proc. z nich jest “raczej przeciwnych”, a pozostałe 43 proc. – “zdecydowanie przeciwnych” euro.

Natomiast zwolenników euro obecnie jest w Czechach 21 proc.; “zdecydowanie za” opowiada się zaledwie 5 proc. Czechów, “raczej za” jest 15 proc. pytanych. Przed rokiem chęć przyjęcia wspólnej waluty wyrażało w sumie 38 proc. czeskich obywateli.

Ośrodek CVVM zaznacza, że zwolenników wprowadzenia euro w Czechach jest coraz mniej. Największe poparcie dla waluty UE Czesi wyrażali na rok przed wejściem do Unii Europejskiej – w 2003 roku “za” opowiadało się 58 proc. badanych. Od tamtej pory poparcie stopniowo spadało, aż do rekordowo niskiego poziomu w tym roku.

Autorzy sondażu wśród przyczyn niechęci do wspólnej waluty UE wymieniają reakcję na kryzys ekonomiczny oraz problemy niektórych państw strefy euro, które wystąpiły o międzynarodową pomoc finansową.

http://mercurius.myslpolska.pl

Posted in Gospodarka | 1 Comment »

Adamiec: Wolę poddać się karze, niż ulec złu

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

Wiceprezydent Radomia Ryszard Fałek i radny rady miejskiej Sławomir Adamiec (obaj PiS) zostali pozwani do sądu za nazwanie homoseksualizmu dewiacją. Prywatny akt oskarżenia skierował przeciwko nim do sądu prawnik ze stowarzyszenia „Pracownia Różnorodności”. Twierdzi on, że politycy dopuścili się zniesławienia osób o orientacji homoseksualnej „za pomocą środków masowego komunikowania”. Sąd będzie teraz musiał odpowiedzieć na pytanie, co jest ważniejsze: wolność słowa czy poprawność polityczna zakazująca wszelkiej krytyki homoseksualizmu?

Cała sprawa wybuchła, gdy w Radomiu miało się odbyć spotkanie z „Żywą biblioteką”. „Książkami” w takiej bibliotece są ludzie „postrzegani w sposób stereotypowy”, z którymi można podczas takiego spotkania porozmawiać, czyli ich „wypożyczyć”. Dzięki takim akcjom (odbywały się one w przeszłości w wielu polskich miastach), jak twierdzą obrońcy „Żywej biblioteki”, można skutecznie walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami, jakie mamy w stosunku do ludzi innych ras, wyznań, poglądów. W ten sposób miano także walczyć w Radomiu z homofobią, bo jedną z „książek” miał być właśnie homoseksualista. I przeciwko temu zaprotestował radny Sławomir Adamiec. Jego zdaniem, organizowanie „Żywej biblioteki” to skandal i propagowanie dewiacji. Wskazywał on, że promowanie homoseksualizmu jest niezgodne z nauką Kościoła katolickiego i on jako katolik nie może wobec tego przejść obojętnie. Podobną opinię wyraził wiceprezydent miasta Ryszard Fałek, który nazwał homoseksualizm postawą dewiacyjną. Radny Adamiec protestował też przeciwko temu, że miało się to wszystko odbywać w jednym z miejskich domów kultury.

Po nagłośnieniu sprawy „Bibliotekę” przeniesiono do prywatnej kawiarni, ale to był, jak się okazało, dopiero początek. „Pracownia Różnorodności” zażądała, aby wiceprezydent i radny przeprosili za swoje słowa. Krytyka padła także ze strony opozycji, w tym głównie polityków SLD.

Formułowano oczywiście w tym kontekście także oskarżenia o stosowanie przez polityków PiS „mowy nienawiści”, o brak tolerancji. Wiceprezydent Ryszard Fałek wydał oświadczenie, w którym przeprosił za użycie słowa „dewiacja”, ale ono nie w pełni satysfakcjonowało „Pracownię”. Stowarzyszeniu nie spodobało się to, że Fałek, wyjaśniając motywy, jakie nim kierowały, miał użyć słów „wartościujących”, a więc de facto podtrzymał swoje wcześniejsze stanowisko.

Za to Sławomir Adamiec konsekwentnie odmawia przeprosin. Twierdzi, że nie ma za co przepraszać, bo nie obraził nikogo personalnie, a jego krytyka dotyczyła homoseksualizmu jako postawy, stylu życia. – Wolę poddać się karze, niż ulec złu – oświadczył radny PiS.

Wobec tego prawnik stowarzyszenia skierował do sądu prywatny akt oskarżenia.

A kara dla obu polityków może być dotkliwa. Zgodnie z kodeksem karnym grozi im grzywna, ograniczenie wolności lub nawet rok więzienia. Ale oprócz tego, w razie skazania, grozi im utrata stanowisk, bo prawo samorządowe zabrania sprawowania funkcji wiceprezydenta czy radnego przez osobę skazaną za przestępstwo umyślne. A tak jest kwalifikowane zniesławienie kogoś „za pomocą środków masowego komunikowania”.

Radomski sąd będzie więc musiał zdecydować, czy radny i wiceprezydent złamali prawo, czy też brali udział w publicznej debacie, korzystając z zagwarantowanej im przez Konstytucję wolności słowa i przekonań. Czy też z takiej swobodnej debaty publicznej będą, w imię poprawności politycznej, wyłączone pewne środowiska.

KL

http://www.naszdziennik.pl/

Posted in Różne | 10 Komentarzy »

W okresie rządów Donalda Tuska zamknięto w całym kraju 2,5 tys. szkół

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

Rząd obiecuje, a gmina musi płacić

Władze podkarpackiej gminy Bircza, wspierane przez rodziców, skierowały protest do premiera i ministra edukacji narodowej, w którym domagają się zmiany zasad naliczania subwencji oświatowej dla gmin wiejskich, a co za tym idzie – zwiększenia środków na oświatę. W przeciwnym razie dojdzie do zamykania szkół. W takiej samej sytuacji jest wiele innych gmin w całym kraju. Tymczasem rząd problemu nie widzi, a według ministerstwa edukacji winny obecnej sytuacji jest niż demograficzny i nieprzemyślane działania… samorządów, a nie polityka państwa, czyli oszczędności budżetowe i cięcia wydatków publicznych.

Tylko w tym roku w planach jest likwidacja w kraju ponad 850 szkół, natomiast od początku rządów premiera Donalda Tuska liczba placówek oświatowych, jakie zniknęły z polskiego krajobrazu, głównie z terenów wiejskich, sięga już 2,5 tysiąca. Samorządom postawionym pod ścianą przez rząd brakuje środków na utrzymanie placówek oświatowych. Protesty dyrektorów, nauczycieli i rodziców są mało skuteczne, bo przegrywają z ekonomią.

Coraz więcej samorządów, wójtów i burmistrzów protestuje przeciwko przerzucaniu na barki lokalnych władz wydatków związanych ze szkołami. Subwencja oświatowa wypłacana z budżetu państwa jest od dawna niewystarczająca i gminy muszą dokładać do szkół z dochodów własnych, ograniczając tym sam zwłaszcza nakłady na inwestycje. Poseł Stanisław Ożóg (PiS), krytykując rząd w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”, podkreśla, że nie wolno oszczędzać na oświacie. – Inwestowanie w oświatę, przede wszystkim w nauczanie dzieci i młodzieży, jest inwestycją może nieefektowną, w czym lubuje się ten rząd, ale bardzo efektywną. Jeżeli myślimy o Polsce, jej przyszłości, to na oświacie, kształceniu młodzieży nie wolno oszczędzać – wskazuje poseł Ożóg.

Tymczasem w typowo rolniczej gminie Bircza (Podkarpacie), gdzie dochody należą do najniższych w kraju, lokalne władze, dyrektorzy szkół, nauczyciele i rodzice skierowali protest do minister edukacji, premiera i parlamentarzystów PO, w którym domagają się zwiększenia środków na oświatę. Protest Birczy poparły m.in. Związek Gmin Bieszczadzkich i Związek Gmin Pogranicza. Józef Żydownik, wójt Birczy, w rozmowie z nami podkreśla, że jest rozczarowany polityką oświatową rządu Donalda Tuska. Przy obecnej wysokości subwencji oświatowej miał do wyboru: zamknąć połowę szkół bądź całkowicie zablokować rozwój gminy. Dla samorządu to praktycznie sytuacja bez wyjścia. – Jako gmina mamy nóż na gardle. Dlatego od 1 września tego roku cztery szkoły: w Kuźminie, Żohatynie, Korzeńcu i Hucie Brzuskiej, zostaną zlikwidowane. Podczas ubiegłej kadencji rokrocznie dokładaliśmy do oświaty po blisko 1,6 miliona złotych rocznie. To dużo, ale jakoś dźwigaliśmy ten ciężar. Natomiast w tym roku dołożyliśmy już 3,2 miliona, podczas gdy dochody własne gminy to 2,2 miliona złotych. Niestety, to przekracza już nasze możliwości. Mało tego – grozi nam bankructwo – tłumaczy wójt Żydownik.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Różne | 8 Komentarzy »

Nie trzeba sięgać do kieszeni obywateli

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

Urząd Komitetu Integracji Europejskiej był zawsze głównym hamulcowym zmian gospodarczych w Polsce, które pozwoliłyby lepiej chronić narodowe interesy gospodarcze – twierdzi dr Zbigniew Kuźmiuk, ekonomista. Reformy przeprowadzane na Węgrzech pokazują, że należało wtedy robić swoje i nie oglądać się na Komisję Europejską oraz unijne przepisy.

W spadku po lewicowej koalicji premier Victor Orban przejął w 2009 r. kraj zadłużony na skalę 80 proc. PKB, z deficytem finansów publicznych na poziomie 10 proc. PKB, wirtualnym budżetem opartym na zafałszowanych danych i słabnącą walutą. Mimo katastrofalnej sytuacji nie posłuchał rad płynących z zewnątrz, aby ściągnąć Węgrom cugle: ciąć wydatki socjalne, podwyższać podatki, obniżać płace i emerytury i sięgnąć po pomoc międzynarodowych instytucji finansowych.

Orban postawił w walce z kryzysem na własne siły. Zamiast do kieszeni niezamożnych obywateli i rodzimych firm, sięgnął do kasy korporacji międzynarodowych, od lat świetnie prosperujących na Węgrzech. Jak tego dokonał? Wprowadził dla obywateli podatek liniowy PIT na obniżonym poziomie 16 proc., a dla przedsiębiorstw – liniowy CIT na poziomie zaledwie 10 proc., zaś duże sieciowe korporacje obłożył dodatkowo podatkiem o charakterze obrotowym (tj. naliczanym od kwoty transakcji, a nie od dochodu). Dzięki temu osiągnął ten efekt, że obywatelom i rodzimym firmom o niewielkich dochodach istotnie zmniejszył obciążenia podatkowe z PIT i CIT, za to radykalnie zwiększył wpływy podatkowe od międzynarodowych korporacji, które przed tą zmianą transferowały nieopodatkowane zyski za granicę poprzez system cen transferowych i oddziały na całym świecie.

Premier zmusił w ten sposób rozlokowane na Węgrzech sieci hipermarketów, zagraniczne firmy telekomunikacyjne i energetyczne do łożenia pieniędzy na ratowanie państwa. Naliczanie podatku od obrotu uniemożliwia międzynarodowym firmom transferowanie nieopodatkowanych zysków za granicę.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Gospodarka | Możliwość komentowania Nie trzeba sięgać do kieszeni obywateli została wyłączona

Czołowe instytucje żydowskie wsparły Polskę

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

Niedawny wyrok na strażnika z obozu w Sobiborze Iwana Demjaniuka był szeroko komentowany przez amerykańskie media. Niestety, w wielu tekstach i audycjach pojawiły się krzywdzące dla Polaków sformułowania. Sugerowały, że skazany służył w „polskim obozie zagłady” lub „polskim obozie śmierci”. Część gazet pisała zaś po prostu, że Sobibór „znajdował się w Polsce”. W związku z tym dwie czołowe instytucje żydowskie z Nowego Jorku wsparły Polskę w walce o prawdę.

Jak zwykle interweniowali polscy dyplomaci. Specjalny list do amerykańskich mediów rozesłała konsul generalna w Nowym Jorku Ewa Junczyk-Ziomecka. Zaapelowała w nim, aby Sobibór nazywać „niemieckim-nazistowskim obozem śmierci zbudowanym na terenie okupowanej Polski”. Przypomniała, że w obozach, o których mowa, ginęli także Polacy.

Nieoczekiwanie w sukurs Polakom przyszli nowojorscy Żydzi. I to przedstawiciele dwóch niezwykle ważnych instytucji. Muzeum Żydowskiej Spuścizny oraz Ligi przeciwko Zniesławieniu, najbardziej znanej amerykańskiej organizacji walczącej z antysemityzmem i ksenofobią. Obie wydały oświadczenia, w których solidaryzują się ze stanowiskiem Warszawy.

(….)

Piotr Zychowicz, Rzeczpospolita

Za http://wiadomosci.onet.pl/

Gajowego serdecznie ubawiło zdanie: „Nieoczekiwanie w sukurs Polakom przyszli nowojorscy Żydzi”. A więc nawet nasze koszerne media uważają, iż opowiedzenie się nowojorskich Żydów za prawdą, jest czymś dziwnym i nieoczekiwanym. 

Posted in Historia, Polityka, Różne | 10 Komentarzy »

Powojenne odszkodowania Polski dla Zachodu

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

Część pierwsza

Po zakończeniu w Europie II wojny światowej w maju 1945 roku, Polska miała właściwie dwa rządy. Pierwszy, był to konstytucyjny rząd II Rzeczypospolitej przebywający na emigracji. To ten rząd w okresie wojny zaciągał w imieniu Państwa Polskiego zobowiązania i miał też należności dla Polski. W kraju w tym czasie sowieci instalowali nowe podległe im wasalne władze, później zwane ludowymi. Władze te natychmiast przystąpiły w zgodzie ze swym programem do zmiany istniejącej struktury organizacyjnej państwa, jego struktur własnościowych, czemu towarzyszyły represje ekonomiczne. Najdotkliwszą represję nałożono na powstańczą Warszawę tak zwanym dekretem Bieruta oraz na rodaków o podwójnym, polsko-włoskim obywatelstwie, zabierając ich majątki w tak zwany zarząd przymusowy, prawnie istniejący do dziś, na podstawie odrębnego dekretu z 15 listopada 1946 roku o zajęciu w zarząd przymusowy mienia państw i ich obywateli, pozostających z Państwem Polskim w stanie wojny w latach 1939-1945.

Wcześniej, bo już 3 stycznia 1946 roku, społeczeństwo zostało zaskoczone ustawą nacjonalizacyjną o przejęciu na własność państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej, pozbawiającą Polaków w kraju i za zagranicą majątków produkcyjnych. Ustawa ta dla państw zachodnich była zupełnym doktrynalnym zaskoczeniem, zwłaszcza zaś objęcie nacjonalizacją nieruchomości ziemskich i miejskich oraz wysoki stopień ingerencji władzy komunistycznej w struktury własnościowe w celu pełnego przejęcia mienia prywatnego. W odwecie za tę nacjonalizację i inne formy przejmowania indywidualnej i instytucjonalnej prywatnej własności przez nowe władze ludowe, zachodnioeuropejskie kraje oraz polscy sojusznicy z czasów wojny, zaczęli zgłaszać wszelkie swoje roszczenia majątkowo-rzeczowe i finansowe wobec nowych władz państwa polskiego.

Pierwszym krajem, który zgłosił swoje roszczenia majątkowo-finansowe, zwane później odszkodowawczymi, była Francja, a drugim Wielka Brytania. Już w czerwcu 1946 roku rząd Bieruta potwierdził wobec Francji, że spłaci własność i współwłasność francuską w Polsce. Natomiast w sierpniu 1946 roku rząd ludowy potwierdził oficjalnie Francji, że spłaci zobowiązania zaciągnięte przez poprzednie rządy polskie wobec rządu francuskiego, jak też zobowiązania wobec francuskich instytucji i osób prywatnych zamieszkałych we Francji na czas podpisania umowy.

Uzgodniono wówczas, (1 sierpnia 1946 roku), sposób spłaty zobowiązań za mienie osób prywatnych ocalałe po wojnie w Polsce, a sposób rozwiązania ewentualnego odszkodowania za mienie Polaków osiadłych po wojnie we Francji odłożono do odrębnego, późniejszego rozwiązania.

Wielka Brytania swoje roszczenia odszkodowawcze zgłosiła oficjalnie w końcu 1946 roku. Podjęte rozmowy polsko-angielskie zakończyły się podpisaniem 31 października 1947 roku w Warszawie tzw. protokółu w sprawie odszkodowawczej za brytyjskie interesy dotknięte polską ustawą nacjonalizacyjną z dnia 3 stycznia 1946 roku o przejęciu na własność państwa podstawowych gałęzi gospodarki narodowej. Określono w nim termin „obywatel brytyjski”, przez co rozumiano wszystkich obywateli brytyjskich i osoby pozostające pod ochroną brytyjską, jako przynależne do Zjednoczonego Królestwa lub do jakiejkolwiek kolonii obszaru zamorskiego lub innych obszarów znajdujących się pod protektoratem lub mandatem Zjednoczonego Królestwa. Użyto też dodatkowego terminu „brytyjskie osoby zainteresowane”, przez który to termin rozumiano wszystkie osoby fizyczne, które posiadały obywatelstwo brytyjskie w dniu 3 stycznia 1946 roku. Protokół ten wraz z uzgodnieniami z polsko-brytyjskiej konferencji do spraw niepolitycznych, stał się częścią składową układu zawartego pomiędzy rządem Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej a rządem Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Północnej Irlandii w dniu 14 stycznia 1949 roku, a dotyczącego ułatwienia załatwiania spraw finansowych. Układ miał szersze i ponad odszkodowawcze znaczenie, zawierał kwoty odszkodowań przyjętych do zapłaty i regulował jednocześnie w całości odszkodowania majątkowe i inne kwestie finansowe z umów polsko-brytyjskich z okresu międzywojennego.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Historia, Polityka, Różne | 21 Komentarzy »

Co łączy Hitlera i tybetańskich mnichów?

Posted by Marucha w dniu 2011-05-17 (Wtorek)

Gajowy nie może się oprzeć, aby od czasu do czasu nie zamieścić jakiegoś fascynującego artykułu z pogranicza nauki, a czasami nawet sięgającego daleko poza jej granice. Ostrzega jednak, że za przekazane treści ponosi pełną nieodpowiedzialność. – admin.

Hitlerowcy i tybetańscy mnisi

W czasie walk o Berlin w jednym ze schronów Rosjanie odkryli ciała sześciu buddyjskich mnichów. Wszystko wskazuje na to, że mnisi ci popełnili zbiorowe samobójstwo. Najważniejszy z nich, w dziwnych zielonych okularach, nazywany był „Strażnikiem klucza”.

Miasto Bogów

W latach 1934–43 członkowie mistycznego niemieckiego towarzystwa Thule, do którego miał również należeć Adolf Hitler, a także uczestnicy licznych specjalnie zorganizowanych ekspedycji naukowych, rozpoczęli badania śladów pozostawionych rzekomo przez odwiedzających Ziemię przedstawicieli obcej cywilizacji. Prowadzili oni również prace polegające na analizie pradawnej wiedzy tajemnej. Najważniejszym obszarem zainteresowania był Tybet z jego ukrytymi w górach klasztorami i bibliotekami. Poszukiwano również legendarnego Shangri-La. Znane także jako Shambala miało być ono legendarnym podziemnym miastem stworzonym przez „bogów” przybyłych z nieba, aby przekazać mieszkańcom Ziemi część swojej wiedzy. Niemiecką wyprawą w ten rejon świata kierował dr Ernst Schaefer z Deutsches Ahnenerbe, wysokiej rangi oficer SS.

Dokumentacja na temat tej ekspedycji trafiła po wojnie do National Archives w Waszyngtonie, jednak spora jej część pozostaje utajniona, a część zaginęła. Nie jest wykluczone, że jeśli Shangri-La istnieje, to zostało ono odkryte przez Niemców. Być może nawet znaleźli wspominany przez tybetańskie księgi tajemniczy pojazd zwany vimaną. Podobne ekspedycje prowadzone były również na Bliskim Wschodzie oraz w Ameryce Południowej. Poszukiwania były prowadzone z inicjatywy Heinricha Himmlera. Z pewnością wiele starożytnych ksiąg nadal pozostaje ukrytych w górskich jaskiniach. Przykładem niech będzie starożytne dzieło Vimaanika Shastra.

Czytaj resztę wpisu »

Posted in Historia, Różne | 10 Komentarzy »